Kontroler, który uciekł z Okęcia, pracował dwie godziny. W grafiku wpisano mu urlop na żądanie

Źródło:
tvn24.pl
Kontrolerzy nie zaakceptowali ryzyka
Kontrolerzy nie zaakceptowali ryzykaTVN24
wideo 2/9
Kontrolerzy nie zaakceptowali ryzykaTVN24

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zgłosiła incydent dotyczący możliwego zderzenia samolotów na Lotnisku Chopina. W tym zgłoszeniu pominęła jednak informację, że prawdopodobną przyczyną incydentu była błędna decyzja kontrolera, który potem uciekł z wieży, a gdy odnalazła go policja, był pijany - ustalił tvn24.pl. Dotarliśmy do zgłoszenia w bazie Urzędu Lotnictwa Cywilnego, które to potwierdza.

12 maja ujawniliśmy w tvn24.pl, że tydzień wcześniej na warszawskim Lotnisku Chopina, w czasie gdy do startu szykowały się dwa samoloty PLL LOT, jeden z pilotów wychwycił niestandardowe zachowanie kontrolera. Pracownik pełniący służbę na wieży wydał zgodę na rozpoczęcie kołowania przez jeden samolot, choć inna maszyna zajmowała w tym czasie drogę kołowania. Polecenie kontrolera padło kilka minut po godz. 17.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Urlop na żądanie

Z grafiku, do którego dotarł tvn24.pl, wynika, że 5 maja, czyli w dniu incydentu, kontroler zaczął pracę o godz. 15. To oznacza, że dopiero po ponad dwóch godzinach wyszło na jaw, że zachowuje się nietypowo. Z grafiku nie wynika, o której godzinie kontroler rozpoczął służbę na stanowisku operacyjnym. Jest w nim za to informacja, że tego dnia wpisano mu urlop na żądane, który w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej oznacza się skrótem WZ.

- To wygląda, jakby ktoś z przełożonych próbował go kryć. W sytuacji, gdy zauważono, że może być pod wpływem alkoholu, gdy był na stanowisku operacyjnym, nie powinno się przyznawać mu urlopu na żądanie - ocenia w rozmowie z nami informator zbliżony do PAŻP.

- Urlop na żądanie może przyznać tylko przełożony. Jeśli wyrażono na to zgodę w sytuacji, gdy było podejrzenie, że był nietrzeźwy, to oznaczałoby, że w agencji próbowano tuszować sprawę. Takie działanie PAŻP oznacza, że system bezpieczeństwa w ruchu lotniczym już nie działa - wtóruje mu inny nasz rozmówca, który zna okoliczności incydentu z 5 maja.

Grafik pracy kontrolera, który uciekł z wieży na Okęciutvn24.pl

Nieformalne spotkanie prezesów

PAŻP, jak ujawnił portal tvn24.pl, nie zgłosiła dotąd incydentu z pijanym kontrolerem do Centralnej Bazy Zgłoszeń prowadzonej przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, choć według prawa lotniczego miała na to 72 godziny. Zamiast tego p.o. prezesa agencji Janusz Janiszewski 7 maja przyszedł na nieformalne spotkanie do prezesa ULC Piotra Samsona.

Rzecznik PAŻP Paweł Łukaszewicz, którego wówczas (w środę, 12 maja) zapytaliśmy o sprawę, nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy incydent został przez PAŻP zgłoszony do CBZ.

W piątek, 14 maja, po naszej publikacji agencja opublikowała na swojej stronie oświadczenie zatytułowane "Zgłoszenie do CBZ kilkadziesiąt godzin po zdarzeniu. PAŻP dementuje nieprawdziwe informacje".

Podkreślono w nim, że "niezwłocznie i w terminach oraz formach określonych przepisami i procedurami zostały wykonane wszystkie czynności podjęte po zidentyfikowaniu sytuacji z udziałem kontrolera z Warszawy".

"Zgłoszenie zdarzenia z 5 maja z godziny 17:05 do Centralnej Bazy Zgłoszeń miało miejsce 7 maja o godz. 11:13 tj. zgodnie z obowiązującym prawem terminem do 72 godzin od momentu identyfikacji zdarzenia" - czytamy w oświadczeniu agencji.

Poważny incydent

Dotarliśmy do treści zgłoszenia w CBZ. Przeczy ona oświadczeniu agencji i potwierdza nasze ustalenia - w zgłoszeniu nie ma mowy o pijanym kontrolerze, ani o tym, że opuścił on stanowisko operacyjne. Pisząc prościej: w zgłoszeniu jest mowa o możliwej kolizji samolotów na drodze kołowania, ale nie ma ani słowa o tym, że kontroler, który wydał na to zgodę, uciekł z wieży, a po odnalezieniu go w mieszkaniu policja stwierdziła, że był pijany.

Poniżej publikujemy cały opis zdarzenia zgłoszonego przez PAŻP 7 maja, czyli w dniu, gdy doszło do spotkania prezesa agencji z szefem ULC. Zdarzenie zostało uznane przez agencję za "poważny incydent". Opis składa się z zaledwie trzech zdań i jest zatytułowany "Potencjalne wtargnięcie na drogę kołowania":

"W dniu 05.05.21 w trakcie mojej przerwy około godziny 1505 UTC [godz. 17.05 w Warszawie - red.] byłem świadkiem wydania przez kontrolera GND [ground, czyli płyta lotniska - red.] kontroler kolizyjnej instrukcji wypychania dla LOT26 ze stanowiska 10. W tym czasie na TWY Z Orange [oznaczenie drogi kołowania - red.] znajdował się Embraer LOT-u po wypchnięciu (chyba) ze stanowiska 97. Z tego co mi wiadomo wypychanie LOT26 było wstrzymane z inicjatywy wypychającego".

Opis dotyczy wyłącznie sytuacji na płycie lotniska, która mogła się skończyć zderzeniem dwóch samolotów, bo kontroler wyraził zgodę na rozpoczęcie kołowania przez samolot, choć tę drogę zajmowała inna maszyna. Wynika z niego, że incydent zgłosił inny kontroler, który przypadkiem zobaczył sytuację na płycie lotniska, bo sam miał w tym czasie przerwę i nie pełnił formalnie służby.

Z tego powodu, jak podkreślono w Centralnej Bazie Zgłoszeń, raport nie wskazuje przyczyny wydania przez kontrolera błędnego polecenia.

Poprosiliśmy o komentarz do naszych ustaleń rzecznika PAŻP Pawła Łukaszewicza. W prośbie opisaliśmy nasze ustalenia, podając nazwisko kontrolera, ale zastrzegliśmy, że nie pojawi się ono w tekście. "W odpowiedzi na Pana pytania informuję, że z uwagi na zakres zapytania dotyczący danych osobowych osoby fizycznej, która nie pełni funkcji publicznej, Agencja nie będzie udzielała żadnych informacji w tej materii" - odpisał nam rzecznik.

Polska Agencja Żeglugi PowietrznejTVN24

Sytuację z kontrolerem, który uciekł z wieży, a następnie został odnaleziony przez policję, która stwierdziła, że jest pijany, PAŻP zgłosiła do Urzędu Lotnictwa Cywilnego dopiero 11 maja, pismem nadanym drogą elektroniczną. Nie było to jednak formalne zgłoszenie do Centralnej Bazy Zgłoszeń.

Rzeczniczka ULC Karina Lisowska tłumaczyła w rozmowie z nami, że telefoniczne lub mailowe powiadomienie urzędu lub Państwowej Komisji Wypadków Lotniczych nie spełnia formalnych wymogów zgłoszenia, dlatego zgłaszający "zobligowany jest również do wypełnienia zgłoszenia w CBZ".

Dwa promile

Na nietypowe zachowanie kontrolera 5 maja na Lotnisku Chopina - jak pisaliśmy w tvn24.pl - uwagę zwróciła załoga jednego z samolotów.

W Komendzie Stołecznej Policji potwierdziliśmy oficjalnie, że doszło do zatrzymania kontrolera lotów z Okęcia.

- Otrzymaliśmy sygnał od PAŻP dotyczący kontrolera, który oddalił się z miejsca pracy. Było podejrzenie, że jest nietrzeźwy - usłyszeliśmy w biurze prasowym komendy.

Policjanci szybko znaleźli kontrolera w jednym z warszawskich mieszkań. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że poddano go czterem kolejnym badaniom na alkomacie.

- Najwyższy wynik z tych badań to ponad 2 promile. Taką procedurę stosujemy, by lekarz, analizując kolejne wyniki, mógł ocenić, kiedy dokładnie mężczyzna pił - mówił tvn24.pl jeden z funkcjonariuszy.

Śledztwo

Wstępna analiza wyników badania wskazuje, że mężczyzna mógł być w pracy pod wpływem alkoholu. Dlatego policjanci przekazali sprawę do prokuratury.

Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik stołecznej prokuratury, w odpowiedzi na nasze pytania napisała, że w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Ochota zostało wszczęte śledztwo dotyczącego art. 174 § 1 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym lub powietrznym.

"Obecnie gromadzony jest materiał dowodowy, w oparciu o który poczynione zostaną ustalenia w sprawie, w tym dotyczące stanu, w jakim w chwili zdarzenia znajdowała się osoba odpowiedzialna za kontrolę ruchu lotniczego" - zaznaczyła Skrzyniarz.

Autorka/Autor:Grzegorz Łakomski, Robert Zieliński

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

1074 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę. Rosjanie ostrzelali Połtawę. Zabili siedem osób, a 14 - w tym dziecko - zostało rannych. MSZ Ukrainy skrytykowało i nazwało cynizmem kampanię reklamową rosyjskiego portalu Meduza, w której wykorzystano zdjęcia Ukraińców, dotkniętych przez wojnę z Rosją. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraiński MSZ: takie wykorzystywanie naszej tragedii to kompletna hańba

Ukraiński MSZ: takie wykorzystywanie naszej tragedii to kompletna hańba

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Norwegia kończy z hodowlą zwierząt futerkowych. 1 lutego wszedł zakaz. Ostatnia ferma w kraju została zamknięta dwa lata temu. Na wypłatę odszkodowań w pełnej wysokości czeka jednak ponad połowa z 418 właścicieli zlikwidowanych zakładów.

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Kolejny kraj bez hodowli zwierząt futerkowych. Wprowadzili zakaz

Źródło:
PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl