Brat Daniela Obajtka, Lasy Państwowe i mieszkanie w willi. "Zwykli ludzie płacą duże pieniądze, żeby mieszkać w tej okolicy"

Źródło:
TVN24
Daniel Obajtek o swoich nieruchomościach. "Rodzice mocno inwestowali we mnie i mojego brata"
Daniel Obajtek o swoich nieruchomościach. "Rodzice mocno inwestowali we mnie i mojego brata"Ewa Koziak | Fakty po południu
wideo 2/5
Daniel Obajtek o swoich nieruchomościach. "Rodzice mocno inwestowali we mnie i mojego brata"Ewa Koziak | Fakty po południu

Mam prawo pierwokupu, ale nie wiem, czy kupię - tak do zgody na wykup mieszkania w zabytkowej willi należącej do Lasów Państwowych odnosi się Bartłomiej Obajtek. Zgodę wydał dyrektor generalny Lasów Józef Kubica, związany z Suwerenną Polską. Stało się to - jak ustalił reporter "Czarno na białym" - wbrew opinii zespołu, który ocenia zasadność sprzedaży nieruchomości należących do Lasów Państwowych.

Bartłomiej Obajtek to brat prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Od ponad 19 lat jest też pracownikiem Lasów Państwowych - wynika z jego biogramu na oficjalnej stronie Lasów. W 2018 roku awansował na dyrektora regionalnej dyrekcji w Gdańsku. Podlega mu piętnaście nadleśnictw, między innymi nadleśnictwo gdańskie, które swoją siedzibę ma w Gdyni przy ulicy Morskiej. Tuż obok znajduje się leśniczówka wpisana do gminnej ewidencji zabytków. Nieruchomość należy do Lasów Państwowych. Jedno z czterech mieszkań w zabytkowej willi wynajmuje Bartłomiej Obajtek. Potwierdza to nasz informator z Lasów Państwowych, który chce zachować anonimowość. Również w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej adres ten figuruje jako miejsce doręczeń poczty dla firmy Bartłomieja Obajtka. Prowadzi on restaurację "Szlacheckie Gniazdo".

- Obajtkowi od dłuższego czasu zależało, żeby to mieszkanie dostało status "zbędne" - tłumaczy nasz rozmówca z centrali Lasów Państwowych. 

Dlaczego to ważne? Art. 40a ustawy o Lasach Państwowych umożliwia sprzedawanie nieruchomości uznanych za nieprzydatne. Jeśli leśnicy oznaczają więc jakąś nieruchomość jako "zbędną", trafia ona na listę do sprzedaży. A prawo pierwokupu zgodnie z przepisami o Lasach mają dotychczasowi najemcy. Innymi słowy - prawo pierwokupu lokalu, w którym mieszka Bartłomiej Obajtek, ma Bartłomiej Obajtek. Zgodnie z przepisami o Lasach najemca może skorzystać z bonifikaty sięgającej nawet 95 procent wartości nieruchomości. Dopiero gdy z tego prawa pierwokupu nie skorzysta, Lasy Państwowe mogą wystawić taką nieruchomość do otwartej sprzedaży. Co na to Obajtek?

Czytaj też: Media: Daniel Obajtek pozbywa się nieruchomości. Przekazuje je synowi

- Ja nie dostałem oferty wykupu. A może za chwilę będzie inny rząd i zmienią zdanie na przykład. I co? Mam prawo pierwokupu, ale nie wiem, czy się zwrócę, nie znam wyceny. Nadleśnictwo nie napisało pisma, czy chcę kupić czy nie i na jakich warunkach i kiedy - tłumaczy brat prezesa Orlenu w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" Arturem Warcholińskim.

24 listopada "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, w którym czytamy, że wkrótce Obajtek może stanąć przed szansą wykupienia jednego z mieszkań w XIX-wiecznym budynku. Autor opisywał, że pod koniec 2022 roku gdańskie nadleśnictwo uznało, iż budynek jest zbędny do dalszego prowadzenia gospodarki leśnej, czyli spełnia wymóg, by nieruchomość mogła być wykupiona przez pracownika Lasów Państwowych. Sprzeciw wobec sprzedaży wyrazili związkowcy z Solidarności. "Wyborcza" podkreśliła wówczas, że na razie nadleśnictwo nie ma zgody na sprzedaż, bo żeby transakcja doszła do skutku, zgodę musi wyrazić dyrektor generalny. Wtedy jeszcze takiej zgody nie było.

Artur Warcholiński dotarł do dokumentu datowanego na 5 grudnia 2023 roku. To "Wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży na podstawie art. 40a ustawy o lasach" na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. Ma tylko jedną pozycję: mieszkanie dyrektora Bartłomieja Obajtka. Dokument zatwierdził dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica.

- Dyrektor generalny wydaje zgodę nie dla nazwiska, tylko dla konkretnej nieruchomości. Dyrektor nawet nie wie, komu sprzedaje. To decyzja tylko i wyłącznie podyktowana względami ekonomicznymi - tłumaczy Bartłomiej Obajtek.

Kubica zatwierdził dokument wbrew opinii specjalnego zespołu w Lasach Państwowych. To ciało powołane zarządzeniem dyrektora generalnego, a więc przez Kubicę. Składa się z dziewięciu osób: pięcioro to związkowcy, czterej pozostali to urzędnicy dyrekcji generalnej. Zespół ten ocenia zasadność sprzedaży nieruchomości należących do Lasów Państwowych, mówiąc wprost - czy dana transakcja jest opłacalna, waży bilans zysków i strat. W przypadku lokalu, w którym mieszka Obajtek, zespół wydał negatywną opinię o sprzedaży. Posiedzenie odbyło się 27 listopada.

Zapytaliśmy dyrektora Kubicę, dlaczego wydał zgodę na sprzedaż tej nieruchomości wbrew negatywnej opinii. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

- Dyrektor generalny może to wziąć pod uwagę albo nie - uważa Obajtek. Trzeba dodać, że to budynek z 1890 roku - od 30 lat jest zbędny, bo powstała w sąsiedztwie nowa siedziba.

Czytaj też: "Ile ma pan nieruchomości?" "Co pan rozumie pod hasłem nieruchomość?"

- Józef Kubica nie wziął tej opinii pod uwagę, co uważam za bulwersujące - mówi nam pracownik Lasów Państwowych, znający kulisy wspomnianego posiedzenia zespołu ds. nieruchomości.

- To bardzo atrakcyjna lokalizacja, zwykli ludzie płacą duże pieniądze, żeby mieszkać w tej okolicy, a dyrektor Obajtek robi wszystko, żeby transakcja doszła do skutku za korzystną cenę - oburza się nasz informator.

Z takim stwierdzeniem nie zgadza się Bartłomiej Obajtek. Uważa, że lokalizacja wcale nie jest prestiżowa, a sama nieruchomość wymaga dużych nakładów finansowych. 

"To jest duże nadleśnictwo"

Jak donosi Onet, tego samego dnia gdy Kubica wydał zgodę na sprzedaż nieruchomości, Obajtek odwołał dotychczasową nadleśniczą w Gdańsku. Na jej miejsce powołał dotychczasowego zastępcę dyrektora Obajtka z Regionalnej Dyrekcji LP. Dlaczego? Bo nadleśnicza od kilku tygodni przebywa na zwolnieniu chorobowym i nie mogłaby podpisać umowy u notariusza.

- Pani Paulina została odwołana ze stanowiska, ale jest dalej pracownikiem Lasów Państwowych. Nie mnie domniemywać, czy usprawiedliwiona nieobecność jest zasadna - mówi Obajtek.

Na pytanie, dlaczego powołał na jej miejsce nowego człowieka, odpowiada: - To jest duże nadleśnictwo, skomplikowane. Ja nie mogę powierzyć jednemu człowiekowi w długim okresie tak ogromnych zadań. Pracownik, który obecnie pełni obowiązki nadleśniczego, może zakończyć pełnienie obowiązków po powrocie z absencji pracownika zastępowanego.

Dopytywany, czy chorobowe nadleśniczej będzie długie, stwierdza: - Niestety tak, mam taką wiedzę, że w takim kierunku to idzie.

"O odwołaniu mnie ze stanowiska dowiedziałam się z SMS-a"

Skontaktowaliśmy się z przebywającą na zwolnieniu lekarskim nadleśniczą.

Paulina Partyka-Drzazga przesłała nam w czwartek późnym popołudniem oświadczenie. Zaznaczyła, że o swoim odwołaniu "dowiedziała się z SMS-a".

Od końca listopada do 17 grudnia jestem na zwolnieniu lekarskim. O odwołaniu mnie ze stanowiska dowiedziałam się z SMS-a przysłanego przez kadrową RDLP. Nikt mi nie dał żadnego dokumentu, nikt nie zadzwonił ani nie przyjechał, aby oficjalnie przekazać mi odwołanie. Właściwie gdyby nie to, że miałam włączany telefon służbowy, to o odwołaniu dowiedziałabym się z mediów. Nie znam powodów zwolnienia. Wiem tylko, że powołany został nowy nadleśniczy.

28 listopada dyrektor Kubica oficjalnym pismem zarządził, aby w sprawie sprzedaży nieruchomości z zasobów Lasów obowiązkowo do wniosków załączać opinie związków zawodowych działających w danej jednostce organizacyjnej. Widzieliśmy ten dokument. To pokłosie tegorocznej kontroli NIK w zakresie sprzedaży nieruchomości przez Lasy Państwowe. W przypadku budynku, w którym mieszka Obajtek, związkowcy z Solidarności wydali negatywną opinię, uznając, że taka sprzedaż byłaby "sprzeczna z interesem nadleśnictwa".

Autorka/Autor:Artur Warcholiński

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie. Jedną z pasażerek samolotu była żona Hamaada Razy, który czekał na jej przylot. Jak przekazał amerykańskim mediom, "modli się, żeby ktoś wyciągnął ją z rzeki". Pokazał również ostatnie wiadomości, które otrzymał od żony.

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Źródło:
tvn24.pl, CNN

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Według senatora Teda Cruza, szefa komisji transportu w Senacie USA, są ofiary śmiertelne.

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na miejscu katastrofy lotniczej, do której doszło w Waszyngtonie, trwa akcja ratowniczo-poszukiwawcza. Co wiadomo o samolocie pasażerskim i śmigłowcu, które zderzyły się w stolicy USA.

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Daily Telegraph, tvn24.pl

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie, obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Amerykańska stacja CNN opublikowała nagranie, na którym widać moment zderzenia maszyn w powietrzu.

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Źródło:
CNN

- Widziałem jego spód, świecił się bardzo jasno - mówi świadek katastrofy lotniczej w Waszyngtonie o samolocie American Airlines. - Pod nim był snop iskier.

"Widziałem snop iskier". Świadek o momencie katastrofy

"Widziałem snop iskier". Świadek o momencie katastrofy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Wprowadzenie opłaty za wjazd samochodem na nowojorski Manhattan ograniczyło ruch o milion pojazdów. Dzięki temu czas podroży skrócił się o nawet 30 procent.

Jedna decyzja, milion aut mniej

Jedna decyzja, milion aut mniej

Źródło:
PAP

Totalitarne pranie mózgów Koreańczyków z Północy w połączeniu z rosyjskim lekceważeniem życia - to skutkuje ich ogromnymi stratami w rosyjskim obwodzie kurskim. Ukraińcy, którzy od miesięcy prowadzą działania na małym fragmencie rosyjskiego terytorium, muszą odpierać kolejne szturmy żołnierzy Kima - rzadko udaje się schwytać jeńców żywcem. Chociaż Koreańczycy nie za dobrze radzą sobie z atakami dronów i mają braki w podstawowym wyposażeniu, to nawet ukraińscy żołnierze sił specjalnych muszą przyznać, że są fizycznie sprawni i potrafią całkiem dobrze strzelać.

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Firma Meta zgodziła się w ramach ugody wypłacić Donaldowi Trumpowi odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów. Ma to związek z pozwami, które Trump złożył po zawieszeniu jego kont na Facebooku i Instagramie w 2021 roku.

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Źródło:
PAP

Mamy mnóstwo zachorowań na grypę - pacjentów jest tak dużo, że bywają problemy z dostaniem się do lekarza. Tygodniowo choruje nawet 50 tysięcy osób, ale niezdiagnozowanych jest na pewno zdecydowanie więcej. Grypa to groźna choroba zakaźna. Jej powikłania potrafią być bardzo poważne, dlatego specjaliści apelują, by się szczepić, ale robi to zaledwie 5 procent osób. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Źródło:
TVN24

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz. Firma Oleofarm przekazała, że rezygnuje z emisji reklam w TV Republika.

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kradzieże pieniędzy z konta metodą "na bankowca" stały się prawdziwą plagą - informuje w czwartkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jak dodaje, coraz częściej tej formie oszustwa ulegają ludzie młodzi.

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Źródło:
PAP

Dwie osoby zostały zatrzymane w sprawie podpalenia mężczyzny na przystanku autobusowym koło Mińska Mazowieckiego. Z relacji poszkodowanego wynika, że sprawcy użyli wkładu do znicza, by wzniecić pożar. 46-latek doznał oparzeń drugiego stopnia.

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń pogodowych. Nadchodzące dni mają przynieść powrót zimy, przez co drogi w wielu województwach skuje lód.

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Źródło:
IMGW

W Rzymie rozpoczął się demontaż skrytek na klucze do mieszkań wynajmowanych turystom. To wynik rozporządzenia włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, na mocy którego wprowadzono obowiązek osobistego meldowania i rejestracji. Dotychczas robiono to zdalnie, a turyści otwierali skrzynki przy pomocy otrzymanego kodu.

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Źródło:
PAP

Biały Dom wycofał się ze swojej decyzji o zamrożeniu dotacji i pożyczek federalnych. Stało się to zaledwie dwa dni po tym, jak administracja Donalda Trumpa wydała nakaz w tej sprawie. Według amerykańskich mediów, pierwotne zarządzenie wywołało chaos i zamieszanie wśród urzędników. We wtorek sąd w Rhode Island wstrzymał jego realizację, wskazując na konieczność uściślenia wytycznych.

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Źródło:
PAP, CBS

To jeszcze niczego nie przesądza, ale w węgierskiej rzeczywistości jest intrygujące. Rośnie sondażowa przewaga opozycyjnej węgierskiej partii TISZA nad rządzącym nieprzerwanie od kilkunastu lat Fideszem. Czy Vitkor Orban może w przyszłym roku stracić władzę? To przecież polityk, który ma niemal pełną kontrolę nad mediami i państwem, a na arenie międzynarodowej sympatię prezydenta USA Donalda Trumpa.

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Źródło:
TVN24 BiS

Kolejna burza, którą nazwano Ivo, uderzyła w Hiszpanię. Towarzyszący żywiołowi wiatr w porywach rozpędzał się do 100 kilometrów na godzinę. Burza przyniosła obfite opady deszczu oraz śniegu. W wielu regionach kraju wciąż obowiązują ostrzeżenia.

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Źródło:
ENEX, larazon.es, elconfidencial

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w środę wyrok 10 lat więzienia dla Anny T. za spowodowanie eksplozji i zawalenia się domu w Puławach (woj. lubelskie). W wybuchu zginęło starsze małżeństwo - jej ciocia i wujek. Wyrok jest prawomocny.

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Źródło:
PAP

Jurek Owsiak opublikował treść niecodziennego listu, jaki otrzymał od jednego z byłych wolontariuszy. Jego nadawca przyznał się do kradzieży przed laty puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przedstawił też historię swojej córki, która dzięki sprzętowi WOŚP wygrała z chorobą.  

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

Źródło:
tvn24.pl

Była węgierska sędzia Adrienn Laczo wypowiedziała się w środę w Parlamencie Europejskim w sprawie udzielenia azylu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Jej zdaniem decyzja ta jest ryzykowna i podkopuje zaufanie między państwami Unii Europejskiej. Wyjaśniła także, dlaczego węgierski sąd jeszcze nie zastosował się do Europejskiego Nakazu Aresztowania Romanowskiego.

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP

Kierująca autem osobowym wjechała na kładkę dla pieszych przy ulicy Nadbrzeżnej w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie). Mundurowym tłumaczyła, że chciała sobie skrócić drogę do pracy.

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policja w Kolbuszowej (woj. podkarpackie) wyjaśnia sprawę bójki nauczyciela z uczniem, do której miało dojść we wtorek po południu w tamtejszym Zespole Szkół Technicznych. Na wideo nagranym telefonem widać szarpaninę między nauczycielem a uczniem. Kuratorium oświaty zleciło wszczęcie postępowania wobec nauczyciela i na czwartek zapowiada kontrolę w szkole.

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Źródło:
PAP, TVN24
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centralny Port Komunikacyjny ma zostać uruchomiony w 2032 roku. Pełnomocnik rządu ds. CPK przekazał, że po przeniesieniu tam ruchu pasażerskiego z warszawskiego lotniska będzie korzystało wojsko i latać będą samoloty rządowe.

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24

Dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24 Magda Łucyan została nominowana do Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Zwycięzca zostanie ogłoszony 26 lutego, wyróżnienie zostanie przyznane po raz drugi. 

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Od aplikacji, która wydawała się jedynie ciekawostką, po platformę pozwalającą wpływać na wyniki wyborów. Jak to się stało, że TikTok ma taką pozycję? Dlaczego w kolejnych krajach - od USA, poprzez Indie, aż po Albanię i Szwecję - pojawiają się pomysły zablokowania jej? Jak mówią eksperci, olbrzymią częścią sukcesu TikToka są jego algorytmy. One szybko uczą się o nas tego, czego sami jeszcze o sobie nie wiemy.

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Źródło:
tvn24.pl

Środowisko wydawców i dziennikarzy oraz organizacje społeczne po raz kolejny zaapelowały o pełną dekryminalizację zniesławienia. "Samo złagodzenie i ograniczenie zakresu przestępstwa zniesławienia, choć jest krokiem w dobrą stronę, nie zniweluje efektu mrożącego związanego z artykułem 212 Kodeksu karnego" - podkreślili przedstawiciele mediów.

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańscy meteorolodzy ostrzegają przed pogodą, jaka w najbliższych dniach nastanie w Stanach Zjednoczonych. Front atmosferyczny, który przyniósł długo wyczekiwane, ale bardzo intensywne opady deszczu w Kalifornii, będzie poruszał się na wschód, niosąc za sobą zarówno śnieżyce, jak i ulewy. Służby ostrzegły przed możliwością wystąpienia powodzi błyskawicznych.

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Źródło:
FOX Weather, NWS