Teraz zacznie się ping-pong między Komisją Europejską a polskim rządem, chyba niestety bez samorządów, bo Krajowy Plan Odbudowy to program niechlujny, po fałszywych konsultacjach - stwierdził Janusz Lewandowski, europarlamentarzysta PO, były unijny komisarz ds. budżetu. Mówiąc o głosowaniu w Sejmie dotyczącym Funduszu Odbudowy, stwierdził, że Jarosław Kaczyński "rozegrał" opozycję.
We wtorek Sejm przyjął ustawę w sprawie ratyfikacji decyzji, która umożliwiłaby uruchomienie unijnego Funduszu Odbudowy. Sprzeciw wobec ratyfikacji od dawna deklarowała Solidarna Polska, której posłowie zagłosowali przeciwko. Opozycja okazała się podzielona. Poparcia ustawie udzieliła Lewica oraz Koalicja Polska-PSL, a niemal cała Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu.
W "Faktach po Faktach" o Funduszu Odbudowy mówił Janusz Lewandowski, europarlamentarzysta PO, były unijny komisarz ds. budżetu. Jak stwierdził, "nie zdziwi się", jeśli Komisja Europejska negatywnie odniesie się do przygotowanego przez rząd Krajowego Planu Odbudowy. - Ludzie tam (w Brukseli - red.) są świadomi, że urodziło się to w fałszywych konsultacjach, a zobowiązaniem każdego rządu były prawdziwe konsultacje społeczne, nie tylko z samorządami, ale też z partnerami społecznymi - mówił.
- Ten Fundusz nie jest najłatwiejszym narzędziem korupcji politycznej, bo ma mocne rygory, bo jego celem jest naprawa finansów publicznych, a to jest nieporęczny fundusz (...) dla tych, którzy chcą rozdawać prezenty socjalne - dodał.
Lewandowski o kryteriach Funduszu Odbudowy: nie są łatwe dla polskiego rządu
Pytany, jaka będzie teraz rola Unii w procesie zaakceptowania planu przysłanego z Warszawy, Janusz Lewandowski odparł, że "najpierw musi zatwierdzić Rada sam Fundusz Odbudowy, który musi spełniać kryteria". - Nie są to łatwe kryteria dla polskiego rządu, bo na plan pierwszy wysuwa się zmierzanie do zdrowia publicznego finansów, a nasz rząd lubi wydawać pieniądze na prezenty socjalne - wskazywał.
Jak mówił eurodeputowany, "kolejnym elementem jest, żeby to były wydatki na gospodarkę cyfrową i żebyśmy zyskali na tym innowacyjność i odporność". - I pod tym kątem zostanie sprawdzony wstępnie nasz plan odbudowy, a później będzie sprawdzany postęp na drodze do osiągnięcia tych parametrów, których zresztą nie ma - mówił. Jak powiedział, "to jest słabość tej wysyłki rządowej, że jest dobra diagnostycznie i bardzo przykra dla rządu, bo tam jest dość surowa ocena rządów PiS-u, natomiast nie ma tego, na co czeka Komisja Europejska, czyli pewnych kamieni milowych, punktów, w oparciu o które można mierzyć, czy robimy postępy w wychodzeniu z kryzysu - ocenił.
Lewandowski: Kaczyński nas rozegrał
Janusz Lewandowski odniósł się też do listu otwartego parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej do swoich kolegów partyjnych i klubowych, w którym apelują o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej". "Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" – przekonują autorzy listu.
Europoseł powiedział, że czytał list. - Jest zwierciadłem nastrojów - ocenił. Jak dodał, "nastroje w całej opozycji nie mogą być dobre". - (Jarosław - red.) Kaczyński nas rozegrał, cała opozycja wychodzi z tego poobijana - stwierdził. Według Lewandowskiego "na celowniku Kaczyńskiego była przede wszystkim Platforma Obywatelska". - Dlatego, że dla Kaczyńskiego PO jest ciągle partią Tuska, bardziej niż Budki czy Trzaskowskiego - mówił gość "Faktów po Faktach".
- Trzeba również wiedzieć, że pomimo tych różnych sondaży PO jest najbardziej zakotwiczona środowiskowo, regionalnie, tam ma ogromne atuty, dlatego musimy po nie sięgnąć, jeżeli tylko pandemia pozwoli - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24