Hierarchowie kościelni apelują do wiernych o nieprzychodzenie w niedzielę do kościołów i śledzenie transmisji mszy w mediach. Część duchownych, jak biskup gliwicki Jan Kopiec, wydało zarządzenie o odwołaniu wszystkich mszy i nabożeństw na terenach swoich diecezji. - Wasze zostanie w domu to wyraz troski i rzeczywistej miłości do innych - zwrócił się do seniorów metropolita łódzki, arcybiskup Grzegorz Ryś.
Od soboty w Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Premier poinformował, że jednym ze środków bezpieczeństwa w związku z epidemią koronawirusa jest ograniczenie zgromadzeń do 50 osób. Ograniczenie dotyczy - jak powiedział premier - marszów, demonstracji, uroczystości religijnych i wszelkich zgromadzeń wiążących się z działalnością instytucji centralnych, samorządowych i osób prywatnych.
Orędzie arcybiskupa Stanisława Gądeckiego
W sobotę o godzinie 20 przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wygłosił orędzie związane ze stanem zagrożenia epidemicznego w kraju.
Abp Gądecki poprosił o przyjęcie ze zrozumieniem ograniczenia liczby uczestników liturgii w kościele do pięćdziesięciu osób, które – jak powiedział - płynie z troski o zdrowie wszystkich. „Gdy brakuje nam kryteriów uprawniających do uczestnictwa we Mszy św. w kościele, to najprostszym wydaje się wstęp dla zamawiającego intencję i dla jego rodziny” – wskazał.
„W związku ze wspomnianym ograniczeniem zachęcam wszystkich pozostałych wiernych do korzystania z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii i przeżywania Jej za pośrednictwem środków społecznego przekazu. Serdecznie dziękuję mediom, które - rozumiejąc potrzeby ludzi wierzących - przygotowały dodatkowe propozycje w tym względzie” – dodał przewodniczący KEP.
We wcześniejszym komunikacie abp Gądecki napisał: "W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce oraz stosując się do rozporządzeń organów państwowych z 13 marca, które ograniczyły liczbę uczestników zgromadzeń do 50 osób, w tej wyjątkowej sytuacji, proszę biskupów diecezjalnych o wydanie decyzji, aby podczas każdej mszy świętej i nabożeństw wewnątrz kościoła mogło przebywać maksymalnie 50 osób".
Przewodniczący episkopatu przypomniał o dyspensie wydawanej przed biskupów diecezjalnych od obowiązku uczestnictwa w niedzielnych i świątecznych mszach świętych, zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego. "Osoby, które z niej korzystają, proszę o duchową łączność ze wspólnotą Kościoła za pośrednictwem transmisji w środkach społecznego przekazu" - zaznaczył.
"Zachęcam również, aby księża biskupi wydawali diecezjalne zarządzenia dotyczące opieki duszpasterskiej nad wiernymi w czasie epidemii, w nawiązaniu do moich poprzednich komunikatów i Zarządzenia Rady Stałej KEP z 12 marca" - dodał arcybiskup.
Poprosił jednocześnie kapłanów i osoby życia konsekrowanego, aby każdego dnia o godzinie 20.30 - bez udziału wiernych - odmawiali w kościele różaniec w intencji osób chorych oraz tych, którzy się nimi opiekują, jak również służb medycznych i sanitarnych, a także o pokój serc i łaskę nawrócenia.
Arcybiskup Marek Jędraszewski apeluje o pozostanie w domach
Do nakazu ograniczenia zgromadzeń do 50 osób odniósł się także metropolita krakowski, arcybiskup Marek Jędraszewski. "Usilnie zachęcam wiernych do stosowania się do wszelkich postanowień i zaleceń organów państwowych, które mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa i wywoływanej nim choroby COVID-19" - napisał w opublikowanym w sobotę dekrecie. W dokumencie sporządzonym po wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce duchowny zaapelował o pozostanie w domach i skorzystanie z dyspensy od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej mszy. Jędraszewski zachęcił do korzystania z transmisji uroczystości w telewizji, radiu i internecie oraz do "przyjmowania Komunii świętej duchowej". "Nieuczestniczenie w Mszy świętej niedzielnej w tych warunkach nie jest przejawem braku pobożności i wiary, lecz wyrazem troski o dobro wspólne i miłości Boga obecnego w drugim człowieku" - ocenił metropolita. Jeśli to konieczne - jak dodał - niech w mszy świętej uczestniczą wierni, którzy zamówili daną intencję wraz z najbliższą rodziną. Metropolita zwrócił się również do księży, aby świątynie pozostały otwarte i aby istniała możliwość indywidualnej modlitwy, adoracji Najświętszego Sakramentu i spowiedzi.
Arcybiskup Ryś: wasze zostanie w domu to wyraz troski i rzeczywistej miłości do innych
Metropolita Łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś w specjalnym orędziu zaapelował do seniorów o pozostanie w domach.
"Kochani seniorzy, kiedy piszę do was te słowa - mam przed oczyma moich mamę i tatę. Mama ma 84 lata, tata 86. Piszę do was to, co ja i brat lekarz mówimy swoim rodzicom. Proszę was - zostańcie w domu. Wasze zostanie w domu to wyraz troski i rzeczywistej miłości do innych i do siebie również" - mówił.
"Możecie uczestniczyć we Mszy świętej dzięki licznym transmisjom: telewizyjnym, radiowym, czy internetowym (jeśli potrzeba, wasi bliscy czy duszpasterze pomogą Wam chętnie w dotarciu do nich). Macie również prawo poprosić kapłana (lub innego szafarza) o przyniesienie Wam do domu Komunii świętej. Ale wtedy - również w imię miłości (do Boga i do ludzi) - proszę Was: także w domu przyjmujcie Komunię świętą na rękę (szafarzy zaś jeszcze raz proszę o zachowanie wszelkich środków ostrożności i higieny)" - napisał arcybiskup.
"Księży proszę, aby na każdej (!) Mszy św., bezpośrednio przed obrzędem Komunii zwracali się do Wiernych z komentarzem, nie tylko podkreślającym konieczność przyjmowania Komunii na rękę, ale także objaśniającym poprawne wykonanie, a przede wszystkim SENS tego gestu (choćby w formie przedstawionej przeze mnie powyżej)" - zaapelował.
Metropolita łódzki zwrócił się także "do wszystkich z prośbą o prawdziwe rozpalenie w sobie wyobraźni miłosierdzia".
"Rozglądnijcie się wokół siebie - choćby w najbliższym sąsiedztwie: czy nie ma tam osób (przede wszystkim starszych, samotnych i chorych, osób odbywających kwarantannę), które potrzebują konkretnej pomocy: zrobienia zakupów, przyniesienia posiłku, załatwienia jakiejś pilnej sprawy urzędowej. Jeśli mają oni pozostać w domu (a powinni to zrobić!) - ktoś musi zadbać o zaspokojenie ich najpilniejszych potrzeb. To bardzo ważne pole działania dla nas duchownych, dla naszych parafialnych grup charytatywnych, dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., dla wolontariuszy" - napisał w liście arcybiskup Ryś.
Dworczyk: to decyzja każdego proboszcza, żeby zorganizować rytm mszy w taki sposób, aby przestrzegać tych przepisów
O tym, jak mogą funkcjonować kościoły w czasie stanu zagrożenia epidemicznego mówił w sobotę rano w rozmowie z TVN24 Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Wierzę, że wszyscy podejdą poważnie do tych nowych przepisów. Jestem przekonany, że duchowni również. Jest to kwestia tego, żeby proboszcz danej parafii zorganizował w taki sposób godziny nabożeństw czy rytm odprawiania mszy, żeby móc przestrzegać tych przepisów ograniczających liczbę wiernych - mówił.
- Zapewne w niektórych parafiach będzie to związane z większą liczbą mszy. W niektórych parafiach, mam takie sygnały, że msze będą zapewne odwoływane, bo można skorzystać z dyspensy w tej sytuacji. To jest już decyzja każdego proboszcza, żeby zorganizować ten niedzielny rytm mszy w taki sposób, aby przestrzegać tych przepisów - dodał Dworczyk.
Część duchownych decyduje się na zawieszenie nabożeństw
Decyzję o zawieszeniu nabożeństw podjęli między innymi dominikanie z warszawskiego Służewa.
"Mając na względzie wzajemną odpowiedzialność za zdrowie i życie każdego z nas, zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu publicznego sprawowania Eucharystii w naszym kościele począwszy od soboty 14 marca. Decyzja ta obowiązuje w niedzielę i dni powszednie - do odwołania" - napisali w komunikacie.
"Nie jesteśmy w stanie spełnić wymogów bezpieczeństwa, wynikających z konieczności ograniczenia liczebności zgromadzenia w naszej świątyni do nie więcej niż 50 osób" - dodali.
Biskup płocki apeluje do dzieci, młodzieży, osób starszych i chorych o pozostanie w domach
Biskup Piotr Libera, ordynariusz diecezji płockiej, w swym zarządzeniu zwrócił się do księży, aby za pomocą mediów społecznościowych organizowali transmisje mszy świętych i nabożeństw, w tym Drogi Krzyżowej, ze swoich kościołów parafialnych. "Wykorzystajmy te środki do kontaktu z naszymi wiernymi w czasie, gdy nie mogą przychodzić do naszych świątyń" - podkreślił. Poprosił jednocześnie księży proboszczów, "by w miarę możliwości otwierali kościoły dla indywidualnej modlitwy wiernych w ciągu dnia". Zaznaczył przy tym, że do odwołania na terenie diecezji płockiej zostają zawieszone wszystkie rekolekcje - zarówno parafialne, jak i szkolne. "Wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce od dnia 13 marca 2020 r. każe podjąć nowe działania, także w dziedzinie życia religijnego Kościoła w Polsce" - oświadczył. Przypomniał o możliwości skorzystania z dyspensy od obowiązku uczestnictwa w niedzielnych i świątecznych mszach świętych, której udzielił do 29 marca. "Korzystajmy chętnie z tego prawa Kościoła. Proszę osoby starsze, chore, zainfekowane, a także dzieci, młodzież oraz wszystkich, którzy się boją zarażenia, aby pozostali w domach, jednocząc się w modlitwie za pomocą mediów" - zaapelował biskup płocki. Zwrócił się też z apelem do wszystkich o bezwzględne stosowanie się do zarządzeń władz, służb medycznych i sanitarnych. "W duchu odpowiedzialności i miłości bliźniego traktujmy poważnie obecną sytuację" - podkreślił bp Libera. Zobowiązał jednocześnie kapłanów do informowania wiernych na bieżąco o nowych zarządzeniach władz. "Proszę szczególnie dzieci, młodzież, osoby starsze, chore, zainfekowane, aby bez potrzeby nie opuszczały domów. Wykorzystajmy ten czas na modlitwę, naukę i pracę w domu. Zwracam się do dorosłych o okazywanie miłosierdzia ludziom chorym, starszym, zainteresowanie nimi i pomoc w zrobieniu zakupów, zaopatrzeniu w lekarstwa i inne potrzebne do życia środki. Bądźmy dobrymi Samarytanami, którzy nie przechodzą obojętnie obok cudzej biedy, pamiętając zawsze o roztropnym, minimalnym kontakcie z tymi osobami, by nie doprowadzić do zakażenia ich wirusem" -wskazał w zarządzeniu biskup płocki.
Odwołane wszystkie msze i nabożeństwa w diecezji gliwickiej
Biskup gliwicki Jan Kopiec wydał dekret, w którym informuje o odwołaniu wszystkich mszy świętych i nabożeństw z udziałem wiernych w kościołach i kaplicach Diecezji Gliwickiej. Zarządzenie obowiązuje do 29 marca.
"Kapłani będą odprawiać przewidziane Msze św. w kościołach parafialnych lub kaplicach, według wyznaczonych na te dni intencji, jednak bez udziału ludu (sine populo); nakazuję jednocześnie odprawienie jednej Mszy św. każdego dnia do Miłosierdzia Bożego w intencji wszystkich chorych, osób w niebezpieczeństwie śmierci, personelu medycznego oraz o ustanie szerzącej się epidemii, z powodów duszpasterskich udzielam prawa binacji i trynacji" - napisał w dekrecie biskup Kopiec.
"Ze względu na decyzję o sprawowaniu Mszy św. bez udziału ludu udzielam wszystkim diecezjanom oraz innym osobom przebywającym na terenie Diecezji Gliwickiej, dyspensy od obowiązku udziału w niedzielnej Mszy św; jednocześnie przypominam o możliwości uczestniczenia w Eucharystii za pośrednictwem środków społecznego przekazu" - napisał dalej duchowny.
Różaniec w intencji chorych
W przekazanym przez Kurię Archidiecezji Warmińskiej komunikacie, również metropolita warmiński arcybiskup Józef Górzyński, udzielił dyspensy od obowiązku niedzielnego uczestnictwa we mszy. Górzyński zarządził, aby na terenie Archidiecezji Warmińskiej, od najbliższej niedzieli, podczas każdej mszy świętej i każdego nabożeństwa wewnątrz kościoła mogło przebywać maksymalnie 50 osób.
"Zamieniam tradycyjną formę tegorocznych wielkopostnych rekolekcji parafialnych na rekolekcje prowadzone w środkach społecznego przekazu. Konkretne propozycje rekolekcji zostaną podane przez duszpasterzy" - poinformował hierarcha.
Metropolita warmiński zlecił też księżom proboszczom wyznaczenie dni wielkopostnej spowiedzi świętej dla wiernych. Zachęcał do otwarcia kościołów z możliwością indywidualnej adoracji Najświętszego Sakramentu i przystępowania do sakramentów pokuty i pojednania
"Jednocześnie proszę kapłanów i osoby życia konsekrowanego, aby codziennie o godzinie 20.30 – bez udziału wiernych – odmawiali w kościele różaniec w intencji osób chorych oraz tych, którzy się nimi opiekują, jak również służb medycznych i sanitarnych, a także o pokój serc i łaskę nawrócenia. Proszę wiernych, aby w tym samym czasie w swoich rodzinach odmawiali różaniec w duchowej łączności z kapłanami" - napisał abp Górzyński, zapewniając duszpasterzy i wiernych o swojej modlitwie i duchowej łączności.
W Gdańsku będą liczyć wiernych
Również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź wydał dekret, w którym zaapelował do wiernych o pozostanie w domach.
Arcybiskup Głódź polecił także, by na drzwiach wejściowych świątyń pojawiła się wyraźna informacja na temat wprowadzonego nowego ograniczenia. Decyzją hierarchy na terenie archidiecezji podczas każdej mszy i każdego nabożeństwa wewnątrz kościoła będzie mogło przebywać maksymalnie 50 osób.
"Należy policzyć osoby wchodzące do kościoła i ustanowić osobę/osoby, która/e nie będą wpuszczały wiernych i informowały o obowiązujących zakazach państwowych. Należy wytłumaczyć, że te szczególne środki ostrożności mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa, a więc – pomimo ogromnego głodu i pragnienia Eucharystii - są wyrazem miłości bliźniego. Rodzinę zgłaszającą pogrzeb, należy uprzedzić o rozporządzeniu państwowym"- napisał metropolita w dokumencie opublikowanym w sobotę na stronie kurii.
Ponadto arcybiskup zawiesił do odwołania wspólne celebrowanie nabożeństw między innymi Gorzkich Żali, Drogi Krzyżowej, Godzinek, Różańca, Koronki do Miłosierdzia Bożego. Zachęcił wiernych do indywidualnego i rodzinnego ich odprawiania.
Setki hospitalizowanych, tysiące objętych kwarantanną
Koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei.
Ministerstwo Zdrowia o pierwszym polskim przypadku pacjenta zarażonego koronawirusem poinformowało 4 marca. Był to mężczyzna, który przyjechał z Niemiec autokarem. Trafił on do szpitala zakaźnego w Zielonej Górze. Obecnie osoby, u których wykryto tę chorobę, przebywają między innymi w placówkach we Wrocławiu, Warszawie, Ostródzie, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie, Leżajsku, Łodzi i Lublinie.
W piątek wieczorem Ministerstwo Zdrowia podało, że 521 osób w kraju jest hospitalizowanych z podejrzeniem zakażenia koronawirusem, 3151 osób objęto kwarantanną, a 17 784 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24