- W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa od niedzieli 15 marca wprowadzamy zakaz wjazdu do kraju dla cudzoziemców, a wszyscy obywatele wjeżdżający na terytorium Polski będą poddani kwarantannie - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: Koronawirus się rozprzestrzenia.
Mateusz Morawiecki przekazał w piątek wieczorem, że rząd "zdecydował się na wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego", co pozwala "nakładać dodatkowe ograniczenia, które są niezbędne, by powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa".
Od niedzieli 15 marca będzie obowiązywać:
- Zakaz wjazdu do kraju dla cudzoziemców.
- 14-dniowa kwarantanna domowa dla wjeżdżających na terytorium RP.
- Zawieszenie międzynarodowych połączeń osobowych lotniczych i kolejowych.
- Granice zostaną otwarte dla przepływu towarów.
- Od soboty działalność galerii handlowych zostanie ograniczona. Pozostaną w nich otwarte sklepy spożywcze, apteki, drogerie czy pralnie.
- Zawieszona będzie działalności wszystkich restauracji, pubów, klubów, barów i kasyn na 14 dni z możliwością przedłużenia. Możliwe będzie zamawianie jedzenia na wynos.
- Nie mogą odbywać się zgromadzenia powyżej 50 osób. Dotyczy to również zgromadzeń państwowych i religijnych.
- Utrzymane zostają czartery, którymi Polacy będą mogli wrócić do kraju. Wewnątrzkrajowy ruch samolotowy, kolejowy i samochodowy pozostaje bez zmian.
- Wszystkie sklepy, banki i punkty usługowe pozostają otwarte.
"Zamykamy drzwi przed pandemią"
Premier mówił na konferencji, że "w obliczu światowej epidemii, czy ogłoszonej pandemii najważniejsze słowa to bezpieczeństwo i odpowiedzialność". - Jesteśmy zobowiązani do wykonania wszystkich możliwych kroków, żeby bezpieczeństwo Polaków zdrowotne i pod wszelkimi możliwymi względami było utrzymane. Do tego potrzebne jest odpowiedzialne działanie, które może doprowadzić do tego, że zminimalizujemy skutki pandemii - oświadczył szef rządu.
Morawiecki dziękował "wszystkim pielęgniarkom, lekarzom, pracownikom służby zdrowia, którzy robią wszystko, by opiekować się Polakami".
- Z myślą o bezpieczeństwie Polaków będziemy wprowadzali pełne kontrole na wszystkich polskich granicach. Wszystkie granice, które były wewnętrznymi granicami Unii Europejskiej zostaną niejako odtworzone, najpierw na 10 dni z możliwością przedłużenia o 20 dni, a późnej o kolejny miesiąc - poinformował. Polscy obywatele po przekroczeniu granicy zostaną skierowani na 14-dniową kwarantannę.
- Zamykamy drzwi przed pandemią. Chronimy naszych obywateli - powiedział premier.
"Ograniczenia zmieniają życie milionów Polaków, ale są one potrzebne"
Morawiecki przypominał, że "wszyscy specjaliści, epidemiolodzy ostrzegają przed tym, żeby nie dopuszczać do tego, żeby ludzie mogli się gromadzić w skupiskach".
W związku z tym - poinformował premier - została podjęta decyzja o zawieszeniu działalności wszystkich restauracji, klubów, pubów, barów, kasyn i innych miejsc rozrywki. Dodał, że "wszystkie restauracje, kawiarnie i inne takie punkty usługowe, które funkcjonują i które mają taką możliwość, mogą świadczyć dalej usługi na wynos, na dowóz". Zdaniem premiera "dowożenie generuje mniejsze ryzyko".
Premier przekazał, że nie będą mogły się też odbywać zgromadzenia powyżej 50 osób. Ograniczenie to dotyczy marszów, demonstracji, uroczystości religijnych i wszelkich zgromadzeń wiążących się z działalnością instytucji centralnych, samorządowych i osób prywatnych.
Podkreślił, że o ograniczeniach on i jego współpracownicy rozmawiali ze związkami wyznaniowymi, z samorządowcami, zrzeszeniami pracodawców, związków zawodowych i organizacjami pozarządowymi. - Zdaję sobie sprawę, że tego rodzaju ograniczenia zmieniają życie milionów Polaków, ale są one potrzebne, żeby zabezpieczyć nas przed bardzo niebezpiecznymi i nieznanymi do tej pory skutkami pandemii koronawirusa - powiedział premier.
Premier: to trudne decyzje, ale mam nadzieję, że pomogą uniknąć jeszcze trudniejszych czasów
- Zrobimy wszystko to, co jest w granicach prawa, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Robimy to po to, żeby zachować maksimum prewencji, żeby raczej wcześniej ograniczać ogniska koronawirusa, niż po fakcie. Wiele z tych rozwiązań zgłaszały organizacje lekarskie, specjaliści i samorządowcy - mówił Morawiecki. - To są trudne decyzje, ale te trudne decyzje pozwolą nam - mam nadzieję - uniknąć jeszcze trudniejszych czasów - dodał szef rządu.
Zaapelował również do młodzieży, aby najbliższy czas spędziła w domu. - Wszystkich, a w szczególności dzieci i młodzież, proszę w najbliższych dniach, w najbliższych tygodniach - spędźcie ten czas w domu. Dzieci i młodzież są nosicielami wirusa, który rozprzestrzenia się najszybciej - apelował premier Mateusz Morawiecki.
Szumowski: od tego jak się teraz zachowamy, zależy los nas wszystkich
Na konferencji głos zabrał też minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Czasami lek jest gorzki, a zabieg czy operacja jest trudna, uciążliwa, czasami zdarza się, że bolesna, ale prowadzi do poprawy zdrowia. Od tego, jak się teraz zachowamy w tym trudnym momencie w najbliższych dniach, tygodniach zależy los nas wszystkich, naszych najbliższych - zaznaczył. Dodał, że nadal mamy szansę na spowolnienie rozprzestrzenienia się wirusa, na to, żeby zdecydowane działania dały efekt, chroniły życie i zdrowie.
Kamiński: "daleko idące zmiany" na granicach
- O północy, w nocy z soboty na niedzielę, czyli już od pierwszych minut najbliższej niedzieli 15 marca, będą obowiązywały nowe daleko idące zmiany w zakresie przekraczania przez obywateli, a zwłaszcza przez cudzoziemców, granicy naszego państwa - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. "Z wielką przykrością" poinformował, że zostaje wprowadzona nowa zasada: - Jeżeli nie jesteś obywatelem naszego kraju, to nie jest czas na wycieczki, to nie jest czas na odwiedziny znajomych - granica jest zamknięta.
Kamiński dodał, że będą odstępstwa od tej reguły i będą dotyczyły "cudzoziemców, którzy są na co dzień związani z naszym społeczeństwem, którzy tu legalnie pracują i legalnie przebywają".
- Te osoby, jeśli w tej chwili są za granicą, będą chciały wrócić tu do Polski jako swojego miejsca pobytu i pracy, będą mogły wrócić, ale będzie jeden warunek: 14 dni kwarantanny zaraz po przekroczeniu granicy - zaznaczył.
Źródło: tvn24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Aleksander Koźmiński/PAP