- Chciałbym, żeby za tak wstrząsającymi argumentami stało coś więcej niż zapewnienie, że są wiarygodne relacje. Chciałbym te relacje zobaczyć - skomentował w "Kawie na ławę" poseł PiS Zbigniew Girzyński słowa partyjnego kolegi Antoniego Macierewicza o tym, że trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską. Wypowiedź Macierewicza ostro skrytykował Ludwik Dorn z Solidarnej Polski.
W środę szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz ogłosił, że trzy osoby przeżyły katastrofę prezydenckiego samolotu w Smoleńsku. Przekonywał, że źródła, z których posiada informacje, są wiarygodne.
Nie znalazły się one jednak w najnowszym raporcie PiS nt. przyczyn tragedii.
"Chcę zobaczyć relacje"
- Ja mam oczekiwania do instytucji państwowych, jak i do pana Macierewicza i jego zespołu, aby w tak istotnych sprawach nie posługiwali się tylko faktami rzucanymi w przestrzeń medialną - powiedział wprogramie "Kawa na ławę" Zbigniew Girzyński, poseł PiS.
- Od parlamentarzystów zajmujących się sprawą tragedii smoleńskiej oczekiwałbym zamykania pewnych wątków i spekulacji, wskazywania błędów strony rządowej - stwierdził. - Chciałbym, żeby za tak wstrząsającymi argumentami stało coś więcej niż zapewnienie, że są wiarygodne relacje. Chciałbym te relacje zobaczyć - dodał.
Z Girzyńskim zgodził się poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. - Jeśli pan Macierewicz twierdzi, że z trzech niezależnych źródeł ma taką informację, to dziś trzeba te źródła pokazać - powiedział.
Dorn: Macierewicz przesadził
Zdaniem Ludwika Dorna, wypowiedź Macierewicza "była absolutnie naganna", "wskazująca na brak empatii w stosunku do bliskich ofiar katastrofy ". - Miałbym radę, by szanować uczucia najbliższych ofiar - powiedział poseł Solidarnej Polski. Jak dodał, "mamy dwie niewiarygodne wersje katastrofy smoleńskiej" . - Pierwsza - komisji Millera, która została podważona w paru punktach i druga - zespołu Macierewicza, która zamiast podważać elementy raportu Millera, brnie coraz bardziej we własną, szczegółową wersję przebiegu ostatnich sekund lotu tupolewa - powiedział.
Szejnfeld: Bo Kaczyński tak kazał
Według Adama Szejnfelda z PO, Macierewicz wyraził poglądy Jarosława Kaczyńskiego. - Nie wyobrażam sobie, że Macierewicz mówi o tym, że ktoś przeżył katastrofę smoleńską, bez zgody Kaczyńskiego - powiedział. Polityk jest oburzony tą sytuacją. - Nie może być tak, że mamy teatrzyk lalek tworzony przez PiS, w którym aktorzy stoją za sceną, trzymają marionetki i nakazują im określone poglądy - mówił.
Według Leszka Millera, rząd potrafił skutecznie informować obywateli przebiegu śledztwa smoleńskiego i "polityka rządu w tej sprawie jest zgubna". - Nie wolno się zamknąć w wieży z kości słoniowej i patrzeć w dół z uśmiechem, jak rozchodzą się brednie - dodał.
W efekcie "przybywa Polaków wierzących w spisek". - Konflikt i bezrozumne wypowiedzi Kaczyńskiego i Macierewicza powodują, że PiS przybywa elektoratu - stwierdził szef SLD. Według Adama Szejnfelda z PO, Macierewicz wyraził poglądy Jarosława Kaczyńskiego. - Nie wyobrażam sobie, że Macierewicz mówi o tym, że ktoś przeżył katastrofę smoleńską, bez zgody Kaczyńskiego - powiedział. Polityk jest oburzony tą sytuacją. - Nie może być tak, że mamy teatrzyk lalek tworzony przez PiS, w którym aktorzy stoją za sceną, trzymają marionetki i nakazują im określone poglądy - mówił.
Autor: rf//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24