Sejm przyjął uchwałę "w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II". Głosowanie poprzedziła debata na sali plenarnej. Wcześniej w Sejmie złożono dwa projekty uchwał w tej sprawie. To właśnie przedstawiciele PiS chcieli "bronić dobrego imienia świętego", a Koalicja Polska-PSL proponowała, by "upamiętnić" papieża Polaka.
Marcin Gutowski w najnowszym reportażu "Franciszkańska 3" z cyklu "Bielmo" pokazał nieznane fakty z życia Karola Wojtyły z czasów, gdy jeszcze nie był on papieżem. Reporter rozmawiał z ofiarami księży, którzy jeszcze w latach 60. podlegali kardynałowi Wojtyle. Dotarł do ludzi, którzy osobiście informowali kardynała o przestępstwach popełnianych przez duchownych, i do kościelnych dokumentów potwierdzających działania i zaniechania Wojtyły.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele. Jako kardynał "chronił przede wszystkim instytucję, a nie ofiary" >>>
Były dwie propozycje, komisja przyjęła projekt uchwały
W środę dwa ugrupowania - PiS oraz Koalicja Polska - PSL - złożyły w Sejmie projekty uchwał dotyczących papieża Polaka. W czwartek nad projektami debatowali posłowie w sejmowej komisji kultury.
Po debacie komisja zdecydowała, że oba projekty będą rozpatrywane razem, zaproponowany przez klub PiS projekt uchwały w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II będzie projektem wiodącym. Komisja następnie przygotowała wspólny tekst uchwały, przyjęty w konsensusie.
Debata na sali plenarnej
Następnie na sali plenarnej odbyła się dyskusja na temat przyjętego projektu.
Poseł sprawozdawca Zdzisław Sipiera (PiS) podczas debaty powiedział, że "te dwa projekty PiS i PSL dotykały jednego tematu, aczkolwiek miały do niego różne podejście". - Propozycja i projekt uchwały posłów PiS jasno artykułował element niezgody na to, co się dzieje i tego ataku, który dzisiaj jest w Polsce przeprowadzany. Wniosek klubu PSL podkreślał raczej zasługi i wielkość Jana Pawła II, a nie odnosił się do tego, co się dzieje w tej chwili - wyjaśnił.
Poinformował, że "w konsekwencji projektem wiodącym po głosowaniach został projekt PiS, ale była również praca nad propozycjami klubu PSL jak również całościowego zmienienia kształtu dwóch uchwał PSL i PiS i zastąpienia ich treści projektem Konfederacji".
- Jan Paweł II nie potrzebuje obrony, on sam się broni. Naszym zadaniem jest przypomnieć prawdę o jego wielkim nauczaniu - mówiła posłanka PiS Urszula Rusecka.
- Apeluję do wszystkich Polaków w kraju i na świecie (...) o podjęcie wszelkich działań w obronie naszego wybitnego rodaka, nie lękajcie się - dodała.
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus mówiła, że "odwraca się głowę od niepodważalnych i niełatwych faktów". - W kwestii wyjaśniania pedofilii - my tutaj w Sejmie powinniśmy doprowadzić do tego, żeby przestępstwa seksualne się nigdy nie przedawniły - podkreśliła.
- Nie chcę teraz mówić o intencjach tej uchwały, dziś chcę się zwrócić do Polaków - ta debata toczy się w cieniu krzywdy, którą księża wyrządzili młodym ludziom, dzieciom, gdy ich krzywda powinna być dzisiaj najważniejsza - mówił Paweł Zalewski z koła Polska 2050.
Posłanka Joanna Senyszyn mówiła, że jej koło parlamentarne Lewicy Demokratycznej "będzie przeciw tej politycznej, kłamliwej uchwale".
Artur Dziambor (Wolnościowcy) mówił, że "tej uchwały nie powinno w Sejmie być". - Nie jesteście historykami, nie powinniście być sądem, (...), takie rzeczy nie powinny być rozstrzygane przez Sejm, bo nie jesteście sędziami - zwrócił się do przedstawicieli obozu rządowego.
Kosiniak-Kamysz: nie wolno zapomnieć o dziedzictwie Jana Pawła II, ale nie można zamknąć oczu na to, co złe
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że dzięki Janowi Pawłowi II on i jego poprzednicy mogli "stać na tej mównicy i mieć swoje poglądy, i mieć prawo do tych poglądów". - Możecie nawet krzyczeć do siebie nawzajem, co jest smutne i przykre, ale to jest dzięki wolności i demokracji. Nie byłoby wolnej Polski, nie byłoby wolnej Europy i nie byłoby wolnego świata bez Jana Pawła II. Nie byłoby Polski w Unii Europejskiej, powrotu do cywilizacji Zachodu, nie byłoby Polski we wspólnocie państw wolnych bez Jana Pawła II. Nie oddychałaby Europa dwoma płucami bez Jana Pawła II. I o tym nie wolno zapomnieć, bo to jest nasze dziedzictwo, to jest nasz fundament, to jest to, na czym się buduje państwo - wskazał.
- I nie można zamknąć oczu na to, co jest złego. Pedofilia jest ohydną zbrodnią, tylko trzeba to zbadać. Czy dzisiaj hierachia kościelna zrobiła wszystko - nie, musi zrobić więcej. Czy państwo zrobiło wszystko - nie, musi zrobić więcej. Czy archiwa powinny być otwarte - tak. To wszystko trzeba badać, ale historycy, w kontekście historii, momentu i tego, co się dzieje. I zadośćuczynić, i przeprosić, i się ukorzyć. Tak, bo to jest prawdziwa misja Ojca Świętego wdrożona w życie. (…) Będziemy stać po stronie wartości, będziemy stać po stronie pamięci, będziemy stać po stronie wielkości, świętości Jana Pawła II - dodał Kosiniak-Kamysz.
Kowal: coście zrobili z tym politycznym przesłaniem Jana Pawła II?
Poseł KO Paweł Kowal mówił, że "są postaci w dziejach narodu i państwa o szczególnym znaczeniu, które organizują naszą zbiorową świadomość".
- Z tej trybuny chciałbym was zapytać - zwracam się do tych, co tak chętnie dzisiaj wstają (do obrony - red.) - coście zrobili z tym politycznym przesłaniem Jana Pawła II, które stąd padło w 1997 roku? Coście zrobili z sądami, bo (papież) mowił o sądach? Coście zrobili z parlamentaryzmem? Zniszczyliście parlamentaryzm - mówił.
W sprawie uchwały głosowało 318 posłów. Za przyjęciem uchwały było 271, przeciw 43, cztery osoby wstrzymały się od głosu.
Co znalazło się w uchwale?
"Jego słowa i czyny demonstrowały i budziły miłość do Ojczyzny, wspierając czynnie naród polski w dążeniach do odzyskania wolności i niepodległego bytu państwowego. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież - św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii" - napisano w uchwale.
Stwierdzono, że jest to "próba skompromitowania Jana Pawła II materiałami, których nie odważyli się wykorzystać nawet komuniści". Dodano, że "święty Jan Paweł II zajmuje szczególne miejsce w historii Polski i Europy".
"Myśli zawarte w Jego nauczaniu pozostają ważnymi wskazówkami w zakresie kształtowania życia społecznego. 'Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm; te słowa Papieża Polaka, wypowiedziane w gmachu Sejmu w roku 1999, stają się współcześnie niestety coraz bardziej aktualne" - zaznaczono w uchwale.
Pierwotne projekty uchwał autorstwa PiS-u i Koalicji Polskiej-PSL
Posłowie PiS w pierwotnej, zaproponowanej przez nich uchwale chcieli, by Sejm "zdecydowanie potępił medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież Polak".
"Nie pozwolimy zniszczyć wizerunku człowieka, którego cały wolny świat uznaje za filar zwycięstwa nad imperium zła. Papież Jan Paweł II jest symbolem odzyskania przez Polskę niezależności i wyzwolenia z rosyjskiej strefy wpływów, o czym wielokrotnie przypominali w swoich wystąpieniach światowi przywódcy, także prezydent USA Joe Biden podczas ostatniej wizyty w Polsce" - wskazano w projekcie.
Posłowie partii rządzącej ocenili, że "Jan Paweł II był wzorem nie tylko dla społeczeństwa, ale dla całej klasy politycznej, w czasach gdy rodziła się nasza demokracja".
Na posiedzeniu komisji projekt przedstawiał Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury. - Jest celowy atak, którego celem jest osłabienie Polski poprzez atak na podstawowe wartości i osoby. Innych słów do opisu tej sytuacji trudno jest użyć - powiedział.
Jego zdaniem to "krańcowa, krytyczna sytuacja i trzeba stanąć zdecydowanie w obronie wartości".
W zgłoszonej przez Koalicję Polską - PSL uchwale w sprawie "upamiętnienia" papieża można było natomiast przeczytać, że "słowa i czyny Jana Pawła II demonstrowały i budziły miłość do Polski oraz wspierały czynnie naród polski w dążeniach do odzyskania wolności i niepodległości".
"Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża szacunek dla dzieła Jana Pawła II i Jego wkładu w dzieje Polski, Europy i świata. Jednocześnie Sejm RP uważa za swój obowiązek wobec przyszłych pokoleń przypomnieć, że Papież Polak był niestrudzonym orędownikiem praw człowieka i obrońcą ubogich we wszystkich zakątkach świata. Okazywał szczególną wrażliwość na prawa ludzi pracy i sprawiedliwość społeczną. Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża papieżowi Janowi Pawłowi II wdzięczność za odzyskaną wolność i niepodległość naszej Ojczyzny i obudzenie poczucia godności wśród narodów świata" - głosi projekt uchwały.
Projekt Koalicji Polskiej przedstawił na posiedzeniu komisji kultury prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Mamy w Polsce deficyt autorytetów, mamy głęboki spór nie tylko polityczny, ale i społeczny w większości kwestii. Mamy bardzo podzieloną wspólnotę. To wielki ból i wielkie niebezpieczeństwo - wskazywał.
- Jest rozpad wzajemnych relacji, a także miejsc i postaci, do których wspólnie można się odwoływać. Niekwestionowanie jedną z niewielu, a może ostatnią i jedyną wspólną postacią dla Polaków jest, był i będzie ojciec święty Jan Paweł II - podkreślił.
Scheuring-Wielgus: Sejm nie jest miejscem do tego, by oceniać, czy ktoś był winny, czy nie
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała podczas debaty w komisji, że "te uchwały w ogóle nie powinny się znaleźć w Sejmie". - Nie powinniśmy na ten temat debatować, bo Sejm nie jest miejscem do tego, by oceniać, czy ktoś był winny, czy nie był winny. Od tego są odpowiednie służby państwa - podkreśliła. Dodała, że "Sejm nie jest od bronienia dobrego imienia kogokolwiek, a jest od stanowienia prawa".
- Jan Paweł II nie jest polską racją stanu ani fundamentem państwa, bo państwo polskie istniało na długo przed Janem Pawłem II i radziło sobie bardzo dobrze - wskazywała posłanka.
Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że "to nie są historie - tak jak tutaj próbuje się narzucić narrację - oparte tylko na dokumentach z SB". - Mamy dokumentację osób poszkodowanych i ofiar. Po raz pierwszy pokazują się te informacje - mówiła.
Prokop-Paczkowska: to nie "kłamliwy atak", to po prostu odwaga dziennikarza
- Padły tutaj takie słowa jak "kłamliwy atak", "zamach na Jana Pawła II", "powtórny zamach", "medialna nagonka". Takie rzeczy się nie wydarzyły. Po prostu jeden z dziennikarzy TVN ma odwagę przedstawić to, co ustalił. Dziękuję redaktorowi Gutowskiemu, bo to dzisiaj rzeczywiście odwaga. Dziennikarze na świecie od lat mówili o zaniechaniach, o błędach pontyfikatu Jana Pawła II. W Polsce nie chciano tego słuchać - powiedziała Małgorzata Prokop-Paczkowska z Lewicy.
Przyznała, że "Jan Paweł II ma ogromne zasługi dla Kościoła katolickiego i jest to oczywiste". Zaznaczyła jednak, że "Karol Wojtyła krył pedofilów zgodnie z instrukcją z 1922 roku i gdyby tego nie robił, nie zrobiłby tak ogromnej kariery w Kościele".
Zalewski: nie zgadzam się na utożsamianie wspólnoty religijnej ze wspólnotą narodową
Paweł Zalewski z Polski 2050 powiedział, że "mamy wiele informacji, wiele nowych informacji, wiele faktów i one wymagają zbadania przez historyków i umieszczenia ich w kontekście". - Tutaj nie chodzi o to, że jakaś komisja zadekretuje prawdę. Badania historyczne, ustalenia komisji historycznej pozwolą nam do tej prawdy się zbliżyć, wyrobić sobie opinię - mówił.
- Mówię to jako katolik, członek Kościoła. Nie zgadzam się na utożsamianie wspólnoty religijnej ze wspólnotą narodową. Wspólnota religijna jest częścią wspólnoty narodowej. Wspólnota narodowa jest szersza. To jest bardzo ważna rzecz. PiS od 2015 roku wyklucza ze wspólnoty narodowej tych, którzy według jego oceny nie dość silnie są członkami wspólnoty religijnej. Na to nie ma zgody - podkreślił.
Reportaż "Franciszkańska 3" jest efektem wielomiesięcznej pracy, opartej na wieloźródłowych dokumentach, relacjach świadków i - co najważniejsze - daje głos samym ofiarom. Przeszedł kilkuetapową weryfikację i powstał zgodnie z najwyższymi standardami dziennikarskimi. Rolą niezależnych i rzetelnych mediów jest pokazywać fakty, nawet jeśli są one bolesne i trudne do przyjęcia. Każdy z Państwa może reportaż samodzielnie ocenić, jest on dostępny w TVN24 GO.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24