Przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska spełniła obietnicę i wręczyła marszałkowi Sejmu kwiaty w ramach przeprosin za wulgarny wpis pod jego adresem. Poszło o projekty w sprawie zmiany prawa aborcyjnego.
- Podobno goździki to jego ulubione kwiaty - mówiła reporterowi TVN24 Anna Maria Żukowska, udając się z bukietem do gabinetu marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Dopytywana, czy kwiaty są w "kolorze jego partii", odpowiedziała, że tak jej się wydaje.
Żukowska wyraziła również nadzieję, że "kwiaty spodobają się marszałkowi". Hołownia napisał później na Twitterze, że "dziękuje Pani Przewodniczącej za dobre spotkanie".
Wulgarny wpis pod adresem marszałka
W marcu Anna Maria Żukowska zamieściła wulgarny wpis na platformie X, odnosząc się do zapowiedzi Hołowni i jego słów, że "trzeba spokoju i cierpliwości, żeby walcząc o dobro, nie wprowadzić więcej zła". "Wyp******** z tym spokojem" - zwróciła się posłanka do marszałka Sejmu.
Reakcja Żukowskiej była związana z decyzją Hołowni, dotyczącą czterech projektów w sprawie zmiany prawa aborcyjnego, które wpłynęły do izby. Marszałek mówił wcześniej, że pojawią się one dopiero na obradach 11 kwietnia. Uzasadniał to trwającą kampanią wyborczą przed wyborami samorządowymi (odbyły się 7 kwietnia). Takiej decyzji najbardziej sprzeciwiały się polityczki Lewicy.
W połowie marca Żukowska została zapytana w rozmowie z Radiem Zet, czy przeprosiłaby za te słowa. - Przeproszę, jeżeli pan marszałek dotrzyma słowa i rzeczywiście te wszystkie projekty (w sprawie zmiany prawa aborcyjnego - red.) będą rozpatrywane 11 kwietnia. Stwierdziła wówczas, że 11 kwietnia "osobiście wybierze się z kwiatami do pana marszałka". - O ile to nie będzie 12 kwietnia, 13 kwietnia, czerwiec albo lipiec - zastrzegła.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Szymon Hołownia/Twitter