- Rosjanie chcieli skompromitować zarówno prezydenta amerykańskiego, jak i byłego prezydenta polskiego, którego Putin nie lubi szczególnie - powiedział w "Faktach po Faktach" Ryszard Kalisz. Polityk skomentował w ten sposób informację o tym, że Aleksander Kwaśniewski zasiadał we władzach spółki gazowej należącej do ministra Wiktora Janukowycza.
Amerykański portal Buzzfeed.com poinformował, że we władzach spółki gazowej Burisma należącej do Mykoły Złoczewskiego, ministra w czasach prezydentury Wiktora Janukowycza, zasiada m.in. Aleksander Kwaśniewski.
Oprócz niego w składzie rady dyrektorów spółki są syn wiceprezydenta USA oraz były współpracownik szefa dyplomacji USA. Burisma Holdings to największy producent ukraińskiego gazu.
Uniemożliwić monopol dostaw gazu z Rosji
- To nie jest problem - podkreślił stanowczo Ryszard Kalisz. - Łączenie właściciela spółki z Janukowyczem ma taki sam sens, jak łączenie z Janukowycza z Poroszenką, kandydatem na prezydenta wybranego przez Euromajdan - dodał.
- Burisma Holdings to jest spółka, która w swoim założeniu miała uniemożliwić monopol dostaw gazu z Rosji na Ukrainę - wyjaśniał Kalisz startujący do europarlamentu z listy Europa Plus Twój Ruch, której Kwaśniewski patronuje.
Ryszard Kalisz przekonywał, że te doniesienia są elementem "polityki chaosu" i wojny, którą prowadzi Rosja. - Elementem wojny rosyjsko-ukraińskiej jest kwestia dostaw gazu. Rosjanie chcieli skompromitować zarówno prezydenta amerykańskiego, jak i byłego prezydenta polskiego, którego Putin nie lubi szczególne - skwitował Kalisz.
- Uderzenie w Kwaśniewskiego jest swego rodzaju odpryskiem zimnej wojny, która trwa - dodał Kalisz, według którego Rosjanie "łatwo i miękko" wchodzą w konflikt.
- Mamy konflikt ukraińsko-rosyjski. Na tej bazie jest bardzo wyraźny konflikt między Polską a Rosją, Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Rosjanie piekielnie miękko to rozgrywają - powiedział gość "Faktów po Faktach".
Partie "wodzowskie" i "niewodzowskie"
Ryszard Kalisz zapewnił również, że nie ma konfliktu między Palikotem a Kwaśniewskim. Ostatnio ten pierwszy ocenił, że zawdzięczają temu drugiemu 1-2 proc. poparcia.
Kalisz tłumaczył, że Europa Plus Twój Ruch, w odróżnieniu od innych partii, nie ma jednego wodza. - To jest zaleta - powiedział przekonując, że partie wodzowskie nie są najlepsze dla demokracji. - My pokazujemy, że mimo różnic poglądów jesteśmy w stanie ze sobą współpracować i dochodzić do porozumienia - dodał.
W ramach tego porozumienia politycy chcą wypromować państwo neutralne światopoglądowo. - My chcemy stworzyć je wspólnie - zapewnił.
Ryszard Kalisz oświadczył także, że jeśli zdobędzie euromandat, to nie wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy. - A jak nie zdobędę, to otworzy się nowy rozdział - powiedział polityk, dodając, że jest przekonany, że mandat będzie jego.
Autor: jl/tr/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24