Czterolatek zginął pod kołami koparki
tvn24
Nie żyje 4-letni chłopiec, który wpadł pod koła koparki prowadzonej przez ojca. Do wypadku doszło w Łyszkowicach (woj. łódzkie) w sobotę po południu.
Do wypadku doszło w sobotę ok. godz. 15, kiedy mieszkaniec Łyszkowic wykonywał koparką prace ziemne. W kabinie oprócz operatora znajdował się także 4-letni chłopiec, syn mężczyzny.
Z nieznanych przyczyn w pewnym momencie dziecko wypadło z kabiny wprost pod koła pojazdu.
Prokuratura bada sprawę
4-latka nie udało się uratować. Sprawę bada łowicka prokuratura. Lokalne media podają, że mężczyzna mógł prowadzić koparkę, będąc nietrzeźwym. Nikt jednak oficjalnie nie potwierdził tych informacji.
Autor: pk//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24