"Widzieliśmy, że będzie źle. Że policja zmusza nas do tego, o co za chwilę będzie nas oskarżała"

Źródło:
TVN24
Spięcia na ulicach Warszawy
Spięcia na ulicach WarszawyTVN24
wideo 2/4
Spięcia na ulicach WarszawyTVN24

W zeszłą sobotę na ulicach Warszawy o swoje prawa upominali się między innymi przedsiębiorcy. By powstrzymać ich protest policja użyła gazu pieprzowego. Reporter "Czarno na białym" Artur Zakrzewski rozmawiał z uczestnikami demonstracji i pytał policję, czy tak zdecydowana reakcja była konieczna.

Na ulicach stolicy podczas demonstracji przedsiębiorców doszło do starć z policją - funkcjonariusze użyli siły i gazu wobec protestujących, część uczestników została zatrzymana. Policja nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia. - Użycie siły ze strony policjantów związane było z zachowaniem osób protestujących - mówi rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak. Specjaliści mają jednak inne zdanie. - Jestem oburzony i zaniepokojony tym łatwym użyciem gazu wobec protestujących - mówi ekspert do spraw bezpieczeństwa Marcin Samsel.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jeden z uczestników demonstracji, nagrywany przez innych protestujących, wyraźnie sygnalizuje, że chciałby opuścić miejsce szczelnie otoczone przez policjantów. - Podszedłem do policjantów z podniesionymi rękoma i poprosiłem o wypuszczenie mnie z tego miejsca - mówi anonimowo pan Paweł, mieszkaniec Torunia. Trochę to trwało, ale w końcu został wypuszczony - a chwilę później został przez policję zatrzymany.

Mężczyzna trafił do radiowozu. - W momencie, gdy ruszaliśmy, panowie policjanci stwierdzili, że jako osoby zatrzymane musimy być zakuci w kajdanki - dodaje. Spędził kilka godzin w kajdankach i został wywieziony do komendy policji w mieście położonym kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. - To, co robiła policja, było tak bardzo niezgodne z konstytucją, z prawami człowieka i uderzało w godność zwykłego obywatela, że ja do tej pory nie wierzę, w jakim kraju żyjemy - stwierdza pan Paweł.

Policja tłumaczyła potem, że zatrzymywała demonstrantów, bo nie chcieli się rozejść. To tak zwane, jak mówił rzecznik KSP, zatrzymania prewencyjne. Adwokat Łukasz Chojniak zwraca uwagę, że ustawa o policji przewiduje możliwość zatrzymywania w sytuacjach nagłych. - Nie jest tak, że musi się toczyć jakieś postępowanie, żeby kogoś zatrzymać. Ale te sytuacje nagłe muszą być uzasadnione zachowaniem się tej osoby - dodaje. Adwokat wymienia, że takimi okolicznościami może być agresywne zachowanie, problemy z ustaleniem tożsamości lub próba ukrycia się. - Również były zatrzymania osób, które dopuściły się przestępstw. Mówimy między innymi o osobie, która uszkodziła jeden z radiowozów policyjnych - informuje Sylwester Marczak.

Na kilka godzin zatrzymana została również Anna z Poznania. Można było zobaczyć ją na jednym z ujęć, gdy policja zaatakowała demonstrantów z użyciem gazu. - To był najstraszniejszy moment. Miałam szczęście, że zasłoniłam się kartką - podkreśla. Wiele innych osób takiego szczęścia nie miało. Poszkodowanym, z których większość nie przejawiała wcześniej żadnej agresji, pomagało pogotowie i niektórzy policjanci.

Kontrowersyjne działania policji względem uczestników demonstracji

"Widzieliśmy, że będzie źle"

Marcin Samsel, ekspert do spraw bezpieczeństwa, twierdzi że obejrzał wiele relacji z demonstracji i nie dostrzegł w nich konieczności użycia tak radykalnych środków przymusu jak gaz. Nie znajduje też uzasadnienia do wywożenia demonstrantów poza Warszawę. - Często jest tak, że przy interwencjach na meczach piłkarskich czy zadymach podczas jakiegoś marszu i protestów, policja nikogo nie zatrzymuje, nie mówiąc już o wywożeniu - zwraca uwagę Marcin Samsel. - Celem było wyłapanie tych ludzi po to, żeby ich ukarać i żeby oni mieli serdecznie dość już późniejszego protestowania kiedykolwiek - dodaje.

Demonstranci, z którymi rozmawiali reporterzy "Czarno na białym" nie rozumieją, dlaczego policja postanowiła odgradzać różne grupy kordonami, uniemożliwiając demonstrującym poruszanie się i zachowanie odstępów. Przekonują, że w ten sposób doprowadzając do ścisku na ulicy, ale też w komisariatach, policjanci nie przestrzegali przepisów sanitarnych związanych z epidemią COVID-19. Policjanci łamali w ten sposób - zdaniem protestujących - przepisy, których łamanie sami zarzucali demonstrantom.

Rzecznik prasowy stołecznej policji o "strajku przedsiębiorców"
Rzecznik prasowy stołecznej policji o "strajku przedsiębiorców"TVN24

Krzysztof ze Swarzędza opowiada, że w niewielkim pokoju do przesłuchań znajdowało się sześciu zatrzymanych i sześciu policjantów. - W tym momencie były złamane wszystkie zasady obostrzeń, które wprowadził rząd - podkreśla. - Widzieliśmy, że będzie źle. Że policja zmusza nas do tego, o co za chwilę będzie nas oskarżała - mówi Paweł z Torunia.

Według Marcina Samsela warto również zwrócić uwagę na to, jakie siły i środki policja zaangażowała do rozwiązania demonstracji. Tylko na placu Zamkowym na jednym z ujęć można było zliczyć 31 radiowozów policyjnych, które odcinały demonstrantom ewentualne drogi ucieczki. Były też przygotowane na wywóz uczestników zgromadzenia do komend i komisariatów.

Sylwester Marczak nie zgadza się z opiniami, że względem protestujących użyto zbyt wiele siły. - Są zawsze stosowane adekwatnie do tego, z jaką sytuacją mamy do czynienia - przekonuje. Inne zdanie w tej sprawie ma też adwokat Łukasz Chojniak. – Patrząc nawet z boku, to chyba jednak przekroczono tę zasadę proporcjonalności, która się rządzi środkami przymusu - ocenia.

Protest przedsiębiorców na placu Zamkowym
Protest przedsiębiorców na placu ZamkowymTVN24

"To zgromadzenie jest legalne"

- Każdy protest traktowany jest jako zgromadzenie, a te w obecnej chwili są nielegalne, bez względu na to, w jakiej formie miałyby przebiegać - wskazuje Sylwester Marczak rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Ale adwokat Łukasz Chojniak podkreśla, że "rozporządzeniami ograniczono wolności obywatelskie". - To nie jest tylko kwestia prawa do zgromadzeń, bo zakazano nam wykonywania niektórych aktywności zawodowych, zakazano nam określonego sposobu przemieszczania się - dodaje. - Nie zgodzę się z tym, co próbuje mówić władza, że mamy taki sam stan, jak na początku epidemii i w sytuacji, kiedy wszystkie zakazy są luzowane, ten zakaz (zgromadzeń) pozostaje nietknięty - zwraca uwagę adwokat.

Zakazać zgromadzenia może samorząd, ale jego decyzja może być poddana z kolei ocenie sądu - tak też było w przypadku demonstracji przedsiębiorców w Warszawie. - Cała seria orzeczeń powodowała ten cały pogląd końcowy sądu apelacyjnego, który się wyraził, że to zgromadzenie jest legalne - mówi Marek Jarocki, jeden z organizatorów sobotniej demonstracji na placu Zamkowym.

Przyłączają się kolejne grupy

Zgromadzeń w Warszawie było więcej. Wśród zaangażowanych w organizację była Agrounia - ruch, który chce powtórzyć model działania i sukces Samooborny, a także tak zwany Strajk Przedsiębiorców związany z kandydatem na prezydenta Pawłem Tanajno.

Marek Jarocki twierdzi, że do organizowania kolejnych demonstracji przyłączają się kolejne grupy osób. - Bardzo dużo materiałów, jeśli nie większość tych istotnych, jest równocześnie odpalana na dzień dzisiejszy w 46 różnych grupach albo stronach internetowych - mówi.

Wśród demonstrantów są ludzie z bardzo różnych światów - między innymi pani Małgorzata, żona przedsiębiorcy ze Swarzędza, która od lat angażuje się w protesty antyrządowe, ale nie jest formalnie związana z żadnym ruchem ani partią. Anna Baranowska-Graczyk, radna Platformy Obywatelskiej, również często uczestniczy w różnych demonstracjach. Z kolei pani Paulina, która prowadzi własną działalność gospodarczą i Krzysztof, który jest mikroprzedsiębiorcą - oni nigdy wcześniej nie brali udziału w demonstracjach i nie należą do żadnych partii. Anna z Poznania jest bezrobotna - ona również wcześniej nie protestowała. Wszyscy tym razem byli w sobotę Warszawie.

Kandydat na prezydenta Paweł TanajnoTVN24

"Nikt się z nami nie liczy"

Paweł z Torunia jest mikroprzedsiębiorcą. O swoich wyborach politycznych nie chce mówić - dotychczas niezaangażowany partyjnie ani obywatelsko. - Odczuwam złość na moją bezsilność i na to, jak traktuje nas władza. Politycy mówią, że opiekują się przedsiębiorcami. Minister Szumowski na pewno jest w stałym kontakcie z przedsiębiorcami. Szczególnie z takimi, od których kupuje maseczki, które do niczego się nie nadają - mówi. - Ale z normalnymi przedsiębiorcami, którzy nie są jego znajomymi, nikt nie ma kontaktu i nikt się z nami nie liczy - dodaje.

Uczestnicy demonstracji obawiają się i podejrzewają, że policyjne działania z soboty to działania według instrukcji władzy. - Żeby odebrać głos wolnym obywatelom, którzy chcą powiedzieć, co myślą na temat obecnej ekipy rządzącej, która zamroziła gospodarkę, łamie prawa konstytucyjne i nie słucha nikogo oprócz samych siebie - twierdzi Paweł z Torunia.

W tym samym czasie przedstawiciele władzy pokazują, jak lekceważą zakazy podczas rocznicy katastrofy smoleńskiej, czy podczas uroczystości w Wadowicach z okazji 100-lecia urodzin papieża Polaka.

Minister napisał

Podobnie jak w Warszawie policja reagowała w Bydgoszczy podczas małej antyrządowej demonstracji, w której udział wzięło kilkanaście osób. Policja twierdzi, że użyła siły wobec jednej z demonstrantek, ponieważ nie wykonywała poleceń. Ona sama to potwierdza, że odmówiła wylegitymowania się, bo jej zdaniem kontrolami i zachowaniami wobec uczestników demonstracji policjanci nadużywają ostatnio władzy.

W związku z ostatnimi działaniami policji Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński w liście do funkcjonariuszy napisał, że ich działania były niezbędne i adekwatne do sytuacji.

Autorka/Autor:Artur Zakrzewski

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl