Przepychanki, zatrzymania, policja użyła gazu. "Strajk przedsiębiorców" rozlał się po mieście

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
"Strajk przedsiębiorców" rozproszył się po mieście
"Strajk przedsiębiorców" rozproszył się po mieścieTVN24
wideo 2/5
Strajk przedsiębiorców rozproszył się po mieścieTVN24

W sobotę na placu Zamkowym zebrali się przedsiębiorcy domagający się całkowitego odmrożenia gospodarki i większej pomocy rządowej. Chcieli przejść przed Sejm, ale uniemożliwiła im to policja. Doszło do przepychanek, policjanci użyli gazu łzawiącego, zatrzymali część uczestników. Inni przedostali się przez kordony i dotarli w okolice siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej.

Sobotni "strajk przedsiębiorców" nie został zarejestrowany przez Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego urzędu miasta. - Cały czas obowiązuje rozporządzenie administracji rządowej w związku z COVID-19. W związku z tym, my jako samorząd, jako miasto stołeczne Warszawa nie mogliśmy zarejestrować tego zgromadzenia. Organizator otrzymał od nas pisemną informację, że nie może zostać ono zarejestrowane - powiedziała tvnwarszawa.pl rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka. Zaznaczyła też, że przedsiębiorcy odwołali się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Warszawie, jednak podtrzymał on postanowienie ratusza. - W piątek Sąd Apelacyjny potrzymał decyzję Sądu Okręgowego - dodała. Gałecka zastrzegła jednak, że miasto nie ma uprawnień do oceny, czy zgromadzenie jest legalne. - To zadanie policji - podsumowała.

"Przypadki agresji wobec policjantów"

O nielegalności wydarzenia informowała policja, powołując się na "obowiązujący generalny zakaz organizowania zgromadzeń, o którym mowa w art. 3 ustawy prawo o zgromadzeniach wynikający z Rozporządzenia Rady Ministrów". Przedsiębiorcy, skrzyknięci m.in. przez kandydata na prezydenta Pawła Tanajno, przekonywali, że manifestują legalnie.

Wydarzenie nie przebiegało spokojnie. "Niestety mamy do czynienia z przypadkami agresji wobec policjantów. W związku z czynną napaścią na funkcjonariuszy użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i gazu" - przekazała chwilę przed godziną 17 Komenda Stołeczna Policji na Twitterze.

- Tych zachowań agresywnych nie brakuje, bo mówimy też o uszkodzonym radiowozie. W tym przypadku osoba została zatrzymana przez policjantów, mówimy już o zatrzymaniu procesowym. Osoby, które zostały dziś zatrzymane prewencyjnie, na bieżąco wykonujemy z nimi czynności, zostaną zwolnione - podkreślił na antenie TVN24 Sylwester Marczak, rzecznik KSP.

Przyznał, że jest za wcześnie, by podać jakiekolwiek statystyki. Zapowiedział także, że podobnie jak w przypadku poprzednich protestów przedsiębiorców, policja będzie kierowała do sądu wnioski o ukaranie ich uczestników oraz notatki do inspekcji sanitarnej, które mogą stać się podstawą do nałożenia kar administracyjnych w związku z łamaniem obostrzeń wynikających z wprowadzenia w Polsce stanu epidemii.

- Wskazywaliśmy wielokrotnie komunikaty (o zakazie zgromadzeń oraz nawołujące do rozejścia się - red.). I to jest tak naprawdę podstawą naszego działania. To nie jest tak, że zaczęliśmy działać z zaskoczenia. Wszystkie osoby, które były na miejscu, mają świadomość tego, że mamy do czynienia z łamaniem obowiązujących przepisów - dodał rzecznik stołecznej policji.

Rzecznik prasowy stołecznej policji o "strajku przedsiębiorców"
Rzecznik prasowy stołecznej policji o strajku przedsiębiorcówTVN24

Senator w radiowozie

Wcześniej policjanci podkreślali, że protestujący zebrali się na placu Zamkowym, mimo "obowiązującego zakazu zgromadzeń".

Po godzinie 15 policja przekazała na Twitterze wiadomość o rozpoczęciu legitymowania uczestników strajku oraz pierwszych prewencyjnych zatrzymaniach. Godzinę później dodano: "Kolejne osoby są zatrzymywane prewencyjnie. W trakcie działania nadawane są komunikaty kierowane także do osób posiadających immunitet, dziennikarzy oraz kobiet w ciąży. Jeden z senatorów wszedł do radiowozu i nie chce go opuścić" - czytamy we wpisie.

Jak ustalił reporter TVN24 Jan Piotrowski, wspomnianym senatorem był Jacek Bury z Koalicji Obywatelskiej, który - według policji - wszedł do radiowozu z jednym z organizatorów manifestacji. Senator twierdził jednak, że został zatrzymany i użyto wobec niego siły.

"Potrzebny jest dialog, a nie przemoc"

Do przebiegu sobotnich wydarzeń odniósł się wieczorem prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Jako prezydent Warszawy nie akceptuję sposobu, w jaki dziś potraktowano protestujących przedsiębiorców. Nie zgadzam się, aby Warszawa, ani żadne inne miasto w Polsce było miejscem, w którym policyjna pałka jest jedynym argumentem rządu. Potrzebny jest dialog, a nie przemoc" - napisał na Twitterze.

Otoczeni kordonem, obok inna manifestacja

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów protestu na facebookowej grupie "Strajk przedsiębiorców", uczestnicy zgromadzili się około godziny 15 na placu Zamkowym. Na miejscu pojawili się także policjanci, którzy odcięli kordonem plac od Krakowskiego Przedmieścia, by uniemożliwić strajkującym planowany przemarsz Traktem Królewskim. Demonstranci skandowali: "strajk jest legalny", "policja łamie prawo". Odśpiewali też hymn państwowy.

W tle można było też usłyszeć policyjne komunikaty z apelem o rozejście się z powodu obowiązującego w Polsce stanu epidemii i zakazu organizowania zgromadzeń. Niektórzy deklarowali, że chcą opuścić plac, ale uniemożliwia im to zwarty kordon policji. Organizatorzy zgromadzenia twierdzili, że zostali "ściśnięci kordonem przez policję". Domagali się kontaktu z dowodzącym akcją.

- Sytuację, którą tutaj obserwujemy, chyba najlepiej można określić jednym słowem: chaos. I to duży chaos. Jak dowiedziałem się, tutaj były zgłoszone dwie manifestacje. Jedna otoczona bardzo szczelnym kordonem policji pod Kolumną Zygmunta to "strajk przedsiębiorców" organizowany przez Pawła Tanajno. Na jednym z portali społecznościowych zapowiadał on, że ma tu być około 10 tysięcy osób. Tylu nie ma na pewno - relacjonował przed godziną 16 Jan Piotrowski, reporter TVN24.

Policja utworzyła strefę buforową między manifestacjami. - To jest strajk przeciwko rządom PiS. Tak mówią jej organizatorzy - zaznaczył reporter. Dodał też, że bierze w nim udział o wiele mniej osób. - Część została zatrzymana przez policję. Zostali zatrzymani i wciągnięci do radiowozów, które przemieściły się w tę strefę buforową - mówił.

Przez kilka godzin nie było możliwe przedostanie się na plac Zamkowy z zewnątrz. - Wszystkie wejścia są zastawione przez policję. Jest całkowicie otoczony. Wokół jest duża liczba radiowozów, dużych i małych - relacjonował Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl.

- Protestujący utknęli na placu Zamkowym, ale pozostała część gra z policją w kotka i myszkę - zaznaczył Piotrowski po godzinie 16. Wspomniana grupa odłączyła się do protestujących, przedarła przez kordony i przeszła w kierunku placu Piłsudskiego. Później widziano ją także na Senatorskiej, Królewskiej i Marszałkowskiej. Wreszcie dotarli Alejami Jerozolimskimi w okolice placu Zawiszy, blisko siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej. Tam zostali ponownie zablokowani przez policję.

Przed godziną 18 protestujący zawrócili i znów skierowali Alejami Jerozolimskimi się w stronę centrum.

Do sobotniej manifestacji przedsiębiorców przyłączyli się rolnicy z Agrounii. W relacjach zamieszczanych przez nich w mediach społecznościowych widać było, że znaleźli się w grupie, która próbowała dostać się przed siedzibę PiS przy Nowogrodzkiej. Wieczorem w rejonie placu Zawiszy ich lider Michał Kołodziejczak nawoływał, by w niedzielę o godzinie 16 po raz kolejny zebrać się na "strajku".

O godzinie 19 na placu Zamkowym trwało jeszcze spisywanie ostatnich zgromadzonych tam osób. Niewielka grupka nadal była otoczona policyjnym kordonem. Końca dobiegła za to druga część manifestacji w rejonie placu Zawiszy. Jak relacjonował Piotrowski, wcześniej jej uczestnicy zablokowali Aleje Jerozolimskie. W efekcie zostali otoczeni przez policję. Niektórzy zostali zatrzymani, inni po kilkudziesięciu minutach rozeszli się. 

Strajkujący próbowali dostać się przed siedzibę PiS
Strajkujący próbowali dostać się przed siedzibę PiSTVN24

Chcieli przejść przed Sejm

Głównymi hasłami sobotniego protestu były: godność, wolność i własność. Organizatorzy zapowiadali przemarsz. Zamierzali zacząć od Krakowskiego Przedmieścia i przejść przed Pałac Prezydencki, gdzie zaplanowali postój. Następnie mieli przemieścić się na plac Trzech Krzyży, później przed Sejm. Tam liczyli na spotkanie z przedstawicielami klubów sejmowych "w celu uzgodnienia wprowadzenia zmian w prawie przywracających suwerenność narodowi". Organizatorzy zapowiedzieli też, że w zależności do przebiegu rozmów, sami zadecydują o ewentualnym zakończeniu demonstracji. Dopuszczali możliwość przejścia przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. "Będziemy tam legalnie okupować al. Ujazdowskie aż do realizacji naszych postulatów" - przekazali w zapowiedzi.

Autorka/Autor:katke/r/kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Trzy maszty fotoradarowe przy Trasie Toruńskiej straszą od lat, ale tylko straszą, bo żaden nie został uruchomiony i nie rejestruje przekraczania prędkości. Od ich postawienia minęło już ponad 11 lat. Okazuje się, że instalacje nie mają właściciela.

Maszty ze skrzynkami na fotoradary stoją tam ponad 11 lat. Nikt się do nich nie przyznaje

Maszty ze skrzynkami na fotoradary stoją tam ponad 11 lat. Nikt się do nich nie przyznaje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatni weekend policjanci zatrzymali pięciu nastolatków w wieku od 13 do 16 lat, którzy z okien mieszkania przy Marszałkowskiej ostrzelali z wiatrówki kilka miejskich autobusów. Dwóch najstarszych chłopców zostało umieszczonych w schronisku dla nieletnich - poinformowała we wtorek policja.

Nastolatkowie strzelali do autobusów. Jest decyzja sądu wobec dwóch zatrzymanych

Nastolatkowie strzelali do autobusów. Jest decyzja sądu wobec dwóch zatrzymanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja rozbiła grupę przestępczą zajmującą się oszustwami metodą "na policjanta" i "na wypadek". Podczas akcji na terenie województw mazowieckiego i łódzkiego zatrzymano 13 osób, wśród nich "telefonistów", "logistyków" i "odbieraków".

Policjanci zatrzymali 13 osób podejrzanych o oszustwa. "Telefonistów", "logistyków" i "odbieraków"

Policjanci zatrzymali 13 osób podejrzanych o oszustwa. "Telefonistów", "logistyków" i "odbieraków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na jednej z ulic na warszawskim Bemowie doszło do awantury pomiędzy dwoma mężczyznami. Nagle jeden z nich wyciągnął wiatrówkę i strzelił drugiemu w twarz. Napastnik został zatrzymany. To 19-latek.

Policja: 19-latek wykrzykiwał obraźliwe słowa do kierowcy, wyjął spod kurtki wiatrówkę i strzelił mu w twarz

Policja: 19-latek wykrzykiwał obraźliwe słowa do kierowcy, wyjął spod kurtki wiatrówkę i strzelił mu w twarz

Źródło:
PAP

Policyjna kontrola autokaru opóźniła szkolną wycieczkę, a powód był dość nietypowy. Okazało się, że kierowca autokaru, który miał zawieźć uczniów, jest poszukiwany.

Szkolna wycieczka opóźniona, bo kierowca "zapomniał" o grzywnie

Szkolna wycieczka opóźniona, bo kierowca "zapomniał" o grzywnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusz Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Lublinie zgubił broń służbową i nie poinformował przełożonym. Pistolet znaleźli przechodnie przy popularnej restauracji w Płońsku (woj. mazowieckie). Został on zawieszony w czynnościach służbowych i wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Policjant zgubił broń i nie poinformował o tym przełożonych

Policjant zgubił broń i nie poinformował o tym przełożonych

Źródło:
jawnylublin.pl, tvn24.pl

Blokady autostrad, dróg dojazdowych do miast i przejść granicznych. W najbliższą środę, 20 marca, rolnicy zaplanowali strajk generalny. Rolnicze protesty mają się odbyć w całym kraju. Na zamieszczonej w sieci mapie blokad zaznaczono już ponad 400 punktów, z czego kilkanaście z nich na drogach dojazdowych do Warszawy.

W środę strajk generalny rolników. Mapa planowanych blokad w Warszawie i na Mazowszu

W środę strajk generalny rolników. Mapa planowanych blokad w Warszawie i na Mazowszu

Źródło:
PAP

Po tym, jak okazało się, że w siedzibie Naczelnego Sądu Administracyjnego działa kopalnia kryptowalut, NSA rozwiązał umowę z zewnętrzną firmą odpowiedzialną za serwis techniczny budynków tej instytucji. Nałożył też karę umowną na blisko 900 tysięcy złotych i zapowiedział pozew.

Milionowa strata i pozew. Reakcja NSA po odkryciu kopalni kryptowalut w jego siedzibie

Milionowa strata i pozew. Reakcja NSA po odkryciu kopalni kryptowalut w jego siedzibie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy drogowcy ogłosili przetarg na dostarczenie i obsługę blisko dwóch tysięcy nowych parkomatów. Podobnie jak teraz, miasto będzie dzierżawiło urządzenia. Umowa będzie obowiązywała 10 lat.

"Parkomatowa" rewolucja. Blisko dwa tysiące urządzeń do wymiany

"Parkomatowa" rewolucja. Blisko dwa tysiące urządzeń do wymiany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przed Sądem Rejonowym w Otwocku ruszył proces przeciwko współzałożycielowi firmy gospodarowania odpadami Lekaro - Jerzemu Z. oskarżonemu o potrącenie pracownika Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) i zniszczenie drona.

Współzałożyciel firmy śmieciowej oskarżony o potrącenie człowieka i zniszczenie drona

Współzałożyciel firmy śmieciowej oskarżony o potrącenie człowieka i zniszczenie drona

Źródło:
PAP

Cztery tysiące złotych mandatu, 14 punktów karnych i utrata prawa jazdy. Tak policja w Ostrołęce ukarała kierowcę, który przekroczył prędkość już drugi raz w ostatnim czasie. Tym razem mężczyzna pędził z prędkością 118 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości "w warunkach recydywy"

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości "w warunkach recydywy"

Źródło:
tvnwarzawa.pl

W Warszawskim Szpitalu Południowym otwiera się miejska poradnia leczenia niepłodności. Rodzice będą mogli liczyć tu na pomoc: od diagnozy, przez leczenie, prowadzenie ciąży i opiekę okołoporodową. Otwarcie placówki to pierwszy krok do uruchomienia samorządowego ośrodka leczenia niepłodności metodą in vitro - chwali się warszawski ratusz.

W Szpitalu Południowym powstaje poradnia leczenia niepłodności

W Szpitalu Południowym powstaje poradnia leczenia niepłodności

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy oraz policjanci interweniowali na terenie dawnego hotelu przy ulicy Kawęczyńskiej na Pradze Północ. Zauważono tam grupę osób, a wstęp do tego opuszczonego budynku jest zabroniony.

W opuszczonym od lat hotelu zauważyli grupę osób

W opuszczonym od lat hotelu zauważyli grupę osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę z Wisły w okolicach mostu Piłsudskiego w Nowym Dworze Mazowieckim płetwonurkowie wyłowili ciało mężczyzny. Jego tożsamość nie jest na razie znana.

Z Wisły wyłowili ciało młodego mężczyzny. "Było w wodzie prawdopodobnie od kilku miesięcy"

Z Wisły wyłowili ciało młodego mężczyzny. "Było w wodzie prawdopodobnie od kilku miesięcy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ufna seniorka przekazała w ręce młodej kobiety kartę bankomatową wraz z numerem PIN. Następnego dnia na jej koncie nie było już 50 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali 14- i 15-latkę, które - jak podali - brały udział w oszustwie na "policjanta". Okazało się, że jedna z nastolatek była poszukiwana.

Zaufała "policjantowi" i straciła 50 tysięcy złotych. Policja zatrzymała dwie nastolatki

Zaufała "policjantowi" i straciła 50 tysięcy złotych. Policja zatrzymała dwie nastolatki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci poszukiwali samochodu skradzionego na Pradze Północ. Właścicielka renault na początku nie miała nadziei na jego odzyskanie. Jednak po kilku miesiącach policjanci zwrócili jej "zgubę" i zatrzymali złodzieja. Auto trafiło do kobiety z "cennym wyposażeniem".

"Bardzo dziękuję grupie Skorpion. Odnaleźli mój samochód. Cały i zdrowy"

"Bardzo dziękuję grupie Skorpion. Odnaleźli mój samochód. Cały i zdrowy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie zatrzymali czterech przedsiębiorców podejrzanych o kupowanie nierzetelnych faktur VAT od zorganizowanej grupy przestępczej, która miała prowadzić "fabrykę faktur". Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Zatrzymania w sprawie "fabryki faktur"

Zatrzymania w sprawie "fabryki faktur"

Źródło:
PAP

Akt oskarżenia przeciwko 24 osobom w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej handlującej narkotykami w areszcie śledczym skierowała do sądu Prokuratura Krajowa. Wśród oskarżonych są też funkcjonariusze Służby Więziennej. Śledztwo było prowadzone z Centralnym Biurem Śledczym Policji.

W areszcie śledczym handlowali narkotykami. 24 oskarżonych, w tym strażnicy więzienni

W areszcie śledczym handlowali narkotykami. 24 oskarżonych, w tym strażnicy więzienni

Źródło:
PAP

Zakończył się remont budynków przedszkoli nr 409 i 422 na osiedlach Wawrzyszew i Chomiczówka. Oba zostały powiększone, przybyło sal do zajęć. Dzieci mogą się cieszyć z nowych zabawek i sprzętów, a nauczycielom pracę ułatwią pomoce dydaktyczne. W sumie prace pochłonęły ponad 15 milionów złotych.

Dzieci wróciły do przebudowanych za ponad 15 milionów przedszkoli

Dzieci wróciły do przebudowanych za ponad 15 milionów przedszkoli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obecnie na terenie Warszawy powstaje wiele inwestycji. Ponadto prowadzone są różnego rodzaju remonty i przebudowy. Policjanci ze stołecznej drogówki przypominają, kto jest odpowiedzialny za oczyszczanie dróg w rejonie prowadzonej inwestycji oraz jakie konsekwencje grożą temu, kto się od tego obowiązku uchyla.

Błoto z budowy trafia na ulice. Policja przypomina, co za to grozi

Błoto z budowy trafia na ulice. Policja przypomina, co za to grozi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wawrze nielegalnie produkowano papierosy. W budynku znajdowała się maszyna do produkcji, miernik wilgotności suszu tytoniowego i foliowe worki z suszem. Policjanci znaleźli też prawie 260 tysięcy sztuk przygotowanych do sprzedaży papierosów.

Bus wypełniony nielegalnymi papierosami, w budynku cała linia produkcyjna

Bus wypełniony nielegalnymi papierosami, w budynku cała linia produkcyjna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgoda 1 i Chmielna 18. Dwa adresy, które mogę sprawić, że efekt rewitalizacji Chmielnej zniknie pod warstwą bazgrołów. Sytuacja pierwszej kamienicy jest skomplikowana, w przypadku drugiej właściciel czeka tylko na zielone światło urzędników.

Chmielna. Żeby deptak nie był slumsem, te miejsca muszą się zmienić

Chmielna. Żeby deptak nie był slumsem, te miejsca muszą się zmienić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ronda zamienią się dwa niebezpieczne skrzyżowania: na Żoliborzu i Mokotowie. Ruch okrężny zawita na skrzyżowanie ulic Krasińskiego i Przasnyska oraz Augustówka i Zawodzie w pobliżu elektrociepłowni Siekierki. Powstaną też azyle dla pieszych, które zostaną doświetlone. Drogowcy właśnie rozpisali przetarg.

Ronda zastąpią niebezpieczne skrzyżowania na Żoliborzu i Mokotowie. Rozpisano przetarg

Ronda zastąpią niebezpieczne skrzyżowania na Żoliborzu i Mokotowie. Rozpisano przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z kierowców zajechał drogę innemu i uniemożliwił dalszą jazdę trasą S8, następnie wezwał policję. Okazało się, że zatrzymany przez niego mężczyzna był pijany. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że to żołnierz. Jak podaje policja, został przekazany Żandarmerii Wojskowej.

Obywatelskie zatrzymanie na trasie S8. Za kierownicą pijany żołnierz

Obywatelskie zatrzymanie na trasie S8. Za kierownicą pijany żołnierz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że we wtorek, 19 marca autobusowa linia 103 wraca na swoją stałą trasę. Ułatwi to przesiadki pomiędzy autobusami a pociągami.

Łatwiejsze przesiadki między autobusami a pociągami. Linia 103 wraca na stałą trasę

Łatwiejsze przesiadki między autobusami a pociągami. Linia 103 wraca na stałą trasę

Źródło:
PAP

Wyburzone mają zostać 23 bloki, zniknąć mają też wszystkie okoliczne drzewa. Kontrowersyjne plany państwowego Polskiego Holdingu Nieruchomości dotyczące wilanowskiego osiedla w rejonie skrzyżowania ulicy Królowej Marysieńki i Lentza przypomniała jedna z kandydatek, startująca na radną w wyborach samorządowych. Chociaż PHN zaznacza, że inwestycja jest dopiero na etapie analiz, to dyskusja rozgorzała na nowo, a miejscy aktywiści mówią o "skandalicznej niegospodarności". 

Chcą wyburzyć osiedle i zbudować je od nowa. "Absurd" czy "pomysł do analizy"?

Chcą wyburzyć osiedle i zbudować je od nowa. "Absurd" czy "pomysł do analizy"?

Źródło:
tvn24.pl