Jak poinformowała rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu kpt. Elżbieta Pikor, na odprawę muszą także czekać ciężarówki wjeżdżające przez te przejścia do Polski - w Korczowej - 14 godzin, w Medyce - 4.
Na przekroczenie granicy po kilka godzin muszą czekać także kierowcy samochodów osobowych. Wyjeżdżający z Polski przez Medykę czekają 5 godzin, ale wjeżdżający przez to przejście odprawiani są na bieżąco. Natomiast w Korczowej auta osobowe jadące w obie strony czekają 4 godziny, a w Krościenku - 2. W Medyce i Korczowej na odprawę czekają też autokary wyjeżdżające na Ukrainę - po 2 i 3 godziny.
Policja: winne świętaPolicja wyjaśnia, że znaczne nasilenie ruchu, które odnotowano na wschodniej granicy, spowodowane jest głównie zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. Ponadto Ukraińcy wykorzystują ostatni moment, by wjechać do Polski jeszcze na podstawie starych, bezpłatnych wiz. - A wielu z nich o wizy starało się jeszcze dzień przed wejściem do strefy Schengen. Zatem ich wizy są nadal ważne i w związku z tym jest olbrzymi ruch - wyjaśniła Elżbieta Pikor.
Źródło: PAP, tvn24.pl