Dzisiaj "polityczna bitwa". Sztaby Nawrockiego i Mentzena potwierdzają

Debata prezydencka
Zalewska: sztaby uważają, że to jest najważniejsza debata
Źródło: TVN24

Karol Nawrocki stawi się na dzisiejszej debacie - zapowiedział w poniedziałek w trakcie konferencji prasowej Mateusz Kurzejewski ze sztabu kandydata PiS. Głos zabrał również rzecznik kampanii Sławomira Mentzena - Wojciech Machulski - który stwierdził, że TVP "oszukała wszystkie sztaby przy organizacji debaty".

W poniedziałek o godzinie 20 rozpocznie się ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata kandydatów na prezydenta. Prowadzącymi mają być: Dorota Wysocka-Schnepf (TVP), Radomir Wit (TVN24) oraz Piotr Witwicki (Polsat News).

Program specjalny w TVN24 rozpocznie się o godzinie 18, a debata ruszy o godzinie 20 i potrwa około 150 minut.

Wicerzecznik PiS: Nawrocki weźmie udział w debacie

Politycy PiS podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed siedzibą TVP poinformowali, że Karol Nawrocki weźmie udział w debacie, mimo że - jak ocenili - odbędzie się ona w nieuczciwych warunkach i "mimo tego, że będzie ją prowadziła twarz najgorszej propagandy w TVP w likwidacji" - oświadczył Mateusz Kurzejewski.

Wicerzecznik PiS powiedział, że zasady debaty sztab otrzymał w niedzielę późnym popołudniem, "czyli 24 godziny przed organizacją wydarzenia". - Co oczywiście utrudnia możliwość przygotowania się w sposób efektywny. Mamy takie przypuszczenie, graniczące w pewnością, że sztab Trzaskowskiego otrzymał te zasady dużo wcześniej, razem z pytaniami, które będzie zadawała redaktor Dorota Wysocka-Schnepf - mówił.

Kurzejewski zwrócił uwagę, że dwa tygodnie temu, podczas spotkania organizacyjnego sztabów z władzami TVP w sprawie organizacji debaty, osiem sztabów sprzeciwiło się, by debatę prowadziła Wysocka-Schnepf i chciało, by TVP wybrała innego dziennikarza. Polityk PiS dodał, że sztaby czekały niemal dwa tygodnie na informację z TVP w tej sprawie i "okazało się, że głos zdecydowanej większość komitetów wyborczych został zignorowany".

Polityk PiS o "hucpie politycznej" i "kabarecie"

Polityk w związku z tym ocenił, że wieczorem "rozpocznie się neodebata organizowana przez TVP w likwidacji". - Czyli kolejne wydarzenie organizowane na rzecz kampanii Rafała Trzaskowskiego - powiedział, nawiązując do wcześniejszej debaty w Końskich. - Myśleliśmy, być może naiwnie, że zarząd TVP pójdzie po rozum do głowy (...), jednak nic bardziej mylnego. Będziemy mieli po raz kolejny do czynienia z hucpą polityczną, kabaretem i działaniami, które mają pomóc Rafałowi Trzaskowskiemu - stwierdził.

Poseł PiS Andrzej Śliwka przekonywał, że Wysocka-Schnepf jest "związana politycznie z PO". - Dzisiaj okazuje się, że ta pani, która prowadzi programy, które z dziennikarstwem nie mają nic wspólnego, bo bardziej przypomina tę propagandę, która jest realizowana za naszą wschodnią granicą, będzie prowadziła debatę - mówił. - To pokazuje w jaki sposób Rafała Trzaskowskiego, roztrzęsionego jak galareta, musi chronić pani Schnepf w tej debacie - dodał.

Śliwka odniósł się też do kwestii losowania kolejności wystąpień podczas debaty. - Wylosowanie Rafała Trzaskowskiego jako tego, który w pięciu rundach, w trzech ostatnich odpowiada jako ostatni, to trzeba powiedzieć, że szanse na to były mniejsze niż procent - mówił Śliwka.

Szefowa sztabu Trzaskowskiego o "teoriach spiskowych"

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka we wpisie na platformie X wskazała, że w losowaniu kolejności odpowiedzi na pytania udział wzięli przedstawiciele wszystkich sztabów.

"Do wszystkich opisujących teorie spiskowe dzisiejszej debaty: losowanie kolejności odpowiedzi na pytania i swobodnej wypowiedzi na koniec było w obecności sztabów i to przedstawiciele sztabów losowali. Zaczynamy ostatni tydzień przed I turą i widzę, że wszyscy musimy mieć dużo sił" - napisała Paprocka.

Z kolej Radomir Wit zamieścił na X zdjęcie protokołu z losowania, na którym są podpisy przedstawicieli wszystkich sztabów. "Losowały komitety na oczach innych komitetów" - napisał Wit.

Mentzen weźmie udział w "bitwie politycznej"

W poniedziałek konferencję pod siedzibą TVP zorganizowali również politycy Konfederacji: szef klubu sejmowego Grzegorz Płaczek oraz rzecznik kampanii Mentzena Wojciech Machulski. Wyrazili oni sprzeciw wobec Doroty Wysockiej-Schnepf jako współprowadzącej debaty. Zdaniem Machulskiego, "nie jest ona dziennikarzem obiektywnym".

- Przed nami bitwa polityczna - stwierdził Płaczek. Jak dodał, wybór dziennikarzy prowadzących debatę jest istotny, ponieważ ma to wpływ zarówno na kolejność, w jakiej kandydaci będą odpowiadać na pytania dziennikarzy, jak i na to, kto będzie te zadawał te pytania. Zapowiedział jednocześnie, że Sławomir Mentzen podejmie rękawice i stawi się na debacie.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: