Prawie 600 pielęgniarek ma rozważać pozwanie Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie - wynika ze słów Patrycji Błaszczyk, jednej z pielęgniarek tej placówki. Jak podkreśliła w poniedziałek na konferencji prasowej małopolskich polityków Koalicji Obywatelskiej, pracodawca nie uznaje ich kwalifikacji i nie wypłaca przewidzianych ustawą podwyżek. "Nie mamy sobie nic do zarzucenia" - odpowiada dyrekcja szpitala.
- W moim szpitalu prawie 600 pielęgniarek jest gotowych do wejścia na drogę sądową, aby wywalczyć swoje prawo do godnego wynagrodzenia - powiedziała Patrycja Błaszczyk, pielęgniarka ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, na konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek przez małopolskich polityków Koalicji Obywatelskiej.
Podkreśliła, że chodzi o nieuznawanie przez pracodawcę magisterskich kwalifikacji, co wprost przekłada się na niższe wynagrodzenie.
Czytaj też: 140 pielęgniarek tarnowskiego szpitala może stracić pracę. Szpital nie chce podwyższyć im pensji
"Chcemy, aby nasze wykształcenie było nadal uznawane"
Jak poinformowała Błaszczyk, do 30 czerwca dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie uznawała "kwalifikacje (pielęgniarek), jeśli chodzi o stopień magistra pielęgniarstwa". To zmieniło się w lipcu, kiedy w życie weszły nowe przepisy dotyczące wynagrodzenia pielęgniarek, przewidujące podwyżki. Kwoty różnią się w zależności od "wymaganych kwalifikacji", wcześniej różniły się w zależności od "kwalifikacji" i niezależnie od stanowiska.
Dyrektorzy części placówek w kraju nie wypłacili podwyżek, uznając, że tytuł magistra nie jest potrzebny na danym stanowisku.
- Jesteśmy traktowane, jakbyśmy miały tylko stopień licencjata pielęgniarstwa, choć specjalizacje nadal są uznawane. Jesteśmy szpitalem uniwersyteckim. Zawsze nas zachęcano do kształcenia się. My chcemy, aby nasze wykształcenie było nadal uznawane - podkreśliła Błaszczyk.
Pielęgniarka dodała, że przed lipcem 2022 roku NFZ wypłacał szpitalowi imiennie środki na wynagrodzenie dla pielęgniarek, a teraz szpital otrzymuje te środki niespersonalizowane i co za tym idzie - jak oceniła - mogą one być "dobrowolnie wydatkowane przez kierownictwo szpitala".
Poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa podkreślił na konferencji prasowej, że "w przypadku Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie kontrakt wzrósł o 20 procent i wypłata wynagrodzeń na sprawiedliwym poziomie powinna być naturalna, tak samo jak we wszystkich szpitalach wojewódzkich w Małopolsce". Polityk zapowiedział, że KO będzie występowała do placówek medycznych w Małopolsce o zmianę podejścia do kwestii wynagrodzeń pielęgniarek. W całym województwie takich miejsc jest 15.
Szpital: nie mamy sobie nic do zarzucenia
Zastępca dyrektora ds. finansowych Szpitala Uniwersyteckiego Bolesław Gronuś odpiera zarzuty pielęgniarki. Podkreśla, że ustawa z lipca mówi o tym, że "wynagrodzenie nalicza się według wymagań stawianych przez pracodawcę na danym stanowisku pracy". - Wymagania te wynikają wprost z zapisów rozporządzenia ministra zdrowia - mówi Gronuś.
Zdaniem wicedyrektora placówki "każdy pracownik, który czuje się pokrzywdzony przez pracodawcę, może dochodzić swoich spraw w instytucjach do tego powołanych".
- Pierwszym krokiem ze strony zespołu pielęgniarskiego było złożenie wniosku do Państwowej Inspekcji Pracy. Kontrola nie stwierdziła nieprawidłowości. Teraz następny krok - złożenie sprawy do sądu. Jesteśmy do tego przygotowani, ponieważ nie mamy sobie nic do zarzucenia. Szpital w pełni zrealizował zapisy ustawy - zaznaczył Gronuś.
Dodał, że po 30 czerwca 2022 roku szpital otrzymuje z NFZ pieniądze dla pracowników medycznych i niemedycznych, niespersonalizowane dla danego pracownika. Wysokość tych środków pozwoliła na podwyżki dla osób mających wymagane, a nie posiadane kwalifikacje na danym stanowisku. - W związku z tym podwyżki dla pań pielęgniarek były niższe, niż panie tego oczekiwały - przyznał.
Minimalne wynagrodzenie pielęgniarek i położnych
Od 1 lipca 2022 roku minimalne wynagrodzenie dla pielęgniarek i położnych z tytułem magistra, z wymaganą specjalizacją, wzrosło do 7304,66 zł z 5477,52 zł.
Dla pielęgniarek i położnych wykonujących zawód medyczny wymagający tytułu magistra, wyższego wykształcenia i specjalizacji albo pielęgniarki, położnej ze średnim wykształceniem i specjalizacją wzrosły do 5775,78 zł z 4185,65 zł.
Dla pielęgniarek i położnych wykonujących zawód medyczny wymagający wyższego wykształcenia na poziomie studiów I stopnia (licencjat) lub pielęgniarek, położnych ze średnim wykształceniem, bez tytułu specjalisty do 5322,78 zł z 3772,25 zł
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24