Wszyscy zapłacimy rachunek za awanturniczą politykę PiS-u - powiedział w TVN24 Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Jego zdaniem przez to, że rządzący nie wypełniają warunków Komisji Europejskiej i odwlekają tym samym przyznanie Polsce środków z Funduszu Odbudowy, "zostaniemy skansenem ekonomicznym".
Polska nadal nie dostała pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. Komisja Europejska blokuje wypłatę tych środków ze względu na zastrzeżenia co do praworządności w Polsce w kontekście funkcjonowania nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Rządzący już wiele miesięcy temu zapowiadali zlikwidowanie tej izby, ale do dzisiaj nie zdecydowali się na taki krok. Poszczególne frakcje obozu rządzącego przedstawiły różne rozwiązania.
Jak przekazał unijny komisarz do spraw sprawiedliwości i konsumentów Didier Reunders we wtorek w debacie w trakcie sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, suma kar nałożonych na Polskę za niezastosowanie się do nakazu zawieszenia nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej sięga już ponad 160 milionów euro.
Trzaskowski: wszyscy będą inwestować miliardy, a my zostaniemy skansenem ekonomicznym
O wciąż niewypłaconych Polsce pieniądzach z funduszu mówił we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Niestety, to, co robi PiS, to przeczenie wszystkim demokratycznym tradycjom. A dzisiaj ma to jeszcze bardzo konkretne przełożenie na przyszłość kraju - wskazywał.
Powiedział, że "w momencie, kiedy cała Unia Europejska wychodzi z kryzysu, mamy do czynienia z największym kryzysem uchodźczym po drugiej wojnie światowej, to właśnie w tej chwili potrzebujemy tych miliardów euro na odbudowę gospodarki i na inwestycje".
- Wszyscy dookoła w Unii Europejskiej będą inwestować miliardy, a my zostaniemy skansenem ekonomicznym. Tylko dlatego, że Zbigniew Ziobro szantażuje PiS, a PiS decyduje się na dalsze podważanie praworządności - mówił Trzaskowski.
Dodał, że ta "przepychanka w obozie prawicy" będzie "kosztować nas wszystkich". - Kiedy całe otoczenie w Unii Europejskiej będzie inwestować w innowacyjne rozwiązania, walczyć ze zmianami klimatycznymi, inwestować w zieloną energię, to my - na razie - jesteśmy tych pieniędzy pozbawieni. Wszyscy zapłacimy rachunek za awanturniczą politykę PiS-u - powtórzył gość TVN24.
Trzaskowski: w USA mówiłem, że potrzebujemy ich wsparcia i pieniędzy
Prezydent Warszawy mówił też o swojej niedawnej wizycie w Stanach Zjednoczonych, gdzie spotykał się z politykami i biznesmenami. - Pojechałem tam, by powiedzieć Amerykanom przede wszystkim, że potrzebujemy wsparcia i potrzebujemy pieniędzy. Mówię to tak samo w Unii Europejskiej, jak i do naszych amerykańskich partnerów - przekazał.
- Trzeba o tym mówić jasno i ja to mówiłem. Pieniądze, które USA przekazują na rzecz państw frontowych, około 50 milionów dolarów, idą przede wszystkim przez organizacje międzynarodowe, przez agendy ONZ - mówił Trzaskowski. - Mój argument do Amerykanów był taki, że muszą iść głównie do samych uchodźców, do samorządów, do organizacji pozarządowych i Amerykanie ten argument podzielają. I tych pieniędzy po prostu musi być więcej - powiedział.
Dodał, że "rozmawiał też z amerykańskim biznesem, by jasno mówić: 'wasze firmy, które są w Warszawie, w Polsce, mogą konkretnie pomóc'".
- Deklaracje pomocy otrzymałem właściwie od wszystkich. Za tym pójdą rozmowy moich współpracowników, jeśli chodzi o konkrety. Myślę, że te pieniądze do Polski trafią - stwierdził gość TVN24.
Trzaskowski: próbowałem uświadomić, że to dopiero początek
Trzaskowski mówił o "jeszcze jednej rzeczy, którą próbował uzmysłowić Amerykanom". - To jest dopiero początek. (...) Nasi sojusznicy muszą wiedzieć, że tu nie chodzi o doraźną pomoc tylko dzisiaj, tylko o pomoc na najbliższe miesiące czy lata - podkreślił.
W tym kontekście - zaznaczył - "nie wolno zapominać o naruszaniu praworządności i demokracji w Polsce". - Amerykanie jak mało kto rozumieją, że Polska musi być najmocniejszą demokracją w regionie. Są gotowi Polskę docenić, ale martwi ich to, że to nadal rząd PiS-u, z którym było tyle problemów w Europie - powiedział prezydent Warszawy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24