"Fakty po Faktach"

"To jest osłabianie Unii Europejskiej od środka. To scenariusz pisany na Kremlu przez Putina"

Janusz Lewandowski w "Faktach po Faktach"
"To scenariusz pisany na Kremlu przez Putina"
Źródło: TVN24

Polska, Węgry, jak i cała Europa dramatycznie potrzebują funduszy europejskich. Jest wielkim kłamstwem, że można się bez nich obyć - powiedział w "Faktach po Faktach" europoseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski. Ocenił, że Viktor Orban, "usiłując grać rolę gracza międzynarodowego, nie wie, że jest raczej pionkiem na szachownicy Putina".

Państwa członkowskie Unii Europejskiej - w związku ze sprzeciwem Polski i Węgier - nie osiągnęły jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu unijnego na lata 2021-2027 oraz w sprawie funduszu odbudowy po epidemii COVID-19. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania wypłaty środków unijnych z praworządnością. Zapowiadają też weto pakietu budżetowego.

W czwartek w Budapeszcie premierzy Polski i Węgier podpisali deklarację dotyczącą uzgodnienia stanowiska wobec powiązania wypłat z budżetu z "arbitralnymi i nieobiektywnymi kryteriami naruszeń praworządności". W poniedziałek obaj politycy spotkali się w Warszawie

"Oba kraje, tak jak i cała Europa, dramatycznie potrzebują tych funduszy"

Europoseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski ocenił w poniedziałkowych "Faktach po Faktach", że "Polska i Węgry są krajami osamotnionymi i robią wrażenie kierowcy, który na autostradzie jedzie w przeciwnym kierunku i oskarża innych, że obrali inny kierunek".

Pytany, czy nie zaskoczyło go to, że premier Morawiecki podczas wizyty w Budapeszcie nie odezwał się, gdy Orban mówił, że nie potrzebuje pieniędzy z funduszu odbudowy (przeznaczonego na walkę ze skutkami pandemii), Lewandowski odpowiedział, że "i Węgry, i Polska potrzebują tych pieniędzy".

- Węgry były dotąd bardziej uzależnione od pieniędzy europejskich niż Polska, tylko Węgry budowały przy pomocy tych funduszy system oligarchiczny - dodał. Powiedział, że dlatego w przypadku Węgier wykrywa się tak dużo "nieprawidłowości w zarządzaniu funduszami europejskimi". - Tak serio mówiąc, ta regulacja, która jest powodem wetowania budżetu, bardziej uderza w Węgry z uwagi na te nieprawidłowości i pewną metodę, którą obrał Viktor Orban, mianowicie - oligarchizacja za pośrednictwem nieprawidłowości w funduszach europejskich - powiedział europoseł.

- Oba kraje, tak jak i cała Europa, dramatycznie potrzebują tych funduszy i jest wielkim kłamstwem, że można się bez nich obyć - ocenił.

morawiecki martyna
Premier Morawiecki na wspólnej konferencji z Viktorem Orbanem
Źródło: TVN24

"Orban, usiłując grać rolę gracza międzynarodowego, nie wie, że jest raczej pionkiem na szachownicy Putina"

Na uwagę, że być może Orban dostaje tańsze albo bezzwrotne pożyczki od prezydenta Rosji Władimira Putina i dlatego mówi, że tych pieniędzy nie potrzebuje, europoseł powiedział, że "to jest ta pewna różnica w tandemie Morawiecki-Orban".

- Orban, usiłując grać rolę gracza międzynarodowego, nie wie, że jest raczej pionkiem na szachownicy Putina. Rzeczywiście uzależnia się coraz bardziej od Moskwy. Wziął kredyt na budowę dwóch bloków elektrowni jądrowej w Paks, to jest 10 miliardów euro. Uzależnia się coraz bardziej od dostaw gazu z Gazpromu, i taką przyjął strategię. Zresztą to, co mnie najbardziej zniesmaczyło, że działo się to w czasie agresji rosyjskiej w Donbasie, kiedy Viktor Orban w jakiś sposób dopominał się o prawa mniejszości węgierskiej w tym okrążonym i zaatakowanym kraju - mówił Lewandowski.

Natomiast, jak dodał, Morawiecki i Orban spotykają się w jednym: "to jest osłabianie Unii Europejskiej od środka". - To jest rzeczywiście scenariusz pisany na Kremlu przez Putina. Tu się spotykają rządy PiS-u i Viktora Orbana - dodał.

Czytaj także: