Ludwik Dorn jest pewien, że w świetle prawa Bronisław Geremek powinien stracić mandat eurodeputowanego. Dorn postanowił opublikować korespondencję między byłym szefem polskiej dyplomacji, a Państwową Komisją Wyborczą. Ma ona wskazywać, że Geremek nie był świadomy co do swojej sytuacji prawnej.
Ludwik Dorn stwierdził, że przed podjęciem dalszych kroków w sprawie prof. Geremka zgromadzi pełną dokumentację sprawy. Zaznaczył, że zamierza zapoznać się z dotychczasowymi przypadkami utraty mandatu eurodeputowanego na mocy przepisów prawa krajowego.
Wczoraj Państwowa Komisja Wyborcza formalnie zawiadomiła marszałka Sejmu, że europoseł Bronisław Geremek jako jedyny spośród parlamentarzystów i eurodeputowanych nie złożył w terminie oświadczenia lustracyjnego.
Zgodnie z nową ustawą lustracyjną osoba, która nie złożyła w terminie oświadczenia lustracyjnego, zostaje pozbawiona funkcji publicznej. Utratę mandatu przez posłów, senatorów czy europosłów, którzy nie złożyli na czas oświadczeń lustracyjnych, ogłasza marszałek Sejmu po otrzymaniu zawiadomienia z PKW.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24