Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau po spotkaniu z unijnymi szefami dyplomacji w Brukseli powiedział, że Polska chce objęcia sankcjami 13 podmiotów kompleksu przemysłowo-wojskowego w Rosji, który pracuje bezpośrednio dla tych oddziałów rosyjskich, które są aktywne zbrojnie w Ukrainie. Szef MON Mariusz Błaszczak przekazał, że podczas posiedzenia Rady UE ds. zagranicznych, z udziałem ministrów obrony i ministrów spraw zagranicznych państw unijnych, zapadła "kierunkowa decyzja", by zwiększyć o 500 milionów euro sumę, którą Unia Europejska przeznaczy na zakup uzbrojenia Ukrainy.
W poniedziałek w Brukseli doszło do spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych, którzy dyskutowali między innymi na temat rosyjskiej agresji wojskowej na Ukrainę. Na briefingu po spotkaniu szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau podkreślił, że dużo czasu poświęcono dalszym sankcjom wobec Rosji.
- Pojawił się temat sankcji personalnych, ale także dotyczących pochodzących z Rosji węglowodorów - wskazał. - Zdajemy sobie sprawę coraz bardziej z tego, że największe zyski Rosja czerpie nie z gazu, a z ropy - dodał szef polskiego MSZ.
Przytoczył przy tym słowa szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, który podkreślał, że z jednej strony Unia Europejska nakłada na Rosję sankcje, a z drugiej strony neutralizowane są one m.in. przez to, że cena ropy idzie radykalnie w górę. – Rosjanie, mimo sankcji, uzyskują za te produkty więcej niż w poprzednim okresie. To wskazuje na to, jak bardzo kontrowersyjne są kwestie sankcji, jak trudno osiągnąć jedność - mówił polski minister.
Rau: Polska chce sankcji dla 13 rosyjskich podmiotów
- To, co jest warte odnotowania, to polska inicjatywa, aby sankcjami objąć 13 podmiotów kompleksu przemysłowo-wojskowego w Rosji, który pracuje bezpośrednio dla tych oddziałów rosyjskich, które są aktywne teraz zbrojnie w Ukrainie - przekazał Rau. Jak wskazał, miałoby to wymiar nie tylko gospodarczy, ale również polityczny.
Minister dodał również, że postulat odejścia od węglowodorów pochodzących z Rosji cieszy się "coraz większym zrozumieniem". - Dzisiaj były nawet takie bardzo konkretne próby wskazania okresu, w którym można by uniezależnić się od rosyjskiego gazu, mówiono o dwóch latach - powiedział.
Jak dodał, jeśli chodzi o blokadę portów dla rosyjskich statków, państwa członkowskie mają różne zdania. - Dużo łatwiej przekonać do tego państwa naszej części Europy, państwa bałtyckie, razem z Finlandią – stwierdził Rau. Szef polskiego MSZ wskazał, że ministrowie dyskutowali również o możliwości konfiskaty majątków oligarchów. - Uznajemy, że majątki oligarchów rzeczywiście powinny ulec konfiskacie - podkreślił minister.
OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:
Błaszczak: kolejne 500 mln euro na wsparcie Ukrainy
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Rady Unii Europejskiej ds. zagranicznych, z udziałem ministrów obrony i ministrów spraw zagranicznych państw unijnych, zapadła "kierunkowa decyzja", by zwiększyć o 500 mln euro sumę, którą UE przeznaczy na zakup uzbrojenia Ukrainy - poinformował szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister obrony poinformował jednocześnie, że podczas poniedziałkowego spotkania przyjęto tzw. Kompas Strategiczny, czyli dokument wytyczający dalsze kierunki rozwoju polityki bezpieczeństwa i obrony UE. - Zmniejsza on zagrożenie, by Unia Europejska w sprawach bezpieczeństwa rywalizowała z NATO - dodał.
- Zależało nam, żeby obie te instytucje współpracowały ze sobą i uzupełniały się, żeby nie dochodziło do rywalizacji, i osiągnęliśmy ten sukces. Podczas pracy nad tym dokumentem podkreślaliśmy również zasadność wykorzystania dowództw już istniejących, przykładem jest Dowództwo Eurokorpusu w Strasburgu - powiedział szef MON. - Jest to właściwe, żeby wykorzystywać możliwości, jakie dają nam struktury, które można wykorzystywać, kiedy należy powołać wojska w celach określonych przez UE czy też przez NATO - dodał.
Plan utworzenia unijnych sił reagowania
Kompas Strategiczny wyznacza kierunki europejskiej polityki obronnej do 2030 r. Oprócz stworzenia unijnych sił reagowania liczących do 5000 żołnierzy, dokument zakłada m.in. przeprowadzanie regularnych ćwiczeń lądowych i powietrznych oraz zwiększenie mobilności militarnej. UE ma także położyć większy nacisk na misje cywilne i militarne funkcjonujące w ramach Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. - W tym dokumencie jest właśnie takie stwierdzanie, że w 2025 r. takie siły zostaną stworzone - powiedział.
- W sytuacji inwazji rosyjskiej na Ukrainę każde rozwiązanie, które wzmacnia Unię Europejską, wzmacnia, jeżeli chodzi o odstraszanie, wzmacnia, jeżeli chodzi o obronę, jest rozwiązaniem dobrym, w związku z tym zaakceptowaliśmy przedłożony dokument - podkreślił szef MON.
Źródło: PAP