- Wszystkie nasze działania, zarówno te, które dotyczą Tarczy Wschód, jak i budowy czy modernizacji zapory na granicy, są po to, żeby ludzie na Podlasiu, ale też turyści byli bezpieczni - powiedział wiceszef MON Cezary Tomczyk w Białymstoku. Wiceminister Stanisław Wziątek przekazał, że inwestycje związane z budową Tarczy Wschód będą realizowane na gruntach Skarbu Państwa, Lasów Państwowych i innych elementach infrastruktury państwowej. Zapewnił, że wywłaszczeń nie będzie, a jeśli się pojawią, to będą miały charakter incydentalny.
Wiceszefowie MON Cezary Tomczyk i Stanisław Wziątek wzięli udział w Białymstoku w konferencji dotyczącej Tarczy Wschód. - Spotkaliśmy się z samorządowcami po to, żeby opowiedzieć, jak będzie wyglądał ten projekt, jak będzie wyglądał ten proces - powiedział.
- Budowa Tarczy Wschód ruszyła, ogłosił to pan premier Donald Tusk. Ona tutaj na Podlasiu też ma szczególne znaczenie, bo z tego miejsca chcemy bardzo jasno powiedzieć do mieszkańców całego kraju, że Podlasie jest bezpieczne, że wszystkie nasze działania, zarówno te, które dotyczą Tarczy Wschód, jak i budowy czy modernizacji zapory na granicy polsko-białoruskiej, są po to, żeby ludzie tutaj na Podlasiu, ale też turyści, którzy tutaj przyjeżdżają, byli bezpieczni i mieli tego pełną świadomość - mówił.
Dodał, że "to jest nasze wielkie zadanie".
Tomczyk: słowo odstraszanie jest kluczem
Tomczyk powiedział, że często padają w przestrzeni publicznej stwierdzenia, także ze strony niektórych osób, które znają się na wojsku, że "Polska ma dwa, trzy, niektórzy mówią pięć lat po to, żeby się przygotować".
- Chciałbym powiedzieć, że wszystko zależy od nas i że my dzisiaj powinniśmy posługiwać się takim sformułowaniem, które też jest bardzo istotne, że my chcemy wygrać, ale chcemy wygrać pokój. Bo ten program Tarczy Wschód to jest program odstraszania i obrony. I to słowo odstraszanie jest tutaj kluczem - podkreślił.
Dodał, że "modernizacja polskiej armii, transformacja polskiej armii, budowa Tarczy Wschód na granicy polsko-białoruskiej czy polsko-rosyjskiej jest w głównej mierze po to, żeby nigdy, absolutnie nigdy nie doszło do konfrontacji z naszym krajem". - Jest po to, żeby Polska była bezpieczna - zaznaczył.
Tomczyk: Bałtycka Linia Obrony będzie połączona z Tarczą Wschód
Wiceszef MON mówił, że "dopiero drugim elementem tego narodowego programu jest kwestia obrony". - Po to, żeby Polska była gotowa na każdy scenariusz, który przecież dzisiaj na świecie może się zrealizować - dodał.
- Chcemy, żeby ten program był finansowany ze środków budżetu państwa, ale też ze środków Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i ze środków Sojuszu Północnoatlantyckiego. On będzie kosztował minimum 10 miliardów złotych - powiedział Tomczyk.
Przekazał, że "zaprosiliśmy też do tego programu partnerów międzynarodowych, dlatego że na mapie to wszystko dobrze wygląda, ale wtedy, kiedy mówimy o strategii, kiedy mówimy o tym, co dotyczy wojskowych, to te granice mogą mieć dużo mniejsze znaczenie".
- Dlatego tak ważna jest spójność i dlatego bardzo się cieszę, że zarówno Litwa, Łotwa, jak i Estonia to kraje, które rozpoczęły budowę Bałtyckiej Linii Obrony, która będzie połączona z Tarczą Wschód i razem z tymi państwami, ale też razem z Finlandią będziemy stanowili taką linię umocnień, którą budujemy wspólnie i która będzie nie do przejścia - powiedział wiceminister.
- Granica Polski z Białorusią, czy granica Polski z Rosją, będzie nie tylko najlepiej zabezpieczoną granicą w Europie, ale też będzie najbardziej innowacyjną granicą w Europie - przekonywał.
Wziątek: inwestycje będą realizowane na gruntach państwowych
Wiceszef MON Stanisław Wziątek zauważył, że mieszkańcy Podlasia niepokoją się o ewentualne wywłaszczenia, spowodowane tą inwestycją. - Nie ma takich planów i nigdy nie było. Nikt nie będzie nigdzie przenoszony. Wywłaszczeń nie będzie w kategoriach strategicznych. Jeśli się pojawią, będą miały charakter tylko i wyłącznie incydentalny. Nasze inwestycje będą realizowane na gruntach Skarbu Państwa, Lasów Państwowych i wielu innych elementach naszej infrastruktury państwowej - zapewnił.
Jednocześnie wiceszef MON poinformował, że resort zwraca się z prośbą do samorządów, które deklarowały gotowość do ewentualnych wysiedleń mieszkańców, o to, by zagospodarowały około 1 hektara ziemi do magazynowania niezbędnych materiałów do budowy Tarczy Wschód. - Takie w każdej gminie miejsca magazynowania powinny powstać - powiedział.
Jak dodał, jest przekonany, że samorządy stworzą taką przestrzeń na gruntach miejskich, a nie prywatnych.
Wziątek zapewnił mieszkańców Podlasia, że otrzymają wsparcie w swoich "działaniach rozwojowych, także tych, które doprowadzą do wypromowania produktów turystycznych, które mogą spowodować, że pojawią się tutaj goście, turyści z całego kraju i zagranicy". - Wszystkie te inwestycje mają doprowadzić do tego, aby wprowadzić koniunkturę rozwojową na całym Podlasiu. Mówimy tutaj o zaangażowaniu w realizację Tarczy Wschód przedsiębiorców, ale także środowiska lokalne - mówił Wziątek.
Tarcza Wschód to przygotowany w MON i Sztabie Generalnym WP program zakładający budowę różnego typu umocnień, przeszkód terenowych i infrastruktury wojskowej na granicach Polski z Rosją i Białorusią - łącznie na odcinku około 800 kilometrów. Projekt przedstawiony został w maju tego roku.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Artur Reszko