O godz. 13. Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy w trybie wyborczym pozew PSL przeciwko prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. PSL zarzuca Kaczyńskiemu, że ten kłamał, twierdząc, iż posłowie Stronnictwa opowiedzieli się za legalizacją tzw. miękkich narkotyków.
Ludowcy domagają się wyemitowania sprostowania na antenach TVP Info i TVN24 oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach. PiS zapewnia, że pozwu się nie obawia.
PSL złożyło pozew w środę przed godz. 15. Sąd okręgowy rozpoznaje wniosek w ciągu 24 godzin, nawet pod usprawiedliwioną nieobecność wnioskodawcy lub uczestnika postępowania. Na wyrok sądu okręgowego, w terminie 24 godzin od jego wydania, można złożyć odwołanie do sądu apelacyjnego, który rozpozna je także w 24 godziny.
Prezes PiS: Tak głosowało 15 posłów, czyli prawie połowa klubu
Skarga PSL dotyczy słów, które podczas konferencji 28 sierpnia wypowiedział Jarosław Kaczyński broniąc rzecznika swojej partii. Adam Hofman kilka dni wcześniej skrytykował "chłopów" z PSL mówiąc, że przyjeżdżając ze wsi do miasta "zdziczeli i zbaranieli". Szef PiS poparł swojego posła mówiąc, że słowa Hofmana to "prawda o PSL" i zarzucił posłom tej partii, że głosowali za legalizacją miękkich narkotyków. - Tak głosowało 15 posłów, czyli prawie połowa klubu. To jest coś, co radykalnie oddziela tych panów od wsi polskiej i jej poglądów - stwierdził Kaczyński.
Źródło: PAP