Leczenie i emerytury Polaków, metoda in vitro i polska misja w Afganistanie - te tematy "rozgrzewały" kampanię prezydencką. Co w tych sprawach obiecywali Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski? Przeczytaj i porównaj.
Bronisław Komorowski uważa, że ewentualna zmiana w systemie emerytalnym służb mundurowych powinna być konsekwencją profesjonalizacji i modernizacji sił zbrojnych. Dotyczyłaby jednak tylko tych, którzy dopiero podejmują służbę.
Jarosław Kaczyński opowiada się za pozostawieniem przywilejów dla służb mundurowych, bo - jak argumentuje - nie zawsze ich praca, która wymaga szczególnej dyspozycyjności - jest wysoko opłacana.
Kandydaci różnią się też jeśli chodzi o emerytury pozostałych grup zawodowych. Komorowski jest zdania, że nie ma potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego, ale można zostawić Polakom wybór tak, aby w przyszłości mogli odebrać wyższą emeryturę.
Kaczyński przestrzega z kolei przed prywatyzacją funduszy emerytalnych, bo to może - jego zdaniem - doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji.
Są różnice, kto bardziej zdecydowany?
Diametralnie obaj politycy różnią się w kwestii in vitro. Komorowski uważa, że nie należy odbierać szans na dziecko tym, którzy nie mogą go mieć w sposób naturalny.
Kaczyński nie daje w tej kwestii jednoznacznych deklaracji. - Jestem katolikiem i uważam, że zarodek jest człowiekiem - stwierdza.
Odnosząc się do problemów służby zdrowia, Komorowski obiecuje, że jeśli tylko zostanie prezydentem, powoła Radę Zdrowia Publicznego, do której zaprosi Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Napieralskiego.
Kaczyński z kolei opowiada się za zwiększeniem publicznych pieniędzy na służbę zdrowia do poziomu 6 proc. PKB.
W kwestii polskiej misji w Afganistanie bardziej stanowczo opowiada się Komorowski. Zapowiada, że przedłoży na listopadowym szczycie NATO w Lizbonie strategię wyjścia z Afganistanu najpóźniej do 2012 r.
Kaczyński uważa, że czas kampanii wyborczej nie jest momentem na rozstrzyganie takich kwestii, ale tematem od razu zajmie się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, jeśli zostanie prezydentem.
Kandydaci się zgadzają
Obaj kandydaci zgadzają w kwestii dopłat dla rolników, które - według nich - powinny być utrzymane. Kaczyński zastrzega jednak, że te w Polsce powinny osiągnąć poziom tych z Francji czy Niemiec.
Ale to nie jedyny ukłon w stronę rolników. Kandydat PO obiecuje utrzymanie KRUS-u, ale zastrzega, że należy go zmodernizować.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP