Kaczyński rzucił znane nazwisko. "Nie był premierem, ale pewnie będzie"

Wiec PiS w Warszawie
Kaczyński o Czarnku: nie był dotąd premierem, ale pewnie będzie
Źródło: TVN24
Za mną dwoje byłych premierów i były wicepremier - mówił Jarosław Kaczyński podczas sobotniego wiecu w Warszawie, przedstawiając Beatę Szydło, Mateusza Morawieckiego i Mariusza Błaszczaka. Wskazał też jeszcze jedną osobę. "Nie był dotąd premierem, ale pewnie będzie" - skomentował.

W sobotę w Warszawie odbyła się manifestacja Prawa i Sprawiedliwości, zaplanowana jako wyraz sprzeciwu wobec polityki rządu Donalda Tuska, paktu migracyjnego i umowy handlowej z państwami Mercosur.

Na placu Zamkowym w Warszawie przemówił Jarosław Kaczyński. Obok niego na scenie stanęli czołowi politycy PiS-u, w tym Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, Mariusz Błaszczak oraz Przemysław Czarnek. Prezes PiS przedstawił ich po kolei.

- Za mną dwoje premierów: pani premier Szydło, pan premier Morawiecki. Za mną także pan premier, bo był wicepremierem, a grzeczność nakazuje, by mówić w tej sytuacji premier, pan Mariusz Błaszczak. I wreszcie - nie był jak dotąd premierem, ale pewnie będzie - pan Przemek... pan minister Przemysław Czarnek - wymienił Kaczyński. Zwolennicy zareagowali oklaskami.

Wiec PiS w Warszawie
Wiec PiS w Warszawie
Źródło: PAP/Leszek Szymański

Przemysław Czarnek i ambicje polityczne

Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy "Podcastu politycznego" TVN24+ Przemysław Czarnek należy w PiS do "frakcji antymorawieckiej". Po zwycięstwie Karola Nawrockiego przymierzano go do stanowiska szefa kancelarii prezydenta.

- Przemysław Czarnek, myślę, w polskiej polityce, a na pewno w jego marzeniach, nie powiedział ostatniego słowa - oceniał Konrad Piasecki, współautor "Podcastu politycznego".

Czytaj także: