Pod koniec sierpnia 10-letnia Julia Szczurek zdobyła złoty medal w mistrzostwach Unii Europejskiej w szachach klasycznych w Czechach, których organizatorem była Europejska Unia Szachowa. W rozmowie z reporterem TVN24 Jerzym Korczyńskim opowiadała o swojej pasji. - Zaczęłam grać w wieku pięciu lat, więc to już pół mojego życia - przekazała.
Pytana, co takiego niezwykłego jest w szachach, odparła, że "trzeba być bardzo cierpliwym" i "musi dużo myśleć".
"Zapamiętuję bardzo dużo rzeczy"
Jak Julia trenuje, aby być mistrzynią? - Codziennie robię zadania. W tygodniu mam około sześć godzin zajęć - mówiła. Zadania, jak przekazała Julia, polegają na tym, że na rozrysowanej szachownicy z figurami należy znaleźć najlepszy możliwy ruch.
Mistrzyni mówiła również, w czym pomagają jej szachy w codziennym życiu. - Zapamiętuję bardzo dużo rzeczy i na przykład, jak czasami mam się uczyć jakiegoś wiersza, to wtedy bardzo szybko go zapamiętuję - przekazała.
Oświadczyła również, że chciałaby związać z szachami swoje przyszłe życie zawodowe. - Bardzo chciałabym być na przykład sędzią na turniejach - powiedziała.
O szachowe hobby córki była również pytana jej mama, Magdalena Szczurek. - Mistrzostwa Świata czy Mistrzostwa Europy w szachach klasycznych są często w zbliżonych do siebie terminach. Następują jedne po drugich, więc tu mówimy tak naprawdę o wycięciu powiedzmy czterech do pięciu tygodni w roku (szkolnym - red.) - powiedziała.
Autorka/Autor: kgr, kkop//akw
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Madalena Szczurek