Opublikowano nowe dane Ministerstwa Zdrowia dotyczące epidemii. Resort poinformował o 23 990 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Przekazano, że w tej liczbie odnotowano 2593 ponowne zakażenia. Zmarły 304 osoby chorujące na COVID-19.
Z piątkowego komunikatu resortu wynika, że najwięcej nowych zakażeń - 3601 - potwierdzono w województwie mazowieckim.
Pozostałe przypadki dotyczą województw: wielkopolskiego (3101), kujawsko-pomorskiego (2643), śląskiego (1683), dolnośląskiego (1676), pomorskiego (1664), zachodniopomorskiego (1562), małopolskiego (1259) łódzkiego (1230), lubelskiego (1099), warmińsko-mazurskiego (1081), lubuskiego (1040), podlaskiego (653), świętokrzyskiego (652), opolskiego (491), podkarpackiego (444).
111 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które mają zostać uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w przekazanej dziś liczbie 23 990 infekcji odnotowano 2 593 ponowne zakażenia.
W piątkowym raporcie resort zakomunikował, że zmarły 304 osoby chorujące na COVID-19. 236 z nich miało choroby współistniejące.
Od początku epidemii w Polsce odnotowano 5 519 282 zakażeń. Zmarło 109 509 osób chorych na COVID-19.
Ile osób jest na kwarantannie? Ile osób wyzdrowiało?
Z piątkowego raportu z danymi epidemicznymi wynika, że:
- 29 513 łóżek jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 (-153 w stosunku do poprzedniego dnia), - z tego 17 617 łóżek jest zajętych przez pacjentów z COVID-19 (-401), - 2554 respiratory są przeznaczone dla pacjentów z COVID-19 (-15), - z tego 1024 respiratory są obecnie wykorzystywane (-43), - 272 350 osób jest objętych kwarantanną (-14103) - 4 786 838 osoby wyzdrowiały (+40 977).
Andrusiewicz: trend dość szybkiego schodzenia z piątej fali
Piątkowe dane komentował na konferencji rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Dzisiaj kolejny dzień obserwowanych spadków zakażeń. Kolejny dzień, kiedy te spadki, porównując piątek do piątku, są rzędu 30 procent - powiedział.
- Jesteśmy w tym momencie na progu 40-procentowych spadków i po dzisiejszych porannych wynikach w naszych dashboardach widzimy, że jutro te spadki będą porównywalne, więc ten trend schodzenia, dość szybkiego, z piątej fali na dzień dzisiejszy się utrzymuje - dodał. Zwrócił uwagę, że na trend spadkowy wskazuje też mniejsza ilość testów i zleceń z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, a także mniejsza liczba wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego do pacjentów z COVID-19.
Poinformował, że wskaźnik R (oznaczający współczynnik reprodukcji wirusa) w dniu dzisiejszym jest na poziomie 0,8. Jeśli jest on wyższy niż 1, oznacza to, że epidemia się rozwija. Andrusiewicz dodał, że zmniejsza się również liczba zajętych łóżek w szpitalach. - Bufor łóżkowy został zdjęty do poziomu 29,5 tysiąca - stwierdził.
- Mamy w tej chwili omikron na poziomie 97 procent we wszystkich badanych próbkach w kraju - powiedział. - W przyszłym tygodniu myślę, że dojdziemy już do 100 procent - dodał.
Andrusiewicz o obostrzeniach
Zapowiedział, że "zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, jeżeli trend będzie obserwowany w najbliższych dniach, to zakładamy, że do końca przyszłego tygodnia, po rekomendacjach przedstawionych przez ministra panu premierowi, zapewne zechcemy ogłosić to, co będzie miało miejsce w marcu i zapewne będzie to schodzenie z pewnych obostrzeń". Dodał, że nie należy spodziewać się zniesienia od 1 marca obowiązku zasłaniania ust i nosa maseczką.
- W maseczkach na razie jeszcze na pewno zostaniemy, ale z części obostrzeń będzie można zejść, zważywszy na to, że trend spadkowy jest w naszym kraju cały czas obserwowany – stwierdził Andrusiewicz.
- Widzimy również to, co dzieje się na świecie, w innych państwach, które zapowiadają stopniowe luzowanie obostrzeń; nie jesteśmy ani w czołówce, ani na końcu stawki, raczej w środku państw, które zapowiadają pewne luzowanie - ocenił.
Kiedy zniesienie restrykcji? Minister zdrowia odpowiada
Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił w czwartkowej "Rozmowie Piaseckiego" o znoszeniu restrykcji związanych z pandemią COVID-19. Dopytywany, czy "zostajemy z noszeniem maseczek w pomieszczeniach", minister odparł, że "na razie tak". - Myślę, że w marcu trzeba będzie podjąć decyzję o tym, że te restrykcje, które teraz są, a które nie są aż tak bardzo przestrzegane, oprócz maseczek, będzie trzeba po prostu znieść - powiedział.
- Myślę, że jeżeli już będziemy widzieli, że ta liczba zakażeń oscyluje i spada poniżej 10 tysięcy, to na pewno będę rekomendował panu premierowi taki ruch - dodał.
Źródło: tvn24.pl, PAP