Agregaty prądotwórcze za 92 miliony złotych, które miały trafić na Ukrainę, Prawo i Sprawiedliwość rozdało w kampanii przed ubiegłorocznymi wyborami - podał Onet. - Te operacje finansowe są bardzo dobrze udokumentowane i jest to gotowy materiał dla śledczych do stawiania zarzutów - skomentował Borys Budka z KO. Jak stwierdził senator KO Krzysztof Kwiatkowski, "PiS doszło do wniosku, że na Ukrainie nie zdobędzie głosów w polskich wyborach parlamentarnych". Mariusz Błaszczak z PiS pytany o ustalenia portalu, nie zaprzeczył im. Stwierdził jedynie, że "jest ostrożny i zaleca ostrożność".
Onet prześwietla finansowe przepływy z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Zlecenie z agencji na dostarczenia na Ukrainę agregatów prądotwórczych dostała - pisze Onet- między innymi "agencja StoPro, która w 2019 roku pracowała przy kampanii wyborczej Mateusza Morawieckiego, a według CBA w roku ubiegłym na rzecz walczącego o mandat poselski prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego".
Na zakup agregatów spółka StoPro dostała 92 miliony złotych. Sprzęt nie trafił jednak na Ukrainę, a był rozdawany strażakom przez Kuczmierowskiego, kiedy ten prowadził swoją kampanię wyborczą.
Budka: to gotowy materiał dla śledczych do stawiania zarzutów
Sprawę komentowali w środę w Sejmie politycy. - Mam wrażenie, że Kaczyński nie był w stanie zrozumieć, że traci władzę. Oni byli tak bezczelni - powiedział Borys Budka z KO.
Dodał, że "te operacje finansowe są bardzo dobrze udokumentowane" i jest to "gotowy materiał dla śledczych do stawiania zarzutów".
Scheuring-Wielgus: złodziejstwo, partactwo, świństwo z wielkimi hasłami na ustach
Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy nawiązywała do taśm ujawnianych przez Tomasza Mraza. - Słyszymy na nagraniach, że wszyscy przygotowywali się na to, że może się wydać i trzeba będzie się bronić - mówiła.
- Złodziejstwo, partactwo, świństwo, wszystko z wielkimi, olbrzymimi hasłami narodowymi, kościelnymi na ustach - oceniła posłanka.
Kwiatkowski: PiS doszło do wniosku, że na Ukrainie nie zdobędzie głosów
- Prawo i Sprawiedliwość doszło do wniosku, że na Ukrainie nie zdobędzie głosów w polskich wyborach parlamentarnych, więc pod przykrywką przekazywania agregatów prądotwórczych walczącej Ukrainie realizowano całkiem przyziemne cele związane ze startem w wyborach parlamentarnych byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - powiedział senator KO Krzysztof Kwiatkowski.
Błaszczak: nasi przeciwnicy posługują się różnymi metodami
Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, deprecjonował ustalenia dziennikarzy. - Ja mam długie doświadczenie polityczne i wiem, że w kampanii wyborczej, szczególnie na jej finiszu, ta strona, która dzisiaj Polską rządzi, która nie potrafi wygrać wyborów, posługuje się różnymi metodami. Ja jestem ostrożny - powiedział.
Pytany, czy zaprzecza informacjom przedstawionym przez Onet, odparł: - Jestem ostrożny i zalecam taką ostrożność.
Prokuratura bada działania RARS
Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek, że Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej nadzoruje śledztwo w sprawie m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli RARS.
Przeprowadzono liczne przeszukania, zabezpieczono obszerną dokumentację, przesłuchano świadków, dokonano także blokady rachunków bankowych i zabezpieczono środki finansowe w łącznej kwocie ponad 117 milionów złotych.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Artur Reszko/PAP