Zapewnijcie nam szczepionki, a samorządy i punkty podstawowej opieki zdrowotnej resztę załatwią i w ciągu 15 tygodni zbudujemy odporność populacyjną - zaapelował do rządu marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Na konferencji podkreślał rolę samorządów w akcji szczepień Polaków. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka zwracał tego dnia uwagę, że to samorządowcy "wiedzą najlepiej i potrafią organizować tego typu akcje". - Nie byłoby dantejskich scen, gdyby od początku wykorzystać ich potencjał - powiedział.
Z okazji obchodzonego w środę Światowego Dnia Zdrowia marszałek Senatu Tomasz Grodzki zorganizował konferencję razem z senatorami Koalicji Obywatelskiej: szefową senackiej komisji zdrowia Beatą Małecką-Liberą, Agnieszką Gorgoń-Komor i Alicją Chybicką. Zwrócił uwagę, że to czas, kiedy powinno się składać życzenia lekarzom i przedstawicielom innych zawodów medycznych, ale w czasie trwającej epidemii należą się im szczególne podziękowania i wyrazy wsparcia.
Grodzki: Rola samorządowców jest większa niż myślimy. Samorządy ratują obywateli
Grodzki ocenił, że teraz, gdy jesteśmy w stanie wojny z wirusem, "rola tych, którzy są najbliżej obywateli - samorządowców, okazuje się większa niż przypuszczaliśmy". - Samorządy ratują obywateli. Oni mają zazwyczaj inne zadania, ale w tej chwili, kiedy hasło jest: "wszystkie ręce na pokład", samorządy zdają egzamin i wespół z rzeszami medyków starają się robić wszystko, abyśmy jak najszybciej wrócili do normalności - mówił.
Marszałek był pytany, czy jego zdaniem przyszedł czas, aby otworzyć system szczepień dla wszystkich chętnych, czy też - jak dotąd robi to rząd - dopuszczać kolejne roczniki w kolejnych dniach.
- Umówimy się prosto: zadaniem rządu jest zapewnić szczepionki. Co prawda miały być od prezydenta Trumpa, nie wyszło. Miały być wcześniej, nie wyszło, ale już w styczniu mówiliśmy jako opozycja, jako Koalicja Obywatelska, żeby ten system zorganizować tak, że rząd zapewnia szczepionki, a szczepią POZ-y (podstawowa opieka zdrowotna - red.) i samorządy - wymienił.
- Nie ma sensu wywarzać otwartych drzwi, wymyślać koła na nowo - ocenił Grodzki.
Marszałek izby wyższej nawiązał do ubiegłorocznej wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydenta Andrzeja Dudy, który rozmawiał z ówczesnym przywódcą USA Donaldem Trumpem o możliwej współpracy polsko-amerykańskiej w sprawie szczepionki przeciw COVID-19. - W oczywisty sposób zakładam, że biorąc udział w pracach badawczych i tym samym będąc współtwórcami tych leków i szczepionek, Polacy będą mogli liczyć na to, że będą one dostępne dla Polaków jak najwcześniej - mówił wtedy Duda.
Prezydent w styczniu tego roku tłumaczył, że rząd podjął decyzje o zamawianiu szczepionek w ramach Unii Europejskiej.
"Powinniśmy otworzyć wrota dla wszystkich"
Grodzki na konferencji mówił także, że "zanosi się", że za chwilę szczepionek przeciw COVID-19 będzie dużo. - I to jest ten moment, kiedy powinniśmy otworzyć wrota dla wszystkich, dla tych szczególnie zagrożonych, dla tych, którzy po prostu chcą się zaszczepić - oświadczył.
Mówiąc, że zadanie udostępnienia szczepionek dla wszystkich leży w rękach rządu, Grodzki zwrócił się do jego przedstawicieli: - Zapewnijcie nam szczepionki, a samorządy i POZ resztę załatwią i w ciągu 15 tygodni zbudujemy odporność populacyjną - powiedział marszałek Senatu.
Budka: nie byłoby dantejskich scen, gdyby od początku wykorzystać potencjał samorządowców
O potrzebie współpracy z samorządami w kwestii programu szczepień mówił także podczas innej konferencji prasowej szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
- Wspólnie z marszałkiem Grodzkim, na początku stycznia, apelowaliśmy o to, by narodowy system szczepień organizowany centralny tu, w Warszawie, zastąpić współpracą z samorządami - powiedział. Według niego "nie byłoby tego wielkiego chaosu, zamieszania i dantejskich scen, chociażby wczoraj przed Narodowym, gdyby od samego początku wykorzystać potencjał samorządowców".
Szef platformy nawiązał tu do długich kolejek, głównie starszych osób, które ustawiały się we wtorek przed punktem szczepień na stołecznym Stadionie Narodowym.
- To samorządowcy wiedzą najlepiej i potrafią organizować tego typu akcje. Są takie miejsca w Polsce jak na przykład Wałbrzych, gdzie udowadniają, że system oparty o samorządy to najlepsze rozwiązanie - podał przykład. - Dzisiaj potrzebujemy masowego systemu szczepień w kilkuset miejscach, by nie tworzyć gigantycznych problemów, które rodzą się na skutek centralizacji - argumentował Budka.
ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: Warszawa szykuje punkty masowych szczepień
Źródło: PAP, TVN24