Tajemniczy system wylosuje sędziów. Wiadomo, że uwzględnia wyjątki

[object Object]
Według Ministerstwa Sprawiedliwości losowy system wyeliminuje zagrożenie "sędziów na telefon". Adwokat: nie znam takich przypadkówFakty TVN
wideo 2/3

"Temida będzie naprawdę ślepa" - zachwala nowy system wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Po czym zapewnia, że system przydziału spraw uwzględni wiele indywidualnych sytuacji, które ślepemu losowi się wymykają.

W pierwszy powszedni dzień nowego roku - we wtorek 2 stycznia - w całym kraju zaczął działać losowy system przydzielania spraw sędziom. Obejmuje on na razie sądy pierwszej instancji i jednoosobowe składy.

System obejmie 87 procent spraw

Nowy system losowego przydziału nie obejmuje więc na razie na przykład spraw o zabójstwo, które musi rozpatrywać skład orzekający z co najmniej dwoma sędziami albo wyjątkowo skomplikowanych spraw pod względem ustalenia stanu faktycznego (wtedy prezes sądu może zarządzić rozpatrywanie sprawy w pierwszej instancji przez skład orzekający złożony z trzech zawodowych sędziów). Są to jednak rzadko spotykane w sądach sprawy. Regułą od 2 stycznia jest więc system losowego przydziału spraw sędziom. Według danych ministerstwa sprawiedliwości, obejmie on 87 procent spraw, jakie rozpatrywane są przez polskie sądy.

Nowy system ma swoją urzędową nazwę własną: System Losowego Przydziału Spraw, w skrócie: SLPS. Zastąpił system potocznie zwany alfabetyczno-numerkowym. Polegał on na tym, że przewodniczący wydziału przydzielał do alfabetycznej listy sędziów sprawy według kolejności zgłoszeń. Przewodniczący wydziału miał jednak możliwość przydzielania spraw konkretnym sędziom wtedy, gdy jakaś sprawa pozostawała w związku z inną sprawą rozpatrywaną przez tego sędziego, albo dla zapewnienia równomiernego obciążenia pracą wszystkich sędziów w danym wydziale.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro od początku urzędowania dążył do tego, żeby z przydziału spraw "wyeliminować czynnik ludzki" - jak ujął to jeden z zastępców ministra Michał Woś w rozmowie z reporterką TVN24.

Ministerstwo chce zapobiegać nadużyciom. Adwokat nie zna takich

Zdaniem wiceministra Wosia system losowy zapobiegnie nadużyciom, do których jego zdaniem dochodziło w przeszłości.

- Wszyscy pamiętamy tę słynną prowokację dziennikarską, w której rzekomo kancelaria poprzedniego premiera Tuska dzwoniła do sędziego. On chciał wykorzystać właśnie ten mechanizm po to, aby zaproponować, skład który być może byłby bardziej przychylny - przypominał Woś sprawę prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, który wyrażał gotowość spotkania z premierem w sprawie związanej z aferą Amber Gold. Został za to pozbawiony funkcji prezesa i przeniesiony do pracy jako zwykły sędzia do Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Sprawa sfingowanego bezprawnego nacisku na prezesa gdańskiego sądu, na którą powołuje się wiceminister, ujawniła nieprawidłowości, ale nie spowodowała skutków prawnych, czyli rozpatrzenia sprawy według woli premiera. Tymczasem, jak zauważył gość "Wstajesz i Wiesz" TVN24 adwokat Łukasz Chojniak, nie ma udowodnionych danych, że dochodziło do ręcznego sterowania składami orzekającymi przez przewodniczących wydziałów po to, by osiągnąć jakiś pozaprawny skutek.

- Nikt nie będzie protestował przeciwko samej idei losowego systemu spraw. Natomiast trzeba też głośno powiedzieć, że nikt nie pokazał, żeby doszło do ręcznego sterowania, czyli że świadomie konkretną sprawę przydzielono do konkretnego sędziego, po to żeby wydał takie, a nie inne orzeczenie. Ja nie kojarzę, żeby jakikolwiek taki przypadek był pokazany - mówił dr Chojniak w TVN24.

"System sprawdził się tak sobie". Od dziś losowanie spraw sędziom
"System sprawdził się tak sobie". Od dziś losowanie spraw sędziomTVN 24

Serwery zaprogramowanego losu stanęły w Gdańsku

System losowego przydziału spraw - jak informuje wiceminister Michał Woś - jest administrowany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Ma działać tak, że każdy wydział każdego sądu (orzekającego w pierwszej instancji) w Polsce będzie przesyłał sygnatury spraw, które zostaną zarejestrowane w wydziale. Pod koniec dnia, już po godzinach urzędowania, system będzie losowo przydzielał te sygnatury konkretnym sędziom orzekającym w danym wydziale.

Tu jednak pojawia się problem, który sygnalizują organizacje pozarządowe i część prawników. Komputer nie potrafi losować sam z siebie, tak jak na przykład człowiek który rzuca kostką czy losowo ciągnie karty. Komputer losuje tak, jak nauczył go tego człowiek. Fachowo mówi się o algorytmie losowania, a algorytmy tworzą programiści. W jaki więc sposób ludzie ministra Zbigniewa Ziobry nauczyli komputery Sądu Apelacyjnego w Gdańsku losowania spraw - tego nie wiadomo.

Ministerstwo uważa, że algorytm, według którego odbywa się losowanie, nie jest informacją publiczną. Uznaje również, że kody źródłowe czyli programistyczne zapisy, według których działa nowy system, również nie są informacją publiczną.

Fundacja ePaństwo uważa to stanowisko ministerstwa za bezczynność w udzielaniu informacji i zamierza ją zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jak poinformował nas prawnik fundacji Wojciech Izdebski, wniosek ma zostać złożony jeszcze w tym tygodniu.

System losujący uwzględni różne okoliczności

Fragmentaryczną wiedzę o tym, jak działa system można więc opierać wyłącznie na deklaracjach urzędników ministerstwa sprawiedliwości. Wiceminister Woś, odnosząc się do różnych wątpliwości, tłumaczył we wtorek reporterce TVN24, jakie możliwości ma system losowego przydziału spraw.

Z jego wypowiedzi wynika, że los zaprogramowany w komputerach Sądu Apelacyjnego w Gdańsku nie będzie bezwzględny. Ma uwzględniać szereg losowych i nielosowych okoliczności wpływających na przydział spraw sędziom.

System ma na przykład, co oczywiste, pomijać sędziów którzy są na zwolnieniach lekarskich czy też korzystają z urlopów. Jak zapewnia wiceminister Woś, jest on sprzężony z systemem kadrowym sądownictwa ZSRK, co sprawia, że sędziowie czasowo nieobecni w pracy nie są brani pod uwagę w losowaniu.

System losowego przydziału spraw ma również eliminować z losowania sędziów, którzy już raz orzekali w danej sprawie. Sytuacja ta dotyczy spraw, które sądu drugiej instancji zwracają do ponownego rozpatrzenia od początku. Wtedy z mocy prawa nie może ich rozpatrywać ten sam sędzia, który wcześniej wydał wyrok w tej sprawie.

Wiceminister Woś zapewnia, że system losowego przydziału spraw automatycznie nie dopuści do tego, aby sprawę zwróconą do ponownego rozpoznania mógł wylosować ten sam sędzia, który prowadził proces za pierwszym razem. Woś dopuszcza jednak możliwość błędów w pracy systemu. Wtedy - według wiceministra - będzie mogło zostać zarządzone ponowne losowanie.

- Ten algorytm uwzględnia różnego rodzaju przypadki i takich spraw nie powinno być. Nawet jeśli się zdarzy, że system wylosuje ponownie tego samego sędziego, będzie można zgłosić do systemu, że ten sędzia nie powinien być wylosowany do tej konkretnej sprawy. I wówczas na zasadzie wyjątku będzie można dokonać losowania jeszcze raz.

Wiceminister Woś tłumaczy, że sztuczna inteligencja przydzielająca sprawy sędziom ma świadomość realiów w jakich działają polskie sądy
Wiceminister Woś tłumaczy, że sztuczna inteligencja przydzielająca sprawy sędziom ma świadomość realiów w jakich działają polskie sądytvn24

System wie, że sprawa sprawie nierówna

Zastępca Zbigniewa Ziobry ujawnia również, że system uwzględnia stopień skomplikowania spraw i ma zapobiegać sytuacjom, w których części sędziów los przydzieli dużo skomplikowanych spraw do rozpatrzenia, a innym sędziom równie dużo spraw stosunkowo prostych - możliwych do rozpatrzenia na jednym posiedzeniu lub jednej rozprawie.

- System uwzględnia wszelkiego rodzaju przypadki, które są do przewidzenia. System mierzy również liczbę świadków w danej sprawie czy tomy akt. Gdy sędzia dostanie sprawę, która będzie wymagała skupienia tylko na niej, będzie można podjąć decyzję o wyłączeniu sędziego z następnych losowań. Właśnie po to, żeby zachować sprawność wymiaru sprawiedliwości - tłumaczy wiceminister Woś.

Dodaje przy tym, że uruchomiony dziś system będzie brał pod uwagę specjalizacje sędziów orzekających w poszczególnych wydziałach. Tak, aby wyroki ferowały osoby możliwie najlepiej znające się na poszczególnych rodzajach spraw.

W przyszłości system losowego przydziału spraw ma objąć również sądy drugiej instancji. Sprawy odwoławcze rozpatruje z zasady po trzech zawodowych sędziów.

Postanowienia o aresztowaniu pozostaną po staremu

Z systemu losowania wyłączeni są sędziowie orzekający w sprawach aresztowych. Tu obowiązuje system dyżurowy. O tym, czy podejrzany w sprawie karnej będzie czekał na proces w areszcie, czy na wolności nadal orzekają sędziowie mający dyżur w danym dniu. Sąd ma - tak jak w ubiegłych latach - 24 godziny na rozpatrzenie wniosku prokuratora o zastosowanie aresztu.

W sytuacji obecnego nieskrępowanego wpływu ministra sprawiedliwości na to, kto jest prezesem sądu, część prawników podnosi obawy, że poprzez "swojego" prezesa minister może wpływać na to, który sędzia pełni dyżur aresztowy, co może ułatwiać prokuraturze przeforsowywanie wniosków o areszt. (Patrz artykuł obok: "Każdy może być kierowcą seicento...")

Obawy te uznaje za bezzasadne sędzia delegowana do ministerstwa sprawiedliwości, Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Pod koniec października ub. roku zapewniała ona na łamach "Rzeczpospolitej", że grafiki dyżurów aresztowych sędziów ustalane są na kilka miesięcy naprzód. Nie ma więc - jej zdaniem - możliwości, aby poprzez wpływ na prezesa prokurator generalny mógł doprowadzić do tego, że w dniu złożenia wniosku o areszt, dyżur będzie miał sędzia sprzyjający prokuraturze.

System losowania sędziów do rozpatrywania spraw dotyczy sądów powszechnych. Sądami powszechnymi nie są sądy administracyjne, Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny. W nich przydział sędziów do poszczególnych spraw będzie odbywał się według zasad opisanych w ustawach regulujących ich działanie.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Aktorka porno Stormy Daniels mówiła przed nowojorskim sądem o spotkaniu z Donaldem Trumpem i kontakcie seksualnym, do jakiego miało między nimi dojść. To właśnie miało zapoczątkować wydarzenia, które doprowadziły do trwającego teraz procesu dotyczącego zapłaty za milczenie Daniels i sfałszowania dokumentów księgowych.

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Źródło:
Reuters

- Myślę, że Tomasza Szmydta czeka na Białorusi dobre, dostatnie życie. Życzę mu, żeby nigdy nie wrócił do Polski - tak o sprawie polskiego sędziego mówił w "Tak jest" w TVN24 Witold Jurasz, były chargé d'affaires RP na Białorusi. - Szmydt jest teraz gumą do żucia, która ma na początku jakiś smak, a później się ją wypluwa - komentował opozycjonista Paweł Łatuszka, wskazując na potencjalną użyteczność Polaka dla białoruskich służb.

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

Źródło:
TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Posłowie rozmawiali w "Kropce nad i" o sprawie sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś i zawnioskował o azyl. - To są sprawy, które muszą zostać do szpiku wyjaśnione. Złożymy wniosek o nadzwyczajne posiedzenie sejmowej komisji do spraw służb specjalnych - powiedział poseł PiS Piotr Kaleta. Poseł KO Dariusz Joński stwierdził, że "mamy do czynienia niewątpliwie ze zdrajcą i szpiegiem".

"Łobuz, paskuda", "zdrajca i szpieg". Sprawa Szmydta "musi być do szpiku wyjaśniona"

"Łobuz, paskuda", "zdrajca i szpieg". Sprawa Szmydta "musi być do szpiku wyjaśniona"

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy o języku śląskim. Opublikował nagranie, na którym wystąpił ze Ślązaczką i aktorką Grażyną Bułką.

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w poniedziałek myśliwce z bazy w Malborku przechwyciły samolot Federacji Rosyjskiej Ił-20, który wystartował z lotniska w obwodzie królewieckim.

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Źródło:
PAP

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek wyjaśnił, że projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego musiał zostać ponownie przeanalizowany. Jak podkreślił, koniecznością okazało się "urealnienie harmonogramu". Pełnomocnik rządu do spraw CPK mówił, że z informacji, które dotychczas uzyskał, wynika, że oddanie lotniska możliwe byłoby w 2032 roku.

"Okej, to się spina". Padła możliwa data otwarcia CPK

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Hinduska oskarżyła swojego męża o wielokrotne zmuszenie jej do "nienaturalnego seksu". Choć - jak wynika z sądowych dokumentów - mąż groził jej rozwodem, jeśli komukolwiek o tym powie. Sąd uznał jednak, że gwałt w małżeństwie nie jest przestępstwem. Wyrok ten na nowo rozgrzał dyskusję na temat luki w indyjskim prawie, przez którą nie zapewnia ono należytej ochrony kobietom.

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

Źródło:
CNN

Portal Onet napisał, powołując się na swoje źródła, że sędzia Tomasz Szmydt, który wyjechał na Białoruś i zawnioskował o azyl, "był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy". Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński zdementował te informacje.

Onet pisze, że Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW". Rzecznik koordynatora służb komentuje

Onet pisze, że Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW". Rzecznik koordynatora służb komentuje

Źródło:
Onet, TVN24

Bon energetyczny to nowe świadczenie pieniężne, które ma częściowo zrekompensować gospodarstwom domowym rosnące rachunki za prąd. Wnioski o przyznanie środków będzie można składać od 1 sierpnia. Wyjaśniamy, jakie warunki trzeba spełnić, by dostać bon energetyczny.

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

Sędzia Tomasz Szmydt na co dzień pracował w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym i związku z tym co roku do wiadomości publicznej trafiało jego oświadczenie majątkowe. Poniżej podajemy szczegóły ostatniego oświadczenia sędziego, który poprosił o azyl na Białorusi.

Oświadczenie majątkowe Tomasza Szmydta

Oświadczenie majątkowe Tomasza Szmydta

Źródło:
tvn24.pl

- Niezależność mediów na Słowacji jest zagrożona - twierdzą politycy tamtejszej opozycji, eksperci i dziennikarze. Ostatni ruch populistyczno-nacjonalistycznego rządu Roberta Fico - zapowiedź gruntownych zmian w publicznych mediach - wzbudza kontrowersje. Słowacy masowo wyszli na ulice.

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Źródło:
Deutsche Welle, Reuters, TVN24

Drzewo przewróciło się we wtorek na jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne, uszkodzonych zostało także kilkanaście samochodów.

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Źródło:
Reuters

Trzesięnie ziemi na Podlasiu, gdzie PiS traci nie tylko władzę, ale i radnych oraz próba sił i niemal pewna zmiana w Łódzkiem. Sejmik Województwa Warmińsko-Mazurskiego nie wybrał natomiast ani marszałka, ani przewodniczącego. Obrady przerwano. To najciekawsze wtorkowe rozgrywki w nowych sejmikach wojewódzkich.

PiS traci Podlasie, próba sił przed zmianą w Łodzi. Nowe rozdania w sejmikach wojewódzkich

PiS traci Podlasie, próba sił przed zmianą w Łodzi. Nowe rozdania w sejmikach wojewódzkich

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zeszyty należące najprawdopodobniej do pisarki Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak znaleziono podczas remontu w stropie klatki schodowej Kossakówki - willi tej rodziny w centrum Krakowa. Choć konserwatorzy chcieliby umieścić ręczne zapiski literatki na wystawie, nie zgadza się na to spadkobierca artystki.

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Źródło:
SKOZK, krakow.pl

Środek tygodnia będzie słoneczny, a później pogoda się pogorszy. Weekend zacznie się deszczowo. Do Polski dociera chłodne powietrze. W niektórych regionach termometry będą wskazywać niewiele ponad 10 stopni Celsjusza.

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pasjonaci historii zajrzeli pod podłogę domu Goeringa na terenie Wilczego Szańca (woj. warmińsko-mazurskie) i znaleźli tam ludzkie szczątki. Zbadali je biegli, wyniki już są.

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

Zakończył się pierwszy tegoroczny egzamin maturalny - język polski na poziomie podstawowym. Już wiadomo, z czym musieli się mierzyć maturzyści. Poniżej publikujemy arkusze z zadaniami z języka polskiego - poziom podstawowy. 

Matura 2024. Mamy arkusze z języka polskiego 

Matura 2024. Mamy arkusze z języka polskiego 

Źródło:
TVN24.pl

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wspinający się w weekend po górze Yandang w Chinach przeżyli długie chwile grozy. Na trasie doszło do korku z powodu zbyt dużej liczby turystów. Część z nich utknęła na klifie, mając za plecami przepaść.

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Met Gala - bal charytatywny, określany najważniejszym wydarzeniem świata mody - tradycyjnie przyciągnął tłumy gwiazd. Tegoroczny temat przewodni wieczoru "The Garden of Time" ("ogród czasu") zaczerpnięty został z jednego z opowiadań J.G. Ballarda o tym samym tytule. Na czerwonym dywanie królowały motywy roślinne w najróżniejszych odsłonach. A wszystko to w związku z wystawą "Sleeping Beauties: Reawakening Fashion".

Met Gala 2024. Elfy, księżniczki, leśne stwory i mroczne królowe. Tłum gwiazd w morzu kwiatów

Met Gala 2024. Elfy, księżniczki, leśne stwory i mroczne królowe. Tłum gwiazd w morzu kwiatów

Źródło:
tvn24.pl, CNN, Vogue

- Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24