"Dziurawa" zapora na granicy z Białorusią. "Gazeta Wyborcza": od stycznia pokonano ją ponad 30 tysięcy razy

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", TVN24, tvn24.pl
Czuchnowski: zapora jest na tyle nieskuteczna, że trzeba ją wzmacniać bardzo dużą liczbą wojska (29.09.2023)TVN24
wideo 2/6
Czuchnowski: zapora jest na tyle nieskuteczna, że trzeba ją wzmacniać bardzo dużą liczbą wojskaTVN24

Zapora na granicy z Białorusią, która kosztowała 1,6 miliarda złotych, została nielegalnie pokonana od stycznia do połowy września 2023 roku ponad 30 tysięcy razy - informuje "Gazeta Wyborcza" powołująca się na wewnętrzny raport Straży Granicznej. Według pograniczników, blisko 13 tysięcy z osób, które pokonały zaporę, przedostało się następnie do Niemiec.

Jak w piątek informuje "GW", z wewnętrznych raportów Straży Granicznej ma wynikać, że zapora na granicy polsko-białoruskiej "dziś powstrzymuje nie więcej niż 60 proc. migrantów". Zaznaczyła, że to optymistyczne wyliczenia, bo ci, którzy zostali zatrzymani, pokonują barierę po kilka razy. Jak napisał dziennik, w dokumencie dotyczącym "Presji migracyjnej z Białorusi do Polski na zielonej granicy" od 1 stycznia do 17 września 2023 przekroczenie granicy i zatrzymanie przez SG określane jest jako "zapobieżenie przekroczenia granicy". Według dziennika mowa tu o 17 488 osobach. 

Natomiast - jak dodała "GW" - "zaobserwowane przekroczenia granicy" oznaczają, że zapora została sforsowana, ale nikogo nie udało się złapać. W tej kategorii odnotowano 12 971 osób. 

Dziennik wyjaśnia, że pierwsza liczba pochodzi z elektronicznych wskazań urządzeń na zaporze, które precyzyjnie odnotowują jej sforsowanie, ale dodaje, nie oznacza to, że udało się w porę wysłać patrol. Druga podana przez "GW" liczba to dane niemieckie. Oznacza, że tylu migrantów po przekroczeniu granicy polsko-niemieckiej zgłosiło się do służb zachodnich sąsiadów, a z ich dokumentów wynika, że przebywali wcześniej na terenie Białorusi lub Rosji.

Więcej żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej

Według informatora dziennika, który ma mieć dostęp do rządowych danych, "w lipcu, w rekordowym dniu, zaporę pokonało 300 osób, z tego aż 160 nie udało się zatrzymać". Jak napisała "Gazeta Wyborcza" informator ten zaznacza, że podana liczba dotyczy okresu przed wrześniem 2023 roku, kiedy na granicę skierowano wsparcie wojska. Dopiero wówczas sytuacja miała ulec poprawie.

Obecnie, jak podała "GW", jest tam 3826 żołnierzy, a początkowo było ich 1089. Pomaga im około tysiąca policjantów. 

Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", zaporę można przeciąć zwykłym ręcznym brzeszczotem do metalu, aluminiowe pręty łatwo też rozgiąć na przykład lewarkiem samochodowym. Takich uszkodzeń ma być co najmniej tysiąc. Dziennik dodaje także, że zaporę łatwo pokonać podkopem, bo jest wbita na zaledwie 90 centymetrów. 

Czuchnowski: zbyt czułe detektory wywołują dużo alarmów

Autor artykułu Wojciech Czuchnowski komentował w rozmowie z reporterką TVN24, że zapora jest też nieskuteczna "ze względu na to, że zbyt czułe są detektory elektroniczne".

- Wywołują zbyt dużo alarmów. To jest około kilka tysięcy alertów dziennie i Straż Graniczna po prostu nie wie, który alert jest prawdziwy, a który alert wynika z tego, że na przykład zapory dotknął konar drzewa, czy zwierzę, czy jakiś krzak. Na dodatek jeszcze przemytnicy wiedzą o tym, że te czujniki są zbyt wyczulone, i specjalnie wywołują te alarmy na całej długości, a tylko w jednym miejscu przechodzą - wskazał.

Jak ocenił, "część z tych rzeczy jest do poprawy, ale część będzie bardzo trudno naprawić". - Na przykład bardzo trudna sytuacja jest tego typu, że od strony białoruskiej jest bardzo niewielki pas polskiej ziemi. Na tyle niewielki, że nie można tam wykosić trawy, krzaków, drzew, tak żeby można było widzieć, że od strony białoruskiej przychodzą jakieś grupy przemytników. Chociażby z tego powodu, tego płotu się już nie da przesunąć, bo to byłyby ogromne koszty. Podobnie kwestia tej tak zwanej perymetrii, czyli tych czujników, które są nadmiernie wyczulone. Z naszych informacji wynika, że od wielu miesięcy Straż Graniczna zabiega o to, żeby tych alertów nie było tak dużo, żeby one były jakoś selekcjonowane. Z jakichś powodów nie da się tego zrobić - mówił dziennikarz "Gazety Wyborczej".

Opozycja nie chce zburzyć zapory

Czuchnowski podkreślił w artykule, że wbrew twierdzeniom władzy, opozycja nie chce "zburzyć zapory". W rozmowie z TVN24 mówił, że w przypadku wygranych wyborów przez opozycję, temat nie zostanie odsunięty, bo "zapora jest oczywiście bardzo potrzebna".

- Potrzebna jest ochrona tej granicy dopóty, dopóki (Alaksandr) Łukaszenka stosuje tę swoją prowokację od dwóch lat, czyli oszukuje tych uchodźców, sprowadza migrantów do siebie i potem siłą jego służby wypychają ich do Polski. Dopóki to będzie trwało, to ta zapora będzie niezbędna. Tylko pytanie, jakie to będą koszty i czy można poprawić tą stronę techniczną oraz jakość tych detektorów, dlatego, że przecież takiej ilości wojska nie można tam trzymać bez końca - zaznaczył.

"GW" podała, że zwróciła się w środę do Straży Granicznej z szeregiem pytań, między innymi o dane na temat skali naruszeń zapory, liczbę pushbacków, uszkodzeń zapory odnotowanych przez SG, ale nie otrzymała odpowiedzi. 

Wierzuk: rozmawiałem z migrantami w jednym z obozów w Niemczech

Z rzeczniczką Straży Granicznej rozmawiał reporter "Czarno na białym" Arkadiusz Wierzuk. Jak relacjonował na antenie TVN24, według rzeczniczki od momentu wybudowania zapory "ponad 20 tysięcy razy udało się udaremnić przejście na drugą stronę". Dodał, że potwierdza ona, iż "były próby podkopania się bądź przeskoczenia" przez zaporę.

- Ile osób przedostało się do Niemiec? Takich informacji polskie służby graniczne nie mają. Ale tacy ludzie są. Ja z nimi rozmawiałem w jednym z obozów dla migrantów w Niemczech - mówił dziennikarz, który przygotowuje reportaż. - Na białoruskiej granicy podkopaliśmy się pod nią, a potem przeskakiwaliśmy przez granicę Polski - mówił jeden z migrantów. Dodał, że podjął dziewięć prób. Na pytanie, ile zapłacił, odparł: "5-6 tysięcy". Dopytywany, jak migranci przedostali się do Niemiec, powiedział, że samochodem. 

Wierzuk: Polskie służby graniczne nie mają informacji, ile osób przedostało się do Niemiec. Ale tacy ludzie są. Rozmawiałem z nimi
Wierzuk: Polskie służby graniczne nie mają informacji, ile osób przedostało się do Niemiec. Ale tacy ludzie są. Rozmawiałem z nimi TVN24

Tomczyk: to zwykła PiS-owska prowizorka

W piątek do siedziby Straży Granicznej w Warszawie udali się posłowie Koalicji Obywatelskiej. Jak mówił Marcin Kierwiński, pojawili się tam, aby "ponowić kontrolę poselską po dzisiejszych, szokujących informacjach dotyczących dziurawego płotu na naszej granicy". 

- Wiemy, że jest wewnętrzny raport Straży Granicznej, który pokazuje, że płot, który był miarą sukcesu PiS-u w ostatnich miesiącach, całkowicie nie spełnia swojej roli. Że ten płot jest dziurawy, że nie zabezpiecza Polaków przed nielegalną migracją - dodał. 

- Nie może być tak, że raporty dotyczące dziur w tym płocie są ściśle tajne - dodał. 

Kierwiński: zapora na granicy nie spełnia swojej roli
Kierwiński: zapora na granicy nie spełnia swojej roliTVN24

Cezary Tomczyk zauważył, że zapora kosztowała 1,6 mld złotych. - Naprawdę, za tak gigantyczną kwotę można postawić gigantyczny mur, który będzie rzeczywiście bronił granic Rzeczpospolitej Polskiej - ocenił. Jak mówił, okazało się między innymi, że zamiast stalowych prętów są aluminiowe, w dodatku puste w środku. - To jest zwykła PiS-owska prowizorka. Tak, jak z każdym projektem, który PiS robił, wyszło niestety jak zwykle. Pytanie jest jeszcze oczywiście takie, kto ile ukradł na tym projekcie, tego też chcielibyśmy się dowiedzieć - mówił. 

- My dziś z tego miejsca bardzo jasno deklarujemy. Po 15 października nasza granica będzie bezpieczna. Zapora będzie skuteczna i nie będą się działy takie ekscesy jak teraz - oświadczył Kierwiński. - Mówiliśmy też od początku, że budowa płotu jest niewystarczająca. Że jeśli chodzi o zamknięcie szlaku przemytniczego, to trzeba podjąć całościowe działania, również dyplomatyczne - podkreślił rzecznik PO Jan Grabiec

Operacja "Śluza" - kryzys wywołany przez Łukaszenkę

Stalowa zapora o wysokości 5,5 metra została zbudowana na długości 186 km granicy z Białorusią w 2022 roku. Jej uzupełnieniem jest system kamer i czujników, który powstał na 206 kilometrach tej granicy.

Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę, który jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej. Polega ona na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Polski, Litwy i Łotwy. Łukaszenka w ciągu 29 lat swoich rządów nieraz straszył Europę osłabieniem kontroli granic.

Czytaj też: Operacja "Śluza" - skąd latały samoloty do Mińska? Oto, co wynika z analizy tysięcy rejsów

Akcję ściągania migrantów na Białoruś z Bliskiego Wschodu czy Afryki, by wywołać w Europie kryzys migracyjny, opisał na swoim blogu już wcześniej dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta Tadeusz Giczan. Wyjaśniał, że białoruskie służby prowadzą w ten sposób wymyśloną przed 10 laty operację "Śluza". Pod płaszczykiem wycieczek do Mińska i obiecując przerzucenie do Europy Zachodniej, reżim Łukaszenki sprowadził tysiące migrantów na Białoruś. Następnie przewozi ich na granice państw UE, gdzie służby białoruskie zmuszają ich, by je nielegalnie przekraczali. Ta operacja trwa.

Czytaj więcej w tvn24.pl: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

Nielegalne przekroczenia granicy polsko-niemieckiej

Po przekroczeniu granicy zewnętrznej UE migranci mogą łatwo przedostać się na terytorium innych państw unijnych. Konkret24 opisał w ostatnich dniach dane dotyczące liczby nielegalnych przekroczeń granicy polsko-niemieckiej. Z danych otrzymanych przez Konkret24 od niemieckiej policji wynika, że od początku roku granicę z Niemcami od strony Polski przekroczyło nielegalnie niemal 20 tys. osób - połowa z nich przybyła właśnie z kierunku Białorusi.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRECIE24: Nielegalne przekroczenia granicy polsko-niemieckiej: dane pokazują duży wzrost 

Autorka/Autor:js//mm

Źródło: "Gazeta Wyborcza", TVN24, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Radosław Sikorski przez cały czas mówił nam, że chciałby, żeby odbył się głęboki sondaż po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Zrobiliśmy dokładnie tak, jak chciał, sondaż dokładnie w tym momencie, w którym chciał - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ocenił, że szef MSZ "nie jest w stanie się pogodzić z tym obiektywnym sondażem" KO, co go dziwi.

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Źródło:
TVN24

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

Dwie osoby zginęły, a ponad 100 tysięcy mieszkańców zostało poszkodowanych w wyniku przejścia burzy tropikalnej Sara przez Honduras. Wiele miejsc jest odciętych od świata po ulewach. Na najbliższe dni zapowiadane są kolejne opady deszczu.

Takich opadów dawno tu nie było. Nie żyją dwie osoby

Takich opadów dawno tu nie było. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
CNN Espanol, Diario1, EFE

Europejski Instrument na rzecz Pokoju niestety nadal jest wetowany przez stronę węgierską - przekazał w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Polsce należą się z funduszu dwa miliardy złotych. - Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc walczącej o wolność Ukrainie i chcą faworyzować w tym konflikcie agresora - powiedział.

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Źródło:
TVN24, PAP

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyły się prace specjalnej komisji, która miała wyjaśnić, dlaczego dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki do trzyletniej dziewczynki. Matka dziecka sama zawiozła je do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Niestety dziecka nie udało się uratować. Według komisji, powodem niewysłania karetki był "brak staranności w zbieraniu wywiadu medycznego" przez dyspozytora.

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Źródło:
TVN24

Do pięciu lat więzienia grozi właścicielowi kota Pandka, który został skatowany za zjedzenie plastra boczku. 57-latek z Krakowa usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem - miał między innymi uciąć kotu część języka. Tymczasem Pandek trafił w dobre ręce i powoli dochodzi do siebie.

Kot skatowany za zjedzenie boczku, właściciel ma zarzut. "Szczególne okrucieństwo"

Kot skatowany za zjedzenie boczku, właściciel ma zarzut. "Szczególne okrucieństwo"

Źródło:
TVN24

Podejrzewany o pedofilię ksiądz Stanisław S. został wydalony z kapłaństwa. To były kapelan Solidarności. Do nadużyć doszło w połowie lat 90. podczas spowiedzi. Kościelne postępowanie w tej sprawie toczyło się od 2013 roku.

Proces kanoniczny zakończony. Stanisław S. wydalony z kapłaństwa

Proces kanoniczny zakończony. Stanisław S. wydalony z kapłaństwa

Źródło:
PAP / "Rzeczpospolita"

- Do dyskusji jest teza, czy pewne zawody trzeba będzie objąć ochroną przed wpływem ze strony sztucznej inteligencji – oceniła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji w Warszawie.

Zawody pod "szczególną ochroną". Ministra komentuje

Zawody pod "szczególną ochroną". Ministra komentuje

Źródło:
PAP

Bardzo cieszę się, że te wyniki są tak pozytywne. Pokazują to, co mówię od miesięcy i co pokazują wszystkie inne sondaże, a mianowicie olbrzymią, druzgocącą moją przewagę w pierwszej turze - stwierdził Rafał Trzaskowski, komentując wyniki sondażu dotyczącego szans kandydatów KO w wyborach prezydenckich. "Wybory wygrywa się w drugiej turze. Cieszę się tak z wyniku Rafała Trzaskowskiego, jak i z faktu, że po tygodniu prekampanii idziemy łeb w łeb" - napisał z kolei Radosław Sikorski. Później, w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli, mówił, że sondaż pokazuje "olbrzymią dynamikę".

Trzaskowski: wszędzie mam przewagę. Sikorski: dogoniłem współzawodnika

Trzaskowski: wszędzie mam przewagę. Sikorski: dogoniłem współzawodnika

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. Do decyzji odnieśli się już politycy tej partii. "Jedynym celem odebrania nam subwencji jest chęć zwiększenia swoich szans w wyborach prezydenckich" - ocenił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

"Nikczemne decyzje", "nie poddajemy się". Politycy PiS o decyzji PKW

"Nikczemne decyzje", "nie poddajemy się". Politycy PiS o decyzji PKW

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. Szef PKW Sylwester Marciniak powiedział, że przysługuje prawo złożenia skargi do Sądu Najwyższego w terminie siedmiu dni.

PKW podjęła uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS

PKW podjęła uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS

Źródło:
TVN24, PAP

Każdy z górników powinien mieć możliwość opuszczenia kopalni - orzekł południowoafrykański sąd w związku z policyjną blokadą ustanowioną wokół nieczynnej kopalni złota w Stilfontein. W kopalni tej przebywa nielegalnie kilka tysięcy górników, którzy od miesiąca nie wychodzą na powierzchnię, bojąc się zatrzymania przez służby.

Tysiące górników ukrywa się pod ziemią. "Ci ludzie umierają"

Tysiące górników ukrywa się pod ziemią. "Ci ludzie umierają"

Źródło:
CNN, BBC, tvn24.pl

Dwaj mężczyźni w maskach weszli w nocy z 10 na 11 listopada z młotami do kantoru w Szczecinie. Przez niemal minutę próbowali rozbić szybę w okienku kasowym, ale nie osiągnęli celu. Prawdopodobnie spłoszył ich alarm i pracownik sąsiedniego kantoru. Właściciele placówki opublikowali nagranie z monitoringu w mediach społecznościowych. W poniedziałek policja poinformowała, że zatrzymano sprawców. Decyzją Sądu Rejonowego Szczecin Prawobrzeże i Zachód, zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Weszli z młotami i próbowali obrabować kantor. Podejrzani trafili do aresztu

Weszli z młotami i próbowali obrabować kantor. Podejrzani trafili do aresztu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty do samochodu można będzie pozyskać w ramach programu Mój elektryk 2.0 - wynika z projektu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawionego w poniedziałek do konsultacji. Środki z Krajowego Planu Odbudowy na dofinansowanie tak zwanych elektryków to ponad 1,6 miliarda złotych.

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

Źródło:
PAP

Powodzianie wciąż nie otrzymali rządowych środków na remont i odbudowę domów - w niektórych samorządach wypłaty dopiero ruszyły. W mniejszych miejscowościach wrze. - 100 czy 200 tysięcy na remont to jest fikcja, skandal, śmiech - mówi nam Piotr Smółka, sołtys wsi Ołdrzychowice Kłodzkie na Dolnym Śląsku, w której powódź zniszczyła około 100 budynków przy głównej drodze. - U mnie w wiosce nikt jeszcze niczego nie dostał, a wnioski składało około 30 rodzin - dodaje sołtys wsi Goszów (gmina Stronie Śląskie) Bożena Długosz-Kluza.

Odbudowa po powodzi z pieniędzy rządu? "Fikcja, skandal, śmiech"

Odbudowa po powodzi z pieniędzy rządu? "Fikcja, skandal, śmiech"

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu" dotyczącego szans Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego w wyborach prezydenckich. Wynika z niego, że Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, a zwyciężył w drugiej.

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Źródło:
tvn24.pl, platforma.org

- Jeśli chodzi o dopłaty do 200 tysięcy złotych, u mnie w wiosce nikt jeszcze niczego nie dostał, a wnioski składało około 30 rodzin - mówi sołtyska wsi Goszów. Takich miejsc na popowodziowej mapie Polski jest więcej. Minister do spraw odbudowy zapewnia, że tempo wypłat pomocy dla powodzian będzie przyspieszone. Zapytaliśmy, co rząd zamierza zrobić poza kolejnymi deklaracjami.

Powodzianie dalej czekają na zasiłki. Odpowiedź rządu

Powodzianie dalej czekają na zasiłki. Odpowiedź rządu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie dostarczonych przez USA pocisków dalekiego zasięgu do ataków w głębi Rosji. Oznacza to możliwość przeprowadzenia przez Kijów uderzeń na kilkaset nieosiągalnych dotąd celów, takich jak lotniska, porty, stanowiska dowodzenia czy składy uzbrojenia. Wśród nich znajdą się też obiekty wojskowe w rejonie części dużych rosyjskich miast.

Kilkaset potencjalnych celów w Rosji. Taki zasięg mają ukraińskie pociski ATACMS

Kilkaset potencjalnych celów w Rosji. Taki zasięg mają ukraińskie pociski ATACMS

Źródło:
tvn24.pl, Reuters

W najbliższych dniach pogoda będzie nie tylko nieprzyjemna, lecz także niebezpieczna. Spodziewamy się porywistego wiatru, który nadciągnie nad Polskę za sprawą głębokiego niżu Quiteria, opadów - również śniegu - oraz silnego ochłodzenia.

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wypadek na strzelnicy w Godawach na Kujawach. Jeden z uczestników podczas prywatnego spotkania został przypadkowo postrzelony w pośladek. 68-latek, który go postrzelił, usłyszał zarzut. Sprawę bada prokuratura.

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do nietypowego zdarzenia doszło na lotnisku w Ponta Delgada na Azorach. Po pokładzie jednego z samolotów rozpierzchło się ponad 100 chomików. Maszyna przez pięć dni nie mogła wylecieć do stolicy Portugalii.

Ponad 100 chomików uziemiło samolot na Azorach

Ponad 100 chomików uziemiło samolot na Azorach

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski poinformował, że w Warszawie wykryto zmutowanego wirusa polio. Wykazała to próbka pobrana ze ścieków komunalnych. - Wirus może być niebezpieczny dla osób niezaszczepionych - przestrzega lekarz.

Zmutowany wirus polio w warszawskich ściekach. "Niebezpieczny dla niezaszczepionych"

Zmutowany wirus polio w warszawskich ściekach. "Niebezpieczny dla niezaszczepionych"

Źródło:
PAP

Belgijskie media poinformowały w weekend o trzech ciałach znalezionych przez policję w Brukseli. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych potwierdził w rozmowie z PAP, że chodzi o Polkę i dwójkę jej dzieci. Paweł Wroński podał również, że w związku ze sprawą zatrzymano Belga.

Trzy ofiary w belgijskim mieszkaniu. MSZ potwierdza: to Polka i dwójka jej dzieci

Trzy ofiary w belgijskim mieszkaniu. MSZ potwierdza: to Polka i dwójka jej dzieci

Źródło:
PAP, Le Soir

W poniedziałek około południa rosyjska armia przeprowadziła atak rakietowy na Odessę. Zginęło dziesięć osób, a 44 zostały ranne - przekazały władze regionu.

Horror w Odessie. "Wróg podstępnie skierował rakietę"

Horror w Odessie. "Wróg podstępnie skierował rakietę"

Źródło:
NV, tvn24.pl, PAP

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Nie żyje Władimir Szkliarow, jeden z najwybitniejszych tancerzy baletowych świata - informuje "The New York Times", powołując się na Teatr Maryjski w Petersburgu, w którym występował zmarły. Komitet śledczy wszczął śledztwo w sprawie i podaje wstępnie, że przyczyną był wypadek.

Nie żyje rosyjska gwiazda baletu. Władimir Szkliarow wypadł z balkonu

Nie żyje rosyjska gwiazda baletu. Władimir Szkliarow wypadł z balkonu

Źródło:
The New York Times, BBC

Nominowany na stanowisko sekretarza zdrowia w administracji Donalda Trumpa Robert F. Kennedy Jr. został sfotografowany przy stole pełnym fast foodów. Jak przypominają media, Kennedy przez lata był przeciwnikiem tego rodzaju jedzenia. Nazwał je nawet ostatnio "trucizną". Inaczej wypowiadał się o nim prezydent elekt. Ten nie kryje swojego zamiłowania do niezdrowych posiłków.  

Trump poczęstował Kennedy'ego. Fala komentarzy po uczcie w samolocie

Trump poczęstował Kennedy'ego. Fala komentarzy po uczcie w samolocie

Źródło:
The Telegraph, The New York Times, NDTV, tvn24.pl
18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci zatrzymali 43-latka, który znęcał się nad swoją żoną. O tym, że mężczyzna wszczął w domu awanturę, funkcjonariuszy powiadomiła jego 12-letnia córka. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Z ustaleń wynika, że znęcał się nad żoną od dwóch lat, a w dniu interwencji policji wsiadł pijany za kierownicę. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dramatyczny telefon 12-latki na policję. Jej ojciec wszczął awanturę i rozlał w domu benzynę

Dramatyczny telefon 12-latki na policję. Jej ojciec wszczął awanturę i rozlał w domu benzynę

Źródło:
tvn24.pl

Ocean wyrzucił na brzeg w Kalifornii rzadką rybę - przedstawicielkę występującego w głębinach gatunku z rodziny Regalecidae, nazywaną "rybą zagłady". Czemu zawdzięcza reputację "przepowiadacza" naturalnych katastrof?

"Ryba zagłady" znaleziona na brzegu oceanu

"Ryba zagłady" znaleziona na brzegu oceanu

Źródło:
NBC News, CBS News tvn24.pl

Gdański sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok i skazał Marcina P., instruktora jeździectwa, za wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich instruktorek. Marcin P. odsiedział jedynie część wyroku, po czym złożył wniosek o odbycie reszty kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna może teraz opuszczać swój dom codziennie i pojawia się w ośrodku na zajęciach z małoletnimi. Sprawa ta budzi oburzenie wśród ofiar mężczyzny.

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Już po 2017 roku podejrzewaliśmy, że jesteśmy podsłuchiwani. Szczególnie w momencie, kiedy otwarcie stanęliśmy naprzeciw decyzjom politycznym ówczesnego ministra sprawiedliwości (Zbigniewa Ziobry - red.) - powiedziała sędzia Beata Morawiec, która w poniedziałek była przesłuchiwana przez sejmową komisję do spraw Pegasusa. - Były głuche telefony, rozmowy, w czasie których był pogłos - wyliczała Morawiec i przyznała, że na niektórych spotkaniach sędziowie chowali telefony, aby nie ułatwiać służbom inwigilacji.

Sędzia Morawiec przed komisją do spraw Pegasusa. "Dziwne rzeczy działy się z telefonami"

Sędzia Morawiec przed komisją do spraw Pegasusa. "Dziwne rzeczy działy się z telefonami"

Źródło:
TVN24, PAP

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl