Projekt "na ścieżce krytycznej". Konfrontacja na komisji śledczej

Źródło:
TVN24
Soboń: nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali o przeprowadzeniu drugiej tury wyborów
Soboń: nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali o przeprowadzeniu drugiej tury wyborówTVN24
wideo 2/9
Soboń: nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali o przeprowadzeniu drugiej tury wyborówTVN24

Na posiedzeniu komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych doszło do konfrontacji Artura Sobonia, byłego wiceministra aktywów państwowych w rządzie PiS, z byłym wiceprezesem Poczty Polskiej Grzegorzem Kurdzielem. Obaj usłyszeli pytania między innymi o to, jaki charakter miały ich spotkania dotyczące organizacji wyborów, jaką rolę odgrywał w nich Soboń, a także o to, czy w ogóle dyskutowano o przeprowadzeniu drugiej tury. Przewodniczący komisji Dariusz Joński spytał też o pismo z Poczty Polskiej, w którym podliczała koszty związane z organizacją wyborów.

W poniedziałek po godzinie 16 na komisji śledczej ds. wyborów kopertowych doszło do konfrontacji Artura Sobonia, w przeszłości między innymi wiceministra aktywów państwowych w rządzie PiS, z byłym wiceprezesem Poczty Polskiej Grzegorzem Kurdzielem.

Konfrontacja Artura Sobonia z Grzegorzem Kurdzielem na komisji śledczej. Relacja w tvn24.pl

Wcześniej tego dnia przed komisją zeznawał sam Soboń, już po raz drugi. W odróżnieniu od pierwszego przesłuchania ze stycznia tego roku Soboń nie powtarzał, że wszystko, co miał do powiedzenia w tej sprawie, zawarł w swojej swobodnej wypowiedzi. Podczas drugiego przesłuchania odpowiadał na zadawane pytania. Nie unikał też komentarzy i słownych potyczek z członkami komisji.

CZYTAJ TEŻ: Artur Soboń odpowiada komisji, wybucha salwa śmiechu. "Umówmy się, że jednak głupi nie jestem..."

Czy spotkania Sobonia z Kurdzielem miały charakter nieformalny? "To zależy, jak to rozumieć"

Na początku konfrontacji przewodniczący komisji Dariusz Joński przytoczył treść zeznań świadków - odpowiednio Sobonia z 19 stycznia i Kurdziela z 20 lutego.

Przypomniał, że Kurdziel zeznał wówczas, iż wiceministrowie Soboń i Tomasz Szczegielniak współpracowali z Pocztą Polską "w zakresie operacyjnym", czyli realizowali zlecenie swojego szefa. Tymczasem Soboń mówił wcześniej m.in., że "na żadnym etapie przygotowań nie uczestniczyłem w formalnych obowiązkach związanych z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych".

ZOBACZ TEŻ: Były wiceminister PiS w zarządzie NBP. Czym się zajmuje?

Joński zapytał Sobonia o to, czy potwierdza, że współpracował w zakresie operacyjnym z Pocztą Polską przy przygotowywaniu wyborów. - Tak, na roboczo. Spotkania nie miały charakteru formalnego - odpowiedział.

Inne zdanie na ten temat przedstawił Kurdziel. - To zależy, jak to rozumieć, uważam, że to były spotkania formalne, te spotkania odbywały się w siedzibie MAP, przynajmniej te, w których brałem udział, (...), spotkania miały charakter roboczy, a nie oficjalny. Trudno uznać, że to było spotkanie towarzyskie, nieformalne - powiedział.

Konfrontacja Grzegorza Kurdziela i Artura Sobonia
Konfrontacja Kurdziela i Sobonia TVN24

Soboń: Sasin prosił mnie o ogólny nadzór

Następnie były wiceminister opowiadał, na czym polegała jego rola w przygotowywaniu wyborów.

- Pan minister Sasin prosił mnie o ogólny nadzór na styku MAP i Poczty Polskiej, natomiast te spotkania, które nie miały charakteru formalnego, które dotyczyły na przykład umowy, odbywały się na stopniu urzędniczym, ja w nich nie uczestniczyłem, (...), pan Sasin oczekiwał ode mnie ogólnego spojrzenia na to, jak to wygląda - tłumaczył Soboń.

Także Kurdziel był pytany, na czym miał polegać operacyjny nadzór Sobonia nad tym procesem. - Traktowaliśmy to jako zlecenie składane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych w charakterze zleceniodawcy. Więc oczywiście tego typu zlecenia, tego typu projekty zawsze odbywają się przy udziale osób z tej drugiej strony. I tymi osobami, można powiedzieć najwyższego szczebla, byli obydwaj panowie ministrowie. Plus urzędnicy - powiedział. Zaznaczył, że to nie był nadzór w sensie właścicielskim.

Soboń: minister Sasin prosił mnie o ogólny nadzór, ogólne spojrzenie na styku ministerstwa i Poczty Polskiej
Soboń: minister Sasin prosił mnie o ogólny nadzór, ogólne spojrzenie na styku ministerstwa i Poczty PolskiejTVN24

Kurdziel: ten projekt od samego początku, nawet jeżeli chodzi o pierwszą turę, był na ścieżce krytycznej

W dalszej części konfrontacji Dariusz Joński przytoczał kolejne zeznania świadków z poprzednich posiedzeń. Zacytował dłuższy fragment wypowiedzi Kurdziela, dotyczącej ewentualnego przesunięcia wyborów.

Soboń zapytany, czy na jakimś etapie rozmów z Pocztą Polską pojawił się temat przeprowadzenia drugiej tury wyborów, odparł, że nie jest w stanie w szczegółach sobie tych rozmów odtworzyć.

Soboń: nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali o przeprowadzeniu drugiej tury wyborów
Soboń: nie przypominam sobie, żebyśmy rozmawiali o przeprowadzeniu drugiej tury wyborówTVN24

Następnie Kurdziel został zapytany, czy przypomina sobie rozmowy z Soboniem dotyczące drugiej tury wyborów. Odparł przecząco.

- Cały proces, cały projekt był ustawiony w ten sposób, że do 8 maja miały być dostarczone pakiety na węzły ekspedycyjno-rozdzielcze, a później miały być rozesłane po wszystkich placówkach nadawczych, no i od 11 miały być kolportowane do wyborców, do adresatów - wskazywał były wiceprezes Poczty Polskiej.

- W zasadzie po tych pierwszych dniach przeszło to na fazę roboczą i ja już z panem prezesem Soboniem, (...), nie rozmawiałem o drugiej turze. Też nie pamiętam, żebyśmy rozmawiali (o tym - red.) w czasie tych pierwszych spotkań. Bo, tak jak mówiłem, ten projekt od samego początku już, nawet jeżeli chodzi o pierwszą turę, był na ścieżce krytycznej i to już wszystko wymagało działania naprawdę błyskawicznego - powiedział były wiceprezes Poczty Polskiej.

Kurdziel: ten projekt od samego początku, nawet jeżeli chodzi o pierwszą turę, był na ścieżce krytycznej
Kurdziel: ten projekt od samego początku, nawet jeżeli chodzi o pierwszą turę, był na ścieżce krytycznejTVN24

Soboń twierdzi, że "nie ma sprzeczności" między zeznaniami jego i Kurdziela

Waldemar Buda pytał zarówno Sobonia, jak i Kurdziela o to, czy dostrzegają w swoich zeznaniach jakieś sprzeczności.

W ocenie byłego wiceszefa MAP "nie ma żadnej sprzeczności" między tymi zeznaniami, które składał dzisiaj, a które składał 19 stycznia.

- Nie tylko nie widzę tutaj żadnej sprzeczności w tych moich własnych zeznaniach - w tym sensie ta konfrontacja jest przyjemnością - nie ma również sprzeczności pomiędzy naszymi zeznaniami, moimi i pana prezesa. Nie ma żadnej wątpliwości, że spotkanie (dotyczące organizacji wyborów - red.) miało charakter techniczny, dialogu technicznego - podsumował Soboń.

- Czyli pan chce nam powiedzieć, że wybory kopertowe były w formule nieformalnej - spotkań, rozmów, organizacyjnie? - pytał Joński. - Tego nie powiedziałem - ripostował Soboń. - Nigdy nie powiedziałem, że nie było spotkań formalnych, że nie było decyzji administracyjnych, że nie było umów, ustawy, że nie było uchwał zarządu. To oczywiście miało miejsce, tylko że nie dotyczyło mnie - dodał Soboń.

- Nawet teraz są pewne rozbieżności, czy coś uznajemy za spotkanie formalne czy nie, natomiast co do faktów to chyba nie było żadnych sprzeczności - odpowiedział natomiast Kurdziel.

Pytania o finansowanie przygotowania wyborów

Soboń był też pytany o kwestie finansowe, między innymi o to, czy kiedykolwiek brał udział w rozmowie, podczas której była mowa o kosztach przygotowania wyborów. - Na to pytanie nie da się odpowiedzieć dzisiaj, po czterech latach, w sposób absolutnie zaprzeczający. Nie przypominam sobie - dodał.

Przekonywał też, że nie ma wiedzy o rozmowach dotyczących finansowania wyborów.

Również Grzegorz Kurdziel był pytany o to, czy na spotkaniach roboczych była mowa o sposobie finansowania organizacji wyborów. - Z tego, co wiem, takie rozmowy odbywały się między prezesem Poczty Polskiej Tomaszem Zdzikotem a panem premierem (Jackiem) Sasinem - odpowiedział.

Pytanie o pismo od Poczty Polskiej. "Udowadnia, że pan o wszystkim wiedział"

Pod koniec przesłuchania Dariusz Joński zapytał Sobonia o pismo, które - jak wskazywał - zostało podpisane 29 kwietnia 2020 roku przez prezesa Poczty Polskiej Tomasza Zdzikota i jednego z jej wiceprezesów i było adresowane do ministra Jacka Sasina. Joński wskazywał, że w tym piśmie był pełen wniosek dotyczący zwrotu środków, które poniosła Poczta Polska w związku z organizacją wyborów. Według relacji przewodniczącego komisji Poczta Polska wskazywała w nim na łączna kwotę ponad 88 milionów złotych. 

W pierwszej chwili Soboń odparł, że nie rozumie, czemu Joński zadaje mu pytanie o pismo adresowane nie do niego, tylko do ministra Sasina. 

Przewodniczący komisji odparł, że to pismo zostało zadekretowane właśnie na Sobonia. - Dlaczego pan minister Sasin zadekretował na pana informacje z Poczty Polskiej o tym, żeby zwrócić pieniądze i o sytuacji finansowej w związku z wydatkowaniem pieniędzy na wybory kopertowe i przygotowaniem tych wyborów kopertowych, a pana sekretariat odebrał to pismo tego samego dnia o godzinie 14.23? - dopytywał Joński. 

Jednocześnie wskazywał, że w tym samym dniu Soboń napisał maila do ówczesnego szefa KPRM Michała Dworczyka, w którym wspominał o utrudnieniach i ryzykach związanych z przygotowywaniem tych wyborów. - To jest bardzo ciekawe, bo tego samego dnia, 30 kwietnia o godzinie 18.03 pan napisał tego słynnego maila do pana ministra Dworczyka, w którym pan poinformował, że te wybory, (...) trudno będzie odbyć z wielu powodów i pan enumeratywnie wymienił te wszystkie powody. To wszystko było jednego dnia - zwracał uwagę przewodniczący.

- Pan wprowadził komisję śledczą w błąd, opinię publiczną. Krótko mówiąc, pan skłamał, dlatego że dokumenty nie kłamią. To wpłynęło do pana sekretariatu. I to nie jest nieformalny mail na pana prywatną skrzynkę, tylko to wpłynęło, (...), do sekretariatu. Chce pan nam tutaj powiedzieć, że pana sekretariat nie informował o pismach kierowanych przez ministra aktywów państwowych pana Sasina do pana, tak ważnych i tak istotnych - pytał dalej Joński. Na to odpowiedział Soboń. - Po pierwsze zapoznaję się właśnie z tym pismem, (...). Bo ja oczywiście tego dzisiaj nie pamiętam. Nie nadzorowałem ani departamentu budżetowego, ani prawnego, ani departamentu nadzoru nad Pocztą Polską. W związku z powyższym to pismo, niezależnie od dekretacji pana ministra, nie powinno rzeczywiście do mnie trafić - tłumaczył były wiceminister. - Mamy pełną informację, że to pismo było w realizacji, (...), a cały proces zakończono 9 lipca 2021 roku. Ale ta dekretacja ministra Sasina i odbiór przez pana jednoznacznie potwierdza, że to pan był adresatem - zwrócił się Joński do Sobonia. - To jest dlatego tak ważne, bo to pismo udowadnia, że pan o wszystkim wiedział, łącznie o kosztach, i nic pan nam o tym nie powiedział - kontynuował. 

Grzegorz Kurdziel potwierdził skierowanie przez Pocztę Polską takiego pisma do MAP i dodał, że "na pewno to też było przedmiotem rozmów zarządu Poczty Polskiej". 

Soboń pytany o pismo z Poczty Polskiej, w której ta podlicza organizację wyborów. Wymiana zdań z Dariuszem Jońskim
Soboń pytany o pismo z Poczty Polskiej, w której ta podlicza organizację wyborów. TVN24

Soboń: minister Sasin miał prawo do błędnej dekretacji, nie zajmowałem się tą kwestią

Następnie głos ponownie zabrał Soboń.

- Po pierwsze nie pamiętam, żebym w ogóle z tym pismem się zapoznawał, (...). Zakładam, że pan doczytał tam, iż w tej sprawie nie podejmowałem żadnych czynności - zwrócił się do Jońskiego. I dodał: - Być może jest jakimś uchybieniem, że ja lub mój sekretariat powinien je od razu odesłać.

- Minister Sasin miał również prawo do błędnej dekretacji, natomiast ja nie zajmowałem się tą kwestią - tłumaczył dalej.

- Jak sekretariat odebrał i umieścił w jakimś folderze w Elektronicznym Obiegu Dokumentów, to nie oznacza, że ja zapoznałem się z tym pismem. Dwa - że cokolwiek w tej sprawie zrobiłem. Pan doskonale wie, że były osoby w ministerstwie, które tą sprawą się zajmowały i że nie byłem to ja - podkreślił Soboń.

Dopytywany, czy może zaprzeczyć, że "nie dostał wówczas tego pisma do ręki", odparł, że nie umie odpowiedzieć na takie pytanie.

Następnie ponownie zwrócił się do Jońskiego. - Pan uważa, iż ta dekretacja - jeśli rzeczywiście tak jest, jak pan mówi - oznacza, że ja miałem zajmować się kwestiami finansowymi dotyczącymi wyborów korespondencyjnych i rozliczenia tych kwestii z budżetu państwa. Ja pana przewodniczącego informuję, że takiego zakresu ani nie miałem w ministerstwie, ani nie było takiego polecenia ze strony pana ministra Sasina. W tych spotkaniach dotyczących umowy i rozliczenia kosztów nie brałem udziału - powiedział.

"Kluczowe pismo"

W mediach społecznościowych Dariusz Joński zamieścił też zdjęcie pisma, o które pytał Sobonia.

"Kluczowe pismo dotyczące 88 mln zł wydanych przez Pocztę Polską zostało zadekretowane przez wicepremiera Sasina na ministra Sobonia 30 kwietnia o godz. 11.15. Soboń okłamał komisję śledczą i opinię publiczną. On m.in. w MAP odpowiadał za przygotowanie wyborów kopertowych. To efekt dzisiejszej konfrontacji i okazania dokumentów. Warto było" - napisał przewodniczący komisji.

Wcześniejsze zeznania Grzegorza Kurdziela

Grzegorz Kurdziel zeznawał wcześniej przed komisją pod koniec lutego. Stwierdził wówczas, że osobą, która ze strony Ministerstwa Aktywów Państwowych kontaktowała się z Pocztą Polską w sprawie wyborów korespondencyjnych, był właśnie Soboń.

ZOBACZ TEŻ: Kurdziel: gdybyśmy zrobili przetarg otwarty, to nie zdążylibyśmy nawet wydrukować tych pakietów

Kurdziel: Poczta Polska przeprowadziła analizy rynku
Kurdziel: Poczta Polska przeprowadziła analizy rynku TVN24

Autorka/Autor:mjz/kg, mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Armii rosyjskiej udało się zająć kilka miejscowości w obwodzie donieckim - poinformował we wtorek brytyjski wywiad wojskowy. Rosjanie zajęli miasta Sełydowe i Hirnyk. Twierdzą też, że zajęli miejscowość Kurachiwka, Kijów nie potwierdził tej informacji. Wojska Rosji "w ciągu tygodnia zdołały przesunąć się dziewięć kilometrów naprzód" - informują Brytyjczycy.

Rosjanie zdobyli "przeklętą fortecę". Teraz poszli dalej

Rosjanie zdobyli "przeklętą fortecę". Teraz poszli dalej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Amerykanie ruszyli do urn. O godzinie 6 rano (12 w Polsce) rozpoczęło się głosowanie w pierwszych stanach Wschodniego Wybrzeża. Wyniki z tych stanów spływać będą tuż po północy czasu polskiego, zaś ostatnie lokale - na Alasce i Hawajach - zamkną się kilka godzin później.

Wschodnie Wybrzeże już głosuje

Wschodnie Wybrzeże już głosuje

Źródło:
PAP

Twórca marki Red is Bad Paweł S. jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Pozostanie w areszcie do 28 stycznia 2025. Obrona zapowiada zażalenie na tę decyzję sądu.

Twórca marki Red is Bad Paweł S. pozostanie w areszcie

Twórca marki Red is Bad Paweł S. pozostanie w areszcie

Źródło:
PAP

Powinna nam zostać wypłacona rata subwencji, ale minister finansów podjął najwyraźniej decyzję, że te pieniądze nie zostaną wypłacone. Żebyśmy mogli prowadzić prekampanię, a później kampanię prezydencką, potrzebne są znaczne środki finansowe - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej. Zwrócił się do wyborców z apelem o wsparcie.

Kaczyński mówi o braku subwencji i apeluje o wsparcie finansowe dla PiS

Kaczyński mówi o braku subwencji i apeluje o wsparcie finansowe dla PiS

Źródło:
TVN24

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP

Kierująca autem osobowym na przejściu dla pieszych potrąciła dwoje dorosłych i dziecko w wózku. Tłumaczyła, że ich nie widziała. Miała zaparowane szyby w aucie. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny. Kobiecie zatrzymano prawo jazdy, a do sądu skierowano wniosek o ukaranie.

"Miała zaparowane szyby w aucie". Potrąciła dwoje dorosłych z dzieckiem w wózku. Nagranie

"Miała zaparowane szyby w aucie". Potrąciła dwoje dorosłych z dzieckiem w wózku. Nagranie

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

Nadszedł dzień, na który czekali Amerykanie, a wraz z nimi świat. Dziś wskażą swojego kolejnego prezydenta. Choć bardziej precyzyjnie wskażą swoim przedstawicielom - elektorom, którego kandydata mają oni poprzeć. Na czym polegają wybory w USA?

Jak głosują Amerykanie

Jak głosują Amerykanie

Źródło:
tvn24.pl

Wyborcza rywalizacja między Kamalą Harris i Donaldem Trumpem jest niezwykle zacięta. Amerykanie w ostatnich latach przyzwyczaili się do bardzo wyrównanych wyścigów prezydenckich. W 2000, 2016 i 2020 roku o wyniku decydowały zaledwie dziesiątki tysięcy głosów. Jak przewiduje CNN, wszystko wskazuje na to, że tegoroczne wybory wpiszą się w ten trend. W noc wyborczą warto zatem obserwować przede wszystkim te stany, w których żaden z kandydatów nie może być pewny zwycięstwa. Oto kilka kluczowych rzeczy, na które warto zwrócić uwagę podczas wtorkowego wieczoru i najbliższych dni.

Do Białego Domu przez "niebieski mur" czy przez "pas słońca"? Możliwe scenariusze

Do Białego Domu przez "niebieski mur" czy przez "pas słońca"? Możliwe scenariusze

Źródło:
CNN

Standardy debaty upadły w USA jeszcze niżej niż u nas w okresie kampanii wyborczej. Mówię to z całą odpowiedzialnością: nie ma takiej rzeczy, którą może zrobić czy powiedzieć Donald Trump, która odstraszy jego wyborców. Ja ich nazywam wyznawcami - mówił w TVN24 amerykanista doktor Karol Szulc. Europeistka doktor habilitowana Anna Pacześniak oceniła, że "bardziej odpowiedzialny za obniżenie poziomu dyskursu jest kandydat republikanów", a "narracja Kamali Harris jest mniej agresywna".

Podzielona Ameryka. "Wydaje się, że jeśli wygra kontrkandydat, będzie koniec świata"

Podzielona Ameryka. "Wydaje się, że jeśli wygra kontrkandydat, będzie koniec świata"

Źródło:
TVN24

Licząca sześcioro mieszkańców wioska Dixville Notch w stanie New Hampshire, zgodnie z tradycją, rozpoczęła i zakończyła głosowanie w wyborach prezydenckich jako pierwsza w kraju. Wynik odzwierciedla zaciętą rywalizację między Donaldem Trumpem i Kamalą Harris w skali kraju. Oboje kandydaci otrzymali bowiem tę samą liczbę głosów.

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Oddali głosy pod osłoną nocy. Wyniki ogłoszono natychmiast

Źródło:
PAP

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie pobity w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Brutalne pobicie księdza na plebanii. Jest zarzut dla 27-latka

Brutalne pobicie księdza na plebanii. Jest zarzut dla 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jest akt oskarżenia wobec dwóch urzędniczek MON z czasów Mariusza Błaszczaka - Agnieszki Glapiak i Jolanty L. Sprawa dotyczy zakupu za pieniądze resortu zegarka i przywłaszczenia go przez Glapiak. O "aferze zegarkowej" informował w kwietniu wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.

"Afera zegarkowa" w MON. Jest akt oskarżenia wobec dwóch urzędniczek

"Afera zegarkowa" w MON. Jest akt oskarżenia wobec dwóch urzędniczek

Źródło:
PAP

Doszło do pierwszych starć wojsk ukraińskich z żołnierzami z Korei Północnej, więc można mówić o początku formalnego udziału Pjongjangu w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie - przekazał we wtorek minister obrony Ukrainy Rustem Umerow.

Ukraińcy już walczą z żołnierzami Kima. Minister: Korea Północna przystąpiła do wojny

Ukraińcy już walczą z żołnierzami Kima. Minister: Korea Północna przystąpiła do wojny

Źródło:
PAP

Kioski Ruchu do likwidacji. Obecnie ajenci otrzymują wypowiedzenia umów - podał Orlen, który jest właścicielem spółki. Niektórzy decydują się na odkupienie kiosku i prowadzenie działalności "we własnym zakresie". 

Koniec kiosków Ruchu. Komunikat

Koniec kiosków Ruchu. Komunikat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Stolica ma nową mieszkankę. Przyszła na świat w nietypowych okolicznościach - urodziła się w taksówce. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który zajął się dziewczynką i jej mamą. Obie trafiły do szpitala.

W taksówce odeszły jej wody i rozpoczął się poród

W taksówce odeszły jej wody i rozpoczął się poród

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do dramatycznego wypadku doszło na ulicy Grochowskiej. Kierowca wjechał w kobietę na przejściu dla pieszych. Chwilę później leżała 10 metrów od miejsca, w którym doszło do uderzenia. Pierwszej pomocy udzielili jej strażnicy miejscy.

"Ponad 10 metrów za przejściem dla pieszych, na jezdni leżała młoda kobieta, a przed nią stała taksówka"

"Ponad 10 metrów za przejściem dla pieszych, na jezdni leżała młoda kobieta, a przed nią stała taksówka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Donald Trump nie wykluczył zakazu niektórych szczepionek, jeśli zostanie wybrany na prezydenta - informuje NBC News. Republikański kandydat tuż przed zakończeniem kampanii udzielił wywiadu tej stacji.

Zakaz niektórych szczepionek? Zaskakujący wywiad z Trumpem tuż przed wyborami

Zakaz niektórych szczepionek? Zaskakujący wywiad z Trumpem tuż przed wyborami

Źródło:
NBC News, CNN, Guardian

Przedwyborczą noc w USA rozświetliła plejada gwiazd muzyki i telewizji, wspierających Kamalę Harris. Na wiecach wyborczych kandydatki demokratów pojawili się między innymi Ricky Martin, Katy Perry, Lady Gaga czy Oprah Winfrey.

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Finał kampanii w blasku gwiazd estrady. Występy na wiecach Kamali Harris

Źródło:
TVN24, ABC News, Hollywood Reporter

Na jednym z opolskich osiedli znaleziono zwęglone ciało. Następnego dnia policjanci zatrzymali podejrzanego o zabójstwo. 66-latek usłyszał zarzut i został tymczasowo aresztowany. Tożsamość ofiary wciąż nie jest znana.

Podejrzany o zabójstwo jest w areszcie, próbują ustalić tożsamość ofiary

Podejrzany o zabójstwo jest w areszcie, próbują ustalić tożsamość ofiary

Źródło:
tvn24.pl

Hurtowe ceny energii są w Polsce jednymi z najwyższych w Europie, z kolei ceny dla gospodarstw domowych są jedne z najniższych - zauważa we wtorkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jednocześnie resort klimatu chce stopniowo odchodzić od mrożenia cen prądu.

Ceny prądu w Polsce. "Taki dzień to tylko wyjątek"

Ceny prądu w Polsce. "Taki dzień to tylko wyjątek"

Źródło:
PAP
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Stargardzcy policjanci byli świadkami niebezpiecznego zachowania 49-latki, która na drodze krajowej numer 142, wyprzedzała "na trzeciego". Kobieta wymusiła gwałtowane hamowanie na innym kierowcy. Została ukarana mandatem w wysokości trzech tysięcy złotych i 10 punktami.

Wyprzedzała "na trzeciego", innego kierowcę zmusiła do gwałtownego hamowania. Nagrała ją policyjna kamera

Wyprzedzała "na trzeciego", innego kierowcę zmusiła do gwałtownego hamowania. Nagrała ją policyjna kamera

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Kontrolerzy NIK na wniosek prokuratora regionalnego w Rzeszowie rozpoczęli kontrolę w siedzibie Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chodzi o przekroczenie uprawnień przez ministra kultury przy zawarciu w 2018 roku umowy z fundacją Lux Veritatis na utworzenie Muzeum Pamięć i Tożsamość. Prezesem Lux Veritatis jest ojciec Tadeusz Rydzyk.

Umowa z Rydzkiem pod lupą. Ruszyła kontrola

Umowa z Rydzkiem pod lupą. Ruszyła kontrola

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Policjanci weszli do domu małżeństwa z powiatu siemiatyckiego (Podlasie) i znaleźli tam narkotyki. Oboje usłyszeli po pięć zarzutów z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a mężczyzna dodatkowo - zarzut posiadania broni palnej bez zezwolenia. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności.

Zatrzymane małżeństwo i narkotyki warte ponad 350 tysięcy złotych

Zatrzymane małżeństwo i narkotyki warte ponad 350 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Unia Europejska powinna mieć nadzieję na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA - ocenia na portalu Politico Mujtaba Rahman, szef think tanku Eurasia Group. Jego zdaniem wspólnota utraciła swój cel i - co zaskakujące - powrót byłego prezydenta do Białego Domu może być tym, co ten cel przywróci. Politico pisze też na swojej stronie, że europejscy liderzy już dzisiaj szykują się na to, co "najlepszy przyjaciel Trumpa", czyli premier Węgier Viktor Orban może próbować zrobić w przypadku wygranej byłego prezydenta.

Wygrana Trumpa pomoże Unii? "Ożywczy efekt, jaki może wywołać szok"

Wygrana Trumpa pomoże Unii? "Ożywczy efekt, jaki może wywołać szok"

Źródło:
PAP
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

15 listopada Prawo i Sprawiedliwość ma dostać wyniki badań dotyczących potencjalnych kandydatów partii na prezydenta - dowiedziała się PAP od polityka z władz PiS. Nadal jednak nie wiadomo, kiedy poznamy kandydata ugrupowania. - Nie jutro, ale naprawdę już za stosunkowo niewiele dni państwo będą wiedzieli, kto będzie kandydatem. Mogą państwo wierzyć lub nie, ale ja też jeszcze odpowiedzi nie znam - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kto kandydatem PiS? Kaczyński: wierzcie lub nie, ale sam jeszcze nie znam odpowiedzi

Kto kandydatem PiS? Kaczyński: wierzcie lub nie, ale sam jeszcze nie znam odpowiedzi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Platforma Obywatelska chwali się w mediach społecznościowych wysokością renty socjalnej dla osób z niepełnosprawnością. Przekaz sugeruje, że na podaną kwotę będą mogły liczyć wszystkie osoby pobierające rentę socjalną. Tak nie jest. Wyjaśniamy dlaczego.

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Wysoka renta socjalna dla osób z niepełnosprawnościami? Nie dla wszystkich

Źródło:
Konkret24

Policja zatrzymała 29-latka, który przyznał się do zabójstwa 42-letniego partnera swojej matki. Mężczyzna został znaleziony na drodze gruntowej w miejscowości Kozubszczyzna (woj. lubelskie). Miał liczne rany zadane nożem. Policja informuje, że sprawca go zaatakował i zostawił. Grozi mu dożywocie.

Przyznał się do zabójstwa partnera swojej matki. Policja: zaatakował nożem, ciało porzucił

Przyznał się do zabójstwa partnera swojej matki. Policja: zaatakował nożem, ciało porzucił

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gwałtowne ulewy nawiedziły południe Boliwii. Częściowo pod wodą znalazło się miasto Tarija. Niektórzy mieszkańcy musieli się ewakuować.

"To kompletna katastrofa"

"To kompletna katastrofa"

Źródło:
Reuters

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN

Pracownicy koncernu lotniczego Boeing opowiedzieli się za przyjęciem oferty firmy zakładającej podwyżki płac o 38 procent w ciągu czterech lat i zakończenie trwającego od ponad siedmiu tygodni strajku - przekazała agencja AP. Za akceptacją propozycji zagłosowało 59 procent głosujących.

Podwyżki w lotniczym gigancie. "To zwycięstwo"

Podwyżki w lotniczym gigancie. "To zwycięstwo"

Źródło:
PAP

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl