Biznesmen, informator służb, mózg afery podsłuchowej. Skazany, ale wciąż na wolności

[object Object]
Człowiek zagadka. Materiał "Czarno na białym" tvn24
wideo 2/26

Człowiek - zagadka, jak niektórzy nazywają Marka Falentę. To on - według sądu - zlecił kelnerom nagrywanie polityków, za co dostał 2,5 roku więzienia. Sprawca afery, która uderza w kolejny rząd, pozostaje jednak na wolności. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Marek Falenta - choć był akcjonariuszem blisko 30 spółek i znajdował się na liście 100 najbogatszych Polaków - wolał pozostawać w cieniu. Do czasu.

Był czerwiec 2014 roku. Afera taśmowa już niedługo wywoła polityczne trzęsienie ziemi, a Marek Falenta okaże się jej symbolem.

"Giełdowy rekin"

Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej" i Grzegorz Rzeczkowski z "Polityki" to dziennikarze, którzy od lat piszą o Marku Falencie. Jego życiu przyglądały się także służby specjalne.

- W pewnym okresie swojego życia obracał dużymi pieniędzmi i robił duże "deale" - zarówno w Polsce jak i za granicą - mówi o Falencie były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

43-letni dziś Marek Falenta pochodzi z Lubina, jest absolwentem zarządzania i marketingu w Wyższej Szkole Menedżerskiej w Legnicy.

W wieku 22 lat zaczyna karierę zawodową w spółkach KGHM. Trzy lata później - praktycznie bez pieniędzy - otwiera swój własny biznes. Utworzył spółkę Electus, zajmującą się handlem długami, między innymi szpital. Ten biznes okazał się tak zyskowny, że w maju 2006 roku sprzedał Electusa za 450 milionów złotych.

W 2014 roku Falenta, nazywany przez prasę "giełdowym rekinem", za 100 milionów złotych kupuje 40 procent udziałów w firmie Składy Węgla. Przedsiębiorstwo sprowadza i sprzedaje węgiel z Rosji oraz Kazachstanu, ma 350 oddziałów w całej Polsce i działała świetnie. Do pewnego momentu, gdy w firmie pojawiają się prokuratorzy.

- Ma ogromny żal do ówczesnego rządu za wchodzenie w jego interesy z Rosją. Chodziło o sprowadzanie węgla - i w związku z tym chce skompromitować ten rząd - uważa Czuchnowski.

Prokuratura doprowadza do zatrzymań w Składach Węgla i całkowicie paraliżuje ich działalność. Zarzuty prania pieniędzy, wyłudzenia VAT-u, oszustw i kolejne aresztowania oznaczają upadek firmy Marka Falenty. To duże zaskoczenie, bo z pozoru firma prosperowała bardzo dobrze.

To był czerwiec 2014 roku. Jeszcze tego samego miesiąca wybucha afera taśmowa.

Doświadczony w nagrywaniu

- Wyszło z niego cwaniactwo. Uznał, że robienie interesów legalnie nie przeszkadza w tym, żeby robić jeszcze interesy na boku i próbował podsłuchiwać towarzystwo, które spędzało czas w różnych lokalach - mówi o Falencie funkcjonariusz CBA.

Biznesmen, co dotychczas ustalił sąd, w porozumieniu z kelnerami nagrywa najważniejszych ludzi polityki. Okazuje się, że w nagrywaniu ma doświadczenie. W roku 2009 został prawomocnie skazany za pomoc w oszustwie polegającym na próbie wyłudzenia kredytu. Wyrok ten ma kolosalne znaczenie dla jego przyszłości. Zgodnie z kodeksem spółek handlowych osoby skazane za takie przestępstwo nie mogą nimi kierować.

- Będąc właścicielem jakiejś spółki, musi kogoś delegować do jej kierowania. On tym ludziom nie ufał i zaczął ich nagrywać i zobaczył, że to nieźle wychodzi - i zaczął traktować to biznesowo, żeby zdobyć informację - twierdzi Rzeczkowski.

Falenta zbiera doświadczenie. Wydaje się, że technicznie do afery taśmowej jest przygotowany.

- Nagle zobaczył, że oprócz biznesmenów, na których im zależało, zaczynali się wgrywać politycy, więc tej okazji nie mógł przegapić - wyjaśnia funkcjonariusz CBA.

Informator służb

Od początku Marek Falenta przyjmie taktykę, której nie zmieni do końca. Czuje się pewnie - ma powód. W jego życiorysie jest jeszcze jeden fakt, który tej pewności ma mu dodać.

- Przez ostatnie lata dowiedzieliśmy się o jego drugiej twarzy, czyli wieloletniego informatora służb specjalnych - najpierw ABW, a potem CBA - przypomina Czuchnowski.

- Biznesmen, który wie, co służby o nim wiedzą, może czuć się nietykalny i pewny. I on taką pewność miał, uważając, że służby rozpięły nad nim parasol ochronny - dodaje Rzeczkowski.

Pod koniec ubiegłego roku Falenta zostaje prawomocnie skazany za zlecenie nielegalnego nagrywania rozmów polityków i biznesmenów. Za kratami ma spędzić dwa i pół roku. Kelnerzy dostają wyroki w zawieszeniu.

Związki z Rosjanami

Grzegorz Rzeczkowski od kilku miesięcy bada jeszcze jeden trop związany z Markiem Falentą i aferą podsłuchową. - Powołam się na słowa Donalda Tuska: odpowiedź można by spisać w obcym alfabecie - wyjaśnia dziennikarz.

Trop prowadzić ma na Syberię do Kuźnieckiego Zagłębia Węglowego - jednego z największych zasobów węgla na świecie. Tam działa Kompania Paliwowa KTK. Przed wybuchem afery taśmowej Falenta handlował węglem z Rosji.

Zdaniem dziennikarza "Polityki" Falenta na przełomie 2013 i 1014 roku pojawia się na Syberii i dostaje od Rosjan węgiel o wartości 20 milionów dolarów, za który nie płaci. Po powrocie ma kontaktować się z Rosjanami z KTK i z ludźmi z otoczenia Mariusza Kamińskiego, ówczesnego koordynatora służb specjalnych.

- Jeden z kontaktów miał na dwa dni przed wybuchem taśm i jedzie po raz drugi na Syberię, co wiemy z zeznań jednego z kelnerów. Po czym dwa tygodnie później pojawiają się taśmy - zauważa Rzeczkowski.

Wspomniany Mariusz Kamiński i jego ludzie nie są jedyni politykami PiS-u, z którymi Falenta miał się kontaktować.

- Według naszych ustaleń była taka sytuacja, że w grudniu 2013 roku, czyli na kilka miesięcy przed wybuchem afery, Falenta spotkał się na przyjęciu opłatkowym ze skarbnikiem PiS Stanisławem Kostrzewskim i powiedział mu, że ma takie materiały. Opozycja chwyciła ten temat i został on doskonale wykorzystany w kampanii wyborczej - podkreśla Czuchnowski.

Strategia Falenty

Adwokaci Marka Falenty zrobili wszystko, żeby nie trafił za kraty, choć wyrok 2,5 roku więzienia uprawomocnił się w grudniu. Powodem ma być zły stan zdrowia Falenty.

2 października warszawski sąd okręgowy orzekł, że Falenta jednak musi odbyć karę. Jego obrońcy złożyli zażalenie. Decyzja sądu znana będzie w najbliższych dniach i będzie decyzją ostateczną. Do tego czasu jest na wolności.

Biznesmen nie chciał się spotkać z reporterem "Czarno na białym". Przesłał jedynie krótkie oświadczenie:

"Mam poważne problemy ze zdrowiem, ale to moja absolutnie prywatna sprawa (...) Poza tym mój stan zdrowia jest tym gorszy, że zostałem niesłusznie skazany nie tylko przez sądy, ale i przez opinię publiczną. Czuję się niewinny i walczę o wyjaśnienie tej sprawy i oczyszczenie mojego nazwiska" - napisał.

- Bardzo wygodna strategia: zostałem skrzywdzony pomówiony, zostały zniszczone moje biznesy. Marek Falenta zachowuje się jak przestępca, którego złapano za rękę, a on krzyczy, że to nie moja ręka - ocenia Rzeczkowski.

Jednocześnie pełnomocnicy Falenty wystąpili o kasację wyroku do Sądu Najwyższego. Decyzja będzie znana 25 października.

Autor: momo//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24