Nauka w szkołach bez zmian. Premier ogłosił kolejne decyzje w sprawie walki z koronawirusem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Mateusz Morawiecki o walce z koronawirusem
Mateusz Morawiecki o walce z koronawirusem
wideo 2/24
Mateusz Morawiecki o walce z koronawirusem

Powrót tak zwanych godzin dla seniorów i dodatkowe pieniądze dla domów pomocy społecznej - premier ogłosił kolejne decyzje w sprawie walki z koronawirusem. Pytany przez dziennikarza o decyzje w sprawie funkcjonowania szkół, Mateusz Morawiecki powiedział, że na razie nie widzi konieczności wprowadzenia nauki zdalnej. - Dzisiaj zaczynamy naciskać hamulec - powiedział obecny również na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do sytuacji epidemicznej.

Ostatni dobowy bilans zakażeń, podany przez Ministerstwo Zdrowia w sobotę mówił o 5300 nowych przypadkach infekcji koronawirusem i śmierci 53 osób z SARS-CoV-2.  Łącznie w Polsce infekcję koronawirusem potwierdzono u 121 638 osób, spośród których 2972 zmarły.

Od początku października znacznie wzrosła także liczba zajętych respiratorów w szpitalach. Od czerwca, kiedy resort zaczął przekazywać takie dane, liczba ta utrzymywała się kolejne miesiące na poziomie 60-90 sztuk. 26 września ta statystyka przekroczyła 100. Później stopniowo rosła. W czwartek 1 października zajętych było 159 respiratorów. W piątek było to już 320, a w sobotę - 346.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Premier o walce z koronawirusem

W sobotę na wspólnej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego szef rządu przedstawił kolejne decyzje dotyczące walki z koronawirusem oraz mówił o obowiązujących od soboty nowych obostrzeniach.

Wskazał na cztery najważniejsze punkty działań w najbliższej przyszłości:

1. Tygodniowe raportowanie kolejnych decyzji 2. Ochronę grup największego ryzyka - izolację osób starszych 3. Zapewnienie wydolności systemu ochrony zdrowia 4. Podwyższony reżim sanitarny w gospodarce

Zaznaczył jednocześnie, że policja będzie egzekwowała noszenie maseczek.

Godziny dla seniorów

Premier ogłosił, że wracają godziny dla seniorów - od 10 do 12 w sklepach spożywczych, aptekach i drogeriach, jak to było wiosną. Dodał, że ta decyzja będzie obowiązywała od czwartku 15 października.

- Bardzo gorąco apelujemy, żeby osoby starsze pozostały w domach - mówił Mateusz Morawiecki. Zaapelował również o pomoc dla tych seniorów, którzy zastosują się do apelu i będą chcieli ograniczyć kontakt z innymi. Jego zdaniem system wsparcia dla seniorów powinien obejmować organizacje pozarządowe.

Mateusz Morawiecki o godzinach dla seniorówTVN24

Szef rządu poinformował także o przekazaniu dodatkowych 38 milionów złotych dla Domów Pomocy Społecznej na walkę z koronawirusem. Podkreślił także, że "wszystkie służby państwowe pozostają w stanie najwyższej gotowości bojowej, żeby służy osobom starszym".

"Na dzisiaj nie widzimy takiej konieczności, żeby wprowadzać obowiązek nauki w trybie zdalnym"

W związku z rosnącą dynamicznie w ostatnich dniach liczbą dobowych zakażeń koronawirusem pojawiły się pytania o powrót do nauki zdalnej wszystkich uczniów, tak jak miało to miejsce przed wakacjami.

Szef rządu zapowiedział już w czwartek ogłoszenie decyzji w sprawie szkół właśnie w sobotę. - W sobotę zakomunikujemy bardzo dokładnie nasze decyzje dotyczące szkół w kolejnych okresach, w kolejnych tygodniach - mówił wówczas na konferencji. Zastrzegał, że "na dzisiaj mechanizm wdrożony w sierpniu sprawdza się nieźle, ale pandemia rzeczywiście się rozszerza i dlatego być może te zasady trzeba będzie zaostrzyć".

Natomiast na sobotniej konferencji Morawiecki pytany przez dziennikarza o kolejne decyzje w sprawie funkcjonowania szkół, zapewnił, że rząd omawia "bardzo intensywnie kwestie systemu edukacji".

- Na dzisiaj 98 procent szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym i tylko niewielki procent szkół funkcjonuje albo w systemie zdalnym, albo w hybrydowym. Ta strategia, którą zaproponowało ministerstwo edukacji w sierpniu, ona na razie zdaje egzamin, zdaje egzamin w tym bardzo trudnym okresie - powiedział. - Dlatego na dzisiaj nie widzimy takiej konieczności, żeby wprowadzać obowiązek nauki w trybie zdalnym - oświadczył.

Dodał też, że "tryb nauki zdalnej nie odbywa się bez żadnych kosztów społecznych". - Pan minister Niedzielski ostatnio spotykał się z psychologami, psychologami dziecięcymi, psychiatrami. Słyszymy wyraźnie, że są bardzo poważne uszczerbki na zdrowiu, również psychicznym, w sytuacji długotrwałej de facto izolacji - mówił premier.

Minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się do kwestii noszenia maseczek w szkołach.

- Na razie nie podjęliśmy decyzji o tym, żeby w jakiejkolwiek grupie wiekowej stały się obowiązkowe w czasie lekcji - powiedział.

Premier Morawiecki: na dzisiaj nie widzimy takiej konieczności, żeby wprowadzać obowiązek nauki w trybie zdalnym
Premier Morawiecki: na dzisiaj nie widzimy takiej konieczności, żeby wprowadzać obowiązek nauki w trybie zdalnymTVN24

Podstawowym modelem pracy w szkołach od 1 września jest nauka stacjonarna. Możliwe jest przejście na edukację zdalną części lub wszystkich uczniów, gdy dyrektor szkoły uzyska zgodę organu prowadzącego i pozytywną opinię sanepidu, ale z tym - wraz z nasileniem się epidemii - jest coraz trudniej.

CZYTAJ TEKST PREMIUM: Koronawirus w szkole. "Niejeden będzie potrzebował terapii" >>>

Premier: w sobotę zakomunikujemy nasze decyzje dotyczące szkół
Premier: w sobotę zakomunikujemy nasze decyzje dotyczące szkół TVN24

Minister zdrowia: Dzisiaj zaczynamy naciskać hamulec. Mój apel jest taki, żebyśmy ten hamulec naprawdę naciskali razem

Obecny na konferencji z premierem szef resortu zdrowia Adam Niedzielski przypomniał, że od soboty cała Polska znalazła się w strefie żółtej - z wyjątkiem kilkudziesięciu powiatów w strefie czerwonej - co wiąże się z dodatkowymi obostrzeniami dla obywateli.

- To oznacza, że dzisiaj zaczynamy naciskać hamulec. Mój apel jest taki, żebyśmy ten hamulec naprawdę naciskali razem - mówił. Zwrócił również uwagę, że od soboty weszły w życie obostrzenia związane między innymi z noszeniem maseczek w przestrzeni publicznej. - To jest nasze skuteczne narzędzie razem z dystansem [społecznym - przyp. red.] do tego żeby ograniczać transmisję koronawirusa - podkreślił.

Niedzielski: od nas zależy czy w najbliższych dniach wyhamujemy, czy pandemia dalej będzie się rozwijała dynamicznie
Niedzielski: od nas zależy czy w najbliższych dniach wyhamujemy, czy pandemia dalej będzie się rozwijała dynamicznie

Niedzielski nawiązał do wcześniejszych słów premiera Mateusza Morawieckiego, że w tej chwili priorytetem działań będzie ochrona osób starszych, co wynika - jak wyjaśniał - z charakterystyki przebiegu choroby COVID-19, która jest szczególnie niebezpieczna dla osób powyżej 60. roku życia.

- Dlatego przygotowujemy pakiet rozwiązań, zaczynając właśnie od tych godzin dla seniora między 10 a 12, ale oczywiście ten pakiet będzie systematycznie rozwijany. W perspektywie przyszłego tygodnia zaproponujemy bardziej kompleksowe rozwiązania - zapowiedział minister.

Minister zdrowia: kolejne 300 respiratorów i 264 kardiomonitorów trafi do szpitali 

Minister zaznaczył, że przygotowywane są różne scenariusze, również eskalacji epidemii i dlatego trwa zwiększanie liczby łóżek szpitalnych dla osób z COVID-19. Zaznaczył, że wojewodowie zadeklarowali, że mają do dyspozycji 11 tysięcy łóżek szpitalnych, zajętych jest obecnie ponad 4,5 tysiąca.

- Będziemy pracowali nad tym, by w ciągu najbliższych dni powiększyć to o dwa tysiące. To samo dzieje się z respiratorami. Ta liczba na początku tygodnia oscylowała w okolicach 800, w tej chwili przekroczyła 900 - wyjaśnił.

Minister poinformował też, że polecił Agencji Rezerw Materiałowych wydać szpitalom kolejne 300 respiratorów i 264 kardiomonitorów.

"Podpisaliśmy umowę na dostawę 80 tysięcy dawek leku remdesivir"

W ostatnich dniach pojawiły się sygnały, że w Polsce pojawił się problem z dostępnością remdesiviru, leku przeciwwirusowego wcześniej stosowanego w walce między innymi z ebolą, a obecnie wykorzystywanego w terapii pacjentów chorych na COVID-19 w ciężkim stanie.

Minister Niedzielski przyznał na konferencji, że "pojawiały się sygnały o tym, że bardzo ważny lek remdesivir kończy się w szpitalach". - Mam bardzo dobrą informację - powiedział. - Dziś, dosłownie przed chwilą, podpisaliśmy umowę na dostawę 80 tysięcy dawek leku remdesivir - oznajmił. Dodał, że to lek, "który ma zastosowanie w leczeniu stanów zaawansowanych związanych z COVID-19". - W zasadzie jest to lek, który stosuje się jako obronę przed przejściem do wspomagania tlenem, czyli do respiratora - mówił Niedzielski.

Minister zdrowia przekazał, że w tym miesiącu mamy dostać 20 tysięcy dawek, a pozostałe, systematyczne dostawy będą trwały do marca. - Pod kątem intensywnej terapii czy leczenia skutków COVID-19 jesteśmy pod tym względem zabezpieczeni - ocenił.

CZYTAJ TAKŻE: Pomaga w walce z COVID-19, w wielu krajach zaczyna go brakować. Unia podpisała umowę na remdesivir >>>

Niedzielski: aktywności sportowe w przestrzeni miejskiej - z maseczką

Minister był pytany podczas konferencji prasowej o noszenie maseczek w trakcie aktywności sportowych.

Podkreślił, że rząd chce przyjąć takie rozwiązania, które "przede wszystkim będą chroniły populację". - Wychodzimy tutaj od pewnej wykładni celowościowej i szukamy tych sytuacji, gdzie noszenie maseczki najbardziej skutecznie ogranicza ryzyko transmisji - powiedział Niedzielski.

Zaznaczył, że "w przestrzeni miejskiej zakładamy, że te aktywności sportowe są obciążone ryzykiem zakażenia". - Tutaj przyjęliśmy taką linie demarkacyjną, że to, co jest robione w przestrzeni miejskiej, jest zobowiązanie do noszenia maseczki, również dotyczy to jazdy na rowerze. Natomiast w parkach, czy innych terenach zielonych, sugerujemy, że ten obowiązek nie jest konieczny, o ile można zachować dystans - wyjaśnił minister.

Jak dodał, intencją przepisów jest ograniczenie ryzyka zakażeń. - Oczywiście w przestrzeni miejskiej jest ono o wiele większe, na terenach zielonych mniejsze - wskazał Niedzielski.

"Chcemy zapewnić możliwie bezpieczne prowadzenie działalności gospodarczej"

Premier podkreślał, że rząd dąży do tego, żeby strategia walki z COVID-19 nie doprowadziła do zamknięcia gospodarki. - Chcemy wszystkim pracownikom i pracodawcom zapewnić możliwie bezpieczne prowadzenie działalności gospodarczej. To jest podstawowe nasze zadanie – mówił.

Dodał, że jeśli uda się dynamikę wzrostu zakażeń wyhamować, to rząd nie przewiduje wprowadzenia jakichś istotnych dalszych ograniczeń poza tymi, które obecnie funkcjonują.

Premier: utrzymujemy dwie strefy - żółtą i czerwoną

Pytany, czy przewiduje scenariusz, że cały kraj znajdzie się w strefie czerwonej, Morawiecki odpowiedział, że na dzień dzisiejszy utrzymujemy strefę żółtą i czerwoną.

Dodał, że policja będzie pilnować przestrzegania obecnych zakazów i nakazów.

Zaproszenie dla opozycji na spotkanie

Szef rządu podczas konferencji prasowej podkreślał wagę współpracy i spójności działań w walce z epidemią.

- Zapraszam już dzisiaj na początku tygodnia opozycję na spotkanie. Dochodziło już do kilku takich spotkań wiosną tego roku, które na pewno były dobre i dzisiaj także zapraszam opozycję, żeby przedyskutować pomysły, wątpliwości. Chcemy być jedną drużyną -powiedział Morawiecki.

Dworczyk: premier zaprasza przedstawicieli opozycji na wtorek o godzinie 14.30 na telekonferencję

Szef KPRM Michał Dworczyk pytany przez Polską Agencję Prasową o szczegóły zapowiadanego spotkania powiedział, że premier zaprasza przedstawicieli opozycji na wtorek na telekonferencję o godz. 14.30. - Jej celem będzie omówienie sytuacji związanej z COVID-19 - mówił.

- Wcześniej, na godzinę 8.30 pan premier zaprosi na telekonferencję prezydentów największych miast w Polsce - zapowiedział Dworczyk. Minister zaznaczył, że oficjalne zaproszenia kancelaria wyśle w poniedziałek rano.

Premier: ograniczamy pewną wolność obywateli - wbrew ich poglądom - żeby ograniczyć zakres i rozprzestrzenianie się epidemii

Morawiecki na konferencji prasowej był pytany o protesty osób, które nie wierzą w pandemię i sprzeciwiają się wprowadzanym obostrzeniom oraz o to, czy czuje się współodpowiedzialny za to, że takie ruchy w ogóle powstały. W tym kontekście przytoczono wypowiedzi szefa rządu, który przekonywał w lipcu, że koronawirus "jest w odwrocie".

CZYTAJ TAKŻE: Premier w kampanii mówił o epidemii "w odwrocie" i że "już nie trzeba się bać". Tłumaczy swoje słowa >>>

Premier przekonywał, że "w społeczeństwie mamy osoby, które domagają się bardzo daleko idących restrykcji, zamykania gospodarki - tak jak to miało miejsce wiosną". Ocenił przy tym, że osoby, które w ogóle nie wierzą w pandemię są, ale jest bardzo niewiele.

- Są wśród tych osób takie, które chcą ograniczyć pewne obostrzenia, chcą zmniejszyć restrykcyjność. Nie podoba im się to, że trzeba w miejscach publicznych czy w środkach komunikacji publicznej, czy w sklepach, czy w placówkach handlowych, nosić maseczkę. Nie podoba im się konieczność dezynfekcji. Ja bym w tym przypadku apelował do wszystkich, aby słuchali lekarzy. Słuchali tych wszystkich, którzy są specjalistami - powiedział.

Morawiecki posłużył się także porównaniem. - Komuś może się wydawać, że może jeździć pod prąd jakąś ulicą. Jednak to stwarza zagrożenie dla innych i to jest ryzyko, którego nie powinniśmy podejmować - mówił. - Dlatego ograniczamy pewną wolność i dowolność podejmowania decyzji niektórych obywateli - wbrew ich poglądom - właśnie dlatego, żeby ograniczyć zakres i rozprzestrzenianie się całej epidemii - argumentował.

Posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w sprawie sytuacji związanej z epidemią COVID-19 zebrał się w sobotę przed godziną 11. Obrady pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego odbywały się częściowo zdalnie. W posiedzeniu zespołu brał też udział między innymi minister zdrowia Adam Niedzielski, minister edukacji Dariusz Piontkowski oraz wiceministrowie edukacji Marzena Machałek i Maciej Kopeć.

O posiedzeniu zespołu mówił w piątek w rozmowie z TVN24 minister zdrowia Minister Niedzielski. - Trudno jest w tej chwili przesądzać, jakie będą podjęte decyzje - dodał szef Ministerstwa Zdrowia.

Jako "bardzo mało prawdopodobny" określił scenariusz, w którym szkoły miałyby zostać całkowicie zamknięte. - Nie wydaje mi się, żeby do takiego zamknięcia w pełnym zakresie doszło, jest to według mnie scenariusz bardzo mało prawdopodobny - ocenił.

Potwierdził tym samym ustalenia tvn24.pl, że rząd nie chce zamknąć wszystkich szkół. Portal dowiedział się, że pod uwagę brane są różne scenariusze, między innymi zaostrzenie rygorów sanitarnych czy pominięcie sanepidu przy podejmowaniu decyzji o nauce zdalnej.

CZYTAJ TAKŻE: Polska podzielona na żółtą i czerwoną strefę. Co trzeba wiedzieć >>>

Niedzielski: nie wydaje mi się, żeby do zamknięcia szkół w pełnym zakresie doszło
Niedzielski: nie wydaje mi się, żeby do zamknięcia szkół w pełnym zakresie doszłoTVN24

Ile szkół pracuje w trybie stacjonarnym?

W piątek po południu resort edukacji poinformował, że w trybie mieszanym pracuje 811 placówek oświatowych, a 208 w trybie zdalnym. Pozostałe, czyli 47,4 tys., działają normalnie, czyli w trybie stacjonarnym. Liczba szkół pracujących w piątek w sposób inny niż stacjonarny jest najwyższa od początku roku szkolnego. Dane pochodziły z piątku z godziny 14.

W ubiegłym tygodniu w piątek system mieszany obowiązywał natomiast w 458 placówkach oświatowych, a zdalny w 116.

Od poniedziałku liczba placówek, w których za zgodą sanepidu zmieniono tryb nauczania, spadała. Tego dnia w trybie mieszanym pracowało 418 placówek, a w zdalnym 94. We wtorek trybie mieszanym pracowało 401 placówek, a w trybie zdalnym - 86.

W środę zaś liczba placówek pracujących w trybie innym niż zdalny zaczęła rosnąć. W trybie mieszanym w środę pracowało 498 placówek oświatowych, a 110 w trybie zdalnym. W czwartek w trybie mieszanym pracowały 674 placówki, a w trybie zdalnym 147.

Autorka/Autor:akr, js //now

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN