Pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz chce ukarania Janusza Palikota (RP) przez komisję etyki poselskiej. Chodzi o jego słowa o Wandzie Nowickiej - że "być może chce być zgwałcona".
W piśmie do przewodniczącej komisji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pełnomocniczka uznała, że słowa Palikota są wyrazem pogardy dla kobiet i podkreśliła, że wszelkie formy bagatelizowania gwałtu świadczą o braku szacunku dla ofiar przemocy seksualnej.
W zeszłym tygodniu, po nieudanej próbie odwołania Nowickiej z funkcji wicemarszałka Sejmu, Palikot mówił, że marszałek Ewa Kopacz "przygotowała gwałt polityczny", którego sprawcami byli Donald Tusk i Leszek Miller. Palikot powiedział również: "być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną, bo ja nie jestem typem człowieka, który się do takiej roboty nadaje".
W ocenie Kozłowskiej-Rajewicz słowa te nie licują z mandatem posła i urągają standardom etycznym. Uznała również, że Palikot naruszył zasadę dbałości o dobre imię Sejmu, do przestrzegania której zobowiązany jest każdy poseł.
Wypowiedz "powiela fałszywy stereotyp"
Pełnomocniczka podkreśliła także, że wypowiedź Palikota powiela i utrwala w świadomości społecznej fałszywy stereotyp, że kobiety mogą podświadomie pragnąć zostać ofiarami przemocy seksualnej, co przyczynia się nie tylko do umniejszenia znaczenia, ale wręcz usprawiedliwiania gwałtów.
"Wszelkie formy bagatelizowania tego zjawiska, dowcipy, używanie gwałtu jako metafory i przerzucania odpowiedzialności za gwałt ze sprawcy na ofiarę (jej zachowanie, strój, wypity alkohol, miejsce zdarzenia) są wyrazem braku szacunku dla kobiet i mężczyzn, którzy doświadczyli przemocy seksualnej" - napisała Kozłowska-Rajewicz.
Dodała, że takie wypowiedzi, szczególnie jeśli padają z ust osoby publicznej, posła, który reprezentuje naród i stanowi prawo, są niedopuszczalne.
Wniosek do komisji etyki o ukaranie Palikota zapowiedzieli w piątek również posłowie PO.
W zeszłym tygodniu Kozłowska-Rajewicz zwracała się też do Kidawy-Błońskiej w sprawie wypowiedzi Krystyny Pawłowicz (PiS) m.in. o osobach żyjących w nieformalnych związkach.
Autor: abs//kv / Źródło: PAP