Premier Donald Tusk odbył rozmowy z kilkoma europejskimi przywódcami, między innymi z Wołodymyrem Zełenskim. "Przesłanie jest jasne: Ukraina, kraje Europy i USA muszą być w pełni zjednoczone i zaangażować się w rozmowy pokojowe" - napisał na platformie X. "Podkreśliłem, że Ukraina musi negocjować z pozycji siły" - przekazał ukraiński prezydent. Szef MSZ Radosław Sikorski spotkał się natomiast w Monachium ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA na Ukrainę Keithem Kelloggiem.
O rozmowach z europejskimi przywódcami Tusk poinformował we wpisie na platformie X.
"Po moich dzisiejszych rozmowach telefonicznych z Wołodymyrem Zełenskim, przewodniczącym Rady Europejskiej Antonio Costą, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem i liderem CDU Friedrichem Merzem przesłanie jest jasne: Ukraina, Europa i USA muszą być w pełni zjednoczone i rozpocząć rozmowy pokojowe" - napisał.
Zełenski: Ukraina musi negocjować z pozycji siły
Wołodymyr Zełenski poinformował szczegółowo o tym, czego dotyczyła jego rozmowa z Tuskiem.
"Omówiliśmy warunki potrzebne do trwałego i prawdziwego pokoju na Ukrainie i zgodziliśmy się, że żadne negocjacje z Putinem nie mogą się rozpocząć bez wspólnego stanowiska Ukrainy, Europy i USA. Poinformowałem premiera o mojej rozmowie z prezydentem Trumpem. Przedyskutowaliśmy najważniejsze przesłania i potrzebę skoordynowania stanowisk wszystkich Europejczyków w celu osiągnięcia pomyślnych rezultatów dla całej Europy" - czytamy.
"Podkreśliłem, że Ukraina musi negocjować z pozycji siły, z silnymi i niezawodnymi gwarancjami bezpieczeństwa, a członkostwo w NATO będzie najbardziej opłacalne dla partnerów. Inną kluczową gwarancją jest poważna inwestycja w ukraiński przemysł obronny. Ostrzegałem także światowych przywódców, aby nie ufali zapewnieniom Putina o gotowości zakończenia wojny" - dodał ukraiński prezydent.
Sikorski spotkał się z Keithem Kelloggiem
Natomiast szef MSZ Radosław Sikorski spotkał się w czwartek w Monachium ze specjalnym wysłannikiem prezydenta USA na Ukrainę Keithem Kelloggiem. Jak zaznaczył Sikorski, była to szczera rozmowa o korzyściach płynących z naszego transatlantyckiego Sojuszu i potrzebie wspólnych działań na rzecz wolnej Ukrainy.
O spotkaniu, które odbyło się w przededniu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Sikorski poinformował na platformie X. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa odbędzie się w dniach 14-16 lutego. To coroczne forum debaty na temat międzynarodowej polityki bezpieczeństwa. Organizowana jest od 1963 roku. Stanowi wiodące forum dyskusji na temat bieżących problemów bezpieczeństwa międzynarodowego w gronie szefów państw i rządów, ministrów spraw zagranicznych i obrony, parlamentarzystów oraz przedstawicieli mediów i nauki.
Sikorski: wydaje się, że sprawą jest nie tylko przyszłość Ukrainy, ale też NATO
Sikorski rozmawiał też krótko z dziennikarzami.
- Wydaje się, że sprawą na agendzie transatlantyckiej jest nie tylko przyszłość Ukrainy, ale także rekonfiguracja Sojuszu Północnoatlantyckiego. To są sprawy wagi najwyższej. Rozmawiałem o nich wczoraj w Paryżu w formule zainicjowanym przez Polskę w Warszawie w Łazienkach w zeszłym roku, w formacie "Weimar plus" - czyli Niemcy, Francja, Polska, ale plus Włochy, Hiszpania, wysoka przedstawiciel (UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa - red.), komisarz do spraw obrony plus Wielka Brytania - powiedział.
- Ustaliliśmy, że Europa nie przestanie wspierać Ukrainy, że każde porozumienie dotyczące Ukrainy musi być zawarte z jej udziałem. To jest polska polityka i póki co jest ona wspierana przez większość Unii Europejskiej i nie tylko - dodał.
Zapewnił, że "na ten rok Ukraina jest już nieźle zaopatrzona". Wyjaśnił, że chodzi o zabezpieczenie od strony finansowej, głównie przez UE, ale także poprzez pożyczkę od grupy G7, w tym Stanów Zjednoczonych, na bazie "zamrożonych" rosyjskich aktywów. Podkreślił też, że w ostatnich tygodniach "mieliśmy wręcz wzrost przepływu sprzętu i amunicji przez nasz hub w Rzeszowie".
- Na razie Ukraina ma czym walczyć, więc Europa i Ukraina mają pewne argumenty - dodał szef MSZ.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara