Dwa krzyże, zamontowane na kopułach kościoła w Bałtowie (województwo świętokrzyskie), zagrażały przechodniom na placu kościelnym, więc trzeba było je zdjąć. W poniedziałek na miejsce wezwani zostali strażacy, którzy ściągnęli krzyże i przekazali je proboszczowi.
Strażacy zostali w poniedziałek około godziny 10 wezwani do interwencji w kościele Matki Bożej Bolesnej w Bałtowie (województwo świętokrzyskie). Jak wynikało ze zgłoszenia, jeden z zamontowanych na kopułach krzyży przechylił się i mógł grozić upadkiem.
Straż pożarna: mocowania krzyży były uszkodzone
Na miejscu pracowało 10 strażaków z dwóch zastępów. Ratownicy weszli na szczyt świątyni po specjalistycznej drabinie.
- Krzyż miał uszkodzone mocowanie. Groził upadkiem i stanowił zagrożenie dla osób znajdujących się na placu kościelnym, dlatego został zdjęty z kopuły - powiedziała portalowi tvn24.pl młodszy brygadier Barbara Majdak, oficer prasowy straży pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Strażacy sprawdzili również mocowanie krzyża na kopule z drugiej strony świątyni. Okazało się, że także i on był uszkodzony, został zdjęty.
Oba symbole zostały przekazane proboszczowi parafii pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej. Jak poinformował w komunikacie Urząd Gminy Bałtów, po wykonaniu renowacji krzyże zostaną ponownie zamontowane na kościele.
Źródło: tvn24.pl, Gmina Bałtów
Źródło zdjęcia głównego: Gmina Bałtów