Wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm większością 2/3 głosów, 6-letnia kadencja prezesa Trybunału oraz składanie przez sędziego ślubowania przed marszałkiem Sejmu, a nie prezydentem - przewiduje obywatelski projekt ustawy o TK złożony w Sejmie przez KOD.
Kancelaria Sejmu poinformowała w czwartek, że odpowiednie dokumenty, w tym lista z podpisami poparcia dla projektu, wpłynęły do Sejmu w środę. Obecnie trwa sprawdzanie, czy spełnione zostały prawne wymogi m.in., czy pod projektem prawidłowo złożyło podpis 100 tys. osób. - Nasz projekt jest kompleksowy, to jest całościowa ustawa, która przywraca normalne funkcjonowanie Trybunału. W dużej mierze jest oparta na ustawie o TK z 25 czerwca 2015 roku, ale zawiera wszystkie mechanizmy, o których mówiła Komisja Wenecka - powiedział w czwartek Jarosław Marciniak z zarządu KOD.
Jak dodał, chodzi przede wszystkim o poszerzony krąg podmiotów, które mogą wskazywać kandydata na sędziego, a także o to, że wybór musi odbywać się większością 2/3 głosów, po to, by zmobilizować posłów do współpracy oraz by nie było zarzutów, że sędziowie TK są "partyjni, polityczni", ale by byli to sędziowie reprezentujący całość społeczeństwa.
Ślubowanie przed marszałkiem
Projekt wprowadza też 6-letnią kadencję prezesa TK, a także zasadę, że wybrany przez Sejm sędzia jeszcze na tym samym posiedzeniu Sejmu składa ślubowanie przed marszałkiem Sejmu - podkreślił Marciniak. Obecnie ślubowanie sędzia składa przed prezydentem. Ponadto zgodnie z projektem sędziowie TK pełnią swoją funkcję do czasu wyboru swego następcy. - Na wypadek, gdyby z jakichś powodów nie znalazła się większość 2/3, by dokonać wyboru nowego sędziego - mówił Marciniak. Jak zaznaczył, jest to schemat zaczerpnięty m.in. z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - Obecna władza mówiła, że będzie słuchać głosów obywateli, a zebrane 100 tys. podpisów wskazuje na to, że obywatele są zainteresowani tematem i chcą, aby Trybunał działał sprawnie. Władza obiecywała to wielokrotnie - dodał Marciniak.
Więcej podmiotów może zgłaszać kandydatów
Obywatelski projekt ustawy o TK skierowany do Sejmu prze KOD zwiększa krąg podmiotów, które mogą zgłaszać kandydatów na sędziów TK. Ma to być: prezydium Sejmu, grupa co najmniej 50 posłów, prezydent, Krajowa Rada Sądownictwa, Zgromadzenia Ogólne sędziów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wybór sędziów większością 2/3 głosów, pełny skład to 9 sędziów
Według projektu w skład Trybunału wchodzi 15 sędziów wybieranych na dziewięcioletnie kadencje. Autorzy projektu chcą, aby sędziów TK wybierał Sejm większością dwóch trzecich głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Według projektu kworum dla wydania orzeczenia TK w pełnym składzie to 9 sędziów. Większość spraw ma być rozstrzygana w składach pięcioosobowych oraz trzyosobowych.
Wydłużona kadencja prezesa TK
Projekt podtrzymuje zasadę kadencyjności na stanowisku prezesa TK, ale wydłuża ją do 6 lat. Według nowelizacji ustawy o TK z grudnia 2015 r. autorstwa PiS (została uznana przez TK za niezgodną m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji) kadencja prezesa trwa trzy lata z możliwością ponownego powołania.
Prezesa Trybunału - według projektu obywatelskiego - powoływałby prezydent spośród dwóch kandydatów wskazanych przez Zgromadzenie Ogólne. Autorzy chcą, aby sędziemu TK, którego kadencja upłynęła, powierzano dalsze sprawowanie obowiązku do czasu wyboru jego następcy. W projekcie zrezygnowano z terminów 3 i 6 miesięcy od zawiadomienia o rozprawie, w których nie można przeprowadzić rozprawy oraz konieczności wyznaczania rozpraw w kolejności wpływu wniosków - informują autorzy projektu.
Pierwsze czytanie w ciągu trzech miesięcy
Jak poinformowała Kancelaria Sejmu, marszałek Sejmu Marek Kuchciński w lutym przyjął zawiadomienie o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Komitet miał trzy miesiące na wniesienie projektu wraz z wymaganą ustawowo liczbą podpisów. Pierwsze czytanie projektu ustawy na posiedzeniu Sejmu przeprowadza się w terminie trzech miesięcy od daty wniesienia projektu ustawy do marszałka Sejmu lub postanowienia Sądu Najwyższego stwierdzającego prawidłowo złożoną liczbę podpisów popierających projekt ustawy.
Autor: js/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24