Resort zdrowia potwierdził we wtorek 25 484 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Przekazano też informację o śmierci 330 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w kraju zakażenie potwierdzono u ponad 593 tysięcy osób. Ostatniej doby wykonano ponad 54 tysiące testów.
Najwięcej zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, o których poinformowano we wtorek, dotyczy województwa śląskiego, gdzie odnotowano 4276 infekcji.
Pozostałe przypadki dotyczą województw: wielkopolskiego (3846), małopolskiego (2697), mazowieckiego (1982), dolnośląskiego (2541), łódzkiego (1431), podkarpackiego (1236), pomorskiego (1116), kujawsko-pomorskiego (1108), lubelskiego (985), opolskiego (762), zachodniopomorskiego (738), świętokrzyskiego (753), podlaskiego (714), lubuskiego (650), warmińsko-mazurskiego (649).
Ministerstwo przekazało również informację o śmierci 330 zakażonych osób. Podano, że z powodu COVID-19 zmarło 61 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 269 osób.
Łącznie w Polsce zakażenie potwierdzono u 593 592 osób, z których 8375 zmarło.
Dotychczas najwyższy dobowy bilans zakażeń odnotowano w Polsce w sobotę. Poinformowano tego dnia o 27 875 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem.
Ile jest zajętych łóżek? Ile osób wyzdrowiało?
Wcześniej we wtorek resort zdrowia opublikował codzienny raport z danymi epidemiologicznymi. Wynika z niego, że:
- 32 586 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+771 w stosunku do dnia poprzedniego), - z tego 21 640 łóżek dla pacjentów z COVID-19 jest zajętych (+673), - 2 460 respiratorów jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (+18), - z tego 1 898 respiratorów jest wykorzystywanych (+94), - 407 486 osób jest objętych kwarantanną (+30 919), - 37 655 osób objętych jest nadzorem epidemiologicznym (- 3 748), - 230 661 osób wyzdrowiało (+11 290).
Ponad 54 tysiące wykonanych testów w ciągu doby
Ostatniej doby - według danych MZ - wykonano ponad 54,7 tysiąca testów na obecność koronawirusa. W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia informowało o wykonaniu 43,4 tys. testów, w niedzielę o 61 tys., w sobotę o 66,8 tys., w piątek o 82,95 tys., w czwartek o 67,1 tys., a w środę o 69 tys. testów.
Jak blisko jesteśmy lockdownu?
Premier Mateusz Morawiecki w zeszłym tygodniu mówił o ewentualnym wprowadzeniu w Polsce "całkowitego lockdownu". Stwierdził, że byłby to "kolejny stopień obostrzeń po podejmowanych obecnie". Zapowiedział, że jeżeli średnia dzienna liczba nowych przypadków z 7 dni przekroczy 70-75 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców, "będziemy musieli wprowadzić zasady narodowej kwarantanny, bardzo zasadnicze zakazy przemieszczania się".
Rzecznik rządu Piotr Mueller przedstawił wtedy progi bezpieczeństwa związane z liczoną przez siedem dni średnią dzienną liczbą zakażeń koronawirusem. Za "bezpiecznik" przed narodową kwarantanną uznane zostało 19 tysięcy zakażeń, a na wprowadzenie lockdownu ma mieć wpływ poziom 27-29 tysięcy zakażeń dziennie.
Według danych o liczbie zakażeń w ostatnich siedmiu dniach (4 listopada - 10 listopada), średnio dziennie było 25 539 nowych przypadków (najmniej prawie 21,7 tys., najwięcej - niecałe 27,9 tys.). Jest to więc poniżej podanej przez rzecznika liczby, która oznaczałaby wprowadzenie narodowej kwarantanny.
Jeśli przeliczyć, jaka była średnia dzienna liczba nowych przypadków z 7 dni na 100 tysięcy mieszkańców, to biorąc pod uwagę dane Głównego Urzędu Statystycznego, w sierpniu w Polsce żyło 38,352 mln osób, co oznacza, że 25 539 przypadki zakażeń przeliczone na 100 tys. mieszkańców daje 66,59 zakażenia. To również oznacza, że nie przekroczyliśmy jeszcze progu lockdownu.
Rzecznik rządu Piotr Mueller pytany we wtorkowej "Rozmowie Piaseckiego, jak blisko ogłoszenia narodowej kwarantanny jesteśmy, odparł, że to zależy między innymi od dzisiejszej liczby potwierdzonych zakażeń.
- Jeżeli te zachorowania utrzymywałyby się na dotychczasowym poziomie, to byłaby szansa, że faktycznie w tym tygodniu czy nawet w najbliższym tygodniu nie trzeba będzie narodowej kwarantanny ogłaszać - powiedział. - Dzisiejsza i jutrzejsza liczba będzie najbardziej miarodajna - wskazał. Mueller mówił także, że wspomniany przez niego w zeszłym tygodniu poziom 27-29 tysięcy zakażeń dziennie, który może spowodować wprowadzenie narodowej kwarantanny, to "pewne widełki". Zaznaczył, że to nie musi być poziom 27 tysięcy, "ale może być właśnie bliżej tych 29 tysięcy".
Pfizer: nasza szczepionka przeciwko COVID-19 ma 90 procent skuteczności
Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 procent skuteczności. Firma ogłosiła, że do końca 2020 roku jest w stanie wyprodukować 50 milionów dawek szczepionki, a w 2021 roku liczba ta może wzrosnąć do 1,3 miliarda dawek. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE.
Premier Morawiecki na konferencji przypomniał, że również Polska ma otrzymać szczepionki wyprodukowane przez te firmy. - Mamy razem z innymi krajami Unii Europejskiej równe prawo do korzystania z tych szczepionek na zasadzie proporcjonalnej do wielkości populacji - mówił.
Źródło: tvn24.pl