Anna Maria Żukowska w nowym odcinku podcastu "Wybory kobiet" mówiła między innymi o spotkaniu posłanek Lewicy z Andrzejem Dudą. Jak stwierdziła, prezydent powiedział wówczas, że jest za zakazem aborcji w przypadku ciąży z gwałtu. - I to mnie wbiło w fotel, mówiąc szczerze - dodała. Żukowska została zapytana też, kto będzie kandydatem Lewicy w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
W najnowszym odcinku "Wyborów kobiet" w TVN24 GO gościła przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska. Z Arletą Zalewską z "Faktów" TVN i Aleksandrą Pawlicką z "Newsweeka" rozmawiała m.in. o szczegółach swojego spotkania z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, o wyniku jej ugrupowania w wyborach samorządowych, o sporach w koalicji rządzącej czy o kwestii liberalizacji prawa aborcyjnego.
- Nasze zdanie w tej sprawie się nie zmieni (...). Nie chodzi o to, byśmy na gruncie aborcji walczyli o swoje stołki, tylko wreszcie chcemy wywalczyć te prawa - podkreślała. - Nie ma obowiązku wykonywania aborcji. Jeśli ktoś ma wyznanie czy pogląd, który mu na to nie pozwala, niech tego po prostu nie robi, ale niech inne osoby, które nie muszą podzielać tego poglądu, mają takie prawo - mówiła posłanka w podcaście.
ZOBACZ TEŻ: Anna Maria Żukowska dotrzymała słowa
Anna Maria Żukowska o poglądzie Andrzeja Dudy na aborcję
Pytana o to, czy podczas spotkania grupy posłanek Lewicy z prezydentem Andrzejem Dudą pod koniec marca padła kwestia aborcji, odparła, że "prezydent powiedział, że absolutnie nie podpisze żadnego projektu dotyczącego (liberalizacji - red.) aborcji, nawet projektu PSL, co innego ewentualnie może dekryminalizacja" pomocy w aborcji. Dopytywana, czy głowa państwa wspominała coś o zakazie aborcji w przypadku ciąży, która jest wynikiem gwałtu, powiedziała, że "niestety tak i to mnie wbiło w fotel, mówiąc szczerze". - (Mówił), że ma takie poglądy, gdyż jest bardzo mocno konserwatywny i wierzący - przyznała.
- Nie wiem, czy wiara człowiekowi ma pozwalać na to, by karać kobietę, dziewczynę, która przeszła piekło, żeby jeszcze urodziła dziecko gwałciciela, jak nie chce. Bo jeśli chce, to przecież nie ma problemu i może podjąć taką decyzję - zauważyła. - To są tortury (...). Moim zdaniem w pewnych okolicznościach te dziewięć miesięcy (ciąży - red.) mogą być uznane za tortury - dodała. ZOBACZ TEŻ: "Bywa strasznie ostra". Kim jest Anna Maria Żukowska
Żukowska komentuje słowa Sawickiego o sterylizacji
Żukowska pytana była również o kwestię związków partnerskich. Zauważyła, że na przyjęcie ustawy w sprawie równości małżeńskiej nie ma obecnie szans, ponieważ blokowane jest to przez "osoby o poglądach konserwatywnych, które wiążą tę sprawę w sposób absolutnie ohydny, odrażający, z pedofilią". Dopytywana, czy takie osoby są też w koalicji rządzącej, odparła, że "niestety tak". - Ostatnie wypowiedzi pana ministra (Marka - red.) Sawickiego każą sądzić, że on by się lepiej odnalazł w innym ugrupowaniu politycznym, aktualnie nierządzącym - powiedziała.
Posłanka odniosła się tym samym do słów polityka PSL, który w rozmowie z "Faktem" poradził ministrze ds. równości Katarzynie Kotuli, że "jeśli chce, to może się wysterylizować". Wcześniej w TVP Kotula mówiła, że dla niektórych kobiet sterylizacja jest jedyną możliwością, ponieważ ze względów zdrowotnych nie mogą one zażywać środków antykoncepcyjnych.
- Były głosy oburzenia wtedy, gdy byliśmy w opozycji i jeden z dziennikarzy ówczesnych tak zwanych mediów publicznych powiedział do mnie, bym się wyskrobała. Rozumiem, że pałeczkę tego typu narracji i zwracania się do kobiet, mówienia o ich prawach reprodukcyjnych, przejął pan minister Sawicki. Szkoda - powiedziała Żukowska.
Kto kandydatem Lewicy na prezydenta?
Rozmówczyni Arlety Zalewskiej i Aleksandry Pawlickiej pytana była też o to, czy Magdalena Biejat z Partii Razem będzie kandydatką Lewicy na prezydenta Polski. Odpowiedziała, że rozmowy w tej sprawie się jeszcze nie rozpoczęły. - Wiemy, że oczywiście jej wynik (w wyborach na prezydenta Warszawy - red.) ją predestynuje do tego, żeby być jedną z kandydatek na kandydatkę, ale będziemy o tym rozmawiali, bo także w Nowej Lewicy są kobiety, które mogą się poszczycić bardzo dobrą rozpoznawalnością, świetnymi wynikami i dobrymi ocenami wyborców i wyborczyń - powiedziała. Dodała, że jej zdaniem na 90 proc. kandydatem Lewicy w wyborach prezydenckich będzie kobieta.
ZOBACZ TEŻ: Tak wyglądała sejmowa debata o aborcji
Źródło: tvn24.pl