Europejski Trybunał Praw Człowieka zajął się skargą mieszkańców poznańskiej dzielnicy Marlewo, którym przeszkadza hałas F-16 latających z pobliskiego lotniska w Krzesinach. - Hałas jest taki, że drżą szyby - pisze "Rzeczpospolita".
Czwórka poznaniaków od lat walczyła z polskimi sądami w sprawie hałasu. Ich pozwy kilkakrotnie zostały odrzucone, bo zdaniem sądów mieszkańcy niedostatecznie udokumentowali doznania szkód, takich jak np. spadek wartości ich nieruchomości.
ETS zwrócił się do polskiego rządu o wyjaśnienie, czy doszło do naruszenia art. 8 europejskiej konwencji praw człowieka, który chroni życie prywatne i rodzinne. Czas na odpowiedź upływa 10 listopada.
Prawnik reprezentujący skarżących liczy, że dojdzie do ugody. Ale w przeszłości Trybunał w Strasburgu wydawał wyroki w sprawach o hałas z lotnisk czy autostrad, zasądzając wysokie odszkodowania.
Wiedzieli, że będzie głośno
Armia nie komentuje decyzji Trybunału.
Jeśli czworo mieszkańców Marlewa wygra sprawę, pozwów na pewno przybędzie, bo problem hałasu dotyczy nawet kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców południowej części Poznania. Stowarzyszenie Ekologiczne Marlewo chciało, by lotnisko przenieść w inne miejsce, ale wojsko tłumaczy, że działało ono już w latach 40., a osoby stawiające domy już o nim wiedziały.
Źródło: "Rzeczpospolita"