Donald Tusk w kilku słowach skomentował przesłuchanie swojego syna Michała przed komisją śledczą do sprawy Amber Gold. - Jestem z niego bardzo dumny - powiedział były premier.
Szef Rady Europejskiej powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli, że widział fragmenty trwającego kilka godzin przesłuchania i jest dumny ze swojego syna Michała.
"Pewne ryzyko"
Michał Tusk współpracował z linią OLT związaną z założycielami Amber Gold.
Podczas przesłuchania przed sejmową komisją śledczą Michał Tusk powiedział, że mimo wiedzy o "pewnych zastrzeżeniach" dotyczących Amber Gold, podjął "pewne ryzyko", decydując się na współpracę z OLT Express.
Wiceszef komisji Marek Suski (PiS) dopytywał Michała Tuska o jego reakcję na argumenty ojca, który sceptycznie traktował współpracę syna z OLT Express. Michał Tusk odpowiedział, że był świadom "atmosfery podejrzliwości wokół Amber Gold".
- Podejrzewam, że dokładnie tych samych argumentów użył mój ojciec. Razem wiedzieliśmy, że to jest, mówiąc tak kolokwialnie, lipa (...), czyli że są pewne podejrzenia wokół Marcina P., że KNF wydała swoje ostrzeżenie wcześniej dotyczące produktów finansowych Amber Gold - relacjonował Michał Tusk. Poseł PiS dociekał, dlaczego w takim razie świadek zdecydował się pracować dla "lipy" i pobierał od niej pieniądze.
- Jak pan to wytłumaczy? - spytał Suski.
- To był skrót myślowy, tak jak już odpowiedziałem wcześniej panu posłowi, że wiedziałem o tych zastrzeżeniach, natomiast dowodów żadnych nie było. Amber Gold zasypywał polskie miasta, prasę - od lewa do prawa reklamami dotyczącymi swych produktów i dawał bardzo dużo symptomów legalności swego biznesu - tłumaczył Tusk.
Piramida finansowa
Spółka Amber Gold powstała na początku 2009 roku i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów zachęcała wysokim oprocentowaniem inwestycji. 13 sierpnia 2012 roku ogłosiła likwidację - tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tak zwanej piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tys. klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 milionów złotych.
W połowie 2011 r. spółka Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express. Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 r. O sytuacji spółki Amber Gold zrobiło się głośno w lipcu 2012 roku, kiedy linie OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe - zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika, a następnie spółka poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze.
Autor: azb/ja/jb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24