Gdyby pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w ubiegły weekend, najwięcej głosów otrzymałby Lech Kaczyński. Przegrałby jednak w drugiej turze z Bronisławem Komorowskim - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Porażkę wieści mu też "Gazeta Wyborcza". Według jej badania, obecny prezydent remisuje co prawda w pierwszej turze z marszałkiem Sejmu, ale już w drugiej przegrywa nie tylko z nim, ale też z Radosławem Sikorskim.
Według sondażu GfK dla "Rz", Lech Kaczyński otrzymałby 18 proc. głosów, tuż za nim z poparciem na poziomie 17 proc. znalazłby się Bronisław Komorowski, wymieniany najczęściej jako nowy kandydat PO.
Andrzej Olechowski mógłby liczyć na 6 proc. poparcia (dwa tygodnie temu – 7 proc.), Jerzy Szmajdziński – 5 proc. (miał 4 proc.), a Waldemar Pawlak 3 proc. (wcześniej 2 proc.).
Poprzedni kandydat Platformy Donald Tusk, jeszcze w badaniach dla "Rz" z 22 – 23 stycznia mógł liczyć na 31 proc. głosów w pierwszej turze. Jednak 28 stycznia ogłosił, że wycofuje się z wyścigu prezydenckiego.
Efekt? Deklarowane poparcie dla Lecha Kaczyńskiego wzrosło w ciągu dwóch tygodni o 4 pkt proc., a dla kandydata PO mocno zmalało.
Nokaut w drugiej rundzie
Ale kilkupunktowy wzrost poparcia dla obecnego prezydenta to wciąż za mało, żeby zapewnił sobie reelekcję. W drugiej turze wyborów prezydenckich Bronisław Komorowski bierze srogi rewanż na Lechu Kaczyńskim za pierwszą turę. Kandydat Platformy wygrywa bowiem z urzędującym prezydentem bardzo wyraźnie: 49 proc. do 29 proc.
Także Andrzej Olechowski wygrałby w drugiej turze z Lechem Kaczyńskim (40 do 31 proc.). Gdyby doszło natomiast do finałowego pojedynku Komorowskiego z Olechowskim, wtedy ten pierwszy otrzymałby 44 proc. głosów, a drugi zaledwie 22 proc.
GfK Polonia przeprowadziła sondaż dla "Rz" metodą ankietową od 4 do 8 lutego na próbie 994 osób.
Sikorski groźniejszy dla Kaczyńskiego
Również z sondażu PBS DAG dla "Gazety Wyborczej" wynika, że Lech Kaczyński się umocnił. W pierwszej turze zremisowałby z Bronisławem Komorowskim. Obaj mogliby liczyć na 21 proc. poparcia. Na kolejnym miejscu uplasowaliby się Andrzej Olechowski (13 proc.), Waldemar Pawlak (8 proc.), Jerzy Szmajdziński (8 proc.), Marek Jurek (2 proc.) i Tomasz Nałęcz (2 proc.).
W symulacji, w której w pierwszej turze zamiast Bronisława Komorowskiego pojawia się Radosław Sikorski, Lech Kaczyński przegrywa. Obecny szef MSZ mógłby liczyć na 4-punktową przewagę nad urzędującym prezydentem. Sikorski otrzymałby 26 proc. głosów, Kaczyński - 22 proc., Olechowski - 15 proc., Szmajdziński - 9 proc., Pawlak - 7 proc., Nałęcz - 4 proc., a Jurek - 3 proc.
W drugiej turze obecny prezydent przegrywa z oboma kandydatami PO. Komorowski otrzymałby 63 proc. głosów, zaś Kaczyński - 37 proc. W drugim wariancie obecny prezydent mógłby liczyć na 34 proc. głosów, zaś Sikorski na 66 proc.
Źródło: Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl