Prokurator Wrzosek: żyjemy w schizofrenicznym porządku prawnym

Źródło:
TVN24
Prokurator Wrzosek: od jakiegoś czasu żyjemy w schizofrenicznym porządku prawnym
Prokurator Wrzosek: od jakiegoś czasu żyjemy w schizofrenicznym porządku prawnymTVN24
wideo 2/24
Prokurator Wrzosek: od jakiegoś czasu żyjemy w schizofrenicznym porządku prawnymTVN24

Pozostawiam to już sumieniu prokuratora, który decyzję o umorzeniu postępowania podjął - przyznała w "Jeden na jeden" prokurator Ewa Wrzosek. To ona w zeszłym roku wszczęła śledztwo w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów kopertowych 10 maja. Tę decyzję przypłaciła wszczętym wobec niej postępowaniem dyscyplinarnym, a postępowanie zostało umorzone po kilku godzinach. W tym tygodniu NIK negatywnie ocenił proces przygotowania do majowych wyborów kopertowych.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przedstawił w czwartek wyniki kontroli NIK dotyczącej przygotowań do zeszłorocznych wyborów prezydenckich 10 maja, które się nie odbyły. Przekazał, że Izba negatywnie oceniła proces przygotowania tych wyborów. Wymienił, że ich organizowanie i przygotowywanie "na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych".

Banaś poinformował, że Najwyższa Izba Kontroli skierowała do prokuratury dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów.

Śledztwo "najprawdopodobniej byłoby na etapie stawiania zarzutów"

Gościem Agaty Adamek w piątkowym "Jeden na jeden" była prokurator Ewa Wrzosek, która 23 kwietnia ubiegłego roku wszczęła śledztwo w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich 10 maja. Dzień później prokurator krajowy polecił wszcząć wobec niej postępowanie dyscyplinarne. Samo postępowanie zostało zamknięte po trzech godzinach. Wrzosek w tym roku została przeniesiona do jednostki oddalonej 310 kilometrów od domu.

W programie zapytana została, na jakim - według niej - etapie byłoby jej śledztwo, gdyby nie zostało umorzone w tym samym dniu. - Najprawdopodobniej byłoby na etapie stawiania zarzutów funkcjonariuszom publicznym, co do których podstawy zostały ujawnione chociażby w ostatnim raporcie Najwyższej Izbie Kontroli - odpowiedziała.

- Śledztwo, które wszczęłam w kwietniu ubiegłego roku, dotyczyło de facto skutków podejmowanych działań, a mających na celu przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych w Polsce. Tymi skutkami najprawdopodobniej było spowodowanie zagrożenia życia i zdrowia, nas, obywateli, osób, które w wyborach miały uczestniczyć - opisała.

Wrzosek wyjaśniła, że aby ocenić te skutki, "należało w pierwszej kolejności podjąć działania mające na celu ustalenie, jakie działania były wówczas (wiosną 2020 roku - red.) podejmowane".

- Wszczynając śledztwo, dysponowałam tylko wstępnymi ustaleniami. Opierałam się na ogólnodostępnych informacjach, na przykład Towarzystwa Lekarzy Epidemiologów (i Lekarzy Chorób Zakaźnych - red.), Rzecznika Praw Obywatelskich czy też Państwowej Komisji Wyborczej, z których wówczas jednoznacznie można było wysnuć wniosek, że podejmowanie różnego rodzaju działań, mających na celu przeprowadzenie wyborów, taki skutek zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi może spowodować - wspomniała.

OGLĄDAJ "JEDEN NA JEDEN" W INTERNECIE

Prokurator Wrzosek o śledztwie w sprawie wyborów kopertowych, które wszczęła, a które po kilku godzinach zostało umorzone
Prokurator Wrzosek o śledztwie w sprawie wyborów kopertowych, które wszczęła, a które po kilku godzinach zostało umorzoneTVN24

Wrzosek: ocena raportu NIK miażdżąca

W programie przypomniano, że NIK w swoim raporcie oceniła, że "nie było podstaw prawnych do tego, by premier wydawał jakiekolwiek polecenia związane z realizacją wyborów" Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Nie miał także - według NIK - prawa przejmować zadania Państwowej Komisji Wyborczej.

Wrzosek oceniła, że opinia w sprawie premiera Mateusza Morawieckiego, szefa KPRM Michała Dworczyka, szefa resortu aktywów państwowych Jacka Sasina i dla ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego jest "miażdżąca".

Przypomniała, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 15 września 2020 roku zdecydował, że "jedynym organem właściwym w sprawie przeprowadzenia wyborów 10 maja była Państwowa Komisja Wyborcza". Sąd wtedy uchylił zarządzenie premiera w sprawie zlecenia przygotowywania wyborów kopertowych. W ocenie sądu decyzja szefa rządu "rażąco narusza prawo i została wydana bezpodstawnie".

>> Sąd uchylił decyzję premiera w sprawie wyborów kopertowych. "Rażąco narusza prawo, wydana bezpodstawnie"

Wrzosek: spodziewałam się natychmiastowej konferencji prokuratora generalnego

- W mojej ocenie już wówczas należało podjąć na nowo to śledztwo, które bezzasadnie i ekspresowo zostało umorzone, lub po prostu wszcząć nowe śledztwo - stwierdziła Wrzosek.

Dodała, że raport NIK dostarcza tej sprawie nowych argumentów. Formalnie wyszczególnia wszystkie te działania, które podejmował premier, pan minister Dworczyk, pan minister Sasin i pan minister Kamiński, a które - jak powiedziała - "stanowią ewidentne przekroczenie przysługujących im uprawnień".

- Przypuszczam, że wielu prokuratorów w mojej sytuacji nie miałoby żadnych wątpliwości, żeby zarzuty przekroczenia uprawnień, działania na szkodę interesu publicznego takim osobom stawiać - oświadczyła.

Prokurator Wrzosek przekazała, że "być może naiwnie", ale spodziewała się, że prokurator generalny Zbigniew Ziobro "natychmiastowo" zorganizuje własną konferencję prasową, gdzie oświadczy wszczęcie postępowania przygotowawczego w tej sprawie". - Bowiem ujawniły się takie istotne okoliczności, mające znaczenie dla rozstrzygnięcia tej sprawy, że to jest jedyna decyzja, jaka powinna być podjęta - argumentowała.

"Od jakiegoś czasu żyjemy w schizofrenicznym porządku prawnym"

Wrzosek, wspominając o tym, że swoje postępowanie może wszcząć tylko, jeśli będzie miała na to zgodę swojego przełożonego, przyznała, że wobec tego ma "przygnębiające przekonanie, że od jakiegoś czasu żyjemy w tym kraju w schizofrenicznym porządku prawnym".

- To obywatele są zobowiązani do przestrzegania prawa i surowo karani za jego łamanie. Natomiast ta zasada w ogóle nie ma odniesienia, jeśli chodzi o przedstawicieli organów władzy publicznej - opisała.

Powiedziała przy tym, że często nasuwa jej się w tym kontekście "skojarzenie z terminem tak zwanego państwa mafijnego", które - jak wyjaśniła - powstało na potrzebę oceny sytuacji na Węgrzech. - Czyli państwa, w którym organy wymiaru sprawiedliwości, w którym Trybunał Konstytucyjny i sądy, prokuratura są przejęte przez władzę, gdzie tworzy się sądy specjalne, gdzie wyłącza się wszelkie mechanizmy kontrolne tylko po to, aby zapewnić bezkarność osobom sprawującym władzę - wytłumaczyła.

- Niestety definicja państwa mafijnego, począwszy od przejęcia Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, potwierdza, że prawo w Polsce przestało obowiązywać - oceniła. - Mamy całkowitą uznaniowość, jeżeli można kwestionować orzeczenia sądów, stwierdzając, że są one bezprzedmiotowe, jeżeli można uznawać, że wyroki europejskiego Trybunału Sprawiedliwości czy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nas nie dotyczą - wymieniła.

Według Wrozsek "prawnie wyszliśmy już z Unii Europejskiej". - Prawo polskie przestaje w równym stopniu dotyczyć wszystkich, przedstawiciele władzy po prostu stawiają się ponad prawem - oceniła.

Wrzosek: pozostawiam to sumieniu prokuratora

Prokurator, pytana o sprawę wszczętego wobec niej postępowania dyscyplinarnego i tego, czy takie postępowanie - wobec raportu NIK - nie powinno dotyczyć prokurator, która umorzyła śledztwo, odparła, że to nie do niej należy ocena tej sytuacji.

- Uważam, że za decyzje procesowe nie należy ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej czy też, w skrajnych przypadkach, jak ma to miejsce obecnie, nawet odpowiedzialności karnej. Pozostawiam to już sumieniu prokuratora, który decyzję o umorzeniu postępowania podjął i w mojej ocenie uczynił to na zapotrzebowanie czy polecenie polityczne, bowiem żadne argumenty merytorycznie za taką decyzją nie przemawiały - argumentowała.

Wrzosek podsumowała, że "szeroko pojęta sprawiedliwość wymagałaby", aby nie tylko jej zachowanie podlegało ocenie dyscyplinarnej, ale również działania prokurator, która jej postepowanie umorzyła.

Prokurator Wrzosek: za decyzje procesowe nie należy ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej czy karnej
Prokurator Wrzosek: za decyzje procesowe nie należy ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej czy karnej TVN24

"Wierzę, że poczucie bezkarności osób sprawujących władzę jest złudne"

Agata Adamek zapytała Wrzosek o sytuację wokół Mariana Banasia, który działania państwa wobec niego ocenił niedawno jako "te przypominające czasy bolszewickie". - Nie może być tak, że w chwili ewidentnego stwierdzenia przestępstwa i podstaw do przedstawienia zarzutów konkretnym osobom rozgrywane są pewne mechanizmy polityczne, które wpływają na prokuraturę i na wyjaśnianie tych sytuacji - komentowała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Banaś: Będę bronił niezależności NIK. Żadne prowokacje i fałszerstwa służb temu nie przeszkodzą

Czy premier, według Wrzosek, usłyszy zarzuty w tej sprawie? - Znając ten materiał (raport NIK), nie wyobrażam sobie, jako prokurator, sytuacji, aby takie zarzuty nie zostały, po rzetelnie przeprowadzonym śledztwie, przedstawione. Natomiast, niestety, nie mam przekonania, że nastąpi to teraz - odpowiedziała.

- Ciągle mam nadzieję i wierzę, że poczucie bezkarności osób sprawujących aktualnie władzę jest złudne i kiedyś nastąpi ten czas, kiedy takie śledztwa, takie postępowania będą mogły być rzetelnie przeprowadzone i takim osobom, odpowiedzialnym za tak drastyczne łamanie prawa, zostaną postawione zarzuty - podsumowała Wrzosek.

Wrzosek: nie może być tak, że w chwili stwierdzenia przestępstwa rozgrywane są pewne mechanizmy polityczne
Wrzosek: nie może być tak, że w chwili stwierdzenia przestępstwa rozgrywane są pewne mechanizmy polityczneTVN24

Ewa Wrzosek na pytanie, czy nie obawia się kolejnych spraw dyscyplinarnych, chociażby za słowa wypowiedziane w tym programie, odparła, że nie określiłaby tego jako obawę. - Raczej spodziewam się takich zachowań - powiedziała. - Argumentów na moją obronę dostarcza samo życie. Jestem pewna tego, co mówię, bo wynika to z mojego wieloletniego doświadczenia zawodowego - dodała.

- Nie chodzi o to, że osobą, której powinny zostać stawiane zarzuty, jest pan premier Morawiecki, ale dotyczyłoby to każdego urzędnika państwowego i samorządowego, który podjąłby działania, przekraczając swoje uprawienia i nie dopełniając obowiązków, które skutkowałyby tak rażącą szkodą w interesie publicznym i prywatnym - zaznaczyła.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. Stwierdził, że "to była mocna rozmowa bliskich sojuszników".

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Ukraina nie ma żadnych kart przetargowych, ale rozgrywa je twardo - ocenił prezydent USA Donald Trump na spotkaniu w Białym Domu. Wcześniej w piątek w radiowym wywiadzie wyrażał podobną opinię i mówił, że obecność prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na rozmowach dotyczących zakończenia wojny "nie jest zbyt ważna". Po raz kolejny podważał też winę Rosji za inwazję, powielając rosyjski przekaz propagandowy.

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

"Nie mają żadnych kart przetargowych". Trump znów uderza w Zełenskiego

Źródło:
PAP, NBC News, The Hill

W czasie piątkowego posiedzenia jeden z posłów na sali oznajmił, że według jego informacji Edward Siarka z PiS porusza się po Sejmie z bronią. Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że Sejm zbada sprawę. - Ja takich informacji do tej chwili nie miałem - zaznaczył. - O tym, że chodzi z "klamką" po Sejmie, nie miałem pojęcia. Sprawdzimy to - zapowiedział.

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

"O tym, że chodzi z 'klamką' po Sejmie, nie miałem pojęcia". Hołownia zapowiada: sprawdzimy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie. Oddaję się do dyspozycji klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - napisał w oświadczeniu poseł Ryszard Wilk z Konfederacji. Dodał, że jego "kolejnym krokiem będzie terapia i podanie się leczeniu". PAP dowiedziała się później, że partia zawiesiła Wilka na czas nieokreślony.

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Poseł Wilk przeprasza i pisze o chorobie alkoholowej. Został zawieszony w partii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W sobotę prezydent Andrzej Duda przyleci do Waszyngtonu i spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem - ustaliły nieoficjalnie "Fakty" TVN.

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

"Fakty" TVN nieoficjalnie: Andrzej Duda poleci do USA. Spotka się z Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Nowelizacja ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, określana jako "lex Romanowski", została przyjęta z senackimi poprawkami w piątek przez Sejm. Poprawki doprecyzowują, że prawa do uposażenia pozbawieni zostaną też parlamentarzyści, których nie można tymczasowo aresztować, gdyż ukrywają się lub są poza krajem.

"Lex Romanowski" przyjęte przez Sejm

"Lex Romanowski" przyjęte przez Sejm

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W efekcie kumulacja rośnie do 100 milionów złotych. W Polsce odnotowano trzy wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 21 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Poseł Edward Siarka został ukarany maksymalną karą 20 tysięcy złotych - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Dodał, że złożony został również wniosek do prokuratury. W czwartek podczas posiedzenia izby poseł PiS użył słów "kula w łeb" wobec premiera Donalda Tuska.

"Już po prezydium". Siarka ukarany maksymalną karą za słowa o "kuli w łeb"

"Już po prezydium". Siarka ukarany maksymalną karą za słowa o "kuli w łeb"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Mam nadzieję, że poseł Edward Siarka odpowie za przestępstwo, którego dopuścił się w świetle kamer - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz, odnosząc się do słów posła PiS o "kuli w łeb". Europosłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że "nie ma tolerancji dla takich zachowań".

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

"Od słowa się wszystko zaczyna", "powinien być wykluczony z życia publicznego". Posłanki o Siarce

Źródło:
TVN24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa po podpaleniu domu policjantki w Starym Wiśniczu (Małopolskie). Kiedy pojawił się ogień, w środku była funkcjonariuszka z mężem i trójką dzieci. Jednym z motywów, jakie śledczy biorą pod uwagę, jest zemsta.

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Płonął dom policjantki, była w środku z mężem i trójką dzieci. "To mogła być zemsta"

Źródło:
PAP

- Za nami bardzo dobry, przepracowany rok. Postawiliśmy polską energetykę z kolan - mówiła w programie "#BezKitu" w TVN24 Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050-Trzeciej Drogi, ministra klimatu i środowiska. Pytana, czy możliwe jest przedłużenie zamrożenia cen energii, odparła, że jej resort nie wyklucza "dalszych interwencji". Gościem programu był także doktor inżynier Radosław Nielek, dyrektor NASK.

Czy ministra klimatu obawia się rekonstrukcji? "Nie mam czasu o tym myśleć, bo pracujemy"

Czy ministra klimatu obawia się rekonstrukcji? "Nie mam czasu o tym myśleć, bo pracujemy"

Źródło:
TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przyjedzie do Rosji na obchody Dnia Zwycięstwa 9 maja - przekazał francuski tygodnik "Le Point", powołując się na swoje źródła. Dodał, że "jeśli nowy amerykańsko-rosyjski deal dojdzie do skutku i nic nie udaremni zaproszenia Trumpa, 9 maja 2025 roku Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy".

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

"Jakie zwycięstwo będą świętować?". Media: Trump przyjedzie do Rosji 9 maja

Źródło:
PAP

Piosenkarka Grimes zaapelowała do Elona Muska, swojego byłego partnera, by zareagował na "kryzys medyczny" ich dziecka. W kolejnym wpisie wyjaśniła, że miliarder "nie chce odpowiedzieć na SMS-y, maile i opuścił wszystkie spotkania", zaś dziecko "będzie cierpieć na dożywotnie upośledzenie, jeśli on nie odpowie". Jej wpisy zniknęły później z platformy X, której właścicielem jest Musk. Internauci sugerowali, że zostały zablokowane. Później Grimes oświadczyła: "Usuwam je teraz, bo jeśli są objęte blokadą i nie wywołują żadnej reakcji, to jest to po prostu medialny cyrk kosztem dzieci".

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

"To pilne, Elon". Była partnerka Muska apeluje w sprawie ich dziecka

Źródło:
tvn24.pl, New York Post

Papież Franciszek nie jest w stanie zagrożenia życia, ale pozostanie w szpitalu co najmniej cały przyszły tydzień - poinformowali podczas konferencji prasowej w Poliklinice Gemelli w piątek jego lekarze, profesorowie Sergio Alfieri i Luigi Carbone. Zapewnili, że papież czuje się znacznie lepiej niż w chwili przyjazdu do szpitala.

Lekarze o stanie zdrowia papieża Franciszka

Lekarze o stanie zdrowia papieża Franciszka

Źródło:
PAP

W Maryland trwa Conservative Political Action Conference (CPAC), doroczna konferencja konserwatystów, przez media nazywane "Mekką ruchu MAGA". Wydarzenie, na którym występowali między innymi wiceprezydent USA J.D. Vance i Elon Musk, już pierwszego dnia wywołało kontrowersje, gdy były doradca Donalda Trumpa sugerował, że prezydent powinien móc zostać na trzecią kadencję, a przemówienie zakończył salutem rzymskim. Wśród mówców na konferencji był również Mateusz Morawiecki. Lider francuskiego Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella odwołał wystąpienie. Jako powód podał fakt, że "jeden z mówców pozwolił sobie prowokacyjnie wykonać gest nawiązujący do ideologii nazistowskiej".

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Salut rzymski na konferencji CPAC. Wśród zaproszonych J.D. Vance, Musk i Morawiecki

Źródło:
USA Today, The New York Times, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Kobieta jechała przez przejazd kolejowy, kiedy jej samochód nagle zgasł. Auto nie chciało odpalić, a pociąg się zbliżał. Z pomocą przyszedł jeden z kierowców, który miał linię holowniczą. Nagle zapaliło się czerwone światło, a rogatki opadły. Od zderzenia z pociągiem dzieliły ich już sekundy. Polskie Koleje Państwowe udostępniły nagranie ze zdarzenia.

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Walka z czasem i chwile grozy na przejeździe kolejowym

Źródło:
tvn24.pl

Syryjczyk, który pomógł zatrzymać nożownika z Villach, otrzymuje pogróżki, "najczęściej w języku arabskim". Policja zwiększyła liczbę patroli w pobliżu jego domu. 41-latek obawia się, że wraz z rodziną będzie musiał się wyprowadzić.

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Pomógł zatrzymać napastnika, który zabił 14-letniego chłopca, otrzymuje pogróżki

Źródło:
PAP

Do wyborów parlamentarnych w Niemczech zostały dwa dni. W programach wyborczych nie brakuje wzmianek o Polsce. Chadecy (CDU/CSU) zapowiadają między innymi ożywienie współpracy z Polską i Francją, natomiast skrajnie prawicowa AfD odrzuca żądania reparacji. Co jeszcze obiecują główne siły polityczne nad Łabą?

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

"To hasło padało wielokrotnie". Niemieckie partie o Polsce przed wyborami do Bundestagu

Źródło:
PAP

Policja w Monachium poinformowała o rozwiązaniu zagadki tajemniczych naklejek z kodami QR na miejskich cmentarzach. Według lokalnych mediów rozmieściła je firma ogrodnicza. Koszt usunięcia naklejek może wynieść nawet około 500 tysięcy euro - szacują władze.

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Tajemnicze kody QR na setkach nagrobków. Policja rozwiązała zagadkę

Źródło:
The New York Times, Der Spiegel

Ostatnie wiece, ostatnie argumenty i próby przekonania nieprzekonanych. W niedzielę wybory. W Niemczech zbliża się czas decyzji, a zmiany w Berlinie odbiją się na całej Europie.

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Aż 250 milionów dolarów kaucji wyznaczył sąd dla kobiety z Michigan, której postawiono zarzuty znęcania się nad trójką swoich dzieci. Jak informuje miejscowa policja, dwie dziewczynki i chłopaka znaleziono pozostawionych przez matkę w mieszkaniu, gdzie żyli od lat sami, "wśród śmieci, odchodów i pleśni".

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Dzieci żyły od lat same "wśród śmieci, odchodów i pleśni"

Źródło:
tvn24.pl, "Detroit Free Press"

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie europosła Krzysztofa Brejzy w sprawie słów posła PiS Edwarda Siarki o "kuli w łeb". Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przekazał, że konieczne jest przesłuchanie premiera Donalda Tuska, do którego skierowane były te słowa.

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Prokuratura w sprawie "kuli w łeb": konieczne jest przesłuchanie Donalda Tuska

Źródło:
PAP

Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła nieprawidłowości w zakładzie produkującym meble w wielkopolskich Jankowach. Rok temu maszyna ucięła nogi pracującemu tam 18-letniemu Ukraińcowi. Kontrolerzy ujawnili, że nie miał badań lekarskich. Nieprawidłowości było więcej.

Maszyna ucięła 18-latkowi nogi. Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w fabryce

Maszyna ucięła 18-latkowi nogi. Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w fabryce

Źródło:
PAP

Obecnie mamy prezydenta, który nazywa siebie "naszym królem". Jeśli to żart, to ja się nie śmieję - napisała amerykańska wokalistka Madonna, krytykując Donalda Trumpa. Na jej wpis wulgarnie odpowiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. "Pi***ol się" - zwrócił się do Madonny. "Jeśli ci się nie podoba, przeprowadź się do Kanady lub Meksyku" - dodał.

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Madonna skrytykowała Trumpa. Europoseł PiS odpowiada: "pi***ol się"

Źródło:
tvn24.pl

Komisja regulaminowa rekomenduje Sejmowi odebranie immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wniosek w tej sprawie złożył poseł Krzysztof Brejza (KO), którego w ubiegłym roku Kaczyński miał pomówić o dopuszczenie się "bardzo poważnych i wyjątkowo odrażających przestępstw". Prezesa PiS nie było na posiedzeniu.

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Decyzja o immunitecie Kaczyńskiego. "Słowa mają swoją moc"

Źródło:
TVN24, PAP

W mroźny wieczór mieszkańcy zobaczyli na podwórzu małego chłopca, ubranego tylko w koszulkę z krótkim rękawem i getry. Wzięli go do siebie i wezwali policję. Okazało się, że matka dziecka miała ponad dwa promile alkoholu i zasnęła w towarzystwie jeszcze bardziej pijanego partnera. Pięciolatek powinien trafić do rodziny zastępczej, ale nie było dla niego miejsca.

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Pięciolatek wieczorem na podwórku w koszulce z krótkim rękawem. Trafił do domu dziecka

Źródło:
tvn24.pl

Do prokuratury zgłosił się mężczyzna, który widział wypadek na stoku w Szczyrku. Narciarz z Czech z dużą prędkością zderzył się ze zlodowaciałą pryzmą śniegu, która leżała przy trasie. Zmarł na miejscu. Był na nartach z 15-letnim synem, po którego przyjechały mama i ciocia.

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Narciarz zderzył się z pryzmą śniegu. Śledczy dotarli do świadka tragedii

Źródło:
tvn24.pl

Ile węgla zużywają Chiny? Od kiedy Westerplatte należy do Polski? Jak długo trwa sojusz polsko-amerykański? Praca fact-checkera podczas kampanii wyborczej bywa wyzwaniem, bo nie zawsze fakty pomagają w rozumieniu przekazów kandydatów.

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Jak Karol Nawrocki Westerplatte do Polski przywracał

Źródło:
Konkret24