Pod krawatem, bez kombinezonu. Prokuratorzy będą przerywać pracę

Źródło:
tvn24.pl
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. lekarki, która złamała zasady kwarantanny
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. lekarki, która złamała zasady kwarantannyTVN24
wideo 2/5
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. lekarki, która złamała zasady kwarantannyTVN24

Nie mamy środków ochrony w dobie epidemii – alarmują prokuratorzy. Rozważają przerwanie pracy ze względu na zagrożenie zdrowia i życia swojego i pracowników prokuratur. Zaapelowali do szefów, by zapewnili im rękawiczki, środki dezynfekcji i kombinezony. Tymczasem Prokuratura Krajowa twierdzi, że "w siedzibach prokuratur w całej Polsce zostały podjęte daleko idące działania prewencyjne".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Musimy myśleć o przyszłości, przewidywać nawet te najczarniejsze scenariusze. Musimy być na nie gotowi. Obecnie nie jesteśmy odpowiednio przygotowani – mówi prokurator Robert Wypych z Częstochowy. 

To doświadczony prokurator, który prowadził kilka śledztw dotyczących katastrof. Po tragicznym wypadku kolejowym pod Szczekocinami w 2012 roku, zabezpieczał dowody na miejscu zdarzenia. Zginęło wtedy 16 osób, 173 osoby zostały ranne. Wypych koordynował pracę zespołu prokuratorów, którzy musieli przeprowadzić w krótkim czasie oględziny ciał i uczestniczyć w sekcjach zwłok wielu osób.

Twierdzi, że teraz, po wybuchu epidemii koronawirusa, dla prokuratorów nie przewidziano żadnych procedur i zabezpieczeń. 

- Główny Inspektor Sanitarny przygotował wytyczne dla policjantów, jak mają się zachowywać w czasie zagrożenia epidemiologicznego, a kierownictwo policji zapewnia o zabezpieczeniu odpowiedniej ilości środków ochrony osobistej dla funkcjonariuszy, w tym kombinezonów ochronnych – mówi śledczy. - Dla nas nie opracowano takich wytycznych, a przynajmniej prokuratura oficjalnie milczy na ten temat.

I dodaje: - Artykuł 210 paragraf 1 Kodeksu Pracy stwierdza, że w razie, gdy warunki pracy stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika, ma on prawo powstrzymać się od jej wykonania, zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego. 

Robert Wypych podkreśla, że w przypadku braku zapewnienia im przez pracodawcę koniecznych środków ochrony osobistej prokuratorzy rozważą skorzystanie z tego przepisu.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Dwa kombinezony

Dlaczego?

Tłumaczy to inny znany prokurator, Mariusz Krasoń ze stowarzyszenia Lex Super Omnia.

Jego zdaniem, Prokuratura Krajowa, która nadzoruje wszystkie prokuratury, nie przygotowała odgórnych wytycznych ani środków ochrony. Jak twierdzi, jedyne realizowane polecenie, to ograniczanie dostępności budynków prokuratur dla osób z zewnątrz. 

Krasoń relacjonuje, że Prokuratura Krajowa wskazała na konieczność wyposażenia pracowników biur podawczych w maseczki i rękawiczki, a nadto zakupienia materiałów dezynfekcyjnych.

- Jednak to jak prokuratury, jej pracownicy są chronieni w dobie epidemii, zależy tylko od woli szefów poszczególnych prokuratur. Są prokuratury, w których szefowie rozdali żele dezynfekcyjne, rękawiczki – relacjonuje.

W tej, w której obecnie Krasoń pracuje – w Prokuraturze Rejonowej Kraków - Prądnik Biały - są dwa kombinezony ochronne i można ich użyć w razie potrzeby. 

- Dostaliśmy je tylko dlatego, że zareagował szef krakowskiej Prokuratury Okręgowej. Ale są takie prokuratury, w których nawet tego nie ma - na przykład w Warszawie, w Prokuraturze Okręgowej, jej szef stwierdził, że nie niesie za sobą dużego ryzyka zakażenia kontakt ze zmarłym z powodu zakażenia koronawirusem i udział w oględzinach miejsca ujawnienia takich zwłok, jak i w ich sekcji – opowiada.

Z kolei biegli, w tym krajowy konsultant medycyny sądowej, którzy opracowali wytyczne jak postępować przy oględzinach i sekcjach zwłok zmarłych – mówi prokurator Krasoń - piszą, że trzeba odczekać minimum trzy dni zanim zmaleje zagrożenie zakażeniem i będzie można bezpiecznie wykonać sekcję zwłok. 

Liczba zgonów będzie wzrastać

I właśnie kontakt ze zwłokami zmarłych jest największym zagrożeniem, jakie przewidują prokuratorzy, na które – ich zdaniem – nie są w ogóle przygotowani.

- Jeżeli będzie się ziszczał scenariusz wskazywany przez naukowców, to liczba zgonów związanych z koronawirusem będzie narastała. To nieuchronne. Prędzej, czy później rodziny zmarłych będą zawiadamiać prokuratorów o domniemanych błędach lekarskich, czy  niedopełnieniu obowiązków przez służby sanitarne – tłumaczy prokurator Wypych.

I podaje jeden z możliwych przykładów: - Ktoś umrze w domu, w trakcie kwarantanny. Będzie podejrzenie, że zgon nastąpił w związku z koronawirusem, a chory obciążony innymi chorobami somatycznymi z nieznanych przyczyn nie został przyjęty do szpitala. Wtedy prokurator zgodnie z przypisami będzie musiał przyjechać na miejsce, czyli do mieszkania lub domu, gdzie odkryto ciało zmarłego i dokonać oględzin.

I tu – jak twierdzi Wypych – pojawiają się zagrożenia. 

- Wszyscy: lekarz, policjanci będą w kombinezonach ochronnych, a prokurator pod krawatem. Jak ma chronić swoje zdrowie i życie, skoro w prokuraturach albo w ogóle brak, albo nie zabezpieczono wystarczającej ilości koniecznych środków ochrony osobistej, a w szczególności wymaganych jednorazowych kombinezonów – mówi prokurator. - Przed podobnym dylematem stanie, kiedy będzie musiał uczestniczyć w sekcji zwłok.

 Ale to nie koniec problemów.

- A jak przetransportować zwłoki tak, by nikogo nie zakazić? Skąd wziąć szczelne kapsuły na zwłoki? - pyta Wypych. - Takimi dysponują tylko nieliczne zakłady pogrzebowe. Może podwójne, albo potrójne worki na zwłoki? A co, jeśli trzeba będzie zgromadzić dużą ilość zwłok epidemiologicznych i przeprowadzić sekcje w jednym miejscu. Czy wszystkie Zakłady Medycyny Sądowej są na to przygotowane?

Prokuratorzy apelują do szefów

Od połowy marca szefowie prokuratur okręgowych, które swoją właściwością miejscową obejmują miasta, w których działają szpitale zakaźne, otrzymują pisma od szeregowych prokuratorów, żądających zapewnienia im koniecznych środków ochrony. 

Śledczy pisali do szefów, by zorganizowali narady ze służbami sanitarno-epidemiologicznymi, żeby opracować sposób postępowania ze zwłokami zakażonych.

- To jest oddolna inicjatywa prokuratorów. Nie chodzi o walkę z kimkolwiek. To brutalne upomnienie się o własne bezpieczeństwo. Gdy będą zdarzać się przypadki koniecznych oględzin i sekcji zwłok zmarłych związanych z zakażeniem koronawirusem, a członkowie zespołu oględzinowego wskutek braku koniecznych środków ochrony osobistej ulegną zakażeniu, to później może pojawić się pytanie czy zdrowie i życie pracowników prokuratury nie zostało narażone na uszczerbek i ewentualnie, kto do tego doprowadził – tłumaczy Wypych.

Zdalna sekcja zwłok

Na stronie internetowej prokuratorskiego stowarzyszenia Lex Super Omnia opublikowane wytyczne biegłych sądowych, jak mają postępować w dobie epidemii. Przygotowali je dr hab. Grzegorz Teresiński, szef Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, krajowy konsultant z zakresu medycy sądowej i profesor Tomasz Jurek, kierownik Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Wymienili oni wiele, szczegółowych sposobów ochrony prokuratorów, na wypadek gdyby mieli zetknąć się ze zmarłym w związku z zakażeniem koronawirusem. Przede wszystkim – w opinii obu biegłych – sekcja zwłok może być przeprowadzona tylko w zakładach medycyny sądowej, o ile ich szefowie stwierdzą, że mają odpowiednie do tego warunki techniczne i środki ochrony osobistej. 

Biegli dodają, że najlepiej, gdyby prokurator nadzorował taką sekcję zdalnie - w osobnym pomieszczeniu, poprzez transmisję wideo z sali sekcyjnej.

- Ile w Polsce znajdziemy tak wyposażonych zakładów medycyny sądowej, które dodatkowo zapewnią bezpieczeństwo prokuratorowi, poprzez udostępnienie w odrębnym pomieszczeniu transmisji wideo znad stołu sekcyjnego? Kto tę transmisję ma prowadzić i kto ma dostarczyć sprzęt do niej? - pyta prokurator Wypych. - Sprzęt ten musi według zaleceń biegłych podlegać końcowej dekontaminacji, czyli dezynfekcji o wysokim stopniu czy sterylizacji.

"Narażeni przez państwo"

Prokurator dodaje: - Jeśli zalecanych warunków bezpieczeństwa nie da się zapewnić, to prokurator w polskiej rzeczywistości musi posiadać podczas takiej sekcji kompletny jednorazowy kombinezon ochronny z kapturem zakrywającym głowę i ochraniaczami na stopy, atestowaną jednorazową maskę zakrywającą otwory oddechowe z filtrem ca najmniej klasy N95/FFP2, gogle ochronne. A takich nie ma. Dlatego alarmujemy kierownictwo Prokuratury Krajowej, że w obecnej sytuacji prokuratorzy mogą być narażeni przez państwo na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia.

Co na to szefowie wszystkich polskich prokuratorów? Zapytaliśmy rzecznik Prokuratury Krajowej, Ewę Bialik. 

- Ze względu na zagrożenie epidemiczne ograniczono do minimum liczbę osób pozostających w budynkach prokuratur. Poza pracownikami, którzy nie mogą pracować zdalnie, funkcjonariuszami służb, uczestnikami postępowań i składającymi zawiadomienie o przestępstwie, bez zgody kierowników jednostek nie mogą w budynkach prokuratury przebywać inne osoby. Wszystkim osobom przebywającym w prokuraturze badana jest temperatura – odpowiada prokurator Bialik. - Osoby wzywane na przesłuchania zostały pouczone, aby wcześniej telefonicznie zgłaszać prokuraturom informacje, że w związku z podejrzeniem zakażenia zostały objęte kwarantanną albo z innych powodów mogą nieść zagrożenie roznoszenia wirusa – dodaje rzecznik. Wbrew obawom i postulatom prokuratorów rzecznik twierdzi, że nie zachodzi zagrożenie przy zetknięciu się ze zwłokami zmarłych zakażonych koronawirusem.

- Procedura przeprowadzenia oględzin zewnętrznych zwłok oraz ich otwarcia, jak również udział prokuratora w tych czynnościach, wskazana jest w przepisach kodeksu postępowania karnego.Sekcje zwłok są przeprowadzane w placówkach medycyny sądowej przy zastosowaniu wszystkich niezbędnych środków ochrony sanitarnej, o których decydują przeprowadzający czynności lekarze. Nie jest wymagane wprowadzanie dodatkowych procedur, ponieważ już obowiązujące zakładają, że w każdym przypadku osoby dokonujące sekcji i w nich uczestniczące mogą mieć do czynienia ze zmarłym będącym nosicielem chorób zakaźnych – twierdzi Bialik.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Pełne stanowisko Prokuratury Krajowej:

Ze względu na zagrożenie epidemiczne w siedzibach prokuratur w całej Polsce zostały niezwłocznie podjęte daleko idące działania prewencyjne. Służą ochronie przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa, ale jednocześnie zostały dobrane tak, aby nie paraliżować funkcjonowania jednej z najważniejszych dla publicznego bezpieczeństwa instytucji, jaką jest prokuratura. Jest to bardzo ważne zwłaszcza w okresie obowiązywania stanu epidemii, gdy przedmiotem szczególnego zainteresowania prokuratury są przestępstwa z nią związane.

Ze względu na zagrożenie epidemiczne ograniczono do minimum liczbę osób pozostających w budynkach prokuratur. Poza pracownikami, którzy nie mogą pracować zdalnie, funkcjonariuszami służb, uczestnikami postępowań i składającymi zawiadomienie o przestępstwie bez zgody kierowników jednostek nie mogą w budynkach prokuratury przebywać inne osoby. Wszystkim osobom przebywającym w prokuraturze badana jest temperatura 

Osoby wzywane na przesłuchania zostały pouczone, aby wcześniej telefonicznie zgłaszać prokuraturom informacje, że w związku z podejrzeniem zakażenia zostały objęte kwarantanną albo z innych powodów mogą nieść zagrożenie roznoszenia wirusa.

Pracownicy prokurator zostali wyposażeni w dodatkowe środki ochronne i dezynfekcyjne: maseczki, rękawiczki i płyny antybakteryjne. Część z nich, których charakter pracy na to pozwala, wykonuje swoje obowiązki z domów. Jednocześnie zostały odwołane wszelkie szkolenia, konferencje, seminaria, wyjazdy służbowe i inne spotkania gromadzące większą liczbę osób.

Szefowie wszystkich jednostek organizacyjnych prokuratury, oprócz wymienionych zasad wprowadzonych przez Prokuratora Krajowego, mają możliwość podejmowania dodatkowych działań prewencyjnych. Dotyczy to np. liczby osób kierowanych do pracy z domów. Podejmowane dodatkowe działania zależą od specyfiki poszczególnych jednostek – liczby prowadzonych postępowań, ich wagi i charakteru, o których najpełniejszą wiedzę mają ich szefowie. Kierują się w swoich decyzjach tym, by maksymalnie ograniczać zagrożenie epidemiczne, a jednocześnie zapewniać ciągłość pracy prokuratury.

Procedura przeprowadzenia oględzin zewnętrznych zwłok oraz ich otwarcia, jak również udział prokuratora w tych czynnościach, wskazana jest w przepisach kodeksu postępowania karnego.Sekcje zwłok są przeprowadzane w placówkach medycyny sądowej przy zastosowaniu wszystkich niezbędnych środków ochrony sanitarnej, o których decydują przeprowadzający czynności lekarze. Nie jest wymagane wprowadzanie dodatkowych procedur, ponieważ już obowiązujące zakładają, że w każdym przypadku osoby dokonujące sekcji i w nich uczestniczące mogą mieć do czynienia ze zmarłym będącym nosicielem chorób zakaźnych.

Autorka/Autor:Maciej Duda, maciej_duda@tvn.pl//pw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl