Policjanci z Oświęcimia (woj. małopolskie) dostrzegli na ruchliwej drodze krajowej zagubionego kota. Zwierzakowi groziło niebezpieczeństwo z powodu przejeżdżających samochodów, dlatego mundurowi zabrali czworonoga z ulicy, nakarmili go i pomogli znaleźć mu dom.
W piątek przed godziną 16 funkcjonariusze kontrolujący prędkość pojazdów w miejscowości Bulowice (Małopolska) niedaleko Kęt dostrzegli kota chodzącego po ruchliwej drodze krajowej numer 52. Zwierzę było w opałach, ale stwarzało też zagrożenie dla przejeżdżających tamtędy kierowców.
Zabrali z drogi, dali jeść i pić
- Mundurowi natychmiast podbiegli do czworonoga i zabrali go do radiowozu. Następnie, widząc, że kotek jest głodny, nakarmili go swoim posiłkiem i napoili wodą. Kiedy kociak poczuł się pewniej, zaczął zwiedzać radiowóz, a także wspiął się po policyjnym mundurze, aby bliżej poznać policjantów, którzy ocalili mu życie - poinformowała aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.
Poszukiwany właściciel
Gdy kotu nic już nie groziło, policjanci wypytali pobliskich mieszkańców, czy zwierzak nie należy do nich. Właściciela czworonoga nie udało się jednak znaleźć. Kot trafił pod opiekę weterynarza, a tam okazało się, że to dwumiesięczna kotka.
- Lecznica, mając na względzie dobro zwierzęcia, już znalazła kotce nowy dom, lecz w przypadku, gdy do dwóch tygodni zgłosi się jej poprzedni właściciel, będzie mógł odebrać swojego kotka - powiedziała Jurecka.
Źródło: KPP Oświęcim
Źródło zdjęcia głównego: KPP Oświęcim