Premier Donald Tusk na wtorkowej konferencji prasowej został zapytany o słowa prezydenta Karola Nawrockiego, który uważa, że Krajowa Rada Sądownictwa jest legalna i "nie zgadza się na segregowanie sędziów".
Prezydent po wręczeniu sędziowskich nominacji mówił, że "żadne regulacje podustawowe, rozporządzenia, dekrety ludzi, którym wydaje się, że będą regulować porządek prawny pozaustawowo, państwa nie obowiązują i nie obowiązują tych, którzy chcą wiernie służyć Rzeczpospolitej". - To oczywiste, że będziecie w swojej pracy dokonywać wykładni prawa, ale zawsze w oparciu o Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej i konkretne ustawy - zaznaczył.
Tusk reaguje na słowa Nawrockiego
- Gdyby sprawa nie była poważna, to można by powiedzieć, że pan prezydent pozwolił sobie na żart, mówiąc, że w tej chwili politycy wtrącają się w wymiar sprawiedliwości - powiedział Tusk. Dodał, że rząd wraz z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem chce "odtworzyć wymiar sprawiedliwości w Polsce, który będzie niezależny od polityków i odporny na próby ich brutalnych interwencji".
- To jest istota problemu, w jakim znalazła się Polska, jeśli chodzi o sądownictwo i szerzej cały wymiar sprawiedliwości, że został on zdominowany przez politykę, przez liderów partyjnych i uwalnianie tego systemu od tej brutalnej wersji polityki, to jest jedno z najważniejszych dla mnie zadań - stwierdził szef rządu.
Tusk dodał, że "żałuje, że prezydent postanowił kontynuować to, co robił jego poprzednik (Andrzej Duda) i to, co robił minister (sprawiedliwości Zbigniew) Ziobro". - Nie mam wpływu na jego myślenie. Jakbym miał, toby inaczej to wyglądało - mówił.
Spór o neo-KRS
Spór dotyczący nowej Krajowej Rady Sądownictwa, nazywanej neo-KRS, wiąże się z nowelizacją z grudnia 2017 roku ustawy o Radzie, zgodnie z którą od 2018 roku 15 sędziów-członków tego ciała wybieranych jest przez Sejm, choć wcześniej byli oni wybierani przez środowiska sędziowskie.
Zmiana z 2017 roku stała się powodem stawianych przez ówczesną opozycję, a przez rządzących obecnie, zarzutów upolitycznienia neo-KRS i kwestionowania statusu osób powołanych na urząd sędziego z udziałem tak ukształtowanej Rady. Na wadliwość procedury wyłaniania sędziów z udziałem obecnej KRS wskazywały w ostatnich latach też orzeczenia europejskich trybunałów - Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
W październiku 2021 roku polska Rada została usunięta z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). Główny zarzut dotyczył braku niezależności nowej KRS od władzy.
Funkcjonująca obecnie Rada jest już drugą wybraną po 2018 roku, a kadencja sędziów wybranych przez Sejm upływa w 2026 roku.
Autorka/Autor: sz/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Jarek Praszkiewicz/PAP