Nazwiska polskich szpiegów, którzy rozpoczęli służbę przed 1989 rokiem, znalazły się w domenie publicznej z powodu ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - podała wtorkowa "Gazeta Wyborcza". Zdaniem ekspertów takie ujawnienie danych może zagrażać bezpieczeństwu tych osób.
W publicznie dostępnym katalogu Instytutu Pamięci Narodowej ujawniono dane prawie tysiąca oficerów i agentów wywiadu PRL i III RP. Znalazły się tam nazwiska legalizacyjne, pod którymi oficerowie występowali za granicą - poinformowała "Wyborcza".
Wcześniej byli chronieni
Jak mówią gazecie eksperci, większość z tych osób wciąż żyje, a upublicznione dane mogą zagrażać ich bezpieczeństwu. – To nieprawdopodobny skandal. Większość tych ludzi jeszcze żyje, czynne są ich kontakty. Państwo polskie po prostu ich zdradziło – powiedział "Wyborczej" były oficer Agencji Wywiadu.
Dane te, według ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, powinny stanowić tajemnicę państwową, nie zaś znajdować się w domenie publicznej. Jednak ponieważ funkcjonariusze - których dane udostępniono, zaczęli służbę przed 1989 rokiem - to ich dane zostały ujawnione w ramach ustawy o IPN. Zakłada ona odtajnienie materiałów służb specjalnych PRL.
Wcześniej szpiedzy pracujący dla niepodległej Polski byli chronieni w tak zwanym zbiorze zastrzeżonym, który był odtajniany od końca zeszłego roku.
Inwentarz archiwalny
Pod koniec lutego IPN udostępnił nową odsłonę inwentarza archiwalnego. Pozwala on każdemu obywatelowi sprawdzić, kto pracował w Służbie Bezpieczeństwa, kto był tajnym współpracownikiem, a kto był osobą pokrzywdzoną przez system komunistyczny.
Inwentarz archiwalny, który w nowej odsłonie dostępny jest na stronie www.inwentarz.ipn.gov.pl, ma pełnić rolę czytelnego spisu treści dla wszystkich korzystających z archiwaliów IPN. Przedstawia on opis zasobu Instytutu poprzez informacje o konkretnych jednostkach archiwalnych.
Inwentarz IPN nie zawiera treści dokumentów. Instytut podjął decyzję, by w inwentarzu znalazły się informacje o rodzaju akt osobowych. Na przykład o tym, czy ktoś był funkcjonariuszem komunistycznego państwa, czy osobą rozpracowywaną przez bezpiekę, czy też tajnym agentem SB.
Autor: mart/sk/jb / Źródło: "Gazeta Wyborcza", PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk/Wikipedia (CC BY-SA)