Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.
W TVN24 i TVN24 GO TRWA WYDANIE SPECJALNE. O GODZINIE 20 DZIENNIKARZE TVN I TVN24 ARLETA ZALEWSKA, KONRAD PIASECKI I RADOMIR WIT PODSUMUJĄ W PROGRAMIE "W KULUARACH" NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA MINIONEGO TYGODNIA.
Kandydaturę Nawrockiego przedstawił na konwencji w Hali Sokół w Krakowie profesor Andrzej Nowak, historyk, publicysta, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Polskiej Akademii Nauk.
Prezentując biografię kandydata Nowak mówił, że "Nawrocki jest postacią wyjątkową, wybijającą się ponad innych, także bardzo dobrych, (...), kandydatów, którzy po ten urząd chcieli sięgnąć, chcieli startować".
- Niezwykły zmysł organizacyjny, energia. Połączenie niezwykłej troski o pamięć, szacunku dla tradycji, dla wiary i tradycji polskiej, dla jej bohaterów. Z otwarciem na nowoczesność, włączeniem do działania Instytutu Pamięci Narodowej najnowszych technologii, pozwalających dotrzeć do wyobraźni nowych pokoleń z przesłaniem Niepodległej (Polski - red.) i jej wielkości - dodał profesor Nowak.
Historyk mówił, że tradycja obywatelska zobowiązuje do tego "żebyśmy w imię wolności i rozwoju RP zabierali głos niezależnie od tego, co dyktują autorytety medialne, co dyktują wylansowani w danym momencie przez media i stojące za nimi siły, politycy". - Żebyśmy szukali kandydatów, którzy mogą poprowadzić Rzeczpospolitą do nowych zwycięstw, do odzyskania godnego jej miejsca w Europie - twierdził profesor Nowak.
PiS przedstawia Nawrockiego jako kandydata "obywatelskiego" i "bezpartyjnego". Nie jest on członkiem Prawa i Sprawiedliwości ani żadnej innej partii. Prezesowi IPN zabrania tego ustawa.
Nawrocki wyszedł na scenę o godzinie 16.50, po przemówieniach Nowaka oraz Jarosława Kaczyńskiego i po krótkim wystąpieniu jego syna, Daniela.
Nawrocki: jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków
Na początku swojego wystąpienia Nawrocki odwołał się do historii miejsca, w którym odbywa się konwencja. - Dziękuję za państwa obecność tutaj, za tak miłe przyjęcie, za to, że jesteście dzisiaj ze mną. Tak, potwierdzam, to miejsce zwycięstw. Wierzę, że właśnie dziś, tutaj, zaczynamy historię kolejnego zwycięstwa. Wierzę w to zwycięstwo i wierzę w Polskę i wierzę w was, drodzy państwo. Powiem więcej. Wierzę w Polskę i będę o nią walczył - powiedział.
- Przeszedłem długą drogę, żeby być dzisiaj tutaj z wami. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - dodał.
PiS postawiło na Karola Nawrockiego
Urodzony w 1983 roku w Gdańsku Nawrocki jest historykiem, a od 2013 roku również doktorem nauk humanistycznych. Od 2009 roku pracował w gdańskim oddziale IPN. Od 2017 roku był dyrektorem gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej. Szybko zapowiedział zmiany w jego wystawie stałej, co wywołało wiele kontrowersji. Autorzy pierwotnej wystawy zmiany traktowali to "jako ingerencję polityczną w przekaz ideowy wystawy oraz naruszenie praw autorskich". W lipcu 2021 roku objął funkcję prezesa IPN.
W sondażu prezydenckim IBRiS dla "Rzeczpospolitej" prezes Instytutu Pamięci Narodowej zajął drugie miejsce. Na początku września "Rzeczpospolita" opisywała jego relacje z zawodnikiem freak fightów, i jak podano - w przeszłości skazanym. Sam Nawrocki podkreślał, że poznał go kilkanaście lat temu, ponieważ w młodości trenował pięściarstwo, ale nie miał pojęcia o kwestiach kryminalnych.
CZYTAJ TAKŻE: "Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Łukasz Gągulski