Projekt noweli ustawy medialnej, który uderza w niezależność TVN, skierowała do laski marszałkowskiej grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Stało się to w czasie, gdy od kilkunastu miesięcy wniosek o przedłużenie koncesji dla TVN24 pozostaje bez rozstrzygnięcia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Do spraw tych odniósł się Jean-Briac Perrette, prezes i dyrektor generalny Discovery Networks International, w rozmowie z magazynem "Variety". Podkreślił, że proponowane zmiany w polskim prawie podważają interesy biznesowe Discovery, właściciela TVN, ale także "zasadniczo zmierzają do destabilizacji kraju dla wszystkich firm". Uznał przy tym, że "nie ma żadnego uzasadnionego powodu" opóźniania przyznania koncesji dla TVN24.
Magazyn "Variety" w tekście opublikowanym w piątek w swym portalu internetowym ocenił, że "Discovery przygotowuje się do zaciekłej walki o utrzymanie swojej działalności biznesowej w Polsce w obliczu agresywnego dążenia rządzącej prawicowej partii do zablokowania zagranicznej własności mediów".
O sprawie tej wypowiedział się dla magazynu Jean-Briac (JB) Perrette, prezes i dyrektor generalny Discovery Networks International. Podkreślił, że firma "bardzo uważnie przygląda się obronie naszych interesów biznesowych przed nadmiernymi regulacjami i zachowaniami antykonsumenckimi oraz innymi niepewnościami na rynku".
Koncesja dla TVN24 wciąż nierozpatrzona. Perrette: nie ma uzasadnionego powodu opóźnienia
Jak pisze "Variety", w wypowiedzi dla magazynu "Perrette podkreślił, że proponowane zmiany nie tylko podcinają interesy biznesowe Discovery w Polsce, ale 'zasadniczo zmierzają do destabilizacji kraju dla wszystkich firm'". Przedstawiciel Discovery stwierdził, że "jedną z podstawowych zasad inwestowania jest poczucie praworządności i tego, co to oznacza dla bezpieczeństwa i pewności inwestycji biznesowej".
Prezes mówił również o wciąż nierozpatrzonym wniosku w sprawie koncesji dla TVN24. "Nie ma żadnego uzasadnionego powodu opóźnienia. Żadnego"' - powtórzył. "Fakt, że odnowiliśmy inne licencje w ten sam sposób w tym samym okresie jest dowodem na to, że kryteria stosowane do odnowienia licencji na ten kanał informacyjny są polityczne – nie zaś uzasadnione prawem lub regulacjami" - dodał.
Projekt anty-TVN i koncesja dla TVN24
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Koncesja wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym 2020 roku. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN.
Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. Od 2016 roku - w takich samych warunkach właścicielskich - KRRiT wydała już koncesje dla kanałów TVN24 BiS, TTV i TVN International West. W sprawie koncesji dla TVN24 odbyły się w czwartek dwa głosowania w KRRiT. Nie doszło jednak do żadnych rozstrzygnięć.
>> Oświadczenie zarządu Spółki TVN S.A. >> Oświadczenie TVN w związku z projektem ustawy medialnej >> Oświadczenie Discovery, Inc. w związku z projektem ustawy medialnej
Właścicielem TVN jest Discovery poprzez spółkę Polish Television Holding BV zależną w Holandii, a więc należącą do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Kwiatkowski o ustawie anty-TVN: intencje PiS-u są jasne jak słońce
O komentarz do słów JB Perrette'a, prezesa i dyrektora generalnego Discovery Networks International, proszeni byli w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator klubu PiS Jan Maria Jackowski oraz senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.
Kwiatkowski ocenił, że sprawa ustawy anty-TVN to "sprawa naprawdę fundamentalna". - Konstytucja nam, obywatelom, gwarantuje pluralizm, wolność mediów, swobodę wymiany poglądów. Intencje PiS-u są jasne jak słońce: przejąć lub zniszczyć stacje TVN-u - powiedział. Przypomniał, że w piątek podczas wysłuchania w Senacie pytał szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego o powody zwłoki w rozpatrywaniu wniosku o koncesję dla TVN24.
Szef rady przyznał wówczas, że ta kwestia "w tej chwili się przeciąga". - To duży problem dla nas wszystkich. Nie przeciąga się to postępowanie bez przyczyny - przekonywał. - Dlaczego w tej chwili, a nie wcześniej? KRRiT nie wymaga jakichś specjalnie szczegółowych dokumentów przy wnioskach o rekoncesję. Tych dokumentów nie zbieraliśmy i nie analizowaliśmy. Teraz, nie ukrywam, zapowiadana fuzja na rynku amerykańskim, czyli połączenie Warner Media i Discovery, skłoniła nas do refleksji i badania tej transakcji - powiedział Kołodziejski w Senacie.
Zdaniem Kwiatkowskiego, "niestety przewodniczący Krajowej Rady (Radiofonii i Telewizji), mówiąc ładnie, mijał się z prawdą niczym bolid Formuły 1, a mówiąc wprost, kłamał". - Bo wniosek TVN-u o koncesję był złożony w lutym 2020 roku, pierwsze informacje o połączeniu Discovery z Warnerem to są informacje z maja tego roku, czyli oczywistą nieprawdę mówił wszystkim senatorom przewodniczący - komentował gość "Faktów po Faktach".
Jackowski o zmianach bez dyskusji z zainteresowanymi i ekspertami
Jan Maria Jackowski uznał natomiast, że ponieważ żyjemy "w czasach globalizacji, nowych technologii, technik, oczywistym jest, że warto byłoby się zastanowić nad doprecyzowaniem artykułu 35 ustawy o radiofonii i telewizji". To właśnie ten artykuł, dotyczący udzielania koncesji, chce zmienić PiS.
- Natomiast robienie tego w sposób konfrontacyjny, bez dyskusji z zainteresowanymi stronami, bez dyskusji ekspertów, bez specjalnych opinii w tej sprawie, (...) jest działaniem, które zostało odebrane w sposób oczywisty jako konfrontacyjne - powiedział. Przyznał, że osobiście "krytycznie" patrzy na taką formułę noweli, która została zaprezentowana.
Amerykańskie reakcje
Reakcje na poczynania PiS w sprawie ustawy medialnej niemal od początku płyną ze strony przedstawicieli władz USA. Do sprawy projektu anty-TVN odniósł się 8 lipca na Twitterze Bix Aliu, chargé d'affaires ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce. "USA z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej. TVN od ponad 20 lat jest istotną częścią polskiego krajobrazu medialnego" - napisał. Dodał, że "wolna prasa ma kluczowe znaczenie dla demokracji".
Wpis Aliu zacytował kolejnego dnia na Twitterze rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. Od siebie napisał: "Silne demokracje z otwartymi ramionami witają wolną i niezależną prasę. Zróżnicowane głosy i niezależne punkty widzenia pozwalają na informowanie obywateli i rozliczanie rządów z ich działań – są czymś niezbędnym dla demokracji tak w Polsce, jak i w USA".
Natomiast doradca Departamentu Stanu USA Derek Chollet, który rozmawiał w czwartek, podczas wizyty w Polsce, z dziennikarzem "Faktów" TVN Piotrem Kraśką, powiedział, że "kwestia wolności mediów jest w tym momencie ważnym tematem dla wielu amerykańskich urzędników". - Los koncesji dla telewizji - TVN24 - to coś, do czego podchodzimy bardzo poważnie i jest to temat, który dziś poruszyłem z moimi polskimi rozmówcami – mówił.
Zaznaczył, że "wspólne wartości" czynią polsko-amerykański sojusz "wyjątkowym". - W momencie, kiedy te wartości są kwestionowane, to powód do zaniepokojenia - przyznał.
Źródło: Variety, tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN