Rząd Mateusza Morawieckiego z wotum zaufania

Kończymy relację na żywo. Dziękujemy za uwagę.

Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego.

Premier zakończył swoje przemówienie.

Morawiecki: silny naród, silna Polska jest naszym głównym celem.

Premier odniósł się także do wyroku TSUE, który we wtorek orzekł, że to Sąd Najwyższy ma badać niezależność swojej nowej Izby Dyscyplinarnej, by ustalić, czy może ona rozpoznawać spory dotyczące sędziów.

- Bardzo dobrze, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zrozumiał, że reforma sprawiedliwości jest kompetencją państw członkowskich i niech tak zostanie - podkreślił Morawiecki.

Morawiecki o pracy prokuratury i sądów: Nie jest tak, że prokuratura nic nie robi, śpi. Natomiast w sądach potrzebujemy głębokiej, dalszej reformy na wszystkich poziomach.

Premier o podatku od platform cyfrowych: To jest podatek, który od kilku miesięcy jest dyskutowany, przeze mnie również podnoszony na Radzie Europejskiej. W najbliższych miesiącach ma być wprowadzony jeden podatek cyfrowy dla całej Unii Europejskiej.

Morawiecki o kwestii smogu: nasz rząd w ciągu dwóch lat zrealizował wszystkie postulaty Alarmu Smogowego.

Morawiecki o budżecie w kontekście propozycji zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS: Na tym etapie prace są zawieszone. Projekt będzie konsultowany. Będziemy starali się utrzymać naszą propozycję zrównoważonego budżetu pomimo tego.

Premier: w czwartek na Radzie Ministrów będzie projekt małego ZUS.

Morawiecki: obniżyliśmy podatek dla wszystkich osób do 26. roku życia do zera.

Morawiecki o podatkach: chyba część pytań było napisanych cztery lata temu, ponieważ na dobrą sprawę nie ma takiego podatku, którego nie obniżyliśmy.

Premier: wydatki na służbę zdrowia wzrosły z 70 miliardów do 106 miliardów złotych.

Morawiecki: Dużo pytań było o służbę zdrowia. Przez cztery lata rządów PiS nastąpił wzrost liczby lekarzy w całym systemie o 11 tysięcy a pielęgniarek - o 17 tysięcy.

Morawiecki o oświacie: za rządów PiS jest prawie 10-miliardowy przyrost wydatków na subwencję oświatową

Morawiecki: Była debata, jakieś szpile staraliście się wepchnąć, ale zamknijmy ten temat. Wielką lukę VAT potrafiliśmy zlikwidować.

Premier Morawiecki odpowiada na pytania posłów: Chcę powiedzieć że w ciągu trzech lat zmian, które dotyczyły korporacji, wpływy z tego podatku wzrosły do prawie 50 miliardów, a państwo macie odwagę mówić, że w naszych czasach podatek CIT kuleje. Podatek CIT jest jednym z głównych źródeł, którym finansujemy nasza politykę społeczną, służbę zdrowia, politykę antysmogową i oświatę.

Mateusz Morawiecki zabrał głos.

Marszałek Sejmu wznowiła obrady.

Po przerwie premier ma odpowiadać na zadane pytania. Później planowane jest głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.

Posłowie skończyli zadawanie pytań premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła przerwę do godziny 20.45.

Małgorzata Chmiel (KO): Panie premierze, chwalił się pan w swoim wystąpieniu budową Mieszkań Plus. Panie premierze, jak panu nie wstyd takie rzeczy opowiadać? Dobrze pan wie, że Mieszkanie Plus jest kompletną klapą. Stworzyliście system budowy mieszkań na wzór PRL-owski. Wtedy się nie udało, nie uda się i teraz. Panie premierze, proszę wziąć przykład z innych krajów jak Wielka Brytania, Francja. Naprawdę to jest lepszy przykład niż czasy PRL-owskie.

Jerzy Hardie-Douglas (Koalicja Obywatelska): Truizmem jest mówienie, że jest kryzys w opiece zdrowotnej. Myślę, że pan premier doskonale o tym wie, chociaż w swoim expose bardzo mało na to poświęcił. Jestem lekarzem, chirurgiem onkologiem, na co dzień praktykującym, który z przerażeniem parzy na to, jak wygląda dzisiaj opieka zdrowotna. Mamy najniższy udział PKB w finansowaniu opieki zdrowotnej w Europie. Mamy też olbrzymi deficyt, jeśli chodzi o lekarzy (…) Średnia wieku pielęgniarek to jest powyżej 50 lat. To wszystko właściwie jest pochodną tego niskiego udziału PKB. Pan premier, moim zdaniem, źle dzieli ten tort od wielu lat (…) Bardzo proszę, żeby próbować to zmienić.

Piotr Zientarski (Koalicja Obywatelska): Znamienne jest, że w tym expose nie padło słowo praworządność. A w poprzedniej kadencji, także priorytetem rządu PiS była reforma wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności likwidacja największej bolączki, przewlekłości postępowania, a także poprawa skuteczności postępowań dyscyplinarnych. Jak wyobraża pan sobie, konkretnie, realizację tej reformy, skoro ten sam minister sprawiedliwości doprowadził do pogłębienia tych problemów, rażącego zwiększenia przewlekłości postępowań, a nad postępowaniami dyscyplinarnymi sędziów czuwają przewodniczący KRS i zastępca rzecznika dyscyplinarnego, którzy łamali reguły dyscyplinarne w zakresie terminowości uzasadnień, która ma bezpośredni wpływ na przedłużanie postępowań sądowych.

Klaudia Jachira (Koalicja Obywatelska): Bardzo podobały mi się system kaucyjny na plastik, albo na przykład prawo pieszego przed wejściem na pasy. Tylko mam pytanie, czy przez cztery lata zrobiliście cokolwiek, pan i pana partia, by osoby na psach nie ginęły? Niestety, odpowiem od razu: nie zrobiliście nic. Wręcz przeciwnie. Dajecie przyzwolenie na szybką jazdę. Sami łamiecie przepisy gnając na złamanie karku rządowymi, państwowymi limuzynami. Panie premierze, jak mam panu zaufać, jeżeli przez cztery lata dzielicie Polaków na lepszy i gorszy sort?

Krzysztof Śmiszek (Lewica): W swoim wystąpieniu dużo pan premier mówił o normalności, ale także dużo pan mówił o odrzucaniu skrajności. Ale niestety nie usłyszałem ani słowa o tym, jak pański rząd będzie walczył z tą najgorszą skrajnością jaką jest nacjonalizm na polskich ulicach. Nie powiedział pan nic w swoim expose o zastraszających statystykach prowadzonych nie przez jakieś organizacje pozarządowe, tylko przez Prokuraturę Krajową, którą przecież nadzoruje pan minister Ziobro, czyli nadzoruje pan osobiście. A statystyki Prokuratury Krajowej mówią jednoznacznie - jeszcze 12 lat temu mieliśmy 30-40 zgłoszonych przestępstw z nienawiści do polskich prokuratur. W 2018 roku było ich już prawie tysiąc siedemset (…) Oczekiwałbym od pana premiera jasnych deklaracji i jasnych działań.

Iwona Hartwich (Koalicja Obywatelska): Z wielką uwagą, panie premierze, słuchałam pana expose. Powiedział pan o równości, godności, normalności, solidarności. Ale jak to się ma w odniesieniu do osób z niepełnosprawnościami? (…) W jaki sposób zamierza pan ochronić osoby niepełnosprawne od grabieży solidarnościowego funduszu wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami de facto przez pański rząd? Czy zamierza pan i w jakim czasie zlikwidować kryterium dochodowe do 500 plus dla osób z niepełnosprawnościami, które są niezdolne do samodzielnej egzystencji?

Joanna Lichocka (PiS): Rząd Prawa i Sprawiedliwości, pana rząd, pan osobiście zaangażował się w to, żeby uszczelnić system podatkowy i mamy sukcesy, którymi możemy się pochwalić w Europie. Czy te nasze pomysły mogą być zaimplementowane w Brukseli? Czy możemy zaproponować skutecznie Komisji Europejskiej takie rozwiązania, żeby ściągalność VAT-u i CIT-u była lepsza? Żeby nie było tak, jak za rządów PO-PSL, kiedy złodziejstwo, mafie VAT-owskie mogły swobodnie działać. Dobrze by było, żebyśmy dokończyli ten proces również w skali Unii Europejskiej.

Cezary Grabarczyk (KO): W swoim expose poświęcił pan mało miejsca inwestycjom, a przecież w Polsce za pana rządów osiągnęliśmy najniższy poziom inwestycji od 25 lat. Jak pan chce wybudować 9 tysięcy kilometrów linii kolejowych, kiedy dziś nie radzi sobie pan i pana rząd z inwestycjami? Jak pan chce inwestować w drogi, kiedy tylko w tym roku dziesięć kontraktów zostało zerwanych?

Przemysław Koperski (Lewica) do premiera Morawieckiego: W expose głosił pan hasła o wsparciu dla mikroprzedsiębiorców i hasła o niewidocznej pracy kobiet. Ta praca jest niewidoczna przede wszystkim dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który szukając pieniędzy w sposób zmasowany zaatakował w tym roku matki prowadzące działalność gospodarczą kontrolując prowadzące mikrofirmy, matki, na przykład będące w ósmym i dziewiątym miesiącu ciąży w taki sposób, jakby głównym celem zakładu i kontrolujących było podważenie prawa kobiet w ciąży i młodych matek do L4 (…) Co zamierza pan zrobić, by ZUS przestał polować na młode matki, kobiety w ciąży, które odważyły się w Polsce prowadzić działalność gospodarczą?

Mirosława Nykiel (Koalicja Obywatelska): Jakie działania zamierza podjąć rząd w walce z katastrofą demograficzną? (…) Społeczeństwo silnie się starzeje i nie obejdzie się to bez negatywnego wpływu na gospodarkę i system emerytalny. Po drugie, mimo wielu programów socjalnych w Polsce wzrosła liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie (…) Czy rząd zamierza coś z tym zrobić?

Andrzej Rozenek (Lewica): Chciałem zapytać o losy ustawy, którą przegłosowaliście 16 grudnia 2016 roku, ona weszła w życie w październiku 2017 roku i jak do tej pory kosztowała 59 ofiar śmiertelnych, bo tyle osób poniosło śmierć w wyniku tej ustawy. Mówimy tutaj o ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (służb mundurowych i specjalnych - przyp. red.). Ona dotknęła 50 tysięcy ludzi, w tym wdowy i sieroty. Chciałem zapytać, czy ma pan zamiar coś z tym zrobić?

Arkadiusz Mularczyk (PiS): Niewątpliwie jedną z bolączek naszego państwa jest biurokracja. Myślę, że ograniczenie biurokracji powinno być jednym z priorytetów naszego rządu. W związku z powyższym mam pytanie panie premierze - jakie instrumenty planuje wdrożyć rząd, aby ograniczyć biurokrację i przyspieszyć rozpatrywanie spraw w polskich urzędach administracji publicznej?

Krystyna Szumilas (KO): Mam pytanie dotyczące edukacji, bo prześlizgnął się pan po tym temacie, chwaląc się tym, że subwencja oświatowa wzrosła. Otóż panie premierze, w kwietniu 2019 roku samorządy, związki samorządowe sygnalizowały, że brakuje 6,6 miliarda złotych na reformę systemu edukacji i podwyżki płac nauczycieli. Pan proponuje 2 miliardy. Może zamiast 2 miliardów funduszu, który będziecie dzielić według własnego uznania, dać samorządom te 6,6 miliarda na to, co państwo zniszczyliście? Na odbudowę szkół, na dofinansowanie placówek oświatowych.

Krzysztof Bosak (Konfederacja): Bardzo dobrze było usłyszeć w expose słowa o specjalnym programie prodemograficznym. Jesteśmy zainteresowani szczegółami tego programu. Prosimy o jak najszybsze ich przedstawienie, szczególnie kwestii wsparcia na trzecie i czwarte dziecko.

O godzinie 17 w Sejmie zakończyła się debata nad expose premiera Mateusza Morawieckiego. Posłowie obecnie zadają pytania szefowi rządu. Według Centrum Informacyjnego Sejmu do zdawania pytań zapisało się około 190 posłów.

Małgorzata Tracz, wiceprzewodnicząca Koalicji Obywatelskiej (Zieloni): Pan premier nawet nie wspomniał słowem o kryzysie klimatycznym. Nie znalazł na to czasu. Mimo szumnych zapowiedzi, usłyszeliśmy dzisiaj wiele pustych słów oraz obietnic dotyczących ochrony środowiska i klimatu. - Pustymi frazesami pan premier chce nas przekonać, że jego rząd będzie najbardziej proklimatycznym i proekologicznym rządem jaki Polska miała w swojej historii. Panie premierze, nikt się na to nie nabierze - powiedziała.

Lubnauer: Po czterech latach rządów zastanawiamy się tylko, czy będzie źle, czy będzie gorzej. Najsmutniejszym podsumowaniem tych czterech lat jest fakt, że w 2018 roku średni przewidywany czas życia Polaków się skrócił, pierwszy raz od 89. roku. Co na to mówi jeden z polityków PiS-u? "Na coś Polacy muszą umierać".

Katarzyna Lubnauer, wiceszefowa klubu Koalicji Obywatelskiej (Nowoczesna): Panie premierze, pana expose brzmi tak naprawdę jak kpina z inteligencji Polaków. - Pan już nie jest polityczną dziewicą i tak naprawdę ponosi pan odpowiedzialność za cztery lata rządów PiS. A po czterech latach rządów PiS trudno już się nabrać na te wszystkie bajki, które usłyszeliśmy - oceniła.

- Jakby Pinoko miał twarz, to w Polsce miałby pana twarz - powiedziała Lubnauer, zwracając się do Morawieckiego.

Marcin Horała (PiS): W expose pana premiera Mateusza Morawieckiego pojawiło się wiele bardzo ważnych akcentów, ale ten najważniejszy akcent na początku to korzenie, z których wyrastamy, to źródło naszej tożsamości. - Obserwujemy w ostatnich latach wielowymiarowy atak na tą tożsamość. Obserwujemy przychodzący z zagranicy prąd intelektualny, który dąży do tego, żeby stworzyć człowieka bez właściwości, żeby zniszczyć to, co człowieka zakorzeniło, co buduje jego tożsamość, określa jego miejsce w świecie, wiarę, religię, rodzinę, patriotyzm, przywiązanie do ojczyzny. (…) To bardzo ważne stwierdzenie, że rząd Prawa i Sprawiedliwości, rząd Zjednoczonej Prawicy jednoznacznie będzie się temu atakowi przeciwstawiał. Będzie jednoznacznie stawał w obronie naszej rodziny, naszej wiary, naszej tożsamości - podkreślił.

Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska) do premiera Morawieckiego: przeraziło mnie, słuchając pańskiego wystąpienia, jak mało tam jest o polityce zagranicznej. - Przeraziło mnie, dlatego, że dzisiaj jest moment, kiedy szczególnie dużo zmienia się na świecie. Kiedy patrzymy na to, co robi prezydent Macron, jak zmienia się polityka francuska, kiedy patrzymy na zmiany w Unii Europejskiej, kiedy patrzymy na politykę Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie i tym najbliższym nam wschodzie, pojawiają się pytania, jakie polska dyplomacja ma instrumenty, jak polski rząd zamierza sobie z tym poradzić. To są realne pytania, przed którymi pański rząd stał w ostatnich latach i będzie stał przez najbliższe cztery lata - podkreślił. - Chciałbym do pana zaapelować, pan musi być w Kijowie, pan musi być w Kiszyniowie, pan musi być w Tbilisi. To tam się rozstrzyga pozycja Polski w Europie (...) Tego nie można ignorować. Tego nie można zamykać dwoma okrągłymi zdaniami w expose i milczeniem przez cztery lata - mówił Kowal. - Tam jest także przyszłość polskich interesów - dodał.

Przemysław Czarnecki (PiS): Expose pana premiera siłą rzeczy odnosi się do przyszłości, jak sami przed chwilą słyszeliśmy, dobrej przyszłości dla Polski. - W tym miejscu muszę rozczarować naszych antagonistów. Tak jak w 2015 roku, tak i dziś damy radę sprostać oczekiwaniom naszych rodaków - podkreślił.

Sławomir Nitras (Koalicja Obywatelska): Pan prezes Kaczyński był łaskaw nakreślić pewną wizję świata wartości, które dla państwa są ważne. Wymienił trzy: wolność, zaufanie i rodzina. - Panie premierze, jeśli pan chce być wiernym tym wartościom, jeśli chce pan nas przekonać, że te wartości dla pana coś znaczą, jeśli chce pan zasłużyć na nasze zaufanie, mówiąc nasze mam na myśli polskie społeczeństwo, to musi mieć pan świadomość, że pewnym standardem obowiązującym w cywilizacji zachodniej (...) jest jawność majątków najwyższych urzędników państwowych - podkreślił Nitras. - Pan niestety jest pierwszy polskim premierem po PRL-u, który przed polskim społeczeństwem ukrywa swoje dochody. To nie są dochody pana żony, to pan wszedł w posiadanie tego majątku, pan go zarobił - powiedział.

Arkadiusz Mularczyk (PiS): Ostatnie lata to był niezwykle dynamiczny, burzliwy okres na arenie międzynarodowej, jeśli chodzi o kwestie polityki zagranicznej. Pojawiło się wiele nowych zagrożeń. - Stąd jest wiele wyzwań dla naszego bezpieczeństwa międzynarodowego, ale też wyzwań dla polityki międzynarodowej. Z tym większą satysfakcją trzeba podkreślić, że polska polityka zagraniczna prowadzona przez rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego w ścisłej współpracy z panem prezydentem Andrzejem Dudą wychodzi na przeciw bardzo wielu współczesnym zagrożeniom, ale też jest wyrazem, jak podkreślił pan premier, odpowiedzialności za cały region, w którym leży Rzeczpospolita - ocenił.

- Bez wątpienia ta polityka jest polityka autonomiczną. Decyzje podejmowane są w Warszawie - podkreślił Mularczyk.

Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja): Będę mówił o tym, czego nie usłyszałem w expose. Nie usłyszałem nic o milionie samochodów elektrycznych, nie usłyszałem również głupot o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego.

- Po drugie pan premier mówił, że trzeba walczyć z rajami podatkowymi. Ja mam znacznie lepszy pomysł. Zrobić z Polski raj podatkowy, to wtedy wszyscy będę uciekali do Polski zamiast uciekać z Polski na Bahamy - zaznaczył Korwin-Mikke.

- Konfederacja będzie głosowała przeciwko expose - zapowiedział.

Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica): Panie premierze, dwa lata temu podczas swojego pierwszego expose w Sejmie mówił pan o tym, że będzie walczył z przemocą wobec kobiet. Proszę mi powiedzieć, jak można panu wierzyć, skoro nic się w tej kwestii nie stało? - Przypomnę, że istnieje coś takiego jak Fundusz Sprawiedliwość u ministra sprawiedliwości pana Ziobry. Fundusz, który powinien pomagać ofiarom przestępstw. Ale co się dzieje, na co idą pieniądze? Miliony trafiają do organizacji bez żadnego doświadczenia stworzonych naprędce przez Solidarną Polskę - mówiła Scheuring-Wielgus.

- Dlaczego dzisiaj mamy uwierzyć w słowa, które pan mówi? Pan niestety kłamie, więc jak panu mamy wierzyć? - pytała.

Nowacka: Zamiast zapobiegać nierównościom, generujecie nowe i pogłębiacie istniejące. Zamiast dbać o stabilny rozwój państwa, dbacie wyłącznie o rozwój swoich koleżanek i kolegów w spółkach Skarbu Państwa.

Wiceszefowa klubu Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka: słuchając wystąpienia premiera można by pomyśleć, że mamy premiera wizjonera i marzyciela, a przecież doskonale wiemy, że mamy cynika.

- Polityka społeczna to nie tylko efektowne nazwy programów, to nie tylko piękne słowa i licznie wygłaszane slogany, to kompleksowe i strategiczne myślenie o przyszłości państwa i mądre finansowanie polityki społecznej. A to przy tym rządzie leży i kwiczy - oceniła Nowacka.

Joanna Borowiak (PiS): dzisiejsze expose to niezwykle ważny moment dla Polaków, którzy 13 października zdecydowali, że po raz kolejny rządy w kraju będzie sprawować Prawo i Sprawiedliwość w oparciu o samodzielną większość.

- Polacy nam zaufali, bo zobaczyli, że naszym znakiem firmowym jest wiarygodność i skuteczność - podkreśliła.

Braun: mówili tu o obronie życia ludzie, którzy zamietli pod dywan sprawę bezpieczeństwa życia ludzkiego, mówili o bezpieczeństwie narodowym ludzie, którzy gwarancji upatrują w sprowadzaniu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej.

- To jest zdrada, ale wysoka izba oswoiła się z tą fałszywą doktryną bezpieczeństwa narodowego do tego stopnia, że nikt nie reaguje - dodał.

Braun: Konfederacja nie biła brawa, pomimo że tyle pięknych słów padło dzisiaj.

Na mównicy przemawia Grzegorz Braun z Konfederacji.

Budka: Klub Koalicji Obywatelskiej nie będzie głosować za wotum zaufania dla rządu.

Budka do Morawieckiego: Liczyłem na to, że przedstawi pan raport o stanie państwa. Ubolewam nad tym, że nie przeprosił pan Polaków.

Budka: Czy zwykły obywatel dowie się, jak wiele jeszcze podatków podniesiecie, zamiast ciąć koszty w administracji?

Budka: Zamieniliście się rolami z prezesem pana partii. Jeżeli wymieniacie przez wszystkie przypadki "wolność", to ja o tę wolność się obawiam. Można się tylko bać, co rozumiecie pod tym pojęciem.

Budka: Rząd odwołuje się do wielkich wartości, ale stał się symbolem utraty marzeń. Zniszczenia marzeń nikt waszemu rządowi nie wybaczy.

Budka: Czy symbolem transformacji gospodarczej ma być węgiel sprowadzany z Donbasu czy Mozambiku?

Budka: Czy o taką normalność chodzi?

Budka: Czy symbolem ochrony środowiska ma być wykluczenie dziesiątek polskich miast z programu Czyste Powietrze?

Budka do Morawieckiego: Jaką choć jedną inwestycję zrealizowaliście przez cztery lata? Taką, którą rozpoczęliście i zakończyliście.

Budka: Czy symbolem niezależności władzy sędziowskiej ma być pani (Krystyna) Pawłowicz, którą partia deleguje na inny odcinek, czyli do Trybunału Konstytucyjnego?

Głos zabrał Borys Budka (PO). - Miałem wrażenie, że na mównicy stanął spiker telewizji publicznej, który żyje w innej rzeczywistości - powiedział na początku komentarza do expose premiera.

Czartoryski: Mieliśmy świadomość wyzwań, które przed nami stoją. Polacy nie chcą państwa teoretycznego, z tektury.

Czartoryski podsumował pracę resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Głos zabrał Arkadiusz Czartoryski (PiS), zastępca przewodniczącego Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

- Polacy chcą, żeby pozytywne rzeczy dla naszego narodu były kontynuowane. Takim obszarem jest bezpieczeństwo - mówił.

Winnicki: Rząd PiS-u jest kolejnym już rządem kapitulacji wobec tęczowej, lewackiej rewolucji. To nie jest polityka prorodzinna, to nie jest obrona tradycyjnych wartości. To pójście drogą Zachodu.

Winnicki: Funkcjonalnie PiS zajmuje dziś miejsce Platformy Obywatelskiej, bo Platforma boksuje przy lewej flance, wyrywając sobie z Lewicą tęczowego sierpa i młoda.

Winnicki: Nawet PiS i PSL mówią naszym językiem.

Głos ma Robert Winnicki z Konfederacji.

Kosiniak-Kamysz: Nie możemy zagłosować za wotum zaufania.

Kosiniak-Kamysz: Nie ma wolności bez solidarności. Ale nie ma też wolności bez przyzwoitości, bez szacunku, bez gospodarności, bez samorządności.

Kosiniak-Kamysz: Ziemia jest nam nie tylko dana, żeby ją użytkować, ale jest nam zadane, żeby o nią dbać. Przespaliście przez ostatnie cztery lata kluczowe momenty dla rolnictwa. Zrobiliście syf w rolnictwie, o czym świadczą stajnie w Janowie Podlaskim i Michałowie.

Kosiniak-Kamysz: Postawiliście na rosyjski węgiel, który nas truje i kopci.

Kosiniak-Kamysz: Będziemy proponować nasz pakiet ustaw obywatelskich.

Kosiniak-Kamysz: Domagamy się i żądamy natychmiastowej realizacji paktu dla zdrowia.

Kosiniak-Kamysz: Ręce precz od polskich przedsiębiorców. Oprócz przedsiębiorców, których nie potraficie docenić, bardzo ważną kwestią jest kwestia ochrony zdrowia. Zdrowie jest wspólną odpowiedzialnością, fundamentem państwa. Najważniejsze jest to, żeby nie czekać w kolejce do specjalisty, żeby nie zamykano oddziałów.

Kosiniak-Kamysz: Jest prawda przedwyborcza i PiS-owska, czyli powyborcza.

Kosiniak-Kamysz: Rano jest państwo dobrobytu, a pod osłoną nocy sięganie do kieszeni.

Kosiniak-Kamysz: Nie ma zgody na dojenie państwa, nie ma zgody na uwłaszczenie się.

Kosiniak-Kamysz: Już nie raz słyszeliśmy zaproszenie do współpracy. Kończyło się to zamrażarką albo niszczarką.

Kosiniak-Kamysz: Expose to nie żart, koncert życzeń, to powinna być poważna sprawa, poważna dyskusja. To postawienie diagnozy, a potem sposobu terapii, leczenia. Pan premier przedstawił koncert życzeń, wszystkiego najlepszego dla wszystkich. Nie ma konkretów.

Czas na PSL. Przemawia Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zandberg: Nie wiem, czy to jest normalne, że w państwie jest jeden prezes, jedno wyznanie, jedna ideologia. Polska nie jest własnością PiS.

- Lewica chce Polski, która jest krajem wolności. Do tego potrzebne jest nam nowoczesne państwo dobrobytu - podkreślał Zandberg. Zapowiedział, że Lewica zagłosuje przeciwko wotum zaufania dla premiera.

Zandberg: Z miliona elektrycznych samochodów nie powstał ani jeden.

Zandberg: Zaproponujemy ustawę, która zmierzy się z nierównościami w dostępie do ochrony zdrowia. Lewica zgłosi projekt podwyższenia płac w budżetówce.

Zandberg do Morawieckiego: O tym nie da się milczeć. Grozi nam wszystkim katastrofa klimatyczna. Ja mam dwójkę dzieci, wiem, że pan też ma dzieci. Dziwię się panu, bo w tej sprawie postępuje pan nieodpowiedzialne, jakby w ogóle nie myślał pan o ich przyszłości. Jeżeli nie powstrzymamy zmian klimatu, to setki milionów ruszą na północ. To będzie fala migracyjna, jakiej świat nie widział.

Zandberg: Jeżeli ktokolwiek uważa, że prezydent Donald Trump jest gwarantem czegokolwiek, to lepiej niech spojrzy na los Kurdów.

Zandberg: Tam gdzie Lewica widzi w Europie przyjaciół, tam wy widzicie wrogów. My chcemy budować wspólna politykę obronną, a wy skłócacie nas z naszymi sąsiadami.

Zandberg: Pogoniliście paru VAT-owskich złodziei, ale w sprawie wielkich korporacji stchórzyliście.

Zandberg: Kto będzie leczył ludzi w szpitalach? Kolejki do specjalistów rosną, system kształcenia leży, jest brak pielęgniarek, znikają oddziały. Państwo na tym odcinku się sypie.

Zandberg: Nie dotrzymaliście słowa w sprawie reprywatyzacji. Zawiedliście lokatorów, nie ma ustawy.

Zandberg do Morawieckiego: Pana przechwałki tutaj brzmią jak kompletnie absurdalny żart. Program Mieszkanie plus to kompromitacja rządu. Mydliliście ludziom przez lata oczy, że da się budować mieszkania bez pieniędzy z budżetu państwa.

Zandberg do Morawieckiego: Bilans tych rządów jest inny niż ten, który pan dziś przeczytał. Polska po czterech latach pana rządów nie jest państwem dobrobytu.

Na mównicy przemawia Adrian Zandberg (Lewica).

- Usłyszałem kilka słów ładnych, a nawet słusznych. Pan pięknie mówił, nawet bym w to uwierzył, gdyby nie jeden mały techniczny szkopuł. Pan już rządził i to kilka lat. Pan nie może odciąć się od tych rządów. Więc trochę bardziej niż obietnice, interesuje mnie to, jakim był pan premierem - mówił Zandberg, zwracając się do Morawieckiego.

Schetyna: Zawsze mówicie o wartościach chrześcijańskich. Musicie pamiętać o dwóch przykazaniach: nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu i nie kradnij.

Schetyna: Nie będzie już funkcjonowała zamrażarka w Kancelarii Sejmu. Senat nie będzie na wasze usługi. Będzie normalnie.

Schetyna: Mówicie o normalności i chcecie normalności, a normalność panie premierze to jest prawda uczciwość, rządy prawa i gospodarność. A wy wszystko łamiecie dzień w dzień.

Schetyna: Służba zdrowia nigdy nie była tak zadłużona, jak za waszych czasów.

Schetyna: Jak można mówić o pozycji międzynarodowej, jeżeli jesteśmy świadkami polityki zagranicznej? Jak to jest, że mówicie o pieniądzach europejskich, ale już dzisiaj wiadomo, że dwadzieścia procent budżetu unijnego będzie mniej. Sto miliardów już straciliście, a będziecie tracić jeszcze więcej.

Schetyna o zamieszaniu na sali: Miało być inaczej, a jest jak zwykle.

Schetyna: Nie wiadomo, do którego expose się odnieść. Widzieliśmy prezentację rządu na Nowogrodzkiej. Rozumiem, że ten rząd tak będzie wyglądał. Faktycznym twórcą tego rządu jest Jarosław Kaczyński.

Na początku przemowy Schetyny salę opuścił między innymi Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin.

Na mównicy przemawia szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

Kaczyński: Wszystko jest możliwe, tylko potrzebny jest patriotyzm i dobra wola, a nie partykularyzm.

Kaczyński: To, co zostało zaprezentowane w wystąpieniu, to jest pytanie: czy to program jednej partii, formacji, czy też program dla całego społeczeństwa, całego narodu?

Kaczyński: To że jesteśmy w Unii Europejskiej to nie oznacza, że mamy tam uprawiać politykę bierności. Chodzi o to, by w Unii zarówno w sprawach doraźnych, jak i sprawach generalnych dążyć do potrzebnej odmiany. Bo Unia to część wielkiej światowej destabilizacji, jest dzisiaj w kryzysie.

Kaczyński: Musimy dążyć do normalności. To słowo-klucz wystąpienia premiera.

Kaczyński: Nie kwestionujemy i nigdy nie kwestionowaliśmy, że problem praw kobiet istnieje. To kwestia dla nas fundamentalna, tak jak przeciwstawianie się przemocy w rodzinie. Tu trzeba być twardym, bezwzględnym, bo tylko tak można się temu zagrożeniu przeciwstawić.

Kaczyński: Trzeba odepchnąć wrogą socjalizację w oświacie. Tej socjalizacji się trzeba bardzo zdecydowanie przeciwstawić.

Kaczyński: Jesteśmy blisko, żeby ostatecznie zapewnić bezpieczeństwo energetyczne.

Kaczyński: Ciągłość polskiego państwa jest dla nas czymś fundamentalnie ważnym.

Kaczyński: Wśród ideałów z całą pewnością na pierwszym miejscu jest wolność. Wartością jest także zaufanie, które bierze się ze spełnionych obietnic. Wartością centralną i podstawa organizacji naszego społeczeństwa, fundamentem, jest polska rodzina. Rodzina rozumiana tradycyjnie. Rodzina, która przybiera formę kobiety i mężczyzny.

Kaczyński: Trzeba odnieść się do tych elementów życia społecznego, narodowego, które często są kwestionowane, nie są akceptowane. Trzeba uświadomić sobie, że siła napędzającą wielkie zmiany są ideały, a pustka aksjologiczna to zniszczenie, sytuacja, która nie sprzyja niczemu dobremu.

Kaczyński: Jakie są przesłanki? O nich była mowa. Dla pozytywnej decyzji dotyczącej wzięcia przez PL udziału w tym wielkim wyścigu technologii, zmian gospodarczych. Wyścigu, w którym atutami, monetami będą i są już talenty, zdolności innowacyjne, przedsiębiorczość, siła nauki. Przesłanki istnieją. Polska jest pod względem społecznym i gospodarczym inna niż cztery lata temu.

Rozpoczęła się debata klubów. Na mównicy przemawia prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Wysłuchaliśmy wystąpienia długiego, pełnego faktów, liczb, lapidarnych sformułowań, różnych wątków, ale jednocześnie wystąpienia, które przedstawia spójną koncepcję naszej przyszłości - powiedział.

- Przed Polską otworzyło się okno możliwości - mówił. - Wystąpienie ma charakter przekonującego planu. odnosi się do tego, jak to uczynić, jak dość do tego punktu, o który chodzi, zawiera diagnozę - dodał.

Niższy ZUS dla małych firm, czternasta emerytura, równość płac kobiet i mężczyzn, czy poprawa bezpieczeństwa na drogach. To tylko niektóre obietnice, o których mówił we wtorek w expose premier Mateusz Morawiecki.

CZYTAJ WIĘCEJ O OBIETNICACH GOSPODARCZYCH PREMIERA

Prezydent: Myślę, że wszystkie te sprawy, które rzeczywiście dzisiaj są najistotniejsze i które są związane z budowaniem prawdziwie nowoczesnego państwa, które będzie silnym, liczącym się partnerem w ramach Unii Europejskiej, pan premier w swoim expose podniósł. I mam nadzieję, że taka właśnie polityka będzie w tych najbliższych latach realizowana. Tego życzę polskiemu rządowi.

Prezydent: Wymiar sprawiedliwości cały czas jeszcze boryka się tutaj ze złymi ocenami społecznymi. Chcemy tak go zmieniać, żeby również i te oceny za tymi zmianami się odpowiednio zmieniły. Chcemy, żeby ludzie uważali, że Polska jest państwem sprawiedliwym, prospołecznym, dobrym dla obywatela, dobrym do życia.

Prezydent: Cieszy mnie to, że premier Mateusz Morawiecki zaakcentował w swoim expose kwestie dotyczące równouprawnienia kobiet, polityki prorodzinnej, a także budowy sprawiedliwego państwa. Nadal nie jest tak, że warunki w sprawie równouprawnienia kobiet nie są równe. To wymaga bacznej obserwacji i działania.

Prezydent: Niedługie expose, nie wierzę, że kogokolwiek mogło zanudzić.

Prezydent: Cieszą mnie zapowiedzi dotyczące tak zwanej zielonej polityki, ochrony klimatu, rozwijania energetyki w oparciu o odnawialne źródła i jej przekształcania oraz że tak mocno podkreślił walkę z plastikiem. To jest dziś w awangardzie polityki europejskiej i światowej. Jest nam tutaj potrzebna edukacja. Plastik szkodzi środowisku, źle się rekultywuje. Tutaj faktycznie potrzeba jest i polityka i edukacja.

Prezydent: Cieszy mnie, że pan premier nawiązał do ważnej dla mnie współpracy Trójmorza. Budujemy naszą pozycję poza granicami w różnych gremiach.

Prezydent: Premier i Rada Ministrów dobrze patrzą w przyszłość i trafnie diagnozują to, co wynika z danych i przewidywań, które są także wskaźnikami przedstawionymi przez GUS.

Prezydent podkreślił, że premier szczególnie mocno podniósł kwestię rodziny, ochrony dzieci i młodzieży przed "złymi wpływami", co - jak dodał - spotkało się z jego aprobatą.

Prezydent: Nowoczesne państwo to nie państwo, które ma się wyrzec swojej tradycji i kultury.

Prezydent: Cieszę się, że premier w tak spójny sposób przedstawił zręb swojej polityki i że ta polityka tak mocno nawiązuje do tego z czym mieliśmy do czynienia przez ostatnie cztery lata. Cieszę się, że premier zaakcentował w expose rzeczy istotne z mojego punktu widzenia, jako prezydenta Rzeczypospolitej, że chcemy, żeby Polska wreszcie stawała się normalnym państwem. To podniesienie tego pojęcia na zupełnie inny poziom.

Prezydent Andrzej Duda rozpoczął briefing po expose premiera.

Po wystąpieniu szefa rządu planowana jest debata klubowa, a następnie wieczorem głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.

Zakończyło się expose premiera Morawieckiego.

Szef rządu zakończył je słowami: Nadeszła chwila rozstrzygnięć. Wielkość to kwestia wyboru. Idziemy ku nowemu i niech Bóg nad naszą drogą czuwa.

Premier: Nie musimy zgadzać się we wszystkim. Zacznijmy od tego, żeby zgodzić się w kilku najważniejszych sprawach. Polska potrzebuje win, ale Polska jeszcze bardziej potrzebuje zgody.

Premier: Dziś Polacy wracają do ojczyzny. Dziś Polska dla pokoleń imigrantów może być nadzieją i przyszłością, miejscem powrotu.

Premier: Mamy wielką szansę łączyć Zachód ze Wschodem, Północ z Południem. To łączenie, to nasz cel.

Premier: Grupa Wyszehradzka stała się ważnym biegunem Europy. Biegunem rozsądku politycznego i wartości, oazą spokoju politycznego i normalności. Razem zabiegamy o dobry budżet unijny, razem zapobiegliśmy ściągnięciu tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu.

Premier: Będziemy bronić sojuszu Europy i Stanów Zjednoczonych. Są międzynarodowi gracze, którzy chętnie skorzystają ze słabości Europy. Chcemy ambitnej Unii Europejskiej, otwartej na przyjecie nowych członków, otwartej na Bałkany Zachodnie. Chcemy Unii blisko współpracującej z Wielką Brytanią po brexicie, Unii aktywnej i o globalnych aspiracjach.

Premier: NATO jest najpotężniejszym sojuszem militarnym w historii świata, a to dlatego, że jego celem jest zachowanie pokoju.

Premier: Nieodpowiedzialne huśtanie naszym europejskim statkiem, skrajności izolacjonizmu, rozpadu Unii, ale także federalizacji Unii zdecydowanie odrzucamy jako szkodliwe i niebezpieczne.

Premier: Raje podatkowe muszą zniknąć. To żadne raje, to zmora dla zwykłych ludzi i państw. W Unii przyda się trochę więcej Prawa i Sprawiedliwości.

Premier: Szukamy Europy partnerskiej. Nie ma nic bardziej normalnego, niż walka o własny interes w Unii Europejskiej. Każdy to robi, to standard.

Premier: Uważamy za błąd, kiedy z Polski i Unii (Europejskiej), na skutek regulacji klimatycznych, miejsca pracy uciekają do ościennych państw.

Premier: Trzeba walczyć o to, aby plastik nie zalał naszej planety. Wprowadzimy system kaucyjny na jednorazowe butelki plastikowe i szereg programów redukujących zużycie plastiku. W wielu obszarach jesteśmy bardziej ekologiczni, niż się wydaje. Powołamy w rządzie funkcję pełnomocnika do spraw odnawialnych źródeł energii.

Premier: Sercem nowoczesnej gospodarki jest przedsiębiorczość. Obowiązkiem państwa jest wspieranie przedsiębiorców, tworzenie im warunków do rozwoju, przewidywalnego prawa, pozwalającego na planowanie inwestycji i systemu podatkowego, motywującego do rozwoju.

Premier: Tradycyjna energetyka jeszcze długo będzie ważna w naszym systemie elektroenergetycznym, ale realia się zmieniają. Kiedyś nie było nas stać na rozwijanie źródeł odnawialnych, a teraz nie stać nas na to, żeby ich nie rozwijać.

Premier: Zmieńmy razem Konstytucję RP tak, by zagwarantować środki obywateli zgromadzone w PPK i IKE.

Premier: OFE to nieudany eksperyment. To nie były normalne standardy. My dziś dajemy Polakom wybór. W naszym projekcie każdy może otrzymać pieniądze z OFE, które staną się prywatnymi środkami, gromadzonymi na emeryturę.

Premier: Przyszłość musimy oprzeć o inwestycje oparte na oszczędnościach a także na konsumpcji, ale opartej o coraz lepsze zarobki i własne inwestycje.

Premier: Państwo nie może być tylko nocnym stróżem i to przysypiającym na służbie. Państwo nie może abdykować. W ciągu najbliższych czterech do sześciu lat, zgodnie ze Strategią na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, zainwestujemy dziesiątki miliardów złotych w największe polskie projekty, które wzmocnią naszą wspólnotę wewnątrz i pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Premier: Chcę jasno powiedzieć, że Polska może być i będzie Polską wielkich projektów, które będą oznaczały realny skok cywilizacyjny naszego kraju. Strategiczne inwestycje państwa będą poduszką bezpieczeństwa przed dzisiejszymi prognozami w gospodarce światowej.

Jak deklarował Morawiecki, "zerwiemy na dobre z przekleństwem tymczasowości, tymczasowych rozwiązań, tymczasowych projektów". - Polska odzyskała umiejętność podejmowania długofalowych decyzji - podkreślał.

Premier: Polska staje się tech-nation, mamy to w DNA. Polscy uczniowie muszą być gotowi, aby sprostać nowym wymaganiom. Szkoła ma wielki obowiązek, aby ich do tego przygotować.

Premier: Wprowadzimy tak zwany estoński CIT dla mikro i małych firm, czyli przesunięcie poboru podatku na moment wypłaty zysku przez spółkę.

Premier: W tej kadencji zaproponujemy dalszą przebudowę systemu podatków tak, aby kolejne korzyści odniosły jak najszersze rzesze Polaków. Wprowadzimy kolejne ulgi inwestycyjne dla najmniejszych przedsiębiorców.

Premier: Wesprzemy konkretnymi pieniędzmi kluby sportowe w Polsce. W kolejnych czterech latach jesteśmy gotowi na więcej, konsultowałem to bezpośrednio z ministrem sportu. Sport amatorski i zawodowy będzie ważnym priorytetem rządu. Sport cieszy wszystkich.

Premier: Wprowadzimy ulgę inwestycyjną dla najmniejszych firm; umożliwimy natychmiastowe rozliczenia kosztów inwestycji w środki trwałe, bez konieczności długotrwałej i wiążącej się z formalnościami amortyzacji.

Premier: Podnieśliśmy radykalnie nakłady na zdrowie. Wprowadzimy zapowiedziany pakiet badań dla każdego Polaka po 40. roku życia. Przeznaczymy niemal miliard złotych na supernowoczesne Centrum Onkologii. Kierunki medyczne jeszcze w tej kadencji skończy nawet 50 procent więcej studentów niż cztery, pięć lat temu.

Premier: Wprowadzimy mechanizmy sprawdzania satysfakcji obywatela z kontaktu z urzędem. Urzędy są stworzone dla ludzi, a nie ludzie dla urzędów. Wdrożymy odmiejscowienie usług publicznych.

Premier: Nasi obywatele mają prawą, aby sądy w końcu zaczęły normalnie funkcjonować. Niezawisłość jest bardzo ważna, ale nie oznacza braku odpowiedzialności. Lepsze państwo to też lepszy wymiar sprawiedliwości. Będziemy kontynuować reformę w tym obszarze. Skrócimy czas rozpatrywania spraw.

Premier: Powołany zostanie zespół, którego celem będzie zidentyfikowanie i zaproponowanie zmian deregulacyjnych dla obywateli i biznesu.

Premier: Inwestujemy w tych, którzy niosą Polskę dalej. W uczniów, w nauczycieli, w oświatę.

Premier: Neoliberalizm spowodował mętlik pojęciowy i bałagan w systemie wartości. Wielu ludzi uwierzyło, że państwo jest zawadą, kulą u nogi. Ta choroba na szczęście odchodzi. Żadna skrajność nie jest dobra.

Premier: Jesteśmy narodem tolerancji, ale przede wszystkim wolności. Polskość to wolność, solidarność, normalność.

Premier: Wprowadzone zostanie pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście. Wprowadzimy możliwość poruszania się buspasem, gdy w samochodzie znajdują się minimum cztery osoby.

Premier: Największym wrogiem bezpieczeństwo ruchu drogowego jest alkohol. Będziemy zaostrzać politykę karania pijanych kierowców. Wzmocnimy profilaktykę osób zagrożonych tą straszną chorobą.

Premier: Polacy czują się wreszcie w swojej okolicy i w kraju normalnie, najbezpieczniej w historii. Spokojniej również patrzą w przyszłość.

Premier: Będziemy kontynuować wypłatę 13. emerytury. W 2021 roku wypłacimy "czternastki".

Premier: Będziemy dążyć do sprawiedliwej zasady. Taka sama płaca, za taką samą płacę. Polki często stają przed wyborem: albo praca albo dziecko. Nowoczesne państwo pomaga przy tym wyborze. Kto chce rozbić więzi rodzinne, kto chce bez zaproszenia wejść do szkół i pisać ideologiczne podręczniki, ten podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy, wywołać wojnę kulturową. Nie dopuszczę do tej wojny. Rodzina to wartość arcypolska.

Premier: Każda duża rodzina może liczyć na wsparcie państwa, wparcie jakiego nie było nigdy dotąd. Nie ma naszej zgody na rewolucje ideologiczne. Stawką jest przyszłość naszych dzieci. Dzieci są nietykalne. Kto podniesie na nich ideologiczną rękę, ten podniesie rękę na całą ideologiczną wspólnotę.

Premier: Rodzina jest i musi pozostać fundamentem społeczeństwa. Wiem, że dziś rodzina jest traktowana przez niektórych jako przeżytek. Nie zgadzamy się, żeby wyjątki określały, co jest normą.

Premier: Chciałbym, aby powstała i zaczęła działać wielka strategia demograficzna i strategia wielkiego powrotu Polaków do ojczyzny. Możemy być za dwadzieścia lat znacząco większym narodem.

Premier: Chcemy awansu polskiej wspólnoty. Nie chcemy być bogatym krajem biednych ludzi, ani biednym krajem bogatych ludzi. Chcemy być bogatą wspólnotą.

Premier: Przyszłość to nowoczesne polskie państwo dobrobytu. To państwo rodzin i przedsiębiorców. Dla słabych i silnych. Idziemy z duchem czasu, ale przede wszystkim z duchem Polski. Polski normalności, a nie Polski skrajności. To państwo, które szanuje wartości Polaków, nie przyjmuje skrajności, nie przyjmuje ani utopijnych ideologii, ani rewolucji światopoglądowych, ani szowinizmów. Chcemy tworzyć warunki, żeby rosła klasa średnia.

Premier: Dzięki skutecznej polityce zagranicznej pana prezydenta Andrzeja Dudy i polskiego rządu, uzyskaliśmy możliwość wyjazdu do USA bez wiz.

Premier: Ostatnie lata to także przełom w innowacjach. Nakłady na badania i rozwój wzrosły w porównaniu do poprzedniego roku o prawie 25 procent. To największy wzrost w ostatnich 20 latach. Ten rekordowy wzrost to symbol wielkich, polskich mocy kreatywnych, które drzemią w Polakach.

Premier: Po to rozwijamy sport, po to walczymy o czyste powietrze i po to budujemy Polskę, żebyśmy czuli się tutaj naturalnie, normalnie, bezpiecznie, jak u siebie w domu. Ostatnie lata to okres pozytywnych dokonań gospodarczych, dobry czas dla Polski.

Premier: Już teraz udaje nam się skutecznie walczyć z nierównościami, z którymi walczy cały Zachód. W zaledwie cztery lata udało nam się sprawić, że poziom nierówności jest taki jak w Danii, a niższy niż przeciętnie w Europie. Niższy niż we Francji, w Niemczech, we Włoszech, czy w Wielkiej Brytanii.

Premier: Widzimy wiele przejawów globalnej niesprawiedliwości. Karuzele podatkowe, pranie brudnych pieniędzy. To anomalia, to zwiastuny przyszłości, których nie chcemy. Dzisiaj złapaliśmy w żagle wiatr historii. W ostatnich latach przebiliśmy rozwojowy szklany sufit.

Premier: Czy mikoromania wyzwoli energię do działania? Nie wyzwoli. Potrzebujemy odważnej wizji Polski.

Premier: Nasz cel to polskie państwo dobrobytu, dlatego Polska nie może być wypadkową naszych wewnętrznych interesów, tylko sumą naszych wspólnych celów i ambicji.

Premier: Od naszych decyzji zależy, czy Polska znajdzie się wśród państw, które będą wyznaczać porządek, czy ktoś ustali go za nas. Dlatego w obliczu globalnych wyzwań liczę na szeroką współpracę wszystkich sił politycznych. Dla Polski, dla rozwoju w imię normalności.

Premier: Otrzymaliśmy od Polaków silny, rekordowy mandat, który wynika z rekordowej liczby głosów oddanych na nasze ugrupowanie. Wyniki wyborów pokazały, że Polakom wraca wiara w sens obietnicy, w sens polityki. To wielka sprawa.

Premier rozpoczął przemówienie od wspomnienia kapitana Czesława Mostka, zmarłego 19 listopada 2018 roku.

Rozpoczęło się expose premiera.

W Sejmie ma się rozpocząć expose. Na mównicę wszedł poseł Konfederacji Grzegorz Braun, zapowiadając wniosek formalny. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wezwała go do opuszczenia mównicy, co uczynił po dopiero po chwili i namowie między innymi posła Marka Suskiego (PiS).

W Sejmie jest już także były marszałek Sejmu Marek Jurek oraz były premier Leszek Miller.

Premier Mateusz Morawiecki pojawił się w Sejmie. Na Wiejskiej obecny jest już także prezydent Andrzej Duda.

Po expose premiera odbędzie się briefing prezydenta Andrzeja Dudy w Sejmie.

Nowy gabinet Mateusza Morawieckiego został powołany w piątek. Szef rządu tymczasowo pokieruje Ministerstwem Sportu. ZOBACZ NIEMAL PEŁNY SKŁAD RZĄDU

Po zaprzysiężeniu rządu rozpoczęło się jego pierwsze posiedzenie. Według wstępnego harmonogramu obrad Sejmu, we wtorek, 19 listopada odbędzie się expose premiera i głosowanie nad wotum zaufania dla jego gabinetu.

Autor: akw,js/adso / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP