Wyrok przyznający odszkodowanie Ryszardowi Boguckiemu oskarżonemu ws. śmierci gen. Marka Papały to dowód na potrzebę zmian w sądownictwie - stwierdził podsekretarz stanu w kancelarii premier Beaty Szydło, Maciej Wąsik, odnosząc się do uzasadnienia do wyroku zaprezentowanego przez sędziego Igora Tuleyę.
Warszawski sąd przyznał w czwartek Boguckiemu 264 tys. zł zadośćuczynienia za pozostawanie w areszcie w związku ze sprawą, prawomocnie uniewinniając go od zarzutu nakłaniania do zabójstwa gen. Marka Papały.
Bogucki żądał 9 mln zł zadośćuczynienia za to, że w związku z tą sprawą przesiedział ponad 9 lat w areszcie i był kwalifikowany jako więzień niebezpieczny.
"Najlepszy argument za reformą sądownictwa"
Podsekretarza stanu w KPRM napisał on na Twitterze: "Najlepszy argument za reformą sądownictwa - wyrok sędziego Tulei dający 264 tys. zł zadośćuczynienia gangsterowi, bo w celi było duszno."
Najlepszy argument za reformą sądownictwa - wyrok sędziego Tulei dający 264 tys. zł. zadośćuczynienia gangsterowi, bo w celi było duszno
— Maciej Wąsik (@WasikMaciej) 2 lutego 2017
Zadośćuczynienie i uzasadnienie
Sędzia Igor Tuleya przewodniczący w sprawie przyznał w czwartek, że osadzenie Boguckiego - już wcześniej skazanego ws. zabójstwa Andrzeja Kolikowskiego, ps. "Pershing" - w warunkach tymczasowego aresztu i obostrzenia "nierzadko na pograniczu tortur" związane z przyznaniem mu specjalnego statusu były dolegliwościami, których nie powinien on doznać.
Stwierdził też, że działania te oznaczały m.in. "pozbawianie snu poprzez zapalanie światła, czy umieszczenie w dusznych celach aresztu Warszawa-Mokotów, który decyzją ministra sprawiedliwości zostanie przerobiony na muzeum".
Sędzia wskazał, że wszyscy - także osoby, które popadły w konflikt z prawem - korzystają z praw zawartych w konstytucji. - Trzeba, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, przypomnieć, że konstytucja każdemu zapewnia nietykalność i wolność osobistą i każdy bezprawnie pozbawiony wolności ma prawo do odszkodowania - powiedział sędzia. - To, że w dzisiejszych czasach nie jest ona (konstytucja - red.) w pełni respektowana nie oznacza, że sądy nie muszą w swoich orzeczeniach do niej sięgać. Obecnie to sądy powszechne stoją na straży ustawy zasadniczej - zaznaczył sędzia Tuleya.
Autor: mw/adso / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24, twitter